Kto/co mnie wkurza na co dzień?
Rocznik 98' to 3 gimnazjum teraz Vanilka. Nie chodziło o 97' ?
Gdyby mnie przywitano w nowej szkole, wśród obcych ludzi hasłem "BYDŁO" to chyba zaczęłabym się zastanawiać czy wybrałam dobrą szkołę... 🤔wirek:
Nie wiem jak wygląda koegzystencja w mojej szkole, bo jeszcze w niej nie byłam, ale na rozpoczęciu roku jak i na wyjeździe integracyjnym (byliśmy z samorządem) starsze roczniki raczej starały się nam pomóc a nie zgnoić. 😉
Hm... chociaż to może zależy też od tego, że ludzie z mojej szkoły z mojego rocznika bydłem nie są.
safie Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
06 września 2013 19:25
Vanilka, to tak na poprawę humoru 😁
A mnie właśnie w szkole zawsze wpieniały starsze roczniki. Patrzące z góry na "koty", robiące chamskie uwagi, taktujące jak 5 latków, wyganiające z boiska/łazienki/szatni, rzucające epitetami i naśmiewające się.
Tak jak Vanilka napisała to jest nowa szkołą, nowe miejsce, stres, kombinowanie, tworzenie sobie pozycji "społecznej". Albo jesteś cichutką, pokorną sierotką i tak cię traktują przez całą szkołę, albo od razu pokazujesz "bojowego ducha" i zostajesz przyjęta to konkretnego grona/grupy.
I Facella, błagam- minęło parę dni szkoły, jak ludzie którzy potencjalnie widzą się pierwszy raz w życiu mają się od razu zgrupować, dogadać i umieć podzielić "obowiązkami"? 🙄 Skąd ta myśl?(to tak odnośnie tej tablicy z zastępstwami).
Jako starszy rocznik nie mam czasu zwracać uwagi na pierwszoklasistów bo MATURA 😁 O właśnie, słuchanie o maturze dwadzieścia razy na dzień mnie wkurza.
o mnie też, mnie też! Na każdej lekcji nauczyciele "matura to, matura tamto, a na maturze...", potem w domu rodzice "no, bo matura", potem znajomi "matura, matura" i w kółko to samo.
Pomijając znajomych, czy ludzie nie rozumieją, że ja już wiem, że mam maturę? Nie trzeba mi o tym przypominać co chwilę 😵
Facella, jak na żywo jesteś równie miłym autorytetem to chyba też zostałabym ostatnim chamem i bucem. Podpisano Vanilka rocznik 95'
pioooona!! 🙂
A ja jako, że jestem z tych 8 klas podstawówki, mogę stwierdzić, że już 1 klasa kiedy wprowadzono gimnazjum była już inna niż ludzie, którzy szli przez 8 klas.
Facella, nie wrzucaj wszystkich do jednego wora. Po pierwsze bydło to możesz mieć w oborze, po drugie w zupełności zgadzam się z Vanilką.
Należę do rocznika '97 co wcale nie oznacza, że jestem bydłem lub czymś bydło-podobnym. To, że zdarzają się wyjątki nie znaczy, że wszyscy tacy są. Poza tym istnieją inne formy rozstrzygnięcia takich nieporozumień jak na przykład rozmowa, a nie takie odzywki. I świadczą one raczej o Tobie. Tak jak dziewczyny napisały, pierwszoklasiści są nowi, nie bardzo się odnajdują. Nie wiedzą co w danej szkole jest "normą", jacy są w niej ludzie. A blokowanie korytarza i siedzenie w szatni po wf-ie, to jakieś Twoje wyimaginowane problemy, które, podejrzewam, zniknęły by jakbyś grzecznie zwróciła uwagę.
Facella, jak na żywo jesteś równie miłym autorytetem to chyba też zostałabym ostatnim chamem i bucem. Podpisano Vanilka rocznik 95'
Wybacz, ale ja staram się tych wszystkich nowych omijać szerokim łukiem, nie odzywam się do nich, jeśli nie muszę, więc mogą mnie co najwyżej oceniać po wyglądzie. Nikt z nich nie ma pojęcia o tym, jaka jestem naprawdę (Ty zresztą też). A jeśli ktoś jest chamski dla innej osoby wyłącznie ze względu na wygląd, to sorry, ale jest ostatnim chamem i bucem. Chyba nie zrozumiałaś moich wcześniejszych wypowiedzi.
Facella, jesteś dzieciakiem i zachowujesz się jak dzieciak. Tyle w temacie.
Opisywane przez Facelle sytuacje akurat bardzo piekielne nie są, natomiast, chyba rozumiem trochę o co chodzi - jak wcześniej pisałam i ja, i wilczyk, młodzież zaczyna być przerażająca. Kiedyś to były wyjątki, a dziś grupa chamska i butna rośnie w siłę. Oczywiście to nie znaczy, ze wszyscy tacy są, ale mi też się ostatnio niefajne zachowania młodzieży rzucają w oczy.
Może to moja szkoła/miasto takie dziwne są, że pierwsze klasy już w pierwszym tygodniu zachowują się jak starzy wyjadacze i mają gdzieś nie tylko starszych uczniów, ale i nauczycieli. To, że w waszych szkołach tak nie jest/nie było, nie znaczy, że wszędzie jest tak wspaniale jak u was. Tyle ode mnie w tym temacie.
Vanilka, bez urazy, ale masz jakieś problemy z rozumieniem czytanego tekstu? Gdzie ja napisałam, że uważam się za ważniejszą/lepszą od nich? Twoja wskazówka jest bez sensu, bo tak nie myślę i nie wiem, skąd wyciągnęłaś takie wnioski.
Szerokim łukiem ich omijam, żeby mnie nie wkurzało ich zachowanie. I nie mam ochoty się z nimi integrować.
Facella wybacz ze to napisze ale tak czytam zboku twoje wpisy i mam wrazenie ze jestes cholernie wyniosłą zarozumiałą snobką. I to taką która próbuje świecić sarkazmem a wychodzi z tego zardzewiały bełot osoby w wieku 70 lat.
Nie jestes w szkole wojskowej żeby wymagać wielkiego zaangazowania w kulture osobistą osób młodszych od siebie. No takie życie.To są jeszcze dzieciaki i one dorastają przechodza etap wychowywania.
Uwierz mi na twój rocznik starsi też narzekali. To jest chyba jedyna rzecz niezmienna (w każdej szkole) która powiela sie z roku na rok:- A bo ci młodsi to takie bydło , my bylismy grzeczniejsi.- co jest oczywiscie bzdurą totalną bo każdy z nas w wieku nastu lat przechodził etap zmian itp itd.
Edit :
I nie mam ochoty się z nimi integrować.
Oni z tobą tym bardziej.
Ja czytając Facellę od długiego juz czasu odnosze wrażenie, że nikt jej nie lubi. Albo tak się pokazuje tu na forum - jak kiedyś przez te teksty o ironii i naśmiewaniu się w duchu z innych ludzi...
To było przykre ... bo młoda osoba, która powinna mieć w sobie totalny luz, jakaś taką otwartość do świata, zamyka się w swoim miałkim świcie. Próbuje zgrywać wielką panią, która zamiast kręgosłupa ma tyczkę (aby wyglądać na poważniejszą) a do tego jest bardzo arogancka i zadufana w sobie.
Facella nie wiem po co ci taka postawa ale wrażenia dobrego nie robisz. Ja jestem ciekawa co to bedzie jak ty pójdziesz na studia dzienne albo do pracy. Zderzysz sie wtedy z rzeczywistością tak okrutnie że szkoła wyda ci sie tylko lekkim nic nieznaczącym pierdnięciem.
Wtedy albo się zmienisz albo zaczniesz hodować w sobie palącą wnętrzności żółć i nienawiść do świata. A to już bedzie bardzo smutne.
Vanilka, bez urazy, ale masz jakieś problemy z rozumieniem czytanego tekstu? Gdzie ja napisałam, że uważam się za ważniejszą/lepszą od nich?
Moim zdaniem z każdego Twojego postu bije właśnie taki kontekst 😉
Vanilka tak z ciekawości- do jakiej szkoły chodzisz? Bo kojarzy mi się, że do Unii, nie wiem czemu 😉
Cricetidae, dokładnie to. Każdy ją wkurza, każdy jest głupi, płytki, małostkowy i co tam jeszcze 🙄
Nawet jeśli, to co TOBIE do tego? Kliknij sobie magiczny przycisk "ignoruj" i będziesz mieć problem z głowy. I ciesz się, że nie musisz ze mną obcować.
Większości tutaj radzę to samo. Spinacie się bardziej ode mnie, napisałam co mnie wkurza i tyle, a wy z tego nie wiadomo jaką aferę robicie. Jak Lussi pisała o "bezczelnych dzieciakach", to nikt się nie przyczepił. Facella napisała - od razu zleciało się stado oburzonych. Ale Facella nie jest od tego, żeby się na niej wyżywać i jej dosrywać, dlatego w tej chwili kończy udział w tej bezsensownej dyskusji.
Edit: literka mi uciekła.
Mam wrażenie, że Wam relaksu brakuje, albo po prostu mam w sobie zbyt dużo z pacyfisty (może jestem hippisem?)
Od nerwów się robią zmarszczki, lepiej nałożyć sobie maseczkę na twarz i poleżeć w wannie z książką 🙂
Mnie trochę denerwuje już ból głowy, codziennie to samo 😵
Facella Może sie spinam ale wiesz czemu? Bo się cholernie pomyliłam co do oceny twojej osoby. Miałam cie za bardzo fajną i zakręcona w temacie koni dziewczynę.
A jak wyszło?... no cóż powtarzać sie nie będę.
A mnie wkurza to że chcę pojechać w teren a nie mogę bo Małż jeszcze siedzi u mechanika 👿
Facella nie wiem jak ty, ale ja np. dostrzegam różnicę między "bezczelny" a "stado bydła" 😉
Wkurza mnie, że nie może się skończyć półfinał US Open, bo Wawrinka i Djokovic to sobie już w kulki lecą w tym piątym secie 😁
Doprowadza mnie do szału kogut , powaliło mu się w mózgu i pieje mi pod oknem , przegina i to przy niedzieli 😤
wkurza mnie robienie spacji przed przecinkiem, bo ciężko się czyta.
Heval, :emota200609316: też już mam dosyć bólu głowy od kilku dni. brak słów na to.
Doprowadza mnie do szału kogut , powaliło mu się w mózgu i pieje mi pod oknem , przegina i to przy niedzieli 😤
Czas na rosół!
[quote author=monia link=topic=20214.msg1869585#msg1869585 date=1378591042]
Doprowadza mnie do szału kogut , powaliło mu się w mózgu i pieje mi pod oknem , przegina i to przy niedzieli 😤
Czas na rosół!
[/quote]
DOKŁADNIE o tym samym pomyślałam 😁