Nieeee
To jakiś konik polski, imienia nie pamiętam.
Wygląda bardzo dostojnie, prawda? 😉
Zrobię malutki offtopic, to jest zdjęcie na tym samym koniku polskim, może nie jest nastrojowe, ale proszę zwrócić uwagę na moją minę dostosowaną do powagi sytuacji:

hehehehe...
Tylko proszę nie myśleć, że ja, taki wielki kloc, się woziłam na takim koniczku na codzień 😉
Wsiadłam kilka razy, żeby troszkę pod dzieci przygotować.