Kącik WEGE :-)
Ja oficjalnie zaczęłam sezon dyniowy i jestem przeszczęśliwa 😀
Rzucił mi się dziś w oczy fajny, prosty przepis na
pierożki z dyniąPrzy okazji polecam pieczenie pierogów zamiast gotowania - wychodzą delikatne, a smak jest nie do podrobienia.
Następna będzie zupa krem z dyni na mleku kokosowym z chrupkami z cieciorki.
Btw, próbował ktoś groszku ptysiowego? Nigdy nie jadłam, a widziałam ostatnio w inter marche i zastanawiam się czy nie kupić do moich kremowych szaleństw 🙂
Ekhem ja czasem dorzucam do zup-kremów groszek ptysiowy i jest spoko, ale jednak wolę grzanki. Groszek jest dla mnie za słodki.
A co to są chrupki z cieciorki?
U mnie też sezon dyniowy. W tygodniu zupa, dziś sernik z dynią - mistrz 😍
To ja tu się spodziewam nietolerancji laktozy (po odstawieniu nabiału organizm przestaje produkować laktazę).
Abre możesz trochę więcej napsiać. ja jestem wegetarianką ale chcę powoli przejsć na weganizm (po porodzie) a w sumie nie mam pojęcia o pojęciu.
Dziewczyny,macie jakiś sprawdzony przepis na wykorzystanie kurek :kwiatek:? Leżą u mnie w lodówce i muszę z nimi jutro coś zrobić na obiad 🙂. Tylko może coś innego niż makaron z kurkami - to już przerabiałam.
Ja tam jestem nudna, ale... sos 😍 W czerwcu, po spontanicznym wypadzie do niemieckiego lasu i znalezieniu najpiękniejszych kureczek w życiu, śnię o tym sosie od trzech miesięcy... Bo wyszedł on po prostu kapitalnie 😀
A ja dziś byłam w lesie z Tż-tem i jego bratem i znaleźliśmy mnóstwo sitaków, dwa dorodne ceglastopore, 1-go prawdziwka i 3 malutkie podgrzybki. I jutro zrobię z nich sos. Grzybki już oporządzone - czekają na przyrządzenie.
Już się nie mogę doczekać wysypu prawdziwków i kurek!
kotbury, wg. różnych źródeł nietolerancję laktozy może mieć w naszym kraju od 20 do nawet 70% dorosłej populacji. Ujawnia się ona w okresie dojrzewania lub trochę później. Organizm produkuje za mało laktazy (enzymu uczestniczącego w trawieniu laktozy) względem ilości spożywanej laktozy.
Im więcej spożywania mleka i jego produktów (niefermentowanych) w danym regionie tym większa szansa na to, że zdolność trawienia laktozy ma się większą (tu wpływ ma pochodzenie etniczne).
Im więcej je się produktów mlecznych od małego, tym większa szansa na to, że organizm będzie produkował więcej laktazy.
Problem w tym, że im mniej się laktozy spożywa, tym mniej organizm laktazy produkuje. Aż do takiego poziomu, że przestaje ona wystarczać na strawienie laktozy zawartej w kawie z mlekiem.
Nietolerancja objawia się bólami brzucha (kolki, wrażenie "skrętu jelit"😉, wzdęciami, biegunką i specyficznym zapachem kału 😉 Do tego mogą się pojawić zmiany skórne (wyglądające jak trądzik młodzieńczy), skóra staje się sucha, rozpalona, zaczerwieniona, mogą wypadać włosy na skutek zmian na skórze głowy, mogą się pojawiać problemy z paznokciami (łamiące się, podatne na uszkodzenia w obrębie macierzy).
Każdy musi sam dojść do tego, ile tej laktozy może przyjąć. Jednych zatruwa już to, co jest w dodatkach do leków i produktów spożywczych, inni radzą sobie z kawą z mlekiem ale już szklanki mleka nie wypiją. Podobno są jakieś testy ale najłatwiej to sprawdzić po prost robiąc sobie krzywdę - pijąc mleko i sprawdzając kiedy organizm zaczyna mieć problem.
Przy czym trzeba się czasem uzbroić w cierpliwość - zmiany skórne mogą się pojawić po 2-3 dniach.
Czytałam gdzieś, że da się zmusić organizm do produkowania większej ilości laktazy (pod warunkiem że całkowicie nie zanikła)po prostu jedząc coraz więcej produktów mlecznych. Ja, dzięki jedzeniu kefirów (mają mało laktozy i bakterie które pomagają w jej trawieniu) mogę sobie pozwolić na jedzenie lodów. Ale czy zwiększył się u mnie poziom laktazy, czy to po prostu te pożyteczne bakterie - nie wiem.
Ekhem ja czasem dorzucam do zup-kremów groszek ptysiowy i jest spoko, ale jednak wolę grzanki. Groszek jest dla mnie za słodki.
A co to są chrupki z cieciorki?
Hm do dyniowej może nie koniecznie, ale np. do kremu z porów mógł by pasować ten groszek. Chyba spróbuję 🙂
A chrupki z cieciorki to poprostu ugotowana (lub odsączona z puszki) ciecierzyca wrzucona na patelnię razem z przyprawami i mocno zrumieniona, aż zrobi się lekko chrupiąca 😉
Ja zrobiłam dziś pyszny sosik grzybowy na bazie piwa pszenicznego 😎
Dzisiejsze grzybobranie jeszcze bardziej udane ->

Te borowiki znalazł mój TŻ, oba ważą ponad 0,5 kg i są zdrowiusieńkie. Ja w ich pobliżu znalazłam dorodnego ceglastoporego. Oprócz tego mnóstwo innych grzybów (podgrzybki, kozaki, sitaki, zajączki).
ekhem - a gotowana to z solą czy w czystej wodzie? Puszkowych rzeczy, poza brzoskwiniami i ananasami nieznoszę, a ten przepis brzmi sympatycznie 🙂 Jako że nieznoszę, to nawet nie wiem czy ta puszkowa jest solona 😉
abre
Samo picie mleka nie wystarczy do stwierdzenia nietolerancji laktozy. Podobne objawy mogą wystąpić w przypadku np. alergii na białka mleka.
Z resztą opisu się w większości zgodzę. Bardzo duży odsetek azjatów ma problem z nietolerancją laktozy, ale oni generalnie mają problem z enzymami (dlatego też czesto źle znoszą picie alkoholu itd 😉)
Człowiek po urodzeniu ma wysoki poziom laktazy, jeśli nie spożywa się produktów zawierających laktozę to poziom enzymu spada. Między innymi dlatego mówi się o tym, że mleko jest dla osób dorosłych i starszych niezdrowe. Jeśli ktoś pije tylko do kawy to może mieć problem po jakimś czasie.
Dziewczyny, od roku mi sie marzy zrobienie zupy-kremu z dyni, ale nie wiem, jak wybrać dobra dynie. Jakieś wskazówki? :kwiatek:
Polecam piżmową (to ta blada w kształcie dzwonka - słodka, smaczna) albo hokkaido (mocno pomarańczowa, okrągła z dzyndzkiem, nie trzeba obierać, smak przyjemny) 🙂
Teo, dzięki! A na co zwracac uwagę, oprócz oczywistości? Dobra dynia powinna byc bardzo twarda? Pytanie laika, ale ja sie nawet dyniami na Halloween nie bawilam... No w rękach tego w życiu nie mialam :/
Nie znam sztuczek 🙂 Wybieram ładne, bez skaz, według urody i podobania się.
W miarę twarda i zdrowo wygladajaca, w sklepach czasem sa juz przekrojone i mozna sobie obejrzec. Ja przekrojone ogladam i patrze, czy folia, ktora owinieta jest dynia, juz nie jest mocno sparowana, czy ma ladny kolor i nie widac plesni przy ziarenkach. I nie wybieram tych, co wygladaja, ze byly duze.
Dzięki!
Zrobilo sie zimno, mam fazę na zupy i wyprobuje niedlugo dynie w akcji 🙂
ekhem - a gotowana to z solą czy w czystej wodzie? Puszkowych rzeczy, poza brzoskwiniami i ananasami nieznoszę, a ten przepis brzmi sympatycznie 🙂 Jako że nieznoszę, to nawet nie wiem czy ta puszkowa jest solona 😉
Dea, ja też wolę gotowaną ciecierzycę od puszkowej, mimo, że jest z nią trochę roboty. Zawsze lekko solę wodę, a po ugotowaniu połowę wyżeram bez niczego 🙂
armara, u Azjatów różnie - Japończycy podobno nie trawią prawie w ogóle, ludy koczownicze, żywiące się w dużej mierze produktami pochodzenia końskiego czy jaków trawią znakomicie.
Z tym testem na laktozę - zawsze można porównać z mlekiem bezlaktozowym efekt.
Z czym zrobić sos kurkowy aby nie użyć śmietany? Jakieś pomysły? 🙂
U mnie dynia będzie jutro, najpierw kurki. Już się doczekać nie mogę. Też po raz pierwszy gotuję - poprzednia zepsuła się strasznie szybko 🙁
Gdzie w Warszawie można dynie poprzebierać i powybierać? U mnie w sklepie są właściwie tylko te duże, rzadko pojawiają inne.
Abre, to może jednak falenicki targ w sobotę? 15 km, ale warto 🙂
I w ziemniakach poprzebierasz, i w dyniach...
Ostatnio trafiłam na "bejbi breję" czyli kaszę jaglaną instant. Trochę takie coś jak kleik ryżowy, tyle że jaglany. Nadaje się na śniadanie, ale też sprawdziłam jako zabielacz do zupy. Może i do sosu by się toto nadało?
Teodora, tylko że mnie w soboty zazwyczaj nie ma. Teraz będę w Łodzi, w przyszłą prawdopodobnie też wyjeżdżam, kolejna w Białym Borze... No nie pasują mi te soboty okropnie 🙁
Ciekawe z tą kaszą jaglaną.
A w ogóle to kaszę też kupiłam i zastanawiam się co z niej fajnego upichcić. Jakoś mnie chcenie na kasze właśnie trzyma. Kasze, dynie, gruszki i śliwki 🙂 Odkąd przeprowadziliśmy się na wieś jemy bardzo mało przetworzonej żywności. Organizmy jakoś nam się na dopominanie przestawiły i teraz wystarczy słuchać 🙂
W inne dni targ też jest, tylko mniejszy.
Fajne, jak tak organizm sam mówi, na co jest sezon, co nam służy 🙂
Z czym zrobić sos kurkowy aby nie użyć śmietany? Jakieś pomysły? 🙂
z wegańską śmietaną? 🙂
mój Tato zagęszcza też sosy bułką tartą z żytniego chleba.
ovca, próbowałam owsianej i nieeee 😉
abre, mąka ryżowa bardzo dobrze się do tego nadaje.
armara, u Azjatów różnie - Japończycy podobno nie trawią prawie w ogóle, ludy koczownicze, żywiące się w dużej mierze produktami pochodzenia końskiego czy jaków trawią znakomicie.
mi sie cos kiedys obilo o uszy, ze toczy sie pewnego rodzaju "walka" miedzy Japonia i Chinami, a mianowicie chinczycy sa nizsi od japonczykow i uwazaja ze to przez to ze japonczycy pija mleko - wiec ponoc Chiny prowadzily jakas kampanie spoleczna zeby przekonac ludzi do picia mleka. Nie pamietam skad to wzielam ani czy jest to do konca zgode z prawda, ale pisze bo mi sie przypomnialo 😀
Averis, mąkę mam 🙂 dzięki!
Z tego co kojarzę jedzenie dużej ilości niesfermentowanej soi hamuje wzrost 😉
Akcja utylizacja, czyli co zrobić z resztką ziemniaków.
Wytworzyłam dziś ruskie wege-placki z pieca 😎
Masa jak do nadzienia ruskich pierogów (gotowane ziemniaki, tofu, podsmażona cebulka, sól, pieprz).
Do tego trochę mąki ziemniaczanej. Zielsko mi się skończyło, to nie dodałam.
Masa na silikon, rozpłaszczyć (mokra łyżka rulez), uformować czworokąt.
Upiec. Ostudzić na kratce. Pokroić w czworokąciki. Albo paski.
Chyba by mogło robić za pitę w przypadku bezglutenowców.
Może następnym razem cebulki nie dodawać i zrobić bardziej neutralne, np. do hummusu?
brzmi super!
nosze sie z zamiarem zrobienia nalewki z malin i aronii, juz ostatki na dzialce i szkoda zmarnowac... robilyscie kiedys?
zaszalałam dyniowo z pierożkami z przepisu ekhem
Bardzo przyjemnie się je robi, pierwszy raz spotkałam się z pieczonymi pierogami i miałam lekki stres.
Wyszły ponoć przepyszne (mąż się zajadał ale on nie jest do końca wiarygodny ... 😉)
Na pewno włączę je do dyniowego menu
A teraz idę utylizować ziemniaki zgodnie z pomysłem Teodory, jak ja lubię ten wątek 😀