własna przydomowa stajnia
Kozy zeżrą w zasadzie wszystko... za to owce są genialne pod tym względem! pięknie czyszczą łąki dla koni 🙂
W Anglii to bardzo popularna metoda na dobre pastwiska 😉
Dzieki dziewczyny! na to nie wpadłam :-) tylko jak rozwiazac sprawe ekonomicznie - o ile koza droga nie bedzie to pastwiska mam grodzone jedną linią - sądzę że wypadnie to nieco powyżej rogów szatańskich. dziewczynom starcza. koze wstawiac tam na łańcuchu jak dziewczyn nie ma?
u mnie są "palowane" na lonżach. w zupełności takie ograniczenie ruchu im wystarcza, ucieczki się nie zdarzają 🙂 konie przyzwyczajone do kóz, ale jednak wolę jak pasą się osobno - wypadki chodzą po ludziach
Karolinka 🙂
Met, a nie masz na zbyciu kozy 😀 ?
Moja Zośka już wiekowa i rozważam przyjęcie drugiej aby na starość miała kompankę bo od 3 lat jak jest u mnie jest jedyną kozą + konie oczywiście ale z nimi na łące nie jest choć się widzą często.
Chyba że skuszę się na owce bo od kilku lat to za nami chodzi 😉
też kiedyś będę miała owieczki - ale najpierw trzeba pomyśleć nad owcoodpornym ogrodzeniu 😉 u nas kózki są dwie i zdecydowanie nie chcę ich rozdzielać, bo to mama z córką i kochają się bardzo. ale sąsiedzi często mają jakąś kozę na zbyciu. tylko przy zwierzaku za 50-150zł transport na drugi koniec PL może wyjść średnio ekonomicznie :P no chyba że przy okazji chcesz konia brać 🏇
Met, Karolinka jest cudna. Jak byla opcja ze kon bedzie jeden to wlasnie o takiej kolorowej myslalam. potem przyszly dwa konie i zapomnialam ze mi sie taka podoba.
jak jest ze struganiem kozy? jak czesto?
Adela i Karolcia są u nas prawie od roku - jeszcze nie było potrzeby strugania, na następną wizytę kowala się szykujemy 🙂
jednak kiedy kupowałam białe kozy od sąsiada, to wszystkie miały straszne przerosty. tamte strugaliśmy co 2 miesiące. nie wiem, od czego to zależy
mialam teraz pod plandeka,ale gdzies zacieklo i polowe do wywalenia,przy kupowaniu slomy to duza dla mnie strata.
myslalam o jakiejs wiacie ale nie wiem jak to tanio zrobic😉
Kiedyś myślałam o kozie, ale musiałabym wiązać, a w pobliżu Citri mogłoby się to skończyć "śmiertelnie(dla kozy)
Dlatego nawet gdybym chciała koza nie mogłaby być towarzyszem dla Rudego. Ale owieczki to ja chciałabym chętnie.
Ale kosztowała by mnie nieźle renowacja ogrodzeń
mialam teraz pod plandeka,ale gdzies zacieklo i polowe do wywalenia,przy kupowaniu slomy to duza dla mnie strata.
myslalam o jakiejs wiacie ale nie wiem jak to tanio zrobic😉
Słoma w siatce (dobrze prasowana) doskonale się przechowuje na zewnątrz, darowaliśmy sobie przykrywanie i
naprawdę nie było na co narzekać. W porównaniu do słomy w sznurku- niebo a ziemia.
Dwa lata temu, kiedy przymierzałam się do zakupu konia to również myślałam nad kozą. Popytałam tu i ówdzie, ale większość osób mi znanych mówiła, że jako towarzystwo dla konia to i owszem, ale lepiej w tej roli spełni się owca. Nadal słyszę, że koza potrafi zjeść koński ogon (podskubywać i to konkretnie), przy czym nie tylko to może znaleźć się na liście rzeczy do skonsumowania.
A ja odkąd na własne oczy mogłam zobaczyć, że żadne inne zwierze nie zastąpi towarzystwa końskiego (na przykładzie owiec czy danieli), tak teraz nikt mi nie wmówi, że tak jest.
Koń to koń - jeśli miałabym wybierać, to postawiłabym na kucyka - koszty utrzymania podobne jak owcy czy kozy a dla konia zdecydowanie lepiej 😉
Kozy zeżrą w zasadzie wszystko... za to owce są genialne pod tym względem! pięknie czyszczą łąki dla koni 🙂
W Anglii to bardzo popularna metoda na dobre pastwiska 😉
Owce wyjadają ragwort który im teoretycznie nie szkodzi a poza tym końskie pasożyty również im nie szkodzą i w ten sposób oczyszcza się pastwiska. To nie tylko o same chwasty chodzi 😉
Złota, nie, nie moje. teraz już moich z drogi nie widać. Srokata - Kastymina i jej matka kasztanka - Kruszyna, to mieszkają w Czarnówce i są mojej znajomej 😉
Ja mieszkam kilometr dalej. Czemu nie wpadłaś ?!?!?!?!
śpieszyłam się trochę a zresztą i tak nie wiedziałam gdzie mieszkasz🙂 Przejechałam tez obok stajni Aga🙂
Jak nie ma korków to 15-20 minut autkiem ode mnie się jedzie w Twoje strony.
Pastwisko mam skoszone, siano zebrane- za jakies 2 tygodnie koniska będą chodzic nareszcie tam!!! Na mniejszym trawe już wypaliło na zółto, skoszę niedojady i wywiozę na obornik.
Cobrinha, zrobiłam rano zdjęcia drzwi 🙂 telefonowo. Jeśli chcesz inne ujęcia, to pisz jakie.
A owieczki są trudne w utrzymaniu ?
Złota więc zapraszam następnym razem 🙂
a Aga się nie odezwała do mnie 🙁
Mehari, dziękuję bardzo za dokładne zdjęcia - super :kwiatek:
Mehari
podobnie jak kozy, tyle że duzo mniej inteligentniejsze 😉
chciałabym mieć kozę na mleko i owieczkę by jej towarzyszyła 😉
a trzeba ją strzyc ? czy nie jest to konieczne? w te upały letnie nie jest jej zbyt gorąco ?
A ja odkąd na własne oczy mogłam zobaczyć, że żadne inne zwierze nie zastąpi towarzystwa końskiego (na przykładzie owiec czy danieli), tak teraz nikt mi nie wmówi, że tak jest.
Koń to koń - jeśli miałabym wybierać, to postawiłabym na kucyka - koszty utrzymania podobne jak owcy czy kozy a dla konia zdecydowanie lepiej 😉
z braku laku i koza dobra, lepsze to niż kompletnie nic.
chciałabym mieć kozę na mleko i owieczkę by jej towarzyszyła 😉
a trzeba ją strzyc ? czy nie jest to konieczne? w te upały letnie nie jest jej zbyt gorąco ?
trzeba strzyc,
lepsze dwie kozy niż owca dla kozy do towarzystwa
Mam i kozy i owce, owiec nie lubię

montana,ale urocze to drugie zdjęcie! 😍
Przedwczoraj dotarła do mnie dostawa słomy,portfel szczuplejszy o ponad 700zł 🙂
A w temacie owiec do towarzystwa
Kiedyś w jednej ze stajni na Służewcu mieszkał baran 😉 (kóz to zawsze było zatrzęsienie).
Eee to jak trzeba strzyc, to trochę lipa (choć rozumiem to doskonale, sama bym w takim futrze chodzić nie chciała :P )
Kozę chciałam na mleko, no i tak, po prostu 😉
Szkoda tylko, że czasu tak mało. Nie wiem czy się uda, bo doić ja bym pewnie musiała, a jeszcze kolejny obowiązek rano przed pracą chyba by mnie dobił...
Mehari,doi się tylko kozy które rodziły,obowiązek jak cholera,3 razy dziennie.
Te kolorowe-alpejskie i alpejskie francuskie dają malutko mleka,więcej mleka dają białe mleczne ale już nie sątakie urocze
orjentica, wiem o tym, ale ja kozę chciałam właśnie by mieć mleko...
nie, no mnie w zupełności wystarcza tyle zwierzaków ile mam. 12 koni, 2owczarki nemieckie, 5 kotów, kury, kaczki ani jednego zwierzaka więcej bo zwariuje. Zresztą nie umiem doic i nie zamierzam się uczyc doic. właśnie muszę podnieść "swoje cztery litery" i isc ładny kawałek drogi, na ostatnie pastwisko i sprawdzić czy konie maja wodę a po dwóch wypadach w teren nie czuje już nóg a konkretnie kolan i dupska ale nic to iśc muszę.
kochani, jak dostarczacie wodę na dalsze pastwiska? Ja niedługo ręce będę miała długie aż do ziemi od noszenia wiader..
Większy zbiornik na taczkę? Widziałam kiedyś w stajni znajomego taki z kranikiem- tyle, ze woził przyczepka i autem. Potem odkręcał kranik i do wiader przelewał.
orjentica dwa razy dziennie się doi, jeszcze jak żyję nie słyszałam zeby ktoś doił 3 razy dziennie 😲
Faza no to ja mam o 3 psy i 6 kóz więcej 😁
edit aniaagre ja mam wiadro wielkie plastikowe, wrzucam na taczkę, wlewam 8 wiader wody i jadę 😉 A wodę przywożę w 1000-litrowym baniaku na przyczepce, ponieważ u nas nie ma wogóle