30 koni arabskich w potzrebie!

szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
04 września 2013 17:35
link powinien juz dzialac 😲 i byc dostepny dla wszystkich 🙂 🏇
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
04 września 2013 17:38
[s]Szamanka, chyba wkradł się błąd "-Casablanca (Fawor/Celebra) ur. 2011 mocno wyeksploatowana porodami." [/s]

widzę, że w komentarzach już poprawione
-jak ktoś chce prowadzić "hodowlę" to się jej nie wspiera darowiznami, żeby mógł kolejne konie produkować.
dokładnie. A tak swoją drogą to zaraz może dojść do sytuacji, gdzie ktoś wrzuci zdjęcie chudego konia, zrobi na forum wielkie poruszenie, będzie mieć darmową reklamę i tylko zgarnie kasę. Na produkcję kolejnych koni o które tak samo będzie traktować. Zresztą dla mnie ta sytuacja JUZ tak wygląda...
Zobaczyłam ceny i przeszła mi jakakolwiek chęć pomocy
Wolę szukać opcji dla kuzyna, który po wypadku na koniu leży w szpitalu (ciężkie obrażenia wewnętrzne) a w stajni też 30 szt półkrewków do sprzedania. Sianokosy nieskończone , z paszą będzie kłopot na pewno, ale kogo to...?
wszystkie konie z super papierem, większość ujeżdżona, wszystkie grzeczne... może ktoś potrzebuje półkrewka?
kantarów i derek nie potrzebujemy  😉
No powyżej 6 tys za konia po karierze wyścigowej, niejeżdżonego od kilku lat, w dodatku szesnastoletniego, to deczko przesada.... Nam było ciężko sprzedać trzyletniego, fajnego, zajeżdżonego ogiera w podobnej cenie.  🙄
czyli pomysł na biznes- jak wyczyścić stajnie przed zimą biorąc na litość.  Taka chłopska chytrość dopadła hodowcę - jakoś mi go nie żal. Jeżeli ma trochę godności, to powinien prosić żeby  najstarsze konie  ktoś zachciał wziąść za fri.
Ludzie są 'naciągani' na te tanie konie, właśnie przez takie akcje. I jak już było mówione w jakimś wątku, odbiera to x potencjalnych kupców na te 'droższe', ale cóż, prawo rynku  😎
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 września 2013 21:57
Wiem że właściciel hodowli będzie prowadził ją dalej, ale dopiero gdy wygrzebie się z problemów.

no a jakże by inaczej. Jak hodowca to  i musi hodować  🙄
to nie konie w potrzebie a konie na sprzedaż.

a tytuł powinien brzmieć "sfinansujmy hodowcy hodowlę!".

nie chce mi sie nawet reszty komentować, bo to śmieszne aż... pan o złotym sercu w swej łaskawości oszczędza na żarciu, na żarcie i pracowników nie ma, ale konie dalej będzie hodował, choć ze względu na dobre serce (mimo wieloletniego braku kasy) dopiero w tym roku nie zazrebił klaczy. a no i chce 6 tysiecy za stare konie, mimo, że zdziczałe, zaniedbane i nie ma pieniędzy na ich godne utrzymanie. dajmy zarobić panu co konie po taniości robi. a porządne hodowle? frajerzy. po co płacić, przecież ktoś może sponsorować.
sama dobroć, złote serce
potrzeba dla reszty katary, rowniez zrebiece, szczotki, derki dla starszych klaczy oraz pieniedzy na owies, kowala, suplementy dla starszych klaczy.
Zwierzeta stoja na betonie, wlasciciel oszczedza na paszy dla nich, zeby starczylo do nastepnej wiosny. Konie nie znaja kantara, czyszczenia sierci, kopyt, nie znaja co to dotyk ludzkiej reki

szerokości. niech "choduje" dalej. ale za swoje i bez łzawych akcji pt "kupcie, bo nie mają co jeść, a pan i tak wyprodukuje nowe".
Drażnią mnie takie właśnie sytuacje. Tym bardziej że właściciel chce konie produkować dalej. Gdzie sens, gdzie logika?  😵
No tak, to patrząc na te ceny, to powinniśmy krzyczeć duuużo więcej za nasze konie. Zdrowe, zadbane, bezproblemowe w obsłudze, zajeżdżone, ułożone i chodzą po 6tys. A tu dziki, zaniedbane w tych samych cenach? Nie rozumiem...
Dopóki nie zmieni się mentalność 'chodowców', to produkcja będzie wesoło rozwijać się dalej. A potem płacz, bo nie ma co dać jeść, bo nie ma kto się tym zająć i kolejne rozpaczliwe apele z prośbami o pomoc...  🙄
czyli pomysł na biznes- jak wyczyścić stajnie przed zimą biorąc na litość.  Taka chłopska chytrość dopadła hodowcę - jakoś mi go nie żal. Jeżeli ma trochę godności, to powinien prosić żeby  najstarsze konie  ktoś zachciał wziąć za fri.


był juz taki watek. tylko kłusaków dotyczył. kłusaki zaniedbane u jakiegoś rolnika, które jak nie znajda domów pojdą na mięso. znaleźli sie ludzie chętni na zakup. za cenę kilkukrotnie wyższą niż rynkowa (2-3? więcej? nie pamietam już). pod koniec wstawione zdjęcia...na których poznałam miejsce. wielgaśna hodowla kłusaków, a nie żadna prywatna osoba z 2 czy 3 konikami z kryzysem.... marketing genialny.... a jak o tym napisałam - że to raczej ściema z w/w powodów- dostałam bana ;]
ElaPe   Radosne Galopy Sp. z o.o.
04 września 2013 23:49
też zdaje się Duńczyk te kłusaki prowadzi niejaki Simoni?
Ostatnio spotkałam się z przypadkiem takiej ściemy, tzn. magiczne słowa "likwidacja hodowli" i zaraz większe zainteresowanie, bo może taniej. Jak z ciekawości zapytałam się dlaczego, przecież tak dobrze jej szło to odpowiedziała mi: "chwyt marketingowy."
famka   hrabia Monte Kopytko
05 września 2013 08:18
i dlatego właśnie podchodzę sceptycznie do tego typu akcji, jak zobaczę, sprawdzę, oferuję pomoc
dlatego też upierałam się żeby poznać miejsce i sprawdzić "naocznie"
Kurcze... a ja się dałam złapać na ten haczyk! Chyba zbyt łatwo mnie nabrać na te współczesne "chwyty marketingowe", miękkie serce mam.

A jest tak jak piszecie - skoro właściciel nie widzi problemu to ta "pomoc" to nie pomoc tylko wspieranie absurdu hodowlanego...
safie   Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym termin
05 września 2013 09:48
Tylko, żeby nikt się nie wpakował w taką sytuację jak tutaj dziewczyny opisują: http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,92041.0.html

Bez sensu, że pan nadal planuje rozmnażanie koni, których nie może sprzedać; że chce takie kwoty ...

On chce zminimalizować stado, ale jest trochę nieracjonalny jeśli chodzi o ceny. Poprostu nie może przełknąć tego że na ten moment musi je sprzedać za ceny poniżej kosztów ich wyhodowania i karmienia.

(...)

Wiem że właściciel hodowli będzie prowadził ją dalej, ale dopiero gdy wygrzebie się z problemów.


tia... urzekła mnie ta historia...
ja też nie mogę przełknąć tego, że 3 lata temu zarabiałam 1000zł a teraz 500zł...
ale nadal będę robić to co robię - więc dajcie mi kasę, pomóżcie mi, kupcie ode mnie!
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
05 września 2013 10:12
Nam totalnie nie chodzilo o sponsorowanie wlasciciela, sama potepiam jego zachowanie - ale czemu konie maja przez to cierpiec - wlascicielowi jest postawiony warunek - albo sprzedaje taniej, chocby mlode konie - albo zglaszamy sprawe, jesli ktos chce dowodow zapraszamy, prosze pojechac, sprawdzic.

Dziekuje za wszystkie mile wiadomosci, za wsparcie i pomysly jak jeszcze pomoc, dziekuje tym ktorzy zaoferowali sie ze pojada, zobacza, zostawia worek marchewki 😉

Nie wiem jak mozna nazwac to "chwytem marketingowym" - wydarzenie zorganizowalysmy same - wlasciciel tylko wie ze oglaszamy konie na sprzedaz, wszelka inna pomoc zaproponowalysmy my, wiec prosze bez takowych aluzji ze to jakikolwiek chwyt. Tego wpisu tutaj by nie bylo ani wydarzenia na fb, gdyby chodzilo tylko o sprzedaz koni - tu chodzi o drobna pomoc , bo nie przymuszam do niej nikogo, ktos ma blisko - zapraszam, chocby poglaskac konia, zeby wiedzial ze czlowiek go kocha, ze jest kims wyjatkowym...

A i jeszcze jedno - majac na mysli ze bedzie dalej prowadzil hodowle - chodzilo o to ze czesc koni z nim zostanie i beda zyc dalej, bez dalszego rozmnazania. Mysle ze wlasciciel juz dosc zrozumial, ze sprawa jest powazna

EDIT: dopisek, nie chcialam spamowac
A i jeszcze jedno - majac na mysli ze bedzie dalej prowadzil hodowle - chodzilo o to ze czesc koni z nim zostanie i beda zyc dalej, bez dalszego rozmnazania. Mysle ze wlasciciel juz dosc zrozumial, ze sprawa jest powazna
EDIT: dopisek, nie chcialam spamowac


Błąd komunikacyjny.
Gdybyś napisała, że ten pan zamierza zostawić sobie parę koni, bez dalszego rozmnażania, byłoby inaczej.
Dla mnie prowadzenie hodowli to dalsze rozmnażanie. 😉
Pewnie większość osób zrozumiała, że pan chce te konie które "nie wyszły" sprzedać po kosztach, następnie dalej próbować stworzyć perełkę.
[quote author=szamanka link=topic=92287.msg1867586#msg1867586 date=1378372356]
A i jeszcze jedno - majac na mysli ze bedzie dalej prowadzil hodowle - chodzilo o to ze czesc koni z nim zostanie i beda zyc dalej, bez dalszego rozmnazania. Mysle ze wlasciciel juz dosc zrozumial, ze sprawa jest powazna
EDIT: dopisek, nie chcialam spamowac


Błąd komunikacyjny.
Gdybyś napisała, że ten pan zamierza zostawić sobie parę koni, bez dalszego rozmnażania, byłoby inaczej.
Dla mnie prowadzenie hodowli to dalsze rozmnażanie. 😉
Pewnie większość osób zrozumiała, że pan chce te konie które "nie wyszły" sprzedać po kosztach, następnie dalej próbować stworzyć perełkę.

[/quote]

Thymos Dokładnie tak samo to zrozumiałam!  (na marginesie kiedyś mnie uczono, że hodowla i chów to dwie różne rzeczy)

Szamanka - musisz się naprawdę precyzyjnie wyrażać, bo znamy sytuację tylko z Waszych opowiadań i same wprowadzacie nas nieświadomie w błąd!

edit: poprawienie literówki
też zdaje się Duńczyk te kłusaki prowadzi niejaki Simoni?


nie powiem bo znów zostane uciszona przez katije. ona świadomie czy nie, promowała to wyłudzactwo (+kilka os.).
a ośrodek (przynajmniej wtedy) w części wygladał faktycznie jak zatęchła nora u  menela(rozpadające się resztki po pgr) (i tak to opisane było). więc po zdjęciach, jak ktos nie był poznać nie można było. ale... dużo hodowli kłusaków to w pl nie ma... w zach-pom. tym bardziej ;]

życzę powodzenia w akcji. ciężka sprawa. z 1 strony warto pomóc - dla koni i dlatego że jest wola sprzedaży. a z drugiej - jeśli ceny rynkowe i wyższe - to już próba dorobienia się rzewną historyjką... - zero dobroci serca.
2, jestem absolutnie przeciwna wykupowaniu koni źle traktowanych (szczególnei za cenę powyżej rynkowej i ze zbiórek). powinny być odbierane - i to na koszt własciela, albo powiniem być zmuszany do poprawy.  jeśli to jest własnie to zmuszenie do poprawy - super! ale nie dawajmy nagrody (wysokiej ceny...czy w ogóle sprzedaży) za złe traktowanie....
Tak między Bogiem a prawdą, to skoro konie były hodowane nieprawidłowo, braki w żywieniu, nieodpowiednie warunki bytu, to jeśli facet MA DOBRE SERCE, co szamanka podkreślała, to mógłby je oddać za darmo. (Jedyny problem to ludzie bez wiedzy i doświadczenia - szukający okazji na "konika" i handlarze.)
Nowy właściciel musi się bowiem liczyć, że koń od tego pana będzie prawdopodobnie narażony na więcej chorób.
Miałam kiedyś konia, który w młodości takie braki miał, i powiem szczerze - łączyło się to z ciągłą suplementacją (przy bardzo kiepskim przyswajaniu przez konia), kowalem 2x częściej i innymi nadprogramowymi wydatkami.

Teraz ludzie zapłacą po 2000PLN za konia, a przez kolejne lata nadpłacą kwotę, jaką by mogli dołożyć do zdrowo odchowanego dorosłego konia...
Ale to mój punkt widzenia.
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
05 września 2013 12:09
Thymos masz racje (jak ja bym chciala zeby po prostu oddal "naddatek" koni) ale i tak cieszymy sie ze opuscil ceny - moze w koncu dotrze do niego co robi zle. miejmy nadzieje ze sprawa potoczy sie wlasciwie 🙂

Dziekuje bardzo wszystkim jeszcze raz 🙂  :kwiatek:

famka   hrabia Monte Kopytko
05 września 2013 12:10
to ja mam pytanie do szamanki,
czy to chodzi o tego człowieka  ?

http://polisharabians.pl/stadnina.php?id=121

szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
05 września 2013 12:16
famka rozszerzam oczy i szczerze nie wiem, konie te same, nazwisko tez, mysle ze nanou wiecej bedzie wiedziec 😉

Canzona padla w zeszlym roku ;(
fajnie. jakaś krzywa akcja.  🤔
tzn imho.
zeby nie było.  😉
O, miło, że trafiłam. Kilka razy byłam w tej stajni, pomagałam przy tych koniach. Powiem tyle - właściciel przestał szukać "złotego konia", sam rozsądnie gada, widzi problem, sam mówi, że nie rozmnaża, bo nie ma chętnych. Konie są niesamowite z charakteru, zalizałyby na śmierć. Całymi dniami pastwiskowane, niestety słabo karmione poza tym.

edit:
Dodam, że chyba właściciel zatrzymał się w czasach 50 lat wstecz, sam mówił, że wtedy był to niezły interes. Niestety teraz upadło, koni się narobiło. Mi mówił, że chce zostawić sobie maks 10 koni. Nie jestem pewna co do tego, że któreś konie są "zbyt cenne" na sprzedaż. Sam mówił, że może sprzedać 16letnią bodajże wicechampionkę janowską, i to nie rzucił dużej ceny, nie jestem pewna ale było coś w granicach 12-14 tys.

Nie rozumiem tylko PO CO. Skoro mówi, że nie warto, że nie ma opcji, żeby wyhodować i wypromować championa, a jeśli już to nie warto, to co, do takich rzeczy nie dochodzi się w jeden dzień. A źrebaki same się nie narobiły. Mimo kilku wizyt dalej pojąć nie mogę.

Akcji jak ta nie popieram, może warto wystawić konie w ogłoszeniach, niech się o nich ludzie dowiedzą, może akurat ktoś trafi na to czego szuka. Dodam, że konie, które w pierwszej kolejności miały iść na sprzedaż wyglądały lepiej, np. angloarabska Bawaria, 6-latka, czy 3-letni gniady ogier, imienia nie pamiętam, także jak ktoś szuka młodego araba to trafia się okazja.
Sam mówił, że może sprzedać 16letnią bodajże wicechampionkę janowską, i to nie rzucił dużej ceny, nie jestem pewna ale było coś w granicach 12-14 tys.

No właśnie imho 12-14 tys. za 16-latkę to sporo w tej sytuacji. Co prawda jeszcze kwestia tego, jak ta klacz była eksploatowana (w sensie ile dała źrebaków), ale... Gdyby to była normalna sprzedaż (czyt. nie jak najszybsze pozbywanie się mord do wyżywienia) i klacz w świetnej kondycji, to cena moooże byłaby adekwatna (choć też wątpię). Tak to w sytuacji, gdy nie bardzo jest popyt, a koń w niespecjalnej kondycji (tak wnioskuję z opisu warunków utrzymania i żywienia), to dużo wody w Wiśle upłynie, zanim pan tą klacz sprzeda. O ile w ogóle.

edit: dopisek
Sam mówił, że może sprzedać 16letnią bodajże wicechampionkę janowską, i to nie rzucił dużej ceny, nie jestem pewna ale było coś w granicach 12-14 tys.



Żartujesz,prawda?
z taka ceną to dłuuugo nie sprzeda.
Młode,z potencjałem,po championach chodza po 3-5 tys i kupców brak 👀
szamanka   Najwiecej nauczyl mnie moj arab...
07 września 2013 08:29
Rusticalle konie sa oglaszane, kontakt do wlasciciela jest podawany, mysle ze cos z tego bedzie . A co do koni, czesc zdziczala i juz nie "zalizuja na smierc"

Ceny sa do dogadania z wlascicielem, wczoraj powiedzial ze jest w stanie sprzedac mlode konie za niska nawet bardzo cene, aby moc wyzywic wlasnie te wartosciowe konie.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się