Dzisiejszy wietrzny spacer z Magnatem 🙂
Wariat taki nakręcony na spacerze...jakis taki głodny trawy i wogóle nie mógł ustac w miejscu. Aż musiałam po powrocie 15 min lonzy mu zrobić bo nie poznawałam jego zachowania.
Niestety dziś dostałam info od właścicieli pensjonatu że do końca września mam zabierać konia. hahahha 😀 Bo potrzebne im sa dwa boksy bo jakieś dwa konie na pensjonat czekają. Czy nie można sie wkurzyć. Jak tyraliśmy całe wakacje od rana do 20 to było oki. Jak teraz moja sytuacja się zmieniła bo jestem w ciąży i już nie pracuje od 2 tyg. to nagle info że nie może stac na pensjonacie. Dziwne to dla mnie. No ale cuż. Łatwie bukmanke za tydzień i jedziemy do siebie.
A i kilka fot z dzisiejszego dnia:


