Witam 😉 Potrzebuje aktualnych informacji na temat koni z agrosadu, przede wszystkim w jakim przedziale cenowym mieszczą się te konie.? ;p ogólnie chcę waszej opini i czy warto tam zajrzeć? 😀
Dzwonisz, podajesz imie końia i pytasz jaka ma cenę.
Co my wróżki???
Opinie są różne. Niektorzy z moich znajomych trafili tam na naprawdę fajne konie, a niektórzy nie byli zadowoleni. Cóż, loteria...jak wszędzie chyba 🤔wirek:
Loteria to jest przy każdym niezajeżdżonym 3latku, ja akurat trafiłam baaaardzo dobrze 😉
Dokładnie, reguły nie ma.
Ja tam byłam oglądać konia i podziękowałam, jak go zobaczyłam, a potem skonsultowałam wyniki i RTG, choć wmawiano mi, że są super... :/
zima, badania to już chyba zależą od weta 😉 Chociaż wiadomo, wałki się zdarzają.
A ceny... no cóż, za 3latki z papierem to tam od 20 tysięcy w górę.
zawsze zastanawiało mnie czemu do Polski zwożą na sprzedaż te konie z Holandii czy Niemiec. Przecież tam chyba rynek jest bardziej chłonny i bogatszy
ElaPe, obstawiam, że to, co się nie sprzeda tam, zwożone jest do nas. Nie ma się co oszukiwać, dla takiego Niemca koń jest przeciętny, dla Polaka może być nawet bardzo dobry 😉
ElaPe, obstawiam, że to, co się nie sprzeda tam, zwożone jest do nas. Nie ma się co oszukiwać, dla takiego Niemca koń jest przeciętny, dla Polaka może być nawet bardzo dobry 😉
no fakt. ale cenią się jak na warunki polskie wysoko.
Gabrysia Jaworska - Mazur ma 2 konie stamtąd: wszystko wygrywającego Zimbę i Germany. Oba nie za duże i z papierem tzw skokowym.
I Zimba i Germany mają papier skokowy i widać nie były za bardzo utalentowane w tym kierunku, co nie przeszkodziło im robić szału z dresurze 🙂
I Zimba i Germany mają papier skokowy i widać nie były za bardzo utalentowane w tym kierunku, co nie przeszkodziło im robić szału z dresurze 🙂
przede wszystkim to one są nieduże i w tym bym upatrywała powodu skazania tych koni na banicję w Polsce 😉. Czy nie mają talentu do skoków też trudno powiedzieć bo trafiły do Agrosadu niezajeżdżone przecież. Jak jeszcze na legii stałam to widziałam jak raz Gabrysia kilka razy 4 letnim Zimbą jakąś niedużą przeszkódkę z 80 cm tak sobie od niechcenia pyknęła w przepięknym stylu bo akurat stało sobie coś.
Z mojej byłej stajni właściciel tegoż przybytku wyhaczył tam bardzo fajną kobyłę, która ma bardzo ładny ruch ujeżdżeniowy i motorek w tyłku do skoków. I nie taka mała, bo pod 170 cm, ale faktycznie trafiła mu się perełka.
Właśnie w Agrosadzie raczej wystrzegają się małych koni, bo gorzej się je sprzedaje 😉 Jak kumpela chciała wymienić, to nie bardzo chętni byli, bo kobyłka tak pod 160 cm.
W Agrosadzie można trafić naprawde fajnego konia. Sporo koni kupionych w Agrosadzie można spotkać na zawodach. Jeśli kupisz i coś będzie nie tak można wymienić go na innego. Do badania możesz ściągnąć sobie takiego weterynarza jakiego chcesz.
A czemu te konie są w Polsce? Bo właściciela mniej kosztuje w Polsce utrzymanie około 100 koni (jaka zazwyczaj jest na terenie). W niemczech ma stajnię na ok 40 koni. Poza tym do Niemiec wyjeżdżają głownie zajeżdżone 4-letnie i starsze konie. Jeśli nie ma już w danym roku 4-latków, to zaczyna się pracę z 3-latkami. Taka polityka firmy. Owszem czasem zdarza się wcześniej już ruszać jakies 3 latki jeśli są na nie klienci i sobie tego życzą.
Poza tym do Niemiec wyjeżdżają głownie zajeżdżone 4-letnie i starsze konie.
znaczy się konie najpierw z Niemiec przyjeżdżają a potem jeśli w międzyczasie ich nikt w Polsce nie kupi to jadą z powrotem tam gdzie nie ma dla nich miejsca bo taki niby jest powód ich przywozu do Polski?
Coś tu się kupy nie trzyma.
Tak dokładnie jest. Jak już pisałam taniej jest utrzymać około 100 koni w Polsce niż w Niemczech. Poza tym właściciel często kupuje 2-latki w pęczku, które dorastają w Polsce.