Odchudzanie/rzeźbienie ciała- sprawozdania

tulipan
Pojechałaś po bandzie  😁
zuzia
Tylko mleko bezlaktozowe jest jakieś 2-3 razy droższe  🤔
Pandurska
Święta racja z tymi zarodkami, tylko kto ich tyle zjada ? One lekkie jak piórko, nie wiem czy łyżka z 5 g waży ?

Nie mam Reala.
I mleko piję od stu lat zawsze od krowy z kartonu, czy Łaciate ( pycha) czy jakiekolwiek inne. I nie zamierzam przestawać. Ja myślałam, że naleśniki z tym mlekiem roślinnym, będą jakieś bardziej czaderskie w smaku. Bo że niby zdrowsze.... to przepraszam, ale mam to w nosie.  😉

nie wiem, a do łaciatego dosypują cukier? nie wydaje mi się, ale mogę się mylić bo nie pijam.
niestety ich mleko laskowe i migdałowe jest bardzo dobre i czasami kupuję, ale to są wyjątki bo sojowe i ryżowe mają okropne.


Ja już miałam okazję zapoznać się z badaniami ile mleka jest w mleku. To jest dopiero syf.

U nas dziś taki skwar, a ja na rowerze zjeździłam całe miasteczko w te i nazad. Ćwiczyć zamierzam wieczorem, tylko nie wiem jak to pogodzę z imprezą. Chyba, że poćwiczę koło północy, ale wątpię, żeby mi się chciało  😀

jest droższe, litr kosztuje ok 6-7zł, ale roślinne są jeszcze droższe. ja osobiście wolę to bezlaktozowe właśnie ze względu, że jest słodkie i zaspakaja moją ochotę na słodkości😉 a i tak pijam tylko z płatkami/kawą.

Meise, a chętnie poczytam takie badania😉 mleka nie piję bo nie mogę, ale bym zobaczyła co mnie omija z tego tytułu

Kiedyś już chciałam wstawić te badania, ale są one poufne (osoba, która mi je udostępniła nie powinna była tego robić), więc niestety, nie mogę ich tu sama udostępnić. Powiem tylko, że kopara mi opadła, jak sobie poczytałam trochę o wędlinkach, mleku czy serach  🙂 (kwestia dotyczyła tylko mojego województwa, może gdzie indziej jest lepiej/jeszcze gorzej).

o serach to by mi się przydało przeczytać coś obrzydliwego bo niestety uwielbiam i mogę jeść, jeść i jeść. wszelakie śmierdzące, klejące, świecące i tak dalej 😉

[quote author=zuzia. link=topic=89332.msg1807477#msg1807477 date=1371739482]
nie wiem, a do łaciatego dosypują cukier? nie wydaje mi się, ale mogę się mylić bo nie pijam.
niestety ich mleko laskowe i migdałowe jest bardzo dobre i czasami kupuję, ale to są wyjątki bo sojowe i ryżowe mają okropne.


Ja już miałam okazję zapoznać się z badaniami ile mleka jest w mleku. To jest dopiero syf.

[/quote]
U nas we Wrocławiu są mlekomaty, automaty gdzie podobno dają mleko od krowy. Kupiłam zajarana, bo kocham tłuste mleko krowie.
A to z mlekomatu rozcieńczane wodą, gdzieś tam daleko daleko czuć ta nutę tego mleka. Smakuje lepiej niż ta biała woda z kartonu, ale to jeszcze nie to.

tulipan
Pojechałaś po bandzie  😁


czemu  😎

Wychodzę z założenia, że krowie tak samo jak sojowe jest pełne syfu. Jednak odstawienie krowiego mleka pozwoliło mi spać spokojnie w nocy, a nie budzić się co kilka h z rękoma podrapanymi do krwi  😉

zuzia a ja piję tylko sojowe i ryżowe i jest pyszne  😉

też uważam, że jest smaczne 🙂. jednak przy wyborze dosładzane lub nie, wybieram to niedosładzane.

Odebrałam wyniki badań.

Cholesterol całkowity 120 (140-200)
MCH (morfologia) 26,3 (26,5-34,00)


Cała reszta w normie.

Mam dla Ciebie przykrą wiadomość: będziesz żyć  😁

Tunrida zdrowiej! Bo wszystkie maszyny na siłce wpadną w depresję.

Ja dzisiaj miałam taki pyszny knajpiany obiad, że masakra! Kurczak/szpinak/makaron/warzywa/ mniam mniam!

pokemon, uff dzięki Bogu, bo Ty jeszcze nie wiesz, a Tunrida zdążyła się przekonać jestem hipochondrykiem. Miałam już AIDS, schizofrenie i parę innych (wymyślonych) chorób  😁

Biorę się za siebie. Mam karnet na siłownię, idę dziś na areobikowe zajęcia, instruktorka obiecała mnie nie męczyć. Może potem jeszcze zaliczę saunę. chyba, że nie będę w stanie.

Koszulkę mam, spodenki mam, brakuje mi tylko butów (pożyczę na razie jakieś od mamy) i śmigam!

witaj Strzyga , zdaj relacje po pierwszej wizycie na siłce  🙂

Strzyga, ale proszę Cię..

ja postuluję o wysiedlenie Szczygi z tego wątku, ona już jest lachonem  :/

JARA, moja galaretka na brzuchu i udach wdzięcznie się zatrzęsła.

tulipan, boję się, nigdy w życiu nie byłam na siłce...

Jeśli się chce rzeźbić, proszę bardzo. A jeśli się chce odchudzać- któż jej zabroni? Każdy robi co uważa za słuszne. Tu forum a nie poradnia lecznicza.

A ja poległam. Ciastka-500, wafelek-200. Może jakbym przeczytała PRZED zjedzeniem, to bym się powstrzymała. Ogólnie od 2 tygodni, odkąd wyszedł mi taki piękny wynik u dietetyczki cały czas daje plamę. I jestem zła i jest mi wstyd, a zarazem nie mogę przestać. I wiocha straszna, bo zły przykład daję i w ogóle. I wiem, że przytyłam. PIERWSZY RAZ będę miała gorszy wynik. I nie mogę się zebrać.
Coś mi się popsuło.
Nic mi nie piszcie, bo to nic nie da.
Muszę SAMA sobie z tym poradzić.
Wszystko wiem, nic mi nie doradzicie. Po prostu muszę sama.

A kurde chorowanie mi w tym nie pomaga.
Zrobię sobie karę i za karę nie będę się tu odzywać. Aż do czasu, jak się ogarnę. A że jestem od wątku uzależniona, to może się sprężę.

Jestem głupia, gruba krowa, która jak tak dalej pójdzie, to NIGDY nie utrzyma wagi. NIGDY.  😡
( jakbym miała siły, to bym poszła i popedałowała 60 minut i spaliła te kalorie, ale dziś nawet nie mam siły leżeć)

tunrida, na odchudzanie nie mam absolutnie silnej woli. Właśnie zjadłam pół pudełka lodów z truskawkami, bo wdzięcznie na mnie patrzyły.  Na całe szczęście mam dobrą przemianę materii, ale chcę sobie poprawić kondychę i wyrzeźbić troszkę brzuch, a głównie uda i poślady, bo są średnio apetyczne.

Ćwiczenia ( najlepiej jutubowe ) które waszym zdaniem spalają najwięcej kalorii to.. ?

..to wyszukiwarka tego wątku 😉

Kupiłam sobie dziś szałowe spodnie, ale rozmiar 38, a ja weszłam na styk. Coś mi się tu nie podoba  🤔
Dlatego też robię roślinny "ser żółty" z nerkowców, z tej złości no  😁 pół kilo...

Ale byłam w bio-sklepie i nutelli nie wzięłam  🙁

mam ciastko z Subwaya na biurku. z białą czekoladą. moje ulubione. leży już 1,5h. ale zaczynam się łamać. nie bardzo jest już komu oddać 🙄

Meise - to chyba dobrze, że nie wzięłaś Nutelli, hmm?🙂

Kupiłam sobie dziś szałowe spodnie, ale rozmiar 38, a ja weszłam na styk. Coś mi się tu nie podoba  🤔


Jak Cię widziałam, to na 34 wyglądałaś 🙂
W 38 to ja teraz wchodzę.

[quote author=Diakon'ka link=topic=89332.msg1807572#msg1807572 date=1371744131]
Meise - to chyba dobrze, że nie wzięłaś Nutelli, hmm?🙂
[/quote]
Dobrze dla figury, dla łakomstwa niedobrze  😉

Pokemon, e niee  🙂 34 to ja nigdy nie nosiłam (za pełnoletniego życia), ale czasem wbijałam się w 36, a na luzie w 38. Albo rozmiarówka tu jest inna, albo przytyłam, przy czym mój TŻ jednoznacznie twierdzi, że przytyłam. Kochany.

Kurde, co Wy z tymi dietetycznymi naleśnikami? 🙂 naprawdę można zrobić normalne ciasto, z mąką, jajkiem, mlekiem i wodą, usmażyć na suchej patelni i zjeść. Bawić się w jakieś zarodki, otręby, w imię kilku naleśników, których się nie je codziennie? 🙂 podziwiam, ja chyba zbyt leniwa jestem.


przemówiłaś mi do rozsądku 😉 zrobiłam najzwyklejsze na świecie, tyle, że bez tłuszczu. i wsunęłam 3  😤

i wsunęłam 3  😤


czemu taka mina? Ja wsuwam 6 (na normalnej patelni wyszloby 2,5-3) co jest moja dietetyczna potrcja obiadowa.

zrobie jutro zdjecia 🙂

Syr już od godziny stygnie na oknie, ale jak on ma ostygnąć w taki upał...
Zrobiłam fotkę wspomnianym wyżej spodniom:


Fason i wzór raczej niewyszczuplający  🙂
Dziś zrobię tylko 2 lvl Shreda. Jestem zmęczona i zniechęcona.

sienka, moja patelnia to jest chyba według Ciebie normalna, a zjadłam 3. czyli tyle co Ty 😉 no właśnie, na śniadanie czy obiad też sobie pozwalam na więcej kcal, ale kolacje staram się jeść taką do 150/200. Więc zjadając 3, zakładając, że jeden po ok. 100 kcal+twaróg, wyjdzie z 400 kalorii. W dziennej kaloryczności się na styk zmieściłam i stanowczo nie jadam tak codziennie, ale emotka "😤" mi się należy 😀

Też chyba zrobię na śniadanie takie zwykłe naleśniki. Już kilka razy robiłam podejście do różnych "zdrowych" produktów i zwykle efekty mojej ciężkiej pracy (jestem tak genialną kucharką która potrafi spieprzyć naleśniki  :wysmiewa🙂 lądowały w koszu. Szkoda mi na to kasy i nerwów. Wolę zjeść mniej niezdrowego.

Dziś zgrzeszyłam dwoma gryzami pizzy od córki. A na kolację tatar z łososia  😍 Chodził za mną od tygodnia aż w końcu mam  😎

ale ja ciagle nie rozumiem - jecie makarony, kasze/inne weglowodany? No jecie. To co za problem makaron zamienic na make pelnoziarnista i zamiast makaronu ze szpinakiem zrobic nalesniki ze szpinakiem. To przeciez nie jest nic NIEZDROWEGO, wrecz przeciwnie.

tak samo tortilla. Maka pelnoziarnista + woda - no przeciez wegle byc musza, co za roznica czy w pelnoziarnistej mace, czy w pelnoziarnistym/durum makaronie? kalorycznosc i poszczegolne zawartosc te same...

zrobiłam to- zwlekłam się z wyra, zlazłam na dół do teściowej i machnęłam 70 minut najprawdziwszych aerobów na rowerku. Teoretycznie spaliłam te ciastka i wafelka.
KURWA MAĆ, że tak powiem już w złości. Gdybym ja tyle miała w sobie zacięcia do niejdzenia co mam w sobie zacięcia do zmuszania się do wysiłku fizycznego, to ja bym była idealna.
Czemu mam taki głupi mózg i muszę żreć.  🤔

No nic, jeśli nie zjem już nic, mam szansę wyjść na swoje.

sienka - w moim przypadku dlatego, że jeśli już naleśnik, to z serem- z dużą ilością słodkiego sera i najlepiej przypieczony na chrupiąco. Ze 300 kcal ma jak nic. A jest tak dobry, że się rozbestwię i będę chciała jeszcze. A jak zjem makaronu za 300 kcal, to jest to spokojne jedzenie,m bez rozbudzania kubków smakowych. Dlatego ja unikam naleśników. To zabawa z bombą. 

meise- super portki, lubię takie. Moim zdaniem wcale takie spodnie tak bardzo nie pogrubiają. Wzór odwraca uwagę od kształtów. ( o ile oczywiście kształty mieszczą się w jakiejś fajnej normie)