A jak się w ogóle pracuje z kłusakami pod siodłem, w sensie różnic w jezdności ws. inne konie?
Powiedziałabym, że jezdne są aż za bardzo 😉
Coś jak torowy folblut, tylko problem z galopem - jak pisały poprzedniczki - u koni po torach
Moja jak już załapała, że galop fajny - zrobiła się przyjemna, jednak skłonienie do zagalopowania zajęło nam dużo czasu
Ma 15 lat (mam ją 12), wszyscy dają jej max 5 ;-) sporo temperamentu, ale i z racji wieku sporo cierpliwości
I chociaż niejednokrotnie przyprawiła mnie o łzy bezsilności i wściekłości - nie zamieniłabym jej dziś na innego konia. Dziś, po latach pracy to melodia przeszłości ;-)
Z autopsji nie tylko z moją kłusaczką - widzę, że standardbredy mają sporą łatwość w budowaniu muskulatury oczywiście przy odpowiedniej pracy
Moje ulubione
zdjęcie kobyły - mięśnie imponujące, ale ten typ tak ma ;-) trochę pracy i rosną
Kasia Konikowa 👍 , chociaż widzę te zmiany na FB ;-)
Edit: poprawiłam link