Nad Naszą Szkapą oberwała się chmura !

Ojej...a co się stało? Strasznie przykro... 😕

choroba ją pokonała [*]

wczoraj do adopcji pojechał Wiarus - kilka godzin przed wyjazdem pozował w kantarku od aniaagre:







myślę, że temat można już odkleić - oczywiście każda pomoc jest nadal mile widziana! zapraszamy też w odwiedziny

ładnie mu 🙂

Kochani super akcja GNL! Gabrysia wielki Szacun!

ZAPRASZAMY NA... WIELCE PRACOWITY WEEKEND

tel. 669 114 427
agnieszka.zera@gmail.com

***

NA CZAS ŻNIW STOPUJEMY Z SIANOKOSAMI - ALE NAJWAŻNIEJSZA INFORMACJA JEST TAKA, ŻE W OGÓLE SIANO MAMY, W DODATKU JEST ONO ŚWIETNEJ JAKOŚCI! NIE ZABRAKNIE! ZAMÓWILIŚMY 500 BALI, Z CZEGO POŁOWA LEŻY JUŻ U NAS - WŁAŚNIE W TEJ CHWILI "UKŁADA SIĘ" CIĄG DALSZY STOGU!!!

***

plany na sobota/niedziela:

- grodzenie, sprzątanie, malowanie kwater

- malowanie stodoły i stajni

- koszenie chwastów

- generalne porządki w stodole, stajni, paszarni, garażu i piwnicy

- uprzątnięcie starego drewna

- opryski z probiotyków na wybiegach i w budynkach

- kąpanie psów i sesja zdjęciowa do ogłoszeń adopcyjnych



POTRZEBY:

- emalia do zewnętrznego stosowania

- 2 worki wapna

- 2 taczki

- miotły

- rękawiczki wszelkiej maści

- pędzle każdego rozmiaru

- worki na śmieci

- mocny odkurzacz

- preparaty do mycia okien

- myjka ciśnieniowa

- impregnat do drewna



pół żartem, pół serio:

- kupa kasy 🙂

- 20 worków cementu

- paleta pustaków

- 90m blachodachówki

- 30m rynny

- 3 tony węgla



🙂



ZAPRASZAMY WSZYSTKICH CHĘTNYCH PRACUSIÓW!

przyda się również wsparcie duchowe i finansowe



Fundacja "Nasza Szkapa"

ul. Morcinka 1/3

44-330 Jastrzębie Zdrój

nr konta:
52 1020 2472 0000 6602 0184 8472

update

chociaż obiecałam sobie nie powiększać stada, zamieszkał u nas Chudy - z interwencji Inspekcji Weterynaryjnej. właściciel wylądował w więzieniu, Chudy został... nikt konia nie chciał i się do niego nie poczuwał.





wiem, że aktualnie wszyscy są skupieni wokół Posadowa, zdaję sobie sprawę z tego, że Chudy jest tylko jeden w przeciwieństwie do niemal 300 zaniedbanych sztuk... ale mimo wszystko proszę o pomoc dla niego.

po przyjeździe do gospodarstwa (8.08.2013) została wykonana obdukcja. rozpoczęliśmy leczenie. dziś wystrugaliśmy Chudemu przednie kopyta, tylnych nie damy rady ruszyć, dopóki nogi się chociaż trochę nie zagoją.
Chudego można w każdej chwili odwiedzić:
Wojsławice 111
28-500 Kazimierza Wielka
tel. 669 114 427
agnieszka.zera@gmail.com

galeria zdjęć: http://www.nasza-szkapa.idl.pl/gallery/thumbnails.php?album=277

wesprzyj nas:

52 1020 2472 0000 6602 0184 8472

Fundacja "Nasza Szkapa"
ul. Morcinka 1/3
44-330 Jastrzębie Zdrój

Jaka bida 🙁 Trochę grosza poleci na Chudego ode mnie!

ode mnie też poszło
kurczę, co za nędza ten koń 🙁

saldo konta: 557,68
transport: 300zł
sedalin: 55zł
natomiast rachunek za wizytę weterynarza opłacił Komitet Pomocy dla Zwierząt - dziękujemy!
wizyta kowala: 50zł
aktualnie Chudy ma: 152,68zł

pozostałych kosztów utrzymania nie liczę - w końcu to mnie chwycił za serce.

regenerujący sen pod czujnym okiem kumpla:

co mu się stało z zadnimi nogami? Ktoś chciał je obedrzeć ze skóry? 🙁

właściciel utrzymuje, że jest to skutek nieudanego transportu. podobno Chudy wszedł do bukmany, nawet kierowca zdążył ruszyć, ale później zaczął strasznie szaleć - rozwalając siebie i przyczepę.

wiecie, co mnie boli? ani rodowód, ani przyzwoity wygląd... nic nie daje gwarancji, że koń w życiu będzie miał dobrze. Chudy ma w papierach Campetota. jego matka kiedyś, jeszcze za czasów jastrzębia, stała u mnie w pensjonacie.

co się stało? dlaczego musiał tyle wycierpieć? nie wiem

udało mi się uregulować sytuację prawną Chudego, bo były z tym małe problemy.

a ile takich koni jeszcze stoi w różnych dziwnych komórkach?

konto: 272,68zł

Chudy, jednak z interwencji IW. Czyli można, jeśli się chce.

pewnie zależy, na jakich ludzi się trafi
tutaj zdziwiło mnie bardzo podejście IW - wielki plus
porozmawialiśmy, pospisywaliśmy, co trzeba. mają dzwonić, gdyby kiedykolwiek miała się wydarzyć podobna sytuacja (my świętokrzyskie, oni małopolskie, pierwszy raz mieliśmy okazję współpracować)
cała akcja trwała dobę - od telefonu inspekcji do momentu przyjazdu konia. potem papierologia ciągnęła się trochę dłużej. ale problem podstawowy pozostał. gmina nie wzięła konia na utrzymanie, ten ciężar spadł na mnie. a to przede wszystkim o to się rozchodzi we wszystkich sprawach o odebranie... kto zwierza ma utrzymywać po podjęciu decyzji o jego odebraniu właścicielowi. jeszcze pal sześć jeden koń, chociaż i tak odczułam jego przyjazd, ale jeśli jest ich kilka/dziesiąt?

A napiszesz który powiat był taki pomocny? Należy się im.

no, pewnie!

proszowicki 🙂

no, pewnie!

proszowicki 🙂

Powiem chłopakom, ucieszą się. Jeden tam, to "nasz" czyli koniarz. :kwiatek:

http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/24143

Charytatywnie ode mnie - na allegro też mam wystawione, jakby ktoś chciał linki proszę na priv (jednak na allegro jest słaby odzew, więc na RV też zrobię kilka "sprzedaży charytatywnych)

Całkowity dochód wraz z kosztami wysyłki dla Szkapy 🙂

EDIT:

kolejna "sprzedaż charytatywna":

http://ogloszenia.re-volta.pl/sprzet/szczegoly/17696

gajowa  :kwiatek:



szkapoupdate:

dalej napełniamy brzuszki!

serdecznie zapraszamy do udziału w wydarzeniu! https://www.facebook.com/events/151335088400954/

w zeszłym tygodniu przyszła wypłata i pomoc w wysokości 500zł od Pani Aldony - dziękujemy!

aktualne rachunki:

słoma w balach: 2 400zł - pozostało do zapłaty 500zł
słoma w kostkach: 1 700zł - pozostało do zapłaty 1000zł
siano w balach: 32 500zł - pozostało do zapłaty 23500zł

w nadchodzącym tygodniu przyjeżdża z tartaku drewno - należność: 1600zł - drewno musieliśmy zamówić, bo bez niego trzeba by było stanąć z remontami, a zima goni, więc nie możemy sobie na to pozwolić

wesprzyj nas:
52 1020 2472 0000 6602 0184 8472
Fundacja 'Nasza Szkapa'
ul. Morcinka 1/3
44-330 Jastrzębie Zdrój

chcesz pomóc w pracy?
zapraszamy!!!
tel. 669 114 427, agnieszka.zera@gmail.com
gospodarstwo Fundacji "Nasza Szkapa"
Wojsławice 111
28-500 Kazimierza Wielka

wczoraj minął miesiąc od przyjazdu Chudego do Zerówki

Boston vel Chudy zebrał: 607,68zł - w tym miejscu bardzo dziękuję darczyńcom 🙂

z tej kwoty pokryty został koszt transportu konia (Boston został nam przekazany w akcie darowizny, jednak koszty weterynarza, transportu, kowala oraz dalszego utrzymania spadły na nasze barki)
dziś po raz drugi zostały wywerkowane jego kopyta (za pierwszym razem skorygowaliśmy jedynie przody, ponieważ liczne rany na tylnych nogach nie pozwoliły na interwencję)

aktualnie Boston porusza się bez śladów kulawizny
ogólna kondycja konia pozostawia wiele do życzenia, jednak jesteśmy na dobrej drodze do zdrowia

ponieważ Boston nie posiada sponsora, jest utrzymywany z wpływów Gospodarstwa Zerówka - poszukujemy osób chętnych do adopcji lub Wirtualnych Opiekunów

chwilę przed wizytą kowala:



z kolegami na wybiegu:



poza tym powolutku dokładamy koniom kolejne wybiegi:



czekamy na drewno na dach nad nowymi boksami:



robimy zapasy na zimę:





uruchomiliśmy łąki, które wiosną były zalane:



tak było:



jednak pogoda okazała się bardziej łaskawa latem...

szkapy dziękują!!! a ja razem z nimi 🙂