własna przydomowa stajnia
Według mnie, o ile pies był poza podwórkiem, nic Ci nie grozi. 😉 Właściciel powinien tak zabezpieczyć posesję, aby pies nie mógł się z niej wydostać.
TheWunia, nie. Ty miałaś konia pod kontrolą, to pies się rzucił na konia. Przykre, że nie pilnowali psa. Równie dobrze mógł ugryźć konia lub Ciebie.
TheWunia Absolutnie to olej. Właściciel psa nic Ci nie może zrobić. Jechałaś prawidłowo, a jego obowiązkiem jest pilnowanie psa. Jeśli zgłosi to na policję to mu zaproponują żeby założył Ci sprawę z powództwa cywilnego. On tego nie zrobi, bo wie że dostanie po uszach a Ty i tak masz sprawę wygraną. A swoja drogą to jeśli spotkamy psa poza podwórkiem ruszamy na niego. Jaszcze mi się nie zdarzyło żeby nie uciekł 🙂 . Robię tak od pierwszego samotnego terenu z moją klaczą. Spotkałyśmy wtedy na leśnej drodze 2 rottwailery. Jedynym ratunkiem było ruszyć na nie. Kobył trochę się buntował, ale poczuł siłę bo uciekły, więc teraz już rusza chętnie na psy ale tak bez agresji z jej strony 🙂
TheWunia, tak, możesz mieć konsekwencje. możesz pozwać właściciela o odszkodowanie.
zawiadom policje, że agresywny pies bez kontroli i kagańca biegał poza posesją. jeszcze atakuje. akurat konia (byłaś gdzie byłaś legalnie?) ale i jednoczesnie ciebie. boisz się, że jak będziesz pieszo też może coś takiego się zdarzyć. no pies nie żyje, ale może być kolejny (moze ma ich więcej?)
u nas gość za takie wlasnie psie ucieczki, ponieważ nie przyjął mandatu i nie zamknął w kojcu - ma kolegium (od 1,5 tyś podobno) "sprawa z urzędu" przez policję. można dodatkowo także cywilny wytoczyć
ty mogłaś być gdize byłaś - pies nie. przedstaw panu sprawę jak powyżej- od razu mu sie awanturzyć chcieć przestanie
Ja byłam na granicy lasku, wiec na niczyim podwórku,a pies już sie często nam naprzykrzał szczególnie mojemu psu, który nie mógł ze mna jeździć bo tamtem zawsze atakował. Szkoda mi tego psa, ale no cóż, koń sie tylko bronił. Ja sprawy wnosić nie bede chyba, że sąsiad bedzie sie mocno bulwersował,ale sie zastanawiałam czy on nie moze mnie zaskarżyć, ale skoro tak, to dziękuje wszystkim za odpowiedź. Pozdrawiamy Wiktoria i Drako
lepeij zgłoś sama sprawę na policje. dzielnicowemu, tak oficjalnie. informacyjnie nawet. żeby własnie potem nie było, że ty jesteś winna bo niezareagowałaś.
Przecież konie nie galopują ani nie kłusują po "otoczce" stajni. A ropę w kopycie mogą sobie zaserwować i w stępie.
halo, jak by Ci powiedzieć... wiem, że na ogół nie galopują ale wiem też, jak zachowuje się jeden i drugi materiał jako nawierzchnia. Mam oba w okół domu i czasem sama muszę po nich chodzić.
Kocie łby są nawierzchnią stabilną, utwardzoną więc noga zachowuje się zupełnie inaczej - nie ma co porównywać.
Kliniec zły nie jest, zależy jak mocno ubity i co znajduje sie pod nim.
Osobiście wolę by moje konie chodziły po nim, jak po otoczakach które tworzą "pływającą" powierzchnię - ale każdy robi tak jak jemu pasuje. Mi się kn nigdy nei podbił a biegał i po kamieniach galopem 😉
Pewnie, że zrobisz jak uważasz, ale byłabym ostrożna z bezpośrednim przenoszeniem Własnych wrażeń na konie. Nie tylko w temacie podłoża.
Pewnie, że zrobisz jak uważasz, ale byłabym ostrożna z bezpośrednim przenoszeniem Własnych wrażeń na konie. Nie tylko w temacie podłoża.
No cóż, jak widać mamy inne wrażenia co do motoryki własnej i koni. Moje konie chodziły po takim podłożu jakiś czas, i problemów nigdy nie miały - ale i kopyta też mają ok.
własnie... mój duży (kn z natury twarde...) ma strasznie miekkie, delikatne kopyta. pojdziemy po asfalcie - łupia się (jak nie spiłuje ;/) pochodzi po kamykach - maca, sciera, pekają przy piętkach ... ewidentnie chodzi o brak zahartowania. boksu brak, pod wiatami miekko (no jedna stajenka z betonem, ale rzadko używana), na podwórku piach, na łące trawa..., wcześniej troche miały twardszego przed paszarnią, ale już wygrodzone - bo kradły.
z tego co juz się naczytałam, trzeba by hartować. jazda od czasu po asfalcie do czasu to za mało (kaniemi nawet nei mam w pobliżu...ew. stara żużlowa...)
jakbym chciała gdzieś utwardzić, to gdzie? pod wiatą? wyjscie na padok? i czym? kamyczki drobne, grube, beton, kostka?
u mnie to samo, wszedzie miekko.
Wykombinowalam sobie, ze utwardze przed wiata - tam rzucam siano, mniej sie zmarnuje. tam tez konie siedza najczesciej, wiec bloto zrobily najwieksze.
I galopad tam nie ma szalonych, tylo laza spokojnie, wiec nogi nie oberwa. Plan by zrobic to na przyszly rok, na razie mysle ze zrobimy zwirem, ale moze cos nowego sie urodzi
A ja dziś byłam u męża i zrobiłam kilka fotek wybiegu Magnacego 🙂 No będzie miał co tam jeszcze poskubać. Do zimy spokojnie starczy a na wiosnę będziemy odgradzać mu po kawałku tam gdzie krowy chodzą.
Krótka relacja. Obecnie jest to zagrodzone dosyć solidnie ale nie aż tak wysoko. Nie będę dogradzała pastuchem bo drut z prądem jest też w polowie ogrodzenia. Jedna ściana to obora i płot od podwórka więc jest całkiem solidnie. raczej nigdy nie kombinował ze skokami więc myślę że się zadowoli tym co ma.



Nadal szukamy towarzystwa i przeprowadzka juz tuz tuz.
Cobrinha, a po żwirowym/z otoczaków też chodziły? Masz porównanie?
Bo chyba źle zrozumiałam - zrozumiałam, jakbyś Pytała, czy kliniec będzie ok? A jesteś najwyraźniej Przekonana, że będzie ok. Dlaczego jesteś Przekonana, że żwir nie jest ok?
Doświadczenie z własnych wędrówek mnie nie przekonuje, ja np. lubię asfalt i chodnik, a najlepiej - tartan.
Moje doświadczenia są inne - nigdzie przy żadnej stajni klińca nie widziałam, a gdzie spróbowano szybko podejmowano próby zmiany stanu rzeczy. Natomiast ścieżki/drogi dla ludzi i samochodów widuję i korzystam i sprawują się dobrze, szczególnie z dobrze ukształtowanym podłożem i mocnymi krawężnikami.
Co prawda, możliwe że mówimy o wyobrażeniach zupełnie innych frakcji klińca.
Chętnie zobaczę zdjęcie stajni otoczonej klińcem, bo jeżeli to się sprawdza, to warto zobaczyć jak jest zrobione, bo to bardzo wygodny dla człowieka materiał.
A ja dzisiaj byłam z moim w lesie i z podwórka wyleciał pies sąsiadów, niestety chciał złapać konia za noge i dostał takiego kopa, że ledwo doszedł do domu i dziś dowiedzialam się że zdechł, czy moge miec jakies konsekwencje?
Nie sądzę.
Jeżeli zaś chodzi o podłoże...
Specjalnie wysypałam odcinek małymi kamieniami, co by konie miały twardo jak i strzałka wraz z podeszwą pracowały. Nie zaobserwowałam nic, co wpłynęłoby negatywnie na moją opinię o tym pomyśle, a co najlepsze to rzeczywiście w kopycie zaszły zmiany na plus.
Ja mam kliniec na parkingu przed domem i przed stajnią. O ile na parkingu się ubił pod masą aut o tyle przed stajnią wciąż jest nieprzyjemny. Konie ostrożnie po nim drepczą, psy ewidentnie wolą omijać.
Ale dopiero po 1 zimie zobaczymy czy się poklinuje przed stajnią.
czyli po głebszej dyskusji co najlepiej wysypać 🙂
i dziewczyny mam problem te pole co dzierżawimy to teraz po nim jeździmy prze deszcze jest tam tak głęboko,nierówno... co zrobić? zbronować?
gdyby to była ziemia z piaskiem a tak to to jest taka ziemia ciągnąca jak mokro.. 😵
Jak zbronujesz będzie gorzej, chyba, że mega płytko. Dla wyrównania najlepiej skitrać ciągnik z łyżką.
Czy ktoś się orientuje, czy można gdziekolwiek dostać taką gumę jaką stosuje się w zestawach bramkowych, z wplecionym drucikiem?
Te zestawy tanie nie są, bramek mam kilka i chciałam sama sobie zrobić...
ja kupiłam same uchwyty do tego uciełam taśmy od pastucha na styk jak zapnę jest naprężone i super 🙂
kup zwykla gume i oplec drucikiem 😉
A uchwyty nie są ze sprężynami już?
Kiedyś mialam takie sprężyny bramowe, to dopiero była porażka
Moje szczurki xD z wczoraj. Już się nie mogę doczekać kiedy zjadę do domu;( jeszcze dwa miesiące xxxx
Mam nadzieję, że uda się stajnie dokończyć do końca roku.
majek można kupić same uchwyty. Cobrinha ze sprężynami nie ma dobrego doświadczenia.
p.s. brat dostał żółtą kartkę za to, że konie w kantarach xxxx
Właśnie majek pisze o tym, że te uchwyty mają sprężynę wewnątrz, co ułatwia zapinanie i nie trzeba się motać z żadnymi gumami czy sprężynami bramowymi tylko wystarczy do uchwytu bezpośrednio przywiązać taśmę/plecionkę/drut.
Dokładnie.Ta spręzynka w niektórych nawet nie wystaje po za uchwyt.
Ja miałam z tą dużą sprężyną i po paru miesiącach była już tak rozciągnięta że mogłam nią połowę ogrodzenia pociągnąć 😀
Z tymi samymi uchwytami nie ma kłopotu żadnego - mam i linkę , i drut i taśmę
Mam same te uchwyty - póki co jest chwilowo zamiast gumy/ sprężyny taśma, ale mi nie bardzo to pasuje - miałam stare sprężyny to poszły na jedną bramkę, ale muszę uzdatnić resztę 🙂
Ale ogrodzenie w zasadzie już mam, i działa 😅
Teraz tylko jakieś drobne poprawki i modlić się żeby tego sarny albo dziki nie potargały 🙇
Sarny i dziki akurat bardzo pomysłowe są 😤
Ja z sarnami niestety nie wygralam nigdy, raz na jakiś czas mi przerywały ogrodzenie i żarły modrzewie
Pisałam wcześniej posta ale nie mam pojęcia co się z nim stało... 🍴
Ogólnie to chciałam się dopisac do wątku. Moja budowa przydomowej stajni a raczej adaptacji pomieszczenia gospodarczego na boks rusza na dniach. I mam w końcu nadzieję że po latach tułaczki po różnych pensjonatach w końcu osiądziemy na swoim 🙂
Od razu mam pierwsze pytanie do tych osób co grodzą pastwiska plastikowymi palikami, co ile metrów je rozstawiacie? co 3 ?
No to tyle na wstępie i zmykam malowac przeszkody 😁 🏇
Malina_M, chciałabym zacząć budowę swoje stajni od malowania przeszkód 😁
Ja stawiam co trzy duże kroki 😉
Pastwiska grodziłam słupkami co 5m (w narożnikach albo na zakrętach dając drewniane słupki) zaś padok co 3m.
Czy ktoś ma w stajni paśnik tego typu? chyba taki popełnię, tylko nie wiem jakiej wielkości najlepiej tą kratę zrobić... ma ktoś może podobny?