Kto/co mnie wkurza na co dzień?
Być Ja to wiem, ale dalej takiego zachowania nie rozumiem. Byle ukraść, coś mieć, dostać, wziąć... No nie rozumiem i tyle. :/
Do szału mnie doprowadza, że w pewnej firmie kierownik regionalny na wyzszych stanowiskach obsadza swoich kumpli, którzy sa (w większości) totalnymi wieśniakami i jak się dorwą do władzy to wyrzucają bez uzasadnienia Bogu ducha winnych ludzi- z dnia na dzień. To już czwarta osoba w ciagu miesiąca 🙁
Wkurza i obrzydza mnie niechlujstwo ludzi, no kurcze jak można sie zapuścić do tego stopnia,że ludzie w kolejce przepuszczają babke oby szybciej wyszła, bo wręcz j*bie od niej 😵
Reklamy.. atakujace zewszad, nachalnie reklamujace jakie cuda na potencje, hemoroidy i inne osobiste sprawy. Potem jade z dzieckiem do przedszkola, slucham jakiegos radia i slysze: mamo co to jest prostata? Za pol minuty: mamo co to sa uplawy? :/
Do szału doprowadzają mnie feministki i wojny o "równość płci".
Wkurza mnie to, że ktoś się skusił na moją tylną tablicę rejestracyjną.
Ech... jestem strasznie zła i rozgoryczona... 🙁 Czekałam na telefon w sprawie pracy, a dziś koleżanka napisała mi, że babeczka nie mogła się do mnie dodzwonić i bierze kogoś innego... 🙁 Cały czas miałam telefon przy sobie, non stop go pilnowałam, ludzie normalnie do mnie dzwonili, a ona ponoć cały czas się na pocztę nacinała... 🙁 Nie wiem o co chodzi...
CzarownicaSa, podchodzi pod ściemę.
Wkurzają mnie ludzie! tacy bezduszni.
Wchodzę w nasze ogłoszenia,patrzę fajny koń, więc czytam.
Koń do sprzedania za małe pieniądze bo kilka dni temu stwierdzono u niego COPD.
Świetnie.
ash, od tej samej osoby jest drugi, zdrowy koń na sprzedaż. Może to mniej oczywiste niż bezduszność którą od razu zdiagnozowałaś, ale w życiu różnie się układa, może musi sprzedać? Nie tylko niepotrzebnie się wkurzasz, ale wyciągasz pochopne wnioski, które mogą być dla kogoś krzywdzące.
ekhem, tak odebrałam to ogłoszenie, miałam takie prawo.
Tak jest skonstruowane, że na pierwszy rzut oka widać tylko to, że koń na sprzedaż bo zdiagnozowano COPD.
Jeśli ktoś chce trenować i np. kontynuować karierę zawodniczą to musi podjąć tę ciężką decyzję o sprzedaży chorego konia... Ja jestem w stanie to zrozumieć.
Ash niestety koleżanka też próbowała i jej się poczta włączała 🙁 Albo problemy z zasięgiem, albo... dzwoniła raz-dwa i dała sobie spokój 🙁
Ja nie rozumiem i mnie to wkurza.
Nie oczekuję, że będziecie się z tym zgadzały.
Taki wątek, że jednych wkurza innych nie.
CzarownicaSa to lipa. współczuje
Nic mnie tak nie wkurza jak nawyki mojej siostry! Przykładowo, leży taki nierób na kanapie z nosem w laptopie i leci w tle telewizja. Zrozumiałabym gdyby leciał dźwięk, zawsze można podzielić jakoś uwagę. Ale ogląda serial w laptopie a w tle leci wyciszona telewizja? Jeszcze jak podejdę i wyłączę to drze się, że ona ogląda przecież! Cholera mnie bierze jak przez pół dnia tak telewizor bezsensownie miga 😵.
Ash no jestem straszliwie smutna, bo odrzuciłam jedną ofertę właśnie ze względu na tę 🙁 A tu d**a. No nic to, trzeba szukać dalej...
CzarownicaSa nie masz czasem w Plusie telefonu , ostatnio mam to samo , ludzie mówią mi ,że non stop dzwonią a ja nie odbieram , mąż ostatnio ponad 10 razy dzwonił a u mnie cisza na telefonie . 😤
Wkurzają mnie niesamowicie bezczelne roczniki 96 i 97, które w tym i zeszłym roku przyszły do nas. My, teraz klasa maturalna, jak przychodziliśmy to kultura była. Wiadomo, że się paliło, ale się chowaliśmy za róg, a chcąc napić się piwa, szliśmy za ulicę w takie krzaczki gdzie nic nie widać i to ze starszymi klasami, wszyscy się ubili i szanowali. Dyrektorka była bardzo ugodowa, dopóki te nie powiem co się nie pojawiło. Od tej pory jest zakaz wychodzenia ze szkoły (zawsze był, ale była umowa - idziesz zapalić, chowasz się, wypalisz i wracasz). Szkoła kilkukrotnie była odwiedzana przez policję, bo dzieci stoją na parkingu za szkołą pod czyimiś oknami (teraz to ponad pół szkoły wychodzi, a wcześniej z każdej klasy po kilka osób..) i kurzą, idą do szkoły i pod wejściem też kurzą. Stoją na środku parkingu, jak jedziesz samochodem i mówisz "odsuńcie się", oni mówią "nie" i stoją dalej, póki im nie szturchniesz szanownej dupy samochodem. Wczoraj przegięli pałę, bo otworzyli sobie piwa na parkingu i dawaj. My po zajęciach, stoimy obok samochodu. Ale się wkurzyliśmy, zjechaliśmy ich od góry do dołu, zaczęli się więc zbierać. Na szczęście akurat przejeżdżała dyrektorka z pedagogiem, z nami się sympatycznie przywitali i pogadali, a od nich wzięli sobie listę nazwisk i mam nadzieję ich rodzice się dowiedzieli jakie mają pociechy. ZABIĆ, to mało. Rozjechałabym, ale dlaczego mam siedzieć 25lat za bezczelnego dzieciaka?
Co do telefonów, mam t-mobile i orange, ale też ostatnio jest tak, że ludzie piszą i dzwonią, a nic nie pokazuje. Mi wysłali smsy na obydwóch, że rozszerzają działanie odbiorników satelitów i mogą być problemy. Też mnie to denerwuje.
Mój telefon od jakiegoś czasu SAM dzwoni do ludzi, SAM wysyła sms-y o różnej treści, SAM odbiera, SAM robi zdjęcia, SAM się włącza i wyłącza.. Dlatego dzisiaj, najpóźniej jutro kupuję nowy bo mnie coś trafi. 🤔
monia, też mam plusa, co jakiś czas mniej więcej przez trzy godziny jest tak, że ja dzwonię do każdego, ale nikt nie może się do mnie dodzwonić. I później słyszę od ludzi: 'dzwoniłam do Ciebie 3 razy, czemu nie odbierałaś? Myślałam już, że Ci się coś stało'. A ja wtedy: 'no ale do mnie nic nie dzwoniło, mogę pokazać nawet spis połączeń'. A ludzie mówią: 'taaa, jasne, pewnie sobie usunęłaś, co chciałaś' Rzeczywiście, trochę wkurzające... 🙄
Mam Orange... nie wiem o co chodzi. W ciągu ostatnich dni normalnie do mnie znajomi dzwonili, dzwonił do mnie K. i normalne połączenia miałam, odbierałam i wszystko ok. A ta babeczka nie mogła się dodzwonić, poczta jej się włączała. Koleżanka też ponoć próbowała i poczta jej się włączyła...
No trudno.
Wkurzają mnie niesamowicie bezczelne roczniki 96 i 97, które w tym i zeszłym roku przyszły do nas. My, teraz klasa maturalna, jak przychodziliśmy to kultura była. Wiadomo, że się paliło, ale się chowaliśmy za róg, a chcąc napić się piwa, szliśmy za ulicę w takie krzaczki gdzie nic nie widać
Ja 98 (z 97 w klasie jestem) i też mnie to wkurza, no kurcze, u mnie w klasie nie ma nikogo normalnego, same bezczelne gimbusy, właśnie takie o... Młodsza od nich jestem a czuję się jak w przedszkolu... Wstyd za nich :/
I jeszcze wkurza mnie, że muszę przez następne 10 miesięcy wstawać codziennie o 5.30, żeby na 8 do szkoły dojechać, cholerne korki 😤
wilczyk wsiadaj na rower, chyba najlepszy i najszybszy sposób poruszania się po Warszawie 😉
Zwłaszcza, jeśli Wilczyk ma zamiar rowerem dojechać z Józefosławia do Wawy. 😀 😀
Poza tym, rowerem nie jest szybciej, no chyba, że ktoś depnie 50 na godzinkę. 🙂
emptyline no nie wiem, ja na uczelnię jeżdżę samochodem 15 minut, rowerem pół godziny a komunikacją miejską ponad godzinę 😉 (A napisałam "po Warszawie" bo przecież nie mam pojęcia, że wilczyk mieszka w Józefowie 😉 ).
Wiem wiem, ja żartowałam. 🙂 Luzik.
Jej, to skąd ty jeździsz, że jest taka różnica między rowerem a komunikacją? Brakuje pewnie bezpośredniego połączenia?
Ja mam to szczęście, że wszędzie mam w miarę dobry dojazd komunikacją. Szkoła 45 minut, praca 40 minut, tylko do konia jadę 1:40. 🙂 Hitem był jednak dojazd do pracy do Janek z Bielan, jechałam 3 godziny. O jezu, jak mnie to wkurzało. 🙂
Teraz za to irytuje mnie uczniowska masa krytyczna, która wróciła 'na salony' i zachowuje się jak bydło. Takie chamskie, obrzydliwe dzieciaki. :/ Liceum już dawno skończyłam i całe szczęście, bo nie chciałabym spędzać czasu w takim gronie. Współczuję wilczyk, ale pewnie się jeszcze dotrzecie.
Z Gocławia na Rembertów, mam jakieś 8 czy 9 km na uczelnię ale z autobusami jest porażka 🙄 Dlatego błogosławię samochód 😁
Wkurza mnie to, że ktoś się skusił na moją tylną tablicę rejestracyjną.
Zgłoś to na Policję. Ktoś może jej użyć do darmowego tankowania, i będą Cię ciągać. Jak wcześniej zgłosisz będzie łatwiej.
Mnie wkurza: 1. Moda co naleźy jeść w pracy - joguertek i owocki. Jak sobie kupię kaszankę (pycha, kocham ) to kpią że zwsiałam. A potem głodnym okiem wodzą za kaszaneczką z ogóreczkiem 😉)). 2. Buraki którym wydaje się że są cool. Autobus nie może wjechać na stanowisko a taki debil stoi i się cieszy. Bym wtedy kałacha pragnęla posiadać...
w Józefowie.
W Józefosławiu, to koło Piaseczna 🙂
Niestety dojazd rowerem do tej szkoły nie ma sensu, ubolewam nad tym, w starej szkole super się sprawdzało 🙁
Ja już nie mam szans na integrację z moją klasą, bo jestem niefajna i nie piłam na integralu 😁 no cóż, niespecjalnie mi zależy na takich ludziach, przeżyję jakoś te 3 lata.
Tym czasem pozdrawiam z trasy :P
Edit: i wkurza mnie dziecko, ktore placze, krzyczy i ogolnie robi wszystko co glosne
ten co wymyślił Milkę toffi, mmmmm ale to cholerstwo dobre jest! Nie mogę się opanować, a jak wiem, że leży w barku nie mogę skupić się na niczym innym 😁