Kącik WEGE :-)

Meise, a doprawiałaś jakoś lub już były te produkty doprawione?

Wędlina to była o ta, z polsoi:

a tofu naturalne  😉 Dziwne, naprawdę się nie spodziewałam, że mu tak posmakuje. Tym bardziej, że to już starszy kot, także wie co i jak. Może potrzebuje nowych smaków po tylu latach  😀



Jeszcze nie słuchałam, więc podrzucam link w ciemno
http://www.bbc.co.uk/podcasts/series/foodprog
- audycja z 21 lipca, "Re-thinking Veganism".
jestem wegetarianka od ponad 5 lat, weganką być próbowałam ale mi nie wyszło :/ i soję jem tylko w postaci kotletów, pasztetów i czasami mleka jednak te produkty sojowe jakby nie patrzył są dosyć drogie jakby się je miało jeść codziennie. Pasztet kupuję firmy W-D lub Carrefour i one są tanie bo niecałe 2 zł, kotlety to wiadomo do najdroższych nie należą a mleko biedronkowe, a Wy gdzie zaopatrujecie się w przetwory sojowe?  :kwiatek:
dziewczyny z Niemiec - szukam Native Fitzsimmonsów rozmiar 40 z wysyłką do Polski. Niestety po niemiecku nie mówię, czy któraś kojarzy czy w ogóle u Was są?
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
20 sierpnia 2013 19:06
Ja produktów sojowych typu kotlety, szynki, parówki w ogóle nie jadam. Mam wrażenie, że są strasznie przetworzone i to sama chemia. Zrobienie 'kotleta' z kaszy czy roślin strączkowych zajmuje tak mało czasu, że nie widzę potrzeby kupowania sojowych gotowców.

Teo zrobiłam jednogarnkowiec quinoa-cukinia z Twojego przepisu. Bardzo mi smakuje!

A teraz przez Meise kupiłam amarantus  😁 Będzie więc cukinia nadziewana amarantusem, fasolą i warzywami.

I jeszcze a propos "wege" zwierząt. Moja sunia (żywiona standardowo, żadne wege karmy) szaleje na punkcie warzyw i owoców. Wyciągnij kość - zero reakcji; wyciągnij marchewkę czy sałatę - jest radość i szaleństwo  🤣
Ale pies to nie dziwne, ale kot jest całkowitym mięsożercą... niemniej np moje koty lubią oliwki i ser, a szynką też pogardzą (albo się nią bawią). Z kolei w ostatniej pracy mieliśmy koty, które zjadały absolutnie wszystko - pomidory, chleb, masło, humus... co ciekawe oprócz tego polowały, ale w dalszym ciągu takie dziwne rzeczy im smakowały  😁


apropos quinoi - jak smakuje zrobiona na mleku (ala owsianka)? Ktoś próbował? Zastanawiam się jaki będzie mieć smak, do tej pory moje ulubione poranne danie to kasza jaglana na mleku.
PonPon nigdy nie widzialam tej marki, ale patrze, ze nawet na amazonie sa.

Ja tez nie lubie pasztetow sojowych. Jedyne gotowe pasty, jakie mi podchodza, to te w sloiczkach ze sklepow ze zdr. zywnoscia.  Naprawde lepiej samemu na szybko zakrecic jakas paste z warzyw u straczkowych.


Moj kot kocha pieczarki, papryke czerwona, kukurydze, groszek, awokado i wiele, wiele innych. I mu tego nie zaluje 🙂
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 sierpnia 2013 20:11
PonPon, a próbowałaś przez sklep http://www.panpablo.pl/, mają te buty w ofercie ale nie wiem jak z rozmiarami.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 sierpnia 2013 20:19
A co to jest RAW?  😡
w Polsce nie ma 40 od roku 🙁 muszę ogarnąć amazona, chociaż nie ma koloru, który by mi pasował. zależało mi na kolorowych/z kolorową podeszwą.
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 sierpnia 2013 20:35
JARA, dieta witariańska. W skrócie surowe warzywa i owoce, dozwolona obróbka termiczna do 40 - 42 C

jakbyś chciała poczytać dokładniej o RAW to np tu można znaleźć podstawowe informacje http://www.surowo.pl/ogolnie-o-raw-food
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 sierpnia 2013 21:06
Ahh czyli wegetariański barf  😁
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 sierpnia 2013 21:08
i ścisłe surojady są tak samo nawiedzone jak wyznawcy BARFA  😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
20 sierpnia 2013 21:09
Ruda_H, a gdzie coś takiego można zjeść we Wrocławiu, zabierz tam nas! 🙂
Ruda_H   Istanbul elinden öper
20 sierpnia 2013 21:12
przecież proponowałam 🙂😉) Machina Organika, pyszne jedzenie! Nawet byście się nie zorientowały, że to RAW

a wy tylko surowa ryba  😁

edit. surowe sushi z Machiny, czy nie wygląda pysznie?

oo, ja wolę coś takiego jak rybę 😀
Edytka   era Turbo-Seniora | Musicalowa Mafia
20 sierpnia 2013 21:58
PonPon na ebayu są dostępne [url=http://www.ebay.pl/sch/i.html?_sacat=0&_from=R40&_nkw=native+Fitzsimmons&LH_PrefLoc=2]klik[/url] tylko szukając rozmiaru musisz próbować rozmiarówki EU, UK i US 😉
Świat bywa zaskakujący. Przez tę audycję BBC usłyszałam o opcji VB6 (wegańsko do 18). Wszystko co przed - wege. Od obiadu - dopuszczone wszelkie odzwierzęce produkty. Dziwaczne*. Ale może to niezła opcja, jeśli ktoś trochę by chciał, trochę mu nie po drodze. Zawsze mniej mięsa/jajek/nabiału.

klik

* Dziwaczne nie dlatego, że ktoś miałby być niezupełnym weganinem albo innym niezaszufladkowanym, ale dziwaczne są akurat te zasady. To znaczy na pierwszy rzut oka, może wystarczyłoby się wczytać, żeby zrozumieć koncepcję 🙂
Kiedyś nie wyobrażałam sobie być wegetarianką, bo mięso mnie kusiło. Dzisiaj nie jestem wegetarianką natomiast bardzo rzadko jem mięso czy ryby. Nie odczuwam chęci do jedzenia mięsa. Mało tego zdecydowana część różnych wędlin śmierdzi mi strasznie.
Jem nabiał i warzywa w 95% (a może więcej?) i jest mi z tym bardzo dobrze. Tak mój organizm od pewnego czasu sam odstawia mięso. Pewnie kiedyś powiem o sobie, że jestem wegetarianką bo nie brakuje mi już dużo do tego.
Produktów mlecznych nie jestem w stanie odstawić, bo uwielbiam maślankę, sery, mleko. Nie jem serków typu danio itp. są za słodkie i zbyt mączne, bardziej lubię proste jak najmniej przetworzone.

Dla tych, co lubią smak wędzonego i mają w swojej diecie produkty mleczne polecam twaróg wędzony. Do dostania w Lidlu za ok. 4zł/250 gram.
Świetny serek do kanapek i sałatek. Nie jest zbyt słony, sypki jak twaróg, a smakiem troszkę przypomina oscypka.
Co do granulatu sojowego - fantastyczny do farszu do lasagne.
Mój chłopak zrobił mi takie lasagne gdy zaprosił mnie do siebie pierwszy raz - do dziś słomian mi leci na samo wspomnienie 😉
dziękuję Edytka! chyba się na te zdecyduję 😉
A ja se zrobiłam wegański twarożek i zajadam - bardzo smaczny!  😀
Zrobiłam najprostszą wersję dla głupków  😉

Matko, zobaczyłam to zdjęcie Rudej i aż mnie skręca za sushi.... uwieeeeelbiaaaam  💘
A ja wczoraj zrobiłam paraser do pizzy: zielone oliwki (z ich sosem) + nerkowce + suszone drożdże + gotowany kalafior. Proporcje na oko. Pomysł z Atelier Smaku.
Ło, ciekawy dobór składników! Jak smakował?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
21 sierpnia 2013 11:12
Ruda_H, ale ja nie zjem surowej ryby, fuu. Ale ja chętnie pójdę na RAW 🙂
Matko, weźcie mnie ze sobą!!! Ale Wam zazdroszczę tych bajerów we wro..
Jak byłam jeszcze wege to łaziłam do Marche - genialna miejscówa!  😍
Nawet trochę serowo 🙂

Bo oliwki dały ostrość/słoność, drożdże - taką jakąś serowość/mięsność (ech, grzyby to jednak nie rośliny!), kalafior złagodził i zrobił trochę lekkości, a nerkowce dały konkretności i też łagodności/słodyczy dla przełamania.

Polecam.

Marzenie o pizzy zrealizowałam (bezglutenowość była wyzwaniem). Teraz zaczynam myśleć o "kashi" 😉 Nie surowe, ale roślinne i raczej kaszowe niż ryżowe...
a jak w Machinie cenowo? po tym jak się obraziłam na GreenWay'a (bojkot), to szukam zastępstwa
Teodora,
Zwariowany przepis, muszę wypróbować  🙂

We mnie na nowo obudził się duch kucharzenia! A przede wszystkim nowych smaków i nowych potraw, bo ostatnio to się okropnie zapuściłam i gotowałam tylko to co znam i lubię. Żadnych nowości, ciekawych pomysłów, improwizacji. Czas to zmienić, tym bardziej, że wakacje i mam trochę czasu (trochę za dużo  😉).
Ma ktoś sprawdzony przepis na wegetariańskie leczo? Musze zrobić jakis obiad a akurat mam pomidory, papryki, cukinię i cebulę. Ale ja jestem noga jeżeli chodzi o gotowanie, wiec nie wiem jak to przyrządzić 😀
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się