Kurs instruktora rekreacji ruchowej ze specjalnością j.k.
Nie o to chodzi że papier instruktora jest "niezgodny z prawem" (bo w sumie nie jest niezgodny - nikt nikogo nie ukarze mandatem czy karą więzienia za jego posiadanie) tylko że wreszcie oficjalnie powiedziano że można prowadzić jazdy bez posiadania takiego papierka.
Posiadanie nieważnych uprawnień czy nieważnej legitymacji samo w sobie nie jest niezgodne z prawem ,ale już posługiwanie się nieważnym dokumentem w celu np. Dostana się do pracy , to poświadczenie nieprawdy i wprowadzenie pracodawcy w błąd ,a to już jest niezgodne z prawem i może być zakwalifikowane jako oszustwo. 🤔 Myślę że tak to wygląda od strony prawnej i w razie czego może to być wykorzystane przez pracodawcę , np: w razie jakiegoś zdarzenia wypadku itp. np .w sądzie
Ale ja nie rozumiem. Po co w takim razie nadal są organizowane kursy IRR ?
A jak ktoś dawno, dawno temu zrobił kurs IRR i ma długoletnią praktykę, to teraz co, MUSI iść na kurs szkolenia podstawowego PZJ, skrócony, czy tam zdać sam egzamin ? ( bo skoro tylko tacy instruktorzy mają być uznawani ? )
Będziemy za pomocą naszego nowego, opracowywanego obecnie portalu, a także za pośrednictwem współpracujących z nami mediów rekomendować naukę jazdy prowadzoną WYŁĄCZNIE przez instruktorów i trenerów o kompetencjach zweryfikowanych przez PZJ, a jednocześnie przestrzegać przed ryzykiem wiążącym się z korzystania z instruktorów nie znajdujących się na naszej liście. <---- o ten zapis mi chodzi
(edit - dopisek)
Dlaczego "nieważnym dokumentem"
Dokument jest jak najbardziej ważny. Tyle że nie daje żadnych uprawnień bo żadne uprawnienia nie były i nie są wymagane do prowadzenia jazd rekreacyjnych.
Ale ja nie rozumiem. Po co w takim razie nadal są organizowane kursy IRR ?
A jak ktoś dawno, dawno temu zrobił kurs IRR i ma długoletnią praktykę, to teraz co, MUSI iść na kurs szkolenia podstawowego PZJ, skrócony, czy tam zdać sam egzamin ? ( bo skoro tylko tacy instruktorzy mają być uznawani ? )
Będziemy za pomocą naszego nowego, opracowywanego obecnie portalu, a także za pośrednictwem współpracujących z nami mediów rekomendować naukę jazdy prowadzoną WYŁĄCZNIE przez instruktorów i trenerów o kompetencjach zweryfikowanych przez PZJ, a jednocześnie przestrzegać przed ryzykiem wiążącym się z korzystania z instruktorów nie znajdujących się na naszej liście. <---- o ten zapis mi chodzi
(edit - dopisek)
nikt nic nie musi bo żaden papierek nie jest wymagany do tego by prowadzenia jazd
Trochę to ciekawie wytłumaczyłaś 😀 Dokument ważny ,tylko nikomu do niczego nie potrzebny 🤣 🤣 🤣 100 razy można pisać a i tak wszyscy będa zadawać to samo pytanie . A wystarczy przeczytać ze zrozumieniem to co jest napisane na poprzedniej stronie 🙄 Widać że to temat nie do pojęcia przez normalnych śmiertelników . 🙄
PZJ - będzie REKOMENDOWAĆ tzn Polecać instruktorów zweryfikowanych przez związek. A kompletnie nie ma to wpływu na fakt że jak ktoś będzie chciał prowadzić jazdy jako Instruktor Rekreacji to będzie sobie mógł prowadzic bo to jego sprawa i jego klientów. 😀
Dokument ważny ,tylko nikomu do niczego nie potrzebny
dokładnie tak
tak jak nie przymierzając organizowane kursy stajennych, na pewno też otrzymają świadectwo jego ukończenia - dokument ważny tylko do niczego nie potrzebny
a własnie potrzebny, bo pracodawca chce miec zazwyczaj kadre instruktorską która jest po jakimś kursie i ma ten chociazby dyplom ukończenia z pieczątką z końskiego klocka 😉
no chyba ze ma jakiegos tam swojego zaufanego człowieka i wtedy nie potrzebuje zaswiadczenia o jego wiedzy i umiejetnosciach.
a własnie potrzebny, bo pracodawca chce miec zazwyczaj kadre instruktorską która jest po jakimś kursie i ma ten chociazby dyplom ukończenia z pieczątką z końskiego klocka 😉
no chyba ze ma jakiegos tam swojego zaufanego człowieka i wtedy nie potrzebuje zaswiadczenia o jego wiedzy i umiejetnosciach.
Też nie doczytałaś czym to grozi 🤣 Posługiwanie się fałszywymi dokumentami i wprwadzanie pracodawcy w błąd może być w razie czego wykorzystane przeciwko tobie . To że cię pracodawca zatrudni to pociecha ,tylko w razie jakichś problemów czy wypadku jak wyjdzie że w celu znalezienia pracy posługiwałaś się nieważnymi bądź fałszywymi dokumentami to będziesz miała bardzo poważny problem, a pracodawca łatwo to wykorzysta i zwali całą winę na ciebię .Wg wszelkich nowych przepisów zamiast zaświadczeń bedzie wymagane oświadczenie ale każdy je będzie pisał pod rygorem odpowiedzialności karnej. Państwo ma zacząć poważnie traktować obywateli dając wiarę w to co napiszą ,ale jeśli poświadczą nieprawdę to ................. będzie źle, 🤣 Jak ktoś się chce wypowiadać to dobrze jak zapozna się z całością dyskusji ,bo czytając tylko ostatnią stronę do niczego się nie dojdzie. 🙄
Smok10:
nie można mówić że dokument jest fałszywy czy nieważny, bo nie jest. Chyba że dana osoba sama go sobie wypisała.
Potencjalny pracodawca może sobie zatrudnić osobę bez papierka (zawsze mógł) jak i może zatrudnić osobę z papierkiem. To od pracodawcy zależy kogo zatrudni.
Smok, nie zrozumiałeś mnie.
Pracodawca chce papierek, bo tylko w ten sposób moze jako tako zweryfikować wiedze kandydata, ale jest świadomy faktu ze zawód ten został zderegulowany.
Jak zatem zaświadczenie z klubu KJ Koński Klocek ze pan X odbył tam sobie jakis kurs moze byc fałszywe? każdy klub moze teraz sobie organizowac kurs i wydawac swoje zaświadczenia.
Pytanie tylko na jakim poziomie są takie kursy i jakie osoby je konczą.
Jak widać zainteresowanie takimi kursami cały czas jest i jak ktos chce taki kurs robic powinien sie dobrze zastanowic nad wyborem takowego 😉
Ale może też zawsze powiedzieć ze wprowadzono go w błąd przedstawiając fałszywe uprawnienia. np : jeżeli dokument jest wystawiony jako świadectwo ukończenia kursu jest potwierdzeniem odbytego szkolenia i poziomu nabytych umiejętności i to jest w porządku . Za to Legitymacja Instruktora Rekreacji Ruchowej z tzw pieczątką z kartofla, może wprowadzać pracodawcę w błąd i sugerować że masz wiedzę wystarczającą do nauczania jazdy konnej co w praktyce może być nieprawdą . 😲 I to może być wykorzystane przez prawników w razie problemów. Był kiedyś rok kiedy 3 osoby zginęły w Polsce w okresie Hubertusów ( chyba 2008 i dwie w podwarszawskich klubach ) i zawsze wtedy się bada czy ktoś lub inne osoby nie przyczyniły się do tego faktu praz jaki był udział osób trzecich .. I co wtedy jeżeli okaże się że ktoś przy zatrudnieniu legitymował się fałszywą lub nieważną legitymacją w celu poświadczenia swoich kwalifikacji ??? A posiadana legitymacja mogła wprowadzić pracodawcę w błąd poprzez zasugerowanie że jest to osoba posiadająca właściwe uprawnienia do prowadzenia nauki jazdy 🙄 Właśnie dlatego że są ośrodki które wydają zaświadczenie o odbyciu kursu szkoleniowego ( co jest zgodne z prawem ) i są ośrodki które wydają legitymacje Instruktora Rekreacji i jeszcze powołują się na nieprawdziwe przepisy ( co już chyba zgodne z prawem nie jest 🤔)
Dalej rozmawiamy i staramy sie rozwiać wątpliwości które narosły przez lata ,więc proszę nie brać tego bezpośrednio do siebie.
Chyba potrzebne słowo wyjaśnienia. "Był sobie kiedyś PRL" a w nim teoretycznie "społeczne" w praktyce odgórnie zarządzane instytucje - teoretycznie stowarzyszenia, mające markować "ruchy oddolne". Np. Pax, Związek działkowców, PTTK i - TKKF - Towarzystwo Krzewienia Kultury Fizycznej. Centralizacja objawiała się m.in. tym, że owe "stowarzyszenia" (czyt. zbiór ciepłych posad) miały wyłączne "prawo do uprawnień". Np. PTTK do przodownika i przewodnika turystyki (gdzieś niedawno była dyskusja o "znakarzach szlaków" np.).
Obecnie mają to być (znów teoretycznie) zwykłe stowarzyszenia rejestrowe, jak każdy prawie klub jeździecki. Takich stowarzyszeń może być mnóstwo. W okresie największych transformacji stowarzyszeń - molochów Ministerstwo przejęło na jakiś czas wydawanie uprawnień (co prawda zawsze iluzorycznych, bo za brak uprawnień nic nie groziło, ew. był pretekst czepiania się jeśli zdarzył się wypadek, ale bez wypadku - null) IRR.
Obecnie jest to zwykłe świadectwo, tyle, że obecny TKKF radośnie czerpie sobie z "tradycji" - częściowo chwalebnych, częściowo - wręcz przeciwnie - "błogosławiąc" niektóre kursy. Jeśli jakiekolwiek stowarzyszenie wyrobi sobie renomę dla swoich... certyfikatów, powiedzmy to z upływem czasu takie certyfikaty będą się liczyć w opinii ludzi. Na razie wszystko to patykiem na wodzie pisane.
Obecnie jest to zwykłe świadectwo, tyle, że obecny TKKF radośnie czerpie sobie z "tradycji" - częściowo chwalebnych, częściowo - wręcz przeciwnie - "błogosławiąc" niektóre kursy. Jeśli jakiekolwiek stowarzyszenie wyrobi sobie renomę dla swoich... certyfikatów, powiedzmy to z upływem czasu takie certyfikaty będą się liczyć w opinii ludzi. Na razie wszystko to patykiem na wodzie pisane.
Ale warto dodać że nie mających żadnej podstawy prawnej !!!! co najwyżej ,sentymentalną . Ale to już żeśmy wyjaśnili . Doszliśmy za to do momentu ,jak żeś to ujął ,czepiania się gdy się zdarzy wypadek !!! Wychodzi na to że ewentualnie lepiej mieć zaświadczenia o odbytych szkoleniach potwierdzających kompetencję . Niż fałszywą z gruntu Legitymację wprowadzającą pracodawcę w błąd., mogąc sugerować że posiadasz kompetencję które z mocy prawa są niewymagane . Może to budzić obiekcję czy aby te kompetencje faktycznie posiadasz. To trochę tak jakbyś do pracy jako ochroniarz przedstawił pracodawcy Legitymację Ormowca i chwalił się że byłeś Milicjantem ,sugerująć że pracowałes kiedyś w Policji ( ewidętne wprowadzenie pracodawcy w błąd ) 🤣 🤣 🤣 Swoją drogą to żenada że minęły 3 lata i dalej nikt nic nie wie. Jedno jest pewne ,żadnego kursu mieć nie musisz ,ważne ażebyś miał umiejętności praktyczne i policę OC instruktora 😀
Smok10, usiłuję Cię zrozumieć. O jakich fałszywych/nielegalnych legitymacjach Ty mówisz?
Smok10, usiłuję Cię zrozumieć. O jakich fałszywych/nielegalnych legitymacjach Ty mówisz?
Potwierdzających nieprawdę . Tzn : Nabycie niewymaganych z mocy prawa uprawnień mogących sugerować pracodawcy fałszywą rzeczywistość .
A prościej . Potwierdzających coś czego nie ma . 😉 Jest to skomplikowany proces manipulacji który został juz dokładnie wyjaśniony , ale chętnie go przytoczę ze str Volty. 🤣
art 286 pkt 3 3. Strona przedmiotowa. Istota zabronionego zachowania przy oszustwie polega na doprowadzeniu innej osoby do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem. Celem działania sprawcy jest osiągnięcie korzyści majątkowej. Sprawca, popełniając przestępstwo, może posłużyć się trzema alternatywnie wskazanymi w przepisie metodami: wprowadzeniem w błąd, wyzyskaniem błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania.
Wprowadzenie w błąd polega na tym, że sprawca swoimi podstępnymi zabiegami doprowadza inną osobę do mylnego wyobrażenia o rzeczywistym stanie rzeczy. Środkiem użytym do wprowadzenia w błąd może być słowo, pismo, fałszywe narzędzie i urządzenie. Do przypisania oszustwa nie jest potrzebne użycie szczególnego podstępu, lecz wystarczy każde działanie mogące wprowadzić poszkodowanego w błąd.
Wprowadzenie w błąd dotyczyć musi tzw. istotnych okoliczności, które mogą mieć wpływ na podjęcie przez oszukiwaną osobę decyzji rozporządzenia mieniem. Działanie oszusta odnosić się więc musi do okoliczności powodującej, że rozporządzenie mieniem ma charakter niekorzystny (J. Bafia, K. Mioduski, M. Siewierski, Kodeks..., t. II , s. 263).
Wyzyskanie błędu tym różni się od wprowadzenia w błąd, że przy wyzyskaniu błędu oszukany ma fałszywe wyobrażenie o rzeczywistości bez udziału w tym sprawcy, który istniejący już błąd oszukanego wykorzystuje. Innymi słowy, wykorzystanie błędu polega na wykorzystaniu przez sprawcę już istniejących, niezgodnych z rzeczywistością opinii lub wyobrażeń osoby pokrzywdzonej
A tu jest link
http://prawo.wieszjak.pl/forum/thread/71461,art.286-paragraf-1-kodeksu-karnego.htm#ixzz2VkNslqpP można sobie poczytać w całości 😉
Jest chyba róznica ,bo Legitymacja ma potwierdzać nabycie przez ciebie uprawnień ( których nie ma ) a zaświadczenie o odbyciu kursu potwierdza udział w szkoleniu. W konsekwencji Legitymacja może być wykorzystana do wprowadzenia ludzi w błąd np : pracodawcy , co potem może być wykorzystane przez pracodawcę ( lub jego prawnika ) w razie jakichś problemów ( np wypadku ). 🙄 czy teraz jest jasno. Napiszesz pewno że osoba ubiegająca się o pracę przedstawiając Legitymację Instruktorską nie była świadoma ze została ona wydana niezgodnie z obowiązującym prawem ,ale to już nikogo nie obchodzi bo to nie dotyczy tej sprawy ,to ty dopiero potem możesz dochodzić dalszych roszczeń od firmy która ci nadała uprawnienia ( ktorych nie ma :lol🙂 Ja to widzę tak ,ale może się mylę ????
Smok10, zdajesz się mieć rację 🙂 Ze słowa "legitymacja" płynie "uprawnia". Jeśli nie ma uprawnień (a nie ma) - nie może być słowa legitymacja. Może być certyfikat ukończenia kursu instruktorskiego, czyli kursu na którym uczy się jak prowadzić instruktaż.
Nadużycie określenia "legitymacja" zmierza do "niekorzystnego rozporządzenia własnym mieniem".
Smok10 czy mówisz o "starych" (wydanych przez Ministerstwowszystkojednoczego) czy o tych "nowych", wydawanych (?) przez wszystkich organizatorów nikomu niepotrzebnych kursów? Bo tu się zgubiłam.
Może być tu mowa tylko o Legitymacjach wydawanych po 25 czerwca 2010r .( Po tej dacie powinno wydawać się zaświadczenia odbytego kursu bądź certyfikaty odbycia kursu ) Czyli w momęcie usunięcia Rekreacji z Ustawy o Sporcie. Tyle że te legitymacje sprzed 25 czerwca 2010r są ważne tylko niczemu nie służą ,gdyż dotyczą obszaru nieregulowanego przez prawo. 🙄
W sumie Legitymacje sprzed wejścia w życie Ustawy o Sporcie powinny byc potwierdzeniem kwalifikacji ,ale nie mozna komuś sugerować że dotyczą obszaru regulowanego przez prawo ,bo to wprowadzanie w błąd. 🤣 Jest z tym wszystkim straszny bałagan i może za 10 lat dojdzie do tego że będzie normalnie i ludzie zaczną sobie zdawać sprawę ,jak to wygląda od strony prawnej. Ale myślę że ta akcja uświadamiająca poprowadzona ,choćby tutaj ,powoli pomoże zrozumieć całe zagadnienie. 🤣
Ok, teraz rozumiem i się zgadzam, ale wcześniej brzmiało mi to zupełnie inaczej 🙂
W sumie ,nieważne . Jest nowa Ustawa o Sporcie z dn 25 czerwca 2010r która zderegulowała zawód i uprawnienia Instruktorów Rekreacji i do tego jest nowa Ustawa Deregulacyjna z dnia 19 kwietnia 2013 r która wprowadziła nowe kryteria przyznawania uprawnień dla Trenerów Sportu. I wystarczy się tego trzymać żeby wszystko było zgodnie z prawem i legalnie . Nie potrzeba nic więcej kombinować ani starać się zinterpretować na swój sposób. Trenować rekreację może każdy a treningi sportowców są dla zawodników i koniec kropka . Działaczom i teoretykom z nakazu oraz wszelkiej maści cwaniaczkom dziękujemy 🤣 🤣 🤣
Dla czego dziekujemy ??? A no to są jeszcze zażyłości z czasów komuny i wspomnianego przez halo - PRL-u . Rozpowszechnianie bzdur że zawodnik nie może być dobrym trenerem wzięła się i ma swoje korzenie w czasach PRL-u. Gdzie podłączenie się pod klub sportowy lub załatwienie sobie uprawnień trenera ( wszystko jedno czego ,bo nie to było ważne ) było przepustką do świata zachodu i dewiz ( waluty obcej ) co w tamtych czasach było awansem społecznym do innego świata ( polecam komedie Barei ,,MIŚ "😉. Stąd potem nie istotni byli zawodnicy ,tylko najważniejsi byli działacze ,trenerzy z bożej łaski ,zastępcy trenerów ,zastępcy zastępców. Na jednego zawodnika przypadały dziesiątki działaczy . Najlepiej wypowiedział się o tym WOJCIECH FORTUNA - zdobywca złotego medalu w skokach narciarskich w Saporro . Nie dość że pojechało z nim 100 działaczy to po zdobyciu medalu Olimpijskiego zabrali mu wszystkie wygrane nagrody ,dewizy ( dolary ) bo stwierdzono że działacze i trenerzy bardziej na nie zasłużyli niż zawodnik i im są bardziej potrzene. Po tym fakcie rozpoczął karierę jako taksówkarz w Nowym Yorku. Niestety , ta obiegowa opinia pozostała jako spadek po komunie i czasach PRL-u a potem wielu pisze że zawodnicy to kiepscy trenerzy . Pomijając że 99,9 % obecnych zawodników i tak trenuje z zawodnikami. 😀 😀 😀
Problem jest taki że stosunek wkładu pracy zawodnika we własne kształcenie ,pracę z trenerami ,konsultacje ,zgrupowania i tysiące odbytych szkoleń ,przejechanych parkurów ,czy czworoboków oraz kosztów jakie zawodnik ponosi w związku z nabywaniem przez siębie umiejętności ,w stosunku do osób spoza kręgów zawodniczych jest mniej więcej jak 1 do 1000 . Pomijając że zawodnicy kiedyś byli kiepsko wykształceni i łatwo się nimi sterowało ( teraz większość ma wyższe studia a niektórzy często doktoraty ). To już inna bajka i inne czasy ,pozostają tylko stereotypu do wyplenienia i poprawa wizerunku tej grupy . 🤣 Ale ta obiegowa opinia ( łatka ) jest na rękę tym co nie są w stanie legitymować się własną karierą sportową i ponoszonymi w z wiązku z tym wyrzeczeniami oraz gigantycznymi kosztami ,a wolą się podłaczyć ,podpiąć do tego grona a potem zdyskredytować ich w oczach innych ,przypinając im łatkę ze wspomnianego stereotypu 😤 Niektórzy do niedawna mieli taką ścieżkę awansu że ,. NP : Mając załatwione przez kolesiów Uprawnienia Instruktora Rekreacji mogli sobie zrobić eksternistycznie Upranienia Instruktora Szkolenia Podstawowego PZJ i nadawano im jeszcze uprawnienia sportowe 3 stopnia a potem mając Instruktora Szkolenia Podstawowego mogli Eksternistycznie zrobić Uprawnienia Instruktora Sportu i dostawali jeszcze na osłode 2 Licencję sportową . TO BYŁO CHORE !!!!! Człowiek który ledwo siedział w siodle a miał czas i chęci na odbywanie szkoleń ,mół zrobić Uprawnienia Instruktora Sportu i legalnie uczyć innych nie mając o tym zielonego pojęcia ,w dodatku PZJ dorabiał mu świadomie historię sportowca 😲. I jeszcze potem taki pseudotrener chodził i opowiadał ,jak to z zawodników nie ma trenerów żeby mu rynku nie psuli. TO JEST CHORE !!!! I dalej jazda z takimi praktykami . Dobrze że ktoś się za to wziął i im te uprawnienia zderegulował .Dotyczy to też kiepskich zawodników .bez talntu ,zapału czy nawet chęci do pracy ( leni ) którzy często woleli zamienić pełną wyrzeczeń ,pracy i tyrania niepewną drogę awansu sportowego jako zawodnika na ciepłą posadkę Trenera ,stać sobie na placu i pokszykiwać na innych opowiadając jak to było za jego czasów ( cięzko to było zweryfikować ,zwłaszcza bez internetu ) Dzisiaj ,wystarczy kliknąć na osobę i już wszyscy o wszystkich wszystko ,wiedzą . Cóż czasy się zmienią ,dzisiaj wszyscy będą musieli się trochę bardziej wykazać. Są trudne czasy i Jest trudny rynek !!!! 🙄
To jest część stenogramu z posiedzenia senatu który ukazuje logikę jaką się kierowano podczas podejmowania deregulacji zawodu Trenera Sportu................................................................................. ... Z posiedzenia Senatu RP 16 maja 2013r Ustawa zosała przyjęta przez Senat. Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Tomasz Półgrabski: Ja zajmuję się sektorem sportu w ministerstwie sportu, Ja wpisuje się w logikę pana ministra Królikowskiego i chcę powiedzieć, że te wymagania, minimum wykształcenie średnie itp., mają zapewnić jakiś poziom tych usług. Mamy setki trenerów tenisowych… Ja z tenisem jestem związany, stąd ten przykład. Notabene Janowicz wygrał dzisiaj z Tsongą – to wielki sukces polskiego sportowca, jest dziesiąty na liście rankingowej. To rodzice muszą zdecydować, do jakiego klubu dziecko wysłać, jakiemu trenerowi zapłacić itp. Jeden jest lepszy, a drugi gorszy pomimo tego, że obaj mają uprawnienia. Nawet jeśli zapisalibyśmy w ustawie, że trzeba mieć pięćset godzin wykładów czy jakiegoś szkolenia… Zdajecie sobie państwo sprawę, Wysoki Senacie, że oni dalej będą reprezentować różne poziomy. To rynek ma o tym zdecydować i tu wspieram słowa pana ministra. Tu głębszej merytoryki nie ma. ...
TRENERZY TAK JAK ZAWODNICY DZIELĄ SIĘ NA DOBRYCH I KIEPSKICH !!! . I żadne kursy ani szkolenia tego faktu nie zmienią .Jak ktoś do czegoś nie ma talentu to nigdy nie będzie dobry. Ale najgorzej jak odpada w przedbiegach bo w przypadku np Trenera Jeździectwa ,nie ma za sobą kariery sportowej i doświadczenia w pracy z końmi ,tylko wiedzę książkową i umiejętności rekreacyjnego przemieszczania się na koniu ,a zrobi sobie uprawnienia Instruktora czy Trenera Sportu i będzie potem przekazywał tą swoją czysto teoretyczną wiedze . 🙄
A własnie takie były intencje Ministerstwa Sprawiedliwości odnośnie deregulacji zawodu Trenera.:
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 3302 w sprawie planowanej deregulacji w zakresie dostępu do zawodów: trener I klasy, trener II klasy, trener klasy mistrzowskiej oraz instruktor sportu Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na interpelację pani poseł Małgorzaty Niemczyk nadesłaną w piśmie, SPS-023-3302/12, z dnia 28 marca 2012 r. przekazuję niniejszą odpowiedź. Projektowana regulacja uchyla wymogi kwalifikacyjne dotyczące zawodów trenera i instruktora sportu. Ustanowienie barier wykonywania zawodu trenera oraz instruktora sportu na podstawie obowiązujących obecnie przepisów ustawy o sporcie nie spełnia kryterium ochrony interesu publicznego. Jest natomiast ograniczeniem konkurencji i zbędnym utrudnieniem dla kandydatów do tych zawodów. Deregulacja zawodów trenera i instruktora sportu prowadzi do otwarcia rynku tych usług dla osób, które posiadają niezbędne kwalifikacje (np. uzyskane w czasie własnej kariery zawodniczej) do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu, bez konieczności odbywania właściwych przedmiotowo szkoleń.
🙄 Upssss . Powtórzył mi sie post 😤 Tratata , wiem tylko mi się wcislo nie to co potrzeba 😉. Przepraszam. 😡
Smok 10 jak chcesz coś dopisać do swojego ostatniego posta to korzystaj z przycisku "zmień". Nie można pisać postu pod swoim postem bo zarobisz ostrzeżenie.
Aktualności !!!!!! ze strony PZJ.
W dniu 18 czerwca 2013 r. odbyło się pierwsze spotkanie Zespołu ds. Szkolenia, którego członkami są: Hubert Szaszkiewicz, Beata Stremler, Andrzej Sałacki, Krzysztof Koziarowski, Łukasz Jankowski, Marcin Konarski, Paweł Spisak, Krzysztof Ludwiczak. W spotkaniu wziął udział również Pan Łukasz Abgarowicz, Prezes PZJ. Do głównych zadań Zespołu należą: ustalenie systemu szkolenia instruktorów oraz wypracowanie kanonu wymagań dla jeździectwa. Zapraszamy do zapoznania się z przebiegiem prac Zespołu.
W posiedzeniu udział wzięli:
Zespół ds. Szkolenia: Hubert Szaszkiewicz, Beata Stremler, Andrzej Sałacki, Krzysztof Koziarowski, Łukasz Jankowski, Marcin Konarski, Paweł Spisak, Krzysztof Ludwiczak
Nieobecny: Marek Lewicki
Zarząd PZJ: Łukasz Abgarowicz
Przewodniczący Zespołu podziękował wszystkim przybyłym za chęć udziału w pracach Zespołu i przekazał głos Panu Łukaszowi Abgarowiczowi, Prezesowi PZJ.
Łukasz Abgarowicz przedstawił strategię oraz misję Związku na najbliższy okres. Zdaniem Prezesa niezbędne jest, jak najszybsze stworzenie kanonu wymagań dla jeździectwa. Udzielenie rekomendacji poparcia lub jej braku dla trenerów.
Głównym zadaniem stojącym przed Zespołem jest ustalenie systemu szkolenia instruktorów, w tym:
a) stworzenie systemu wiedzy teoretycznej,
b) przygotowanie pakietu do pracy z dziećmi,
c) przygotowanie pakietu I pomocy,
Celem tego systemu ma być zestandaryzowany system usług jeździeckich oraz baza do właściwego szkolenia od podstaw.
Punkt 1. Ustalenie zasad współpracy w Zespole
Ad. a) wybór Zastępcy Przewodniczącego
Zespół nie dokonał wyboru Zastępcy Przewodniczącego.
Podjęto decyzję, iż Sekretarzem Zespołu będzie Pani Dorota Plebanowicz.
Ad. b) zasady głosowania
Zespół zdecydował, iż nie będzie wprowadzał odrębnych zasad głosowania. Decyzje będą podejmowanie na zasadzie konsensusu.
Ad. c) praca w podzespołach konkurencji: A, B,C
Zespół zdecydował, iż poszczególne podzespoły w trakcie swoich prac będą miały możliwość dopraszać specjalistów z danej dyscypliny.
Krzysztof Koziarowski wskazał, iż skład Zespołu powinien zostać powiększony o specjalistę jeździectwa masowego.
Punkt 2. Dyskusja nad przesłanym materiałem szkoleniowym Huberta Szaszkiewicza
Ad. I.
Po wnikliwej analizie wszystkich rozdziałów, przedstawiony materiał został zaakceptowany przez członków Zespołu. Zespół będzie wnosił o wydanie dyskutowanego materiału w formie książkowej jako podręcznika do nauki jazdy konnej pod patronatem PZJ.
Przyjęto następujący harmonogram wprowadzania powyższego materiału:
W pierwszym etapie ważne będą konsultacje przeprowadzane w całej Polsce dla instruktorów, trenerów i wszystkich chętnych które rozpoczną się od początku listopada w miejscach wyznaczonych przez Zespół. W województwach zostaną wyłonieni Kapitanowie sportowi, którzy wraz z zastępcami będą odpowiedzialni za prawidłowe wdrażanie przyjętego Kanonu nauki jazdy konnej i metodologii jej wprowadzania i nauczania.
Wprowadzenie materiału do powszechnego obiegu będzie następowało od połowy listopada.
Ad. II. Ustalenie Metodologii Szkolenia
a) teoretycznej
Do opracowania części teoretycznej zostali wyznaczeni Krzysztof Koziarowski, Marcin Konarski oraz Andrzej Sałacki.
b) praktycznej
Łukasz Jankowski wnioskuje, aby włączyć do praktyki Metodologii Szkolenia opinię promotora oraz ilość wychowanków szkoleniowca i jakość osiąganych przez nich klas sportowych. Kryterium oceny pracy instruktorskiej powinny być li tylko wyniki jego podopiecznych. To jedyna podstawa do podwyższania stopni instruktorskich i trenerskich.
Ad. III.
Zespół ustalił, iż System Zdobywania Stopni Instruktorskich i Trenerskich PZJ przygotuje Hubert Szaszkiewicz, Andrzej Sałacki oraz Krzysztof Koziarowski.
Ad. IV.
Zespół przyjął, iż Beata Stremler, Krzysztof Ludwiczak i Paweł Spisak przygotują System Edukacji Praktycznej oraz jej wdrażanie poprzez Kapitanów Sportowych i ich zastępców w regionach.
Zespół wyznaczył termin na przygotowanie powyższych opracowań do dnia 15 września 2013 r.
Punkt 3. Sprawy różne i zakończenie zebrania
Odznaki brązowe
Zespół rekomenduje likwidację egzaminów na odznaki brązowe i proponuje, aby od przyszłego roku za nadawanie odznak był odpowiedzialny licencjonowany szkoleniowiec – instruktor sportu PZJ. Jeśli ośrodek nie ma licencjonowanego szkoleniowca, istnieje możliwość zaproszenia szkoleniowca z innego regionu. Kwestia pokrycia kosztów przyjazdu szkoleniowca będzie omawiana na następnych posiedzeniach.
Przeszkody na parkurze
Zespół rekomenduje, aby zmienić długość i ilość przeszkód w parkurze. W konkursie od P powinno być 12 przeszkód, w konkursie na styl 10-12 przeszkód. Duża ilość koni na zawodach nie może prowadzić do skracania czasu przebiegu. Postulat przekazano Komisji Skoków.
Ze względu na brak trenerów kadry w konkurencjach olimpijskich należy rozważyć oddanie do dyspozycji zawodników pewnej kwoty przeznaczonej na konsultacje trenerskie. Kwota może być uzależniona od przynależności do Kadry A lub B. /postulat H. Szaszkiewicza/
Termin następnego spotkania ustalono na połowę września w Zakrzowie.
Punkt 3. Sprawy różne i zakończenie zebrania
Odznaki brązowe
Zespół rekomenduje likwidację egzaminów na odznaki brązowe i proponuje, aby od przyszłego roku za nadawanie odznak był odpowiedzialny licencjonowany szkoleniowiec – instruktor sportu PZJ. Jeśli ośrodek nie ma licencjonowanego szkoleniowca, istnieje możliwość zaproszenia szkoleniowca z innego regionu. Kwestia pokrycia kosztów przyjazdu szkoleniowca będzie omawiana na następnych posiedzeniach.
trochę niepokojąco to brzmi - likwidacja egzaminów i zamiast nich nadawanie odznak
trochę niepokojąco to brzmi - likwidacja egzaminów i zamiast nich nadawanie odznak
No dokładnie tylko Brązowej odznaki. I w sumie to chyba bez znaczenia ,bo Brązową odznakę posiada 9627 osób . Więc chyba jej zrobienie nie nastręczało większych problemów, nawet malutkim dzieciom. Nawet Srebrna odznaka to nie jest jakiś wyczyn, bo posiada ją 2927 osób . Natomiast Złota odznaka to fenomen , posiada ją 166 osób na cały kraj 😲 po 7 latach funkcjonowania systemu odznak . To jakaś załamka. Poziom Złotej odznaki jest niewygórowany ,a zdobycie jej 166 osobom zajęło 7 lat 😲 Fakt że większość zawodników z poziomu Ogólnopolskiego nie musiała jej robić ,ale Zlota odznaka nie powinna być żadnym problemem nawet na poziomie regionalnym ,a mimo to jest i to jak widać sporym.Z resztą zawodnicy mają swój system licencji ,ale dla całej reszty jako potwierdzenie ich umiejętności pozostaje system odznak. Myślę że system odznak i rola Zlotej odznaki powinna być bardziej doceniona w nowo powstającym systemie szkoleniowym . A przynajmniej powinna być warunkiem do uzyskania uprawnień szkoleniowca. 🙄
niepokojąco w sensie że nie będzie brąz wynikiem zdania egzaminu ale jakiegoś "nadania"
co do nadawania uprawnień szkoleniowca (no i tu znów zapędzamy się bo skoro jest deregulacja to żadne "uprawnienia" nie są potrzebne) to chyba najprościej byłoby połączyć system uzyskiwanych klas sportowcy z nadawaniem tychże uprawnień - np. 3 klasa sportowa w ujeżdżeniu + kurs nauczania podstawowgo = PZJotowski tytuł szkoleniowca z zakresu nauczania podstawowego
Natomiast Złota odznaka to fenomen , posiada ją 166 osób na cały kraj 😲 po 7 latach funkcjonowania systemu odznak . To jakaś załamka. Poziom Złotej odznaki jest niewygórowany ,a zdobycie jej 166 osobom zajęło 7 lat 😲
Ja bardzo chętnie zdałabym Złotą gdyby był ośrodek (blisko mojego miejsca zamieszkania) który użyczyłby mi konie na takim poziomie do zdawania tej odznaki (i serio na takim poziomie, a nie na zasadzie: koń tego nigdy nie robił, ale go nauczysz, przejedzie jakoś) 😉
Więc myślę, że to może być problemem. Zwróćmy uwagę, że na chyba 98% obozach które oferują przygotowanie do odznak, mają na myśli brązową albo jeszcze srebrną. Nie każdy ma swojego konia czy dzierżawionego.
Chociaż muszę przyznać, że w porównaniu do sytuacji sprzed ok. 4 lat kiedy to zdałam srebrną i szukałam możliwości na złotą, dużo się zmieniło i pewnie takich ośrodków jest coraz więcej 🙂
co do nadawania uprawnień szkoleniowca (no i tu znów zapędzamy się bo skoro jest deregulacja to żadne "uprawnienia" nie są potrzebne)
Bo i nie są . Ale mówimy o systemie który chce wprowadzić PZJ , Tak zwanej REKOMENDACJI ( Polecania szkoleniowców przez PZJ )
Co dla wielu osób nie musi mieć aż tak wielkiego znaczenia . Już teraz ,zgodnie z prawem ,wystarczy Doświadczenie ( np : zdobyte w trakcie własnej kariery zawodniczej , interpretacja Min. Sportu ) i polisa OC żeby bezpiecznie pracować jako Instruktor czy Trener Jeździectwa i tak już na wiele lat pozostanie 😉
to chyba najprościej byłoby połączyć system uzyskiwanych klas sportowcy z nadawaniem tychże uprawnień - np. 3 klasa sportowa w ujeżdżeniu + kurs nauczania podstawowgo = PZJotowski tytuł szkoleniowca z zakresu nauczania podstawowego
To było by najbardziej rozsądne ,tylko co na to starsi Trenerzy 🙄 Ta część komisji jest troszkę sędzią we własnej sprawie ,bo troszkę muszą wpuścić na rynek świeżej krwi ( ZAWODNIKÓW )i nie wiem czy będzie im to na rękę . Ale może sie mylę i będą mieli jak najlepsze intencje 🙂
Myślę że jednak ekipa młodego pokolenia będzie dążyć do takiego rozwiązania ,ale czy będą mieli taką siłę przebicia 🙄 🤔 Czas pokaże . Co najwyżej , jeżeli PZJ zacznie regulować nowymi przepisami to co zostało zderegulowane to tylko na tym straci . Bo jeżeli będzie to miało sens to każdy skorzysta i wykupi licencję Trenera czy Instruktora rekomendowanego przez PZJ . Oprócz korzyści marketingowych jest jeszcze prestiż środowiska i każdy pewnie co roku chętnie parę złotych zapłaci żeby wziąć udział w tym programie , ale z drugiej strony nikt kto spełnia kryteria aktualnej Ustawy Deregilacyjnej z dnia 19 kwietnia 2013r nie musi brać udziału w programie PZJ-tu ,więc jeżeli PZJ zacznie wprowadzać od nowa zbyt rozdęte regulacje to straci dużo pieniędzy z rynku szkoleniowego i wpływy ze sprzedaży licencji , bo ludzie tego nie kupią. 🤣
A tutaj jest już cytowana dokładnie Ustawa o sporcie w nowym brzmieniu ( z dnia 19 kwietnia 2013r ) w której zmieniono najważniejszy art 25 z ustawy o sporcie z 25 czerwca 2010r . 😉 Cytuje to po to żeby już nie było żadnych niedomówień. 🙂
ustawa o sporcie z 25 czerwca 2010r z której zgodnie z dyrektywą Unii Europejskiej wyłączono rekreację . Bo wg prawa obowiązującego w Unii Europejskiej , państwo nie może się mieszać w prywatną sferę i w to co jego obywatele robią ze swoim prywatnym czasem wolnym ,a Ustawa Deregulacyjna przyjęta w Sejmie w dniu 19 kwietnia 2013r wprowadziła nowe kryteria uprawnień Instruktora i Trenera Sportu . Ustawa Deregulacyjna z dn 19 czerwca 2013r wprowadziła zmiany w Ustawie o Sporcie z dn 25 czerwca 2010r w art 25 ...
Przytoczony art . 25 ( w nowym brzmieniu , ustawy o sporcie z dn 25 czerwca 2010r ) W ustawie z dnia 25 czerwca 2010 r. o sporcie (Dz. U. Nr 127, poz. 857, z późn. zm.38)) wprowadza się następujące zmiany: 1) art. 41 otrzymuje brzmienie: ?Art. 41. 1. Zorganizowane zajęcia w zakresie sportu w związku sportowym oraz w klubie sportowym uczestniczącym we współzawodnictwie organizowanym przez polski związek sportowy może prowadzić wyłącznie trener lub instruktor sportu w rozumieniu ustawy. 2. Do zadań trenera lub instruktora sportu należy poza prowadzeniem zajęć, o których mowa w ust. 1, przekazywanie aktualnej wiedzy teoretycznej i praktycznej z zakresu treningu sportowego i współzawodnictwa sportowego w danym sporcie. 3. Trenerem lub instruktorem sportu w sportach, w których działają polskie związki sportowe, może być osoba, która: 1) ukończyła 18 lat; 2) posiada co najmniej wykształcenie średnie; 36) Zmiany wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2010 r. Nr 127, poz. 857 i Nr 152, poz. 1021, z 2011 r. Nr 217, poz. 1280 oraz z 2012 r. poz. 951. 37) Zmiany wymienione w odnośniku 10. 38) Zmiany wymienionej ustawy zostały ogłoszone w Dz. U. z 2010 r. Nr 151, poz. 1014, z 2011 r. Nr 171, poz. 1016, Nr 185, poz. 1092 i Nr 208, poz. 1240 i 1241 oraz z 2012 r. poz. 490. 88 3) posiada wiedzę, doświadczenie i umiejętności niezbędne do wykonywania zadań trenera lub instruktora sportu; 4) nie była karana za przestępstwa, o których mowa w art. 46?50, lub określone w rozdziale XIX, XXIII, z wyjątkiem art. 192 i art. 193, rozdziale XXV i XXVI ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. ? Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, z późn. zm.39)).?; 2) uchyla się art. 42.