Co zrobić, żeby koń przytył/ schudł ?

Stoję teraz w kameralnej stajence, dużo pensjonariuszy tam nie ma. I zgodzę się, nadal funkcjonuje mit, że jak brzuch wisi, to znaczy, że koń gruby. Nie ważne, że widać żebra i zadu nie ma.

Te 3kg owsa dostaje dziennie, rozbite na dwa posiłki. I teraz dostaje owies cały, w poprzedniej stajni dostawał gnieciony i miał 3 odpasy dziennie. Dlatego się zastanawiam czy nie wrócić na "stare śmieci", bo jednak więcej siana chyba nie wywalczę.
A zęby mamy do sprawdzenia, na dniach będę ściągała weta, bo może to też przyczyna. Zostawiać nic nie zostawia, ale może nie wykorzystuje jak powinien.
 
Najpierw porządnie powinien dostać jeść... Później myśl o mięśniach.  😉
A energii musi odpowiednią ilość, żeby nie spalał sam siebie. Więc owies też powinnaś zwiększyć według mnie.
myszowiec, dobrze wiesz, że to nie do końca tak było 😉 Zresztą, kto mi w Mustangu mówił, że Pamir jest za chudy? Raczej słyszałam, że wreszcie wygląda lepiej bo wcześniej był za gruby. Ale w Mustangu nie wyglądał tak jak teraz, od tego zacznijmy.
Niestety poprzedni stajenny dawał za mało owsa, nieświadomie, nawet nie wiedział ile miarka takiego gniecionego waży. A jak nowy sypnął więcej, to przecież sama się bałaś ochwatu, wiec nie mów, że to tylko ja 😉 Mnie chodziło o to, że nawet jeśli konie dostawały mniej owsa niż powinny, to zwiększenie dawki do prawidłowej powinno być stopniowe, a nie tak od razu, na hurra. I tylko to miałam na myśli, że za dużo dał od razu.
Zwinęłam manatki nie tylko z tego powodu, ale to nie miejsce na to, więc po co  roztrząsać.

edit: dopisek.
a tak troche z innej beczki się zastanawiam to po co strajennemu wiedzieć ile wazy miarka owsa, czy to nie powinno byc w kwesti wlasciciela konia ustalić ile koń ma jeść, jesli trzba powiesić kartkę na boksie ile miarek i załatwione?

Ja póki mogę być codziennie lub prawie codziennie w stajni śniadania i kolacje robię sama i nie ma problemów, na obiad dostaje cały owies a na śniadania kolacje bawię się z gnieceniem i mieszaniem dodatków i baardzo to lubię;d

W sumie to nie padła dalej odpowiedź czy orientuje sie ktos jak się ma zmiana owsa całęgo na gnieciony jak przeliczyc dawkę? czy to wagowo powinno sobie odpowiadać? Bo jeśli tak to tego gniecionego będzie duuużo wiecej i zastanawiam się czy jednak nie za dużo objętościowo, przykładowo jak ja daję 3 miarki całego i te 3 miarki bym zgniotła to robi się z tego bardzo dużo + wysłodki to mi się wielkie wiadro robi... więc daję mniej.
Litr owsa całego waży ok 0,7-0,8 kg a gniecionego ok 0,4-0,5. Przyswajalność po gnieceniu wg speców zwiększa się o 3-5%. Więc wagowo możesz dać minimalnie mniej, a objętościowo wyjdzie prawie 2x tyle. Poza tym gniecenie ma to do siebie, że owies powinien być gnieciony maksymalnie 24 h przed skarmieniem inaczej na skutek utleniania się traci sporo na wartości.
zielona_stajnia dzięki za informacje, muszę kiedys z ciekawości zważyć naszą miarkę takiego i takiego, ale it ak wydaje mi się, że tak jak daję teraz jest ok bo i tak z wysłodkami to mi 3/4 dużego wiadra wychodzi 🤣 a gnieciony jest zawsze wieczorem i z tego robię kolacje i śniadanie wiec jest skarmiany szybko.
Magdzior, u nas miarka mieści 90+ dkg całego owsa i niecałe 70 dkg gniecionego.
halo dziękuję, trochę sobie poprzeliczałam czyli mniej więcej 0,5 miarki więcej spokojnie można gniecionego dawać i powinno być ok.
Bo jeśli całego dostawał 3 miarki na posiłek czyt;o 2,7 kg, to gdyby dać 3 miarki gniecionego będzie 'tylko' 2,1 kg więc prawie 30% mniej, jak się dołoży 0,5 miarki to się robi już 2,4 kg i myślę że więcej nie ma  mu co dawać bo żeby bylo wagowo tak samo to prawie 4 miarki gniecinego by było a to strasznie dużo objętosciowo. Ale i tak chyba jakieś musli mu dołlożę więc wtedy nie zwiększe ilosci miarek a różnica wyrówna się dodatkiem paszy.
Ja gniecionego sypie sporo, u nas wiekszosc koni ktore przeszly z calego na gnieciony dostaja np. 4 miarki gniecionego na posilek. U mnie owies reguluje tym czy delikwentowi grzeje w glowe czy nie  😉 Kwestia tez jest taka czy dobrze kon ten owies wykorzystuje. Dwa skrajne przypadki- przez mojego owies caly glownie przelatywał, bo nerwowo jadł, slabo gryzł. Jak przeszedl na gnieciony wiele problemow sie rozwiązalo, od razu zaczal sie poprawiac. Z kolei inny kon (przeprowadzilismy sie w tym samym czasie) na gniecionym znacznie opadł z energii mimo przeliczenia dawki. Przeszedł z powrotem na caly i energia wrocila.

Pytanie z innej beczki- czy ktos z Was podaje pasze kondycyjną ale w postaci granulatu? Jest jakas roznica w efektach? Granulaty są 'gorsze'?? bo zazwyczaj troche tansze od musli... W przypadku Saracena musli 97 a granulat 88 zl.
Evson, napiszę żartobliwie: jak ma się jednego konika, to daje się musli, bo ładne i pachnie 🙂, a gdy ma się stajnię koni - to granulat, bo każda złotówka się mnoży. Musli są droższe bo a) większy problem z konfekcjonowaniem b) klienci kierujący się względami estetycznymi/zmysłowymi są skłonni więcej zapłacić za miłe doznania.
Na forum nie było ani jednego przypadku opinii, że granulat jest realnie gorszy niż musli tej samej firmy.
Evson ja daję ten granulat Saracena i nie jest gorszy 🙂. Parametry prawie identyczne, + granulat zawiera więcej włókna
Jak potrzebowałam przytyć konia to bardzo fajnie mu zrobiło: siano do oporu + Besterly Vitalic - ok. 1,5kg na dzień (owsa normalnie dostawał 2,5 kg)
Ja mam jeszcze głupie pytanie: paszy składającej się z granulatu się nie moczy, prawda?
Wstyd się przyznać, ale nie wiem 😡

Właśnie na Besterly Olimpic lub Vitalic się zdecyduję. Cena nie jest zła, a wagowo też fajnie wypadają, bo mają po 25 kg. Więc mogę dawać tego tak by w połączeniu z większą ilością siana dało efekt i by wrócił mój Klusek z kiedyś 🙁
Jak potrzebowałam przytyć konia to bardzo fajnie mu zrobiło: siano do oporu + Besterly Vitalic - ok. 1,5kg na dzień (owsa normalnie dostawał 2,5 kg)


Ja poleciłabym pamirowej też Besterly Vitalic (np. 2kg owsa + 2kg Besterly) + wysłodki + olej + dobre witaminy  + oczywiście siano non stop i dodatkowo jeśli przeżuwa nerwowo sieczkę!

Granulatu się nie moczy 😉
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
24 września 2013 21:27
Ponawiam pytanie.
Jak myślicie mogę zacząć już lekką pracę na lonży?
BASZNIA   mleczna i deserowa
24 września 2013 21:28
Myśle, ze leciutko. Z naciskiem na leciutko 😉.

Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
24 września 2013 21:39
Z pewnością nie codziennie bo nawet ja nie mam niestety czasu ale koń musi zrzucić nieco pary z siebie bo go nosi, (w obsłudze tego nie widać tylko się nieco kręci ale przy kowalu konia poniosło i zepsuł koleżance uwiąz 🙂😉 a miło by to było połączyć z czymś konstruktywnym zwłaszcza że doszedł do mnie kawecan 😀 to się pouczymy chodzić w kawecanie 😀
Dzięki BASZNIA :kwiatek:
BASZNIA   mleczna i deserowa
24 września 2013 22:24
To moim zdaniem jak kolege nosi, to dobra bedzie spokojniutka praca, w typie " nie zmeczy sie praktycznie w ogole, ale czas i leb mu zajme " 😉 . O ile kolega da rade spokojniutko pracowac 😉.
Biczowa   tajny agent Bycz, bezczelny Bycz
24 września 2013 22:27
Kolega nie ma wyjścia 😀
Dava   kiss kiss bang bang
25 września 2013 10:32
[quote author=epk link=topic=727.msg1882362#msg1882362 date=1379934323]
Jak potrzebowałam przytyć konia to bardzo fajnie mu zrobiło: siano do oporu + Besterly Vitalic - ok. 1,5kg na dzień (owsa normalnie dostawał 2,5 kg)


Ja poleciłabym pamirowej też Besterly Vitalic (np. 2kg owsa + 2kg Besterly) + wysłodki + olej + dobre witaminy  + oczywiście siano non stop i dodatkowo jeśli przeżuwa nerwowo sieczkę!

Granulatu się nie moczy 😉
[/quote]

A dlaczego niby się nie moczy granulatu? W sensie jakieś przeciwskazania czy co?
Dava myślę, że chodziło o to, ze nie ma potrzeby moczenia go jak np wysłodków, że można podawać na sucho.
Dava   kiss kiss bang bang
25 września 2013 10:52
No ale to chyba jasne, że musli i granulaty podaje się na sucho (w sensie do tego są przystosowane) ale można też zamoczyć.
Chyba, że mówimy o jakimś innym granulacie  👀
Dla jednych jasne dla innych niekoniecznie i pewnie dla upewnienia się pamirowa zapytała.
Pamirowa zapytała, z odpowiedzią, że się nie moczy, chodziło mi o to, że nie ma takiej potrzeby jak np. w wysłodkach.
Hejcia ;D
mam taki problem, jestem dumną włascicielką trzynasto-letniego konia hanowerskiego, ale niestety ostatnio bardzo schudł.
Dostaje 2,5l owsa, 0,5l musli. Raz na dwa dni dostaje, również gotowany jęczmień i mam zamiar dawac mu jeszce otręby.
Koń chodzi praktycznie codziennie, ma jeden/dwa dni wolnego w tygodniu. Skaczę na nim dwa razy w tygodniu +100cm.

CO polecacie żeby troszkę przytył? ;D
Tak z ciekawości, co daje gotowanie/zaparzanie jęczmienia? Trzeba to robić, czy można podawać na sucho również? No i czy gotowanie przypadkiem nie pozbawia go wartości odżywczych?
lalasatan dużo w tym temacie było o sposobach na przytycie konia. Jeśli koń schudł Ci nagle i znacznie, to należało by sprawdzić czy to nie jakieś zdrowotne problemy typu zęby, a może konia należało by odrobaczyć? No i nic nie napisałaś ile koń dostaje siana, czy ma do niego stały dostęp? Ja dopiero teraz widzę, jak ważne jest siano dobrej jakości, a jak źle koń wygląda na kiepskiej jakości sianie.
Tak sobie myślę, jeśli twój koń chodzi codziennie i do tego skacze, to może 2,5l owsa plus 0,5 musli to dla niego za mało? Ale to tylko taka moja luźna sugestia.
Dziewczyny już tu dużo pisały, że dobrze działają wysłodki. Z droższych sposobów przytaczano tu kilka pasz kondycyjnych. Wystarczy sobie przeszukać kilka ostatnich stron.
Jedynie zalewam jęczmień, nie używając przy tym gotowanej wody. Pozostawiam go na jakiś czas, aby namiękł i dopiero wtedy podaje.
opolanka   psychologiem przez przeszkody
05 października 2013 15:03
Po co moczyć granulat, jak to pasza niepyląca? Papka sie zrobi 😉
Nie widzę też sensu moczenia muesli, ja dodawałam do otrębów, więc siłą rzeczy trochę się moczylo, ale żeby same moczyć? 😉
BASZNIA   mleczna i deserowa
05 października 2013 15:40
opolanka, jak dajmy na to satry kon nie ma sily zjesc w calosci to papke wciagnie 😉
A mojemu sie ostatnio znowu troche schudło  🙄 Pewnie stres związany z transportem oraz wypuszczenie na padok = szybkie obrośniecie sierscią. (w poprzednie stajni nie wychodzil przez 2 miesiace poza codzienna jazda i spacerami).
Tak sie teraz zastanawiam - jaka jest optymalna dawka tresciwego/dziennie na konia (moj wazy ok 450 kg)?? Ostatnio dokarmialam go duzo sama i powiem szczerze ze czasem mi sie wydawało ze mocno przesadzam (ale dopychalam glownie sieczką i wysłodkami wiec włokno- nie miał pastwiska). Owsa tez dostawal nieźle, tak jak i reszta koni w tamtej stajni. W obecnej złapali sie za głowe ze tak duzo i mu obcieli twierdząc ze rozniesie stajnie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się