Potrzebna Pomoc dla Zagłodzonych Koni z Bydgoszczy!!!

Nie jestem bezpośrednio związana z akcją, aczkolwiek sama zbieram na te konie. Proszę przeczytajcie... jak uzbieram trochę kasy to zawiozę w weekend jeśli ktoś będzie coś chciał więcej wiedzieć to jak się wybiorę to mogę zdać relacje, aczkolwiek jest dość jasno wszystko opisane.Z tego co wiem jedna klacz się dziś oźrebiła, ale sama nie ma siły wstać i cały czas leży. Konie są w tej chwili na kroplówkach bo są zbyt wycieńczone żeby jeść. Konie znajdują się teraz w stajni w której trzymałam konia więc mają dobrą opieke pod okiem weterynarza.  Pomóżmy tym biednym zaniedbanym koniom

https://www.facebook.com/events/169387429895114/?notif_t=plan_user_joined
http://www.pogotowiedlazwierzat.pl/interwen/432-bydgoszcz-ratujemy-sze-zagodzonych-koni-.html
http://www.tvp.pl/bydgoszcz/aktualnosci/kryminalne/konie-padly-z-wycienczenia-inne-ledwo-zyja-tak-dbal-o-nie-wlasciciel-spod-mroczy/11169867
klacz ciężarna urodziła dziś źrebaka,i nie ma siły wstać do tej pory

tak wyglądają pozostałe konie

jeden nie doczekał uratowania;/


Dla wszystkich chętnych do pomocy w leczeniu koni podaję numer konta na który można wpłacać pieniążki

Pogotowie dla Zwierząt
Pl. Pocztowy 4/6, 64-980 Trzcianka

Nr konta: 98 8951 0009 5500 7807 2000 0060 - z dopiskiem: Ratunek dla koni
ciekawe czy w końcu sprawca dostanie kare... taką "ku przestrodze"
niestety klacz dzisiejszej nocy. padla mimo wysilku weterynarzy, zostal sam zrebak i inne konie
kalaarepa, to dajcie ogloszenie tutaj, czy tez na stronie, ze jest potrzebna dla tego zrebaka matka - moze komus zrebak padl tuz po urodzeniu i u klaczy zostalo troche mleka (bardzo czeste zjawisko w Anglii - co i rusz ktos sie oglasza z matkami zastepczymi 😉)
pewnie juz o tym pomysleli ale potem sie dowiem jesli nie, to zaproponuje cos takiego tak jak mowisz bo to dobry pomysl,
Kalarepa czy w Drążnie nie było przypadkiem jakiejś "harcerskiej" stajni?
wiem o kogo Ci chodzi, ale nie, to nie jest ten sam facet
Przypomniały mi się konie z okolic Tarnowa. Te ratowane w Klikowej. O ile wiem, sprawca pozostał bezkarny.
👿
temu niby grozi 3 lata w wiezieniu, ale pewnie dostanie w zawiasach i na tym sie skonczy
yh...no masakra:/
coz za niezwykle cenny i wiele wnoszacy do dyskusji post!
Podbijam wątek... bo jest bliski przejścia na 2 stronę (może by go tak "przykleić"  :kwiatek: aby jak najwięcej ludzi widziało?)

Biedne konie  🙁 szkoda, że nikt wcześniej nie reagował... szkoda też, że nie udało się uratować kobyłki...

A chłopa - zamknąć w szopie i żreć nie dać  😤 niech siedzi tam po ciemku i o suchym pysku - gorsza kara niż więzienie.

Brak słów  👿
jutro tam pojade, zawiezc troche kasy, napisze Wam relacje
a może są potrzebne im też jakies rzeczy?
popytaj i daj znać...
ostatnią kase metce wysylam ;/
Dzwoniłam tam dziś i raczej na pierwszy rzut wszystko już mają zoorganizowane, ale pewnie na długo to nie starczy więc jak pytałam najlepiej witaminy, biotyna, jakieś elektrolity, mleko dla źrebaka, coś co mogą jeść konie ze zrujnowanym przewodem pokarmowym.
Trzymam kciuki za źrebaka! Szkoda, że tak daleko, u nas wczoraj padło źrebię, może nasza klacz by go wykarmiła...
Dwa lata temu sami walczyliśmy o maleństwo, nam się niestety nie udało ;(.
LatentPony   Pretty Little Pony :)
25 maja 2013 10:22
Sisisa, może udałoby się jakoś zorganizować transport malucha lub klaczy?
Zrebaczek pewnie jest wykonczony, slaby. Czy wlasciciel klaczy nie mialby przeciwko, zeby klacz wydzierzawic po kosztach utrzymania? Bysmy zrobili jakas zbiorke na transport.
źrebaczek jest sam, dokarmiany z butelki ale on jest jeszcze w dobrym stanie, aczkolwiek jest osowiały i smutny. Jest jeszcze w dość dobrym stanie ogier. I powiem Wam że będzie piękny jak się go odkarmi. Potężny piękny ogier wysoki dorosły ale nie wiem ile ma lat. Dwa około półroczne młodziki (klaczka i ogierek) i dwie dorosłe klacze w najgorszym stanie🙁 mega chude z mega grzybem i jedna jest jeszcze wysokoźrebna (podejrzewam że tatusiem jest ten ogier). Konie są bardzo przyjaźnie nastawione, ten facet nie bił ich, poprostu w ogóle się nimi nie interesował dlatego też nie boją się ludzi więc myślę że przyszły właściciel będzie miał ułatwione zadanie. Konie są w izolatce gdzie są leczone. tzn takiej rezerwowej stajni. Dziękuję za Wasze chęci ale.. prosiłabym o kontakt pod numerem telefonu,
tel. 726 379 979
ponieważ to numer telefonu do straży która te konie odebrała i są właścicielami tych koni teraz, bo ja to mogę tylko odwiedzać koniki i mówić Wam jak się im wiedzie🙂
Tymczasem wstawie dzisiejsze zdjęcia
nasza mała sierotka tutaj po jedzeniu-ogierek

Piękny Ogier

Młodziaki

i najgorsze klacze.. (nie wiem czy to nie jest ta źrebna???) zdjęcie nie oddaje tej chudości
źebolowi niestety sie nie udalo, mimo tego ze znaleziono mu zastepczą matkę, dzisiaj odszedl na zielone pastwisko do mamy 🙁
właśnie reportaż o tych koniach na TTV
kurcze nie widziałam nie wiesz gdzie mozna to obejrzec??
Nie mam pojęcia - może w necie, to był chyba program Uwaga. Dość krótki był kawałek o koniach, pokazane źrebaki i chude dorosłe szkapki, część materiału już ze stajni gdzie zostały zabrane. Próby rozmów z "tubylcami"  - oczywiście nikt nic nie wiedział... oraz krótka rozmowa z Inspekcją Weterynaryjną.
Naturalsi, sprawa przykra ale ja osobiście wszystkie akcje prowadzone przez pana Grzegorza B. ze straży biorę przez pół...
Od zawsze każdemu dziecku jest powtarzane, że małe zwierzątko w klatce wymaga sporo opieki i nie zawsze rodzice deklarują się na takie małe zwierzątko. I czasem to jest dobre, bo lepiej, żeby żyło się tematu zwierzęciu dobrze, aniżeli miało zdechnąć z pragnienia.

Taka sama sytuacja tutaj. Tylko konie akurat są sto razy większą odpowiedzialnością. Jeżeli ich już nie chciał, wnioskuję, mógł przecież je sprzedać i nawet na tym zyskać, a nie doprowadzać je do takiego wygłodzenia! Mam nadzieję, że nie skończy się to tylko na wyroku w zawieszeniu. Zwierzęta są jak ludzie - czują, mają potrzeby, kochają... Dlaczego nie mamy ich traktować jak bliźniego?
Naturalsi, sprawa przykra ale ja osobiście wszystkie akcje prowadzone przez pana Grzegorza B. ze straży biorę przez pół...


przez pół? ja pana Bielawskiego uważam za oszusta, KŁAMCĘ, naciągacza i krętacza! nie wierzę w ani jedno jego słowo czy zdjęcie!  🤔wirek:
hm... Pana o którym piszecie nie miałam okazji poznać i z nim rozmawiać więc być może jest to prawda a być może nie... nie mi to oceniać, nie założyłam tego tematu żeby go oceniać tylko żeby pomóc koniom, zapewniam tylko że zdjęcia które tu wstawiłam nie są namalowane w photoshopie, gdyż robiłam je ja- tzn te drugie, nie te pierwsze🙂 To co tutaj pisałam też jest prawdą. Część koni wyjechała do innej stajni,(tzn ogier i 2 źrebaki) zostały tylko dwie najbardziej wychudzone klacze ponieważ bano się że nie przeżyją transportu. Jest mi jedynie przykro, ponieważ chciałam pomóc koniom, a wyszło pranie brudów i ostre słowa
Minął prawie miesiąc od ostatnich wieści, wiadomo jakie są dalsze losy koni?


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się