dzien przed sprzedaza klacz szła zawody zajeła IImiejsce skoki, wiec warunki pogodow były okej-śmiało mogła ją testować.badać też.
filmik z lutego :
pod poczatkujacymi:
skoki bez ogłowia:
nie było mowy zeby ja bic tylko stanowczo z bacikiem w ręku.
swoją drogą nie dziwie sie że na tak dymiącej sie ujeżżalni klacz dostała dychawicy :P :
https://plus.google.com/photos/101357714278334580470/albums/5731334757513938801/5897422193878622386?banner=pwa&pid=5897422193878622386&oid=101357714278334580470na filmiku jeździcie po grudzie a u sprzedającej baliscie sie jezdzic na 30cm sniegu?
ps. przy stajni jest dużo świateł spokojnie mozna było konia wypuscic i prze lonżować ;]
a o to wypowiedzi z innych forów:
witajcie
chciałam wam opowiedzieć pewną historię
skoro panna monika zaczeła to niech inni także poznają moją wersję ;]
Kolezanka kupiła klacz oldemburską z folwarku wierzchaczewo od anny stachowiak
za 8.500 tys źrebną Carlosem DZ całkowicie zdrową i wg
kupiła ją z myślą o źrebaku ale ze sie okazało ze jednak nie jest zrebna a potem wyjechała za granice i nie miała dla niej czasu
to ją wziełam do siebie na podstawie takiej ze ja sprzedam
pojawiła sie monika sawczyszyn która chciała konia na raty, nie było mi to na reke ale obiecała ze kon bedzie miał dozywocie u niej to stwierdziłam zer klaczy sie nalezy
i sie zgodziłam...za 5tys...przy podpisywaniu umowy sama od siebie jeszcze jej 1tys obnizyłam bo wydawała sie super babka z niej.
przyjechali rozwalającą się przyczepą na miejscu jeszcze kupili odemnie derke..chcialam minimalna cene 40zł to mieli w portfelu tylo 20 wiec sprzedałam za 20 😀
nie chciała jazdy próbnej stwierdziła ze bierze w ciemno wiec nie zmuszałam...kon dzien przed sprzedaza jechał zawody i zajęła II miejsce
wiecie jak duze były raty? po 200zł miesiecznie bo kasy nie ma przeciez i w rozliczeniu siodło i ogłowie jeszcze bo biedna jest a pracuje w firmie pleszew to łatwiej jej spłacić wiec i ztym
poszłam na rękę.... w jednym miesiacu nawet 200zł nie miała posłała 100zł bo niby w szpitalu...po czym widze że w tym samym miesiacu kupili kuca, zrobili piaskowa ujezdzalnie i zapłacili
4tys za kurs instruktora :P wiec sorry
a ponadto dowiedziałam sie ze jak jej dzieci chciały sie napic soku to na nie krzyczała,pies uwiazany do kaloryfera w pampersie, brak jedzenia w domu itd
po 3miesiacach opamietała sie ze sobie z koniem nie radzi wiec ze chce zwrócic, dopisujac jakies zmyslone choroby a papieru od weta do dizs nie dostałam.
w kjazderj umoiwie jest takie cos zer jak jest cos nie tak z koniem to do 1mies mozna konia zwrócic a nie po 3...ale top juz szczegół
dodam ze na klaczy jezdziło wiele osób u mnie i nigdyt nie było problemu nawet uczyły sie na niej skakac...w obsłudze anioł...
nigdy u mnie nie kulała czy kolkowała....wszystkie problemy teraźniejsze są spowodowane tylko i wyłącznie brakiem umiejetnosci obchodzenia sie z koniem przez monike sawczyszyn
pani anna stachowiak sprzedała konia z napisem do hodowli zrowego pod dzieci
ja klaczy nie badałam bo nie było problemu zadnego z nia jesli chodzi o zdrowie
a gdy monika juz kupiła lajane wtedy spanikowana anna napisała monice
ze klacz poroniła,nie donosiła ciazy,została wykluczona z jazd za dęby, miała ropnie,kulała, miała cyste i wg
dziwne ze u mnie nie było takich problemów?
mam skany takze jak ktos nie dowierza to wrzuce.
a rodzice kol byli przy kupnie lajany i anna zapewniała jaki to super kon a dopiero po fakcie jak monika kupiła przyznała sie..mam gdzies ogł lajany jak sprzedawała ja
stachowiak tytuł ,,do hodowli'' dla dzieci...
ja sprzedawałam konia jakiego ja znałam a nie jakiego sprzedała stachowiak..u mnie klacz była bez zarzutu zdrowotnie jak i pod siodłem. ani razu dęba nie stanęła nawet 11latka
uczyła sie na niej skakać.wiele osób potwierdzi to co ja mówie bo na stajni u siebie wiele osób widziało ja na jezdzie i w obsłudze i numer do weta tez dam jak ktos chce i kowala.
tutaj moje filmy:
bez ogłowia:
IImiejsce na zawodach
a tutaj u moniki:
https://plus.google.com/photos/101357714278334580470/albums/5731334757513938801/5897422193878622386?banner=pwa&pid=5897422193878622386&oid=101357714278334580470CIĄG DALSZY SPORU O KLACZ LAJANA
przedstawiam wam oto filmik lajany po 2miesiecznej zimowej przerwie, filmik nagrywany w
lutym. filmik ten jest z konca treningu na sniegu do kolan co powinno
jeszcze bardziej rzekomego dychawicznego konia przyprawic
o wieksze dyszenie.
na filmiku pokazane są przejscia do stój (monika zarzucała mi ze w filmikach ich nie było
wiec ucinałam z tego wzgledu ze pewnie mi swirowała-wiec o to prosze cie moniczko, masz oddech i masz przejscia)
monika robiła str swojej stajni w tamtym tyg piszac o lajanie jaka swietna
a gdy dziewczyna ja upomniała czemu w takim razie o niej ładnie pisze skoro taka zła to powiedziała ze to przez to iż
sugerowała sie moim opisem. rozumiem jakby strone robiła zaraz po kupnioe ale strona swiezo robiona ;p
dodatkowo badanie weterynaryjne bez pieczatki i podpisu gdzie lajana ma 10lat i rasy sp a tak naprawde lajana ma 16lat i rasy oldenburskiej.
ja poczekam na rozprawe w sądzie także za zniesławienie z jej strony.
zobaczymy czy po rozprawie tez taka cwana będzie.
tydzien temu kupiła inna klacz- a przeciez taka biedna ze nie miała mi przelac raty za konia 200zł ;]
także teraz mam nadzieje że rzuciłam trochę światła na sprawę ;]
nie chciałam publicznie roztrząsać tej sprawy ale skoro jestem atakowana to muszę go odeprzeć.
pozdrowionka!