sklepy internetowe

derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
28 lipca 2013 15:56
w dzień wolny od pracy często mi "zawracają głowę" pracą- nie umieram i nie narzekam, ba nawet czasami wsiadam na konia z Sally (mimo, że jeżdżę codziennie)


Poza tym dzwoniłam zadałam proste pytanie, inne sklepy nie miały problemu by odpowiedzieć😉


Ja daje im tylko minus, można było milej rozmawiać🙂
To że ty nie szanujesz swojego odpoczynku nie znaczy, że każdy ma tak samo.  Skoro wiesz, że w niedzielę nie pracują to trzeba było nie dzwonić. Proste.
hej hej, miał ktoś kiedyś problem z equishopem? ja nigdy nie mialam, ale zamówilam derke siatkową i zapomnieli mi wyslac pasy do tej derki, wyslalam już z 2-3 maile i nic, dzownilam i nie odbieraja, pierwszy raz mi sie cos takiego zdarzylo z tym sklepem-,-  mam nadzieje, ze to szybko wyjaśnią, bo zostałam bez pasów;/
sei   . let's grow old together & die at the same time .
31 lipca 2013 22:31
Poza tym dzwoniłam zadałam proste pytanie, inne sklepy nie miały problemu by odpowiedzieć😉
inne tzn. które konkretnie?
Dworcika   Fantasmagoria
31 lipca 2013 22:34
Zabawne jak wielu ludzi dzwoni do sklepów jeździeckich w niedziele/święta, albo w godzinach typu np. 8-9 rano, albo 21-22... 🤔
Dworcika, zabawne, ilu ludzi uważa, że powinny być tak właśnie czynne. Co zabawne są to zazwyczaj ci sami ludzie, którzy wściekają się na szefa jak im każe siedzieć dłużej w pracy a w stajni koń i trener czeka 😉
No porażka... wystawiać komuś minusa za takie coś to już przegięcie...
Zabawne jak wielu ludzi dzwoni do sklepów jeździeckich w niedziele/święta, albo w godzinach typu np. 8-9 rano, albo 21-22... 🤔


Kiedyś, kilka lat temu miałam dryndacza niedzielnego.
W niedzielę ok. godz 9 zadzwonił telefon, który nieopatrznie odebrałam.
Pani zainteresowana sprzętem fotograficznym.
Miała ochotę na lustrzankę ale nie miała o fotografowaniu pojęcia.
No więc pytała traktując mnie jak Fotopedię.
Rozmowa trwała chyba z godzinę.
- To ja jeszcze się zastanowię - rzekła niewiasta.,
Zastanawiała się dokładnie tydzień. Do nastepnego niedzielnego poranka.
Odebrałam telefon - Pani przepraszała, że tak rano, że w niedzielę, że ona ma świadomość ...... ale ona w tygodniu nie ma czasu.
Pani pytała dalej. Z tą różnicą, że już miała jakieś pojęcie o sprzęcie, natomiast wszystko jej się pomerdało.
Rozmowa była co najmniej męcząca, bo jak wytłumaczyć komuś ......z jakich elementów jest zbudowany statek kosmiczny skoro statku kosmicznego nigdy nie widział na oczy.
- To ja jeszcze się zastanowię - rzekła niewiasta.
Zastanawiała się dokładnie tydzień. Do nastepnego niedzielnego poranka.
Kiedy w trzecim tygodniu odebrałam telefon (tym razem czekałam na niego) Pani usłyszała, że nie będę z nią rozmawiała i że jest niedziela.
Jeśli ma jakieś pytania, to musi zadzwonić w dzień powszedni, w godzinach pracy.
No i tu poleciałoooooooo - że jestem chamska, że bezczelna, że ona sobie nie życzy, że mogłam nie odbierać (trochę racja), że straciłam właśnie klienta.
Odrzekłam tylko, że budzi mnie trzeci tydzień z rzędu i jeszcze nic u mnie nie kupiła. Po czym odłozyłam słuchawkę.
Telefon dzwonił do godz 12 raz za razem. Oczywiście nie odebrałam.
Złościła się dokładnie tydzień. Do nastepnego niedzielnego poranka.
Oczywiście nie odebrałam. A może to nie była Ona ? Tego juz nie wiem.
Na fotograficzno-sprzętowym forum obsmarowała mojej firmie tyłek informując o niekompetencji, nieuprzejmości i gburowatym sprzedawcy 🙂

Derby - w biznesie tak bywa, że firmowy telefon jest jednocześnie prywatnym i nosi się go przy tyłku 24 godziny na dobę.
Od kultury kupujących zależy czy dadzą człowiekowi święty spokój w wolne dni.

Danie minusa sklepowi uważam za szczyt arogancji.

Opowiadała mi niedawno właścicielka PasiKonika - Miała telefon od wkurzonego klienta do którego nie dotarła paczka z prezentem dla córki.
Ale po kolei.
Pan zamówienie złożył 21 grudnia.
Pomimo, że został uprzedzony, że poczta może nie zdążyć z doręczeniem poprosił o wysłanie.
Paczka została wysłana 22 grudnia.
W wigilijny wieczór ok. godz 19 Pan zadwonił z dziką awaturą, że dziecko płacze, bo tatuś obiecał, że nie ma, że nie doszło, że co sobie ten PasiKonik wogóle wyobraża.
Od tamtej pory telefon z numerem firmowym obowiązkowo zostaje w sklepie. Zamknięty na cztery spusty. Do następnego dnia roboczego.
i ja nosze przy tylku służbowy telefon i....grzecznie odbieram służbowe telefony i w niedzielę i w świeta. Znowu bez przesady nie zdaża się to zbyt często aby ludziska zawracali mi głowę w wolne dni ale...zdarza się a mi na klientach baaardzo zależy wiec trudno. Taka praca i już. Wziełam sobie pare dni wolnego , taki mini urlop. Telefon cały czas przy sobie, dzwonią z pracy odbieram ba załatwiam kilka spraw, dzwonią klienci (wcześniej poinformowani o urlopie) odbieram , załatwiam to co mogę telefonicznie załatwić- taka praca. W końcu taki dziś rynek, walka o klienta, może kiedyś doczekamy się normalności, dziś w kryzysie nie stać mnie na taki zupełnie oderwany na luzie urlop czy wolne dni.
Jeśli chcesz tak robić i Tobie to odpowiada to rób... Ale nie wymagaj tego od innych bo niektórzy szanują swój czas prywatny. Nie każdy pracownik życzy sobie aby jego szef po godzinach pracy notorycznie wydzwaniał ze sprawami do załatwienia. I jeśli jest napisane że sklep pracuje w tych i tych godzinach należy to uszanować. Koniec.
Dziewczyny nie popadajcie w przesadę. Odebranie uprzejmie telefonu służbowego w niedzielę nie jest specjalnie skomplikowane. Mój numer prywatny jest jednocześnie służbowym i telefony o dziwnych porach się zdarzają. Grzecznie odpowiadam, a jak jestem na urlopie to na wstępie mówię klientowi, że w tej chwili nic nie załatwi bo odpoczywam. Jeszcze nie spotkałam się z brakiem zrozumienia. Konkurencja nie śpi, właściwie w każdej dziedzinie rynek jest wypełniony i chcąc zarabiać trzeba dbać o klienta.
ale odbieranie telefonów między 22😲0 a 1😲0 to już jednak dla całej rodziny uciążliwe jest. a ludzie uważają, że skoro nr podany w necie, to można dzwonić. telefonu nie wyłączę, bo zawsze może się zdarzyć, że na przykład któryś z naszych koni zachoruje/będzie miał wypadek - to chcę wiedzieć od razu. ale po północy dowiedzieć się, że laska chce oddać konia do fundacji? przesada.

gdzie przebiega granica dobrego smaku? jak doświadczenie pokazuje - każdy ma inną...
To jest kwestia dobrego wychowania potencjalnego klienta ale na to już nic nie poradzimy.
plus dla konik,jak zawsze
realizują zamówienie w zabójczo ekspresowym tempie
A ja daję sporego minusa dla amigo-konie.pl,
zamawiałam u nich telefonicznie futerko na popręg, miało by mustanga przyszło c.s.o i to bym jeszcze przeżyła bo jakościowo naprawdę super, problem tkwi w tym że miało miec 85cm długości a ma 60cm... to nawet nie jest polowa mojego popręgu...
plus dla equishopu za ekspresową przesyłkę (pocztą polską nie dość, że by szło tydzień, to za paczkę tych rozmiarów zapłaciłabym pewnie dwa razy więcej). plus byłby większy, gdyby mail z numerem konta generował się automatycznie, zamiast przychodzić następnego dnia (co przyspieszyłoby czas realizacji zamówienia, bo mój przelew doszedłby wcześniej). no ale nie można mieć wszystkiego, a że się akurat ogarniali z nową odsłoną sklepu internetowego, to im wybaczę, i tak było błyskawicznie. 😉
i również duży plus dla Tofivetu, za duuużą różnicę w cenie witamin w porównaniu z innymi sklepami (a przy kliknięciu przez allegro i odbiorze osobistym - jeszcze większą...), no i kontakt miły.
+ dla MKsklepu za błyskawiczną realizację.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
02 sierpnia 2013 11:53
To że ty nie szanujesz swojego odpoczynku nie znaczy, że każdy ma tak samo.  Skoro wiesz, że w niedzielę nie pracują to trzeba było nie dzwonić. Proste.


nie prosiłam o opinie, dałam minusa i tyle.  Ale ulżyjcie sobie jak Wam to pomaga😉  Poza tym jak pisałam trzeba było odpowiedzieć w milszy sposób.
ot jestem nie wychowana i nic z tym nie zrobię😉

Balajlama a co do mojego wolnego czasu- wybacz nie Tobie oceniać🙂


inne: HH, pasi-konik i konik;-)
jett   success is the best revenge
02 sierpnia 2013 12:20
duży + dla pasi-konika, miła obsługa, super kontakt i duużo krótszy czas oczekiwania niż podany na stronie  🙂
+/- dla GNL, + za sprawną wysyłkę i boską taśme do pakowania, minus za maciupkie przybrudzenie na czapraku - nie ma niby nawet 0,5 cm, no ale jest  🤔
Balajlama a co do mojego wolnego czasu- wybacz nie Tobie oceniać🙂

wiesz, to działa w dwie strony - widocznie akurat sprzedawca z Bergo woli dzień wolny od pracy zagospodarować zgodnie z przeznaczeniem i też nie Tobie oceniać jego sposób na życie...
emptyline   Big Milk Straciatella
02 sierpnia 2013 15:23
derby, to czy sprzedawca ma dobrą wolę, żeby obsługiwać cię w dzień wolny od pracy, to już jest jego prywatna sprawa i wystawianie oceny za tę chęć lub jej brak jest nie na miejscu. Rozumiem, że może i pan bądź pani gburowato się odezwali, ale Ty z drugiej strony zakłócasz im spokój, mimo, że sklep w tych dniach jest nieczynny.

Ja u siebie też dostaję sms'ki i telefony po godzinach i nie zamierzam nawet na nie patrzeć, a już głupie teksty o tym, że nie chcemy kogoś obsłużyć są dla mnie zabawne. Osobiście też nigdy nie nagabuję i nie męczę sprzedawców w godzinach w których zwyczajnie mają wolne.

Rozumiem, że można dać plusa, czy np. pochwalić sklep, który mimo tego, że jest już zamknięty, zechciał nam pomóc, jednak karanie za to, że ktoś nie pracuje w tedy kiedy nam to potrzebne to chamstwo i tyle.
duży plus dla sklepu Trzy Foule i w Górę za bardzo dobry kontakt i szybką wysyłkę.
derby   "Pamiętajcie, tylko spokój Was uratuje."
02 sierpnia 2013 16:44
[quote author=derby link=topic=81.msg1841819#msg1841819 date=1375440816]
Balajlama a co do mojego wolnego czasu- wybacz nie Tobie oceniać🙂

wiesz, to działa w dwie strony - widocznie akurat sprzedawca z Bergo woli dzień wolny od pracy zagospodarować zgodnie z przeznaczeniem i też nie Tobie oceniać jego sposób na życie...
[/quote]


dokładnie działa w dwie strony. Sprzedawca Bergo może wyrazić taką opinię jeśli ma ochotę, a nie forum😉 
to, ze jestem nie wychowana to też wiem,nie musisz powtarzać, jeszcze coś?
Livia   ...z innego świata
03 sierpnia 2013 09:42
Wielki plus dla MK sklepu 🙂 Przesyłka przyszła szybko i zapakowana jak na wojnę 🙂
Plus dla gnla, amigo-konie, animalia 🙂
Duży minus dla oksera 🤬
Livia   ...z innego świata
05 sierpnia 2013 14:17
Plus dla Cavalloshop za miły kontakt, cierpliwość i szybkie przyjęcie zwrotu 🙂
CIACH
[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] reklama
[font=Verdana]+[/font] dla horsehouse, szybko, sprawnie i przed terminem 🙂
Bardzo duży plus dla horse-trade.pl  :kwiatek: Jak zwykle super kontakt i idealna obsługa,  mimo że jestem klientem trochę zwracającym głowę 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się