hucuły.
My na pastwisku nie zostawiamy koniom kantarów... Hucuły mają w sobie jakąś siłę niszczycielską.
Ostatnio chłopaki jak mieli na sobie kantary, to Wentura chwycił Primera zębiskami za kantar, nie chciał puścić i go oprowadzał po całym pastwisku 😁
My też nie. Żaden koń nie zniszczył tylu nowych kantarów co Gruba.
Mój na padok wychodzi bez kantara, ale to nie dlatego, że niszczy, ale ze względu bezpieczeństwa. Niby padok bezpieczny, ale hucuł to hucuł - zawsze coś wymyśli ! :jogin:
My na razie stoimy z jazdami bo Pampek lekko kontuzjowany (inny koń wbiegł w niego na padoku) ale za to nadrabiamy sesjami 😂 🏇

Muszą mieć kantary na sobie, bo pracownicy prowadzają je na łąkę i sprowadzają , a w zimie sprowadzali do stajni. A to pracownicy bardziej budowlani, więc nie stawia im się tak trudnych zadań.
Mój na padok wychodzi bez kantara, ale to nie dlatego, że niszczy, ale ze względu bezpieczeństwa. Niby padok bezpieczny, ale hucuł to hucuł - zawsze coś wymyśli ! :jogin:
dokładnie , moje tez chodza bez kantarów , tylko Pusio, ale to ogier i cwaniak więc ma kantar 🙂
reszta chodzi bez 🙂 raz w ostatniej chwili uratowałam konia bo zawiesił się kantarem w ogrodzenie.
wczoraj Pusio i Pełnia mieli urodziny 🙂
Pusio 13, a pełnia 4 lata 🙂

i czekamy na nowe dziecko od Polci
filmik :
https://www.facebook.com/photo.php?v=558821347495294&set=vb.100001023014013&type=3&theater--------------------------
edit :
ma ktoś wyniki z 2011 i 2012 roku z ściezki hc. Bukowej ?
A ja zaczynam w niedziele działać w Miszewie Wielkim 🙂
MOże ktoś kojarzy jakieś klacze z tej stajni. Zaczynamy więc rekreację na hucułkach.
https://www.facebook.com/pages/Stajnia-Miszewo-Wielkie/639740162709463
A my z Farunką próbujemy wrócić do formy. Kobył dzisiaj znowu szalał, ale ogólnie z jazdy jestem zadowolona.
Wolta wczoraj wieczorem urodziła! Karo-srokaty maluch 😍 Już jestem zakochana i zbieram hajs na drugiego konia 😍
Kurczak Fajnie się razem prezentujecie ! 😀
Maddie Gratulacje ! Jak będziesz miała możliwość wstaw zdjęcia 😀
Orientuje się ktoś jaka będzie w najbliższym czasie ścieżka w Świętokrzyskim ? Znajoma się wybiera z klaczką huculską i mi zaproponowała żebym swojego zabrała.
Ale nie pamięta gdzie i kiedy to jest. 😁
EDIT. Wrzucam wczorajsze zdjęcia Pampka w uprzęży, którą ostatnio miał na sobie w styczniu. (Wiem, że napierśnik za wysoko :głupi_łeb🙂

Takie dostałam wczoraj wieczorem 😍

Serio... W tym roku Płoch, w następnym Syn!
Pampera dziękuję 🙂 W Świętokrzyskim jest w czerwcu ścieżka w Sielcu.
Maddie Ale cudeńko ! 😍
Kurczak Dziękuje :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
pampera nawet sobie sprawy nie zdajesz z tego jak bardzo nie mogę się doczekać aż pojadę do domu <3
Mam nadzieję, że moje plany wypalą po całości i chłopaki oba będą ze mną, bo nie przeżyję, no takiego wyczekanego cudeńka nie oddam 😍 Oby się w tatusia nie wdał wzrostowo, bo już mam plany co do niego 😉
Maddie a widziałaś go na żywo czy tylko ze zdjęcia? Bo wcale bym się nie zdziwiła, gdyby był skarogniadosrokaty w ostateczności 😉
Płochacz jak i jego półbrat, Gamrat (
http://www.bazakoni.pl/horse_9728.html) były za młodu kare jak smoła, mam jeszcze chyba ich stare foty razem, dwa węgielki normalnie 🙂 A z wiekiem coraz bardziej jaśniały. Córki Gamrata, Hera i Wena, też urodziły się kare. No a skończyło się na skarogniadości 😉
Nie widziałam, właśnie też podejrzewam, że prędzej będzie skarogniadosrokaty ale to i tak czad bo w końcu nie gniado-srokaty. Córka wyrosła i jest kara, prześwity ma skarogniadości, ale i tak opisałabym ją jako karą i zastanawia mnie jak ją związek opisał w paszporcie. Jeszcze jeden sn tegoroczny też kary. Zobaczymy co z niego będzie.
Sam Płochacz mimo czasem małych wątpliwości jest stuprocentowo kary. W zależności też od pory roku, ale skarogniadym bym go w życiu nie nazwała, bo ma tylko prześwity na słabiźnie i to tylko w zimie 😉 Allel na umaszczenie kare z tego co pamiętam jest dominujący? Muszę kiedyś w chwili wolnego usiąść nad rodowodem Płochacza i naszych kobyłek i rozkminić jaka jest zasada przekazywania maści u nich, bo rok w rok mamy praktycznie powtórkę z rozrywki jeżeli o umaszczenie chodzi 😉
Nie wiem jak to jest u innych koni, ale u nas bardzo niechętnie wpisuje się koniom karą bądź karosrokatą maść do paszportu. Trzeba by było spytać jakiegoś specjalistę, ale wydaje mi się, że jednak te jaśniejsze włosy lub zmiana koloru na skarogniady eliminuje konia do określenia jako kary.
Jako kary wpisany jest na przykład Baca, Powiew, Luzifer czy karosrokaty Gejzer.
I tak na przykład Luzifer na 25 sztuk potomstwa dał 4 źrebięta kare (Cegiełka po myszatej Concordii, Wikada po ciemnogniadej Wieszczce, Lemiesz po myszatej Parmie oraz Noir po Hedda(brak info o maści) i 2 karosrokate (Florek od skarogniadosrokatej Frajdy i Bazyl od gniadosrokatej Batki). Tylko tyle, niestety.
IMO zarówno Płochacza jak i jego półbrata Gamrata wpisałabym w paszport jako skarogniade.
Bo kary jest recesywny, to gniady jest dominujący. Skarogniady nie wiem jak powstaje.
Skarogniady jest recesywny wobec gniadego i dominujący wobec karego.
Warto wiedzieć! Pół roku miałam genetykę i już takich rzeczy nie pamiętam 😉
Okazało się, że Syn jest Córką!!!
Poprawiam się - Płochacz ma w paszporcie skarogniady. Pomyliło mi się wszystko. Zobaczymy co z córki wyrośnie 😉
EDIT.
Chyba jeszcze nie wspominałam, ale od wtorku Płochacz już nie może tworzyć małych Płochaczków 😉
Drugim był Korek 🙂 Hucuł znajomej na którym zaczęłam jeździć gdy właścicielka Wrzosia zabrała swoje konie do siebie 🙂
Z początku jeździłyśmy w Nielepicach, później znajoma przeniosła konie do leśniczego, a ostatecznie do Czułówka. Gdzie inna znajoma z Nielepic otworzyła swój pensjonacik ze szkółką jeździecką 🙂
Na Korku jeździłam mniej więcej przez 4 lata 🙂
Wybaczcie, że tak odkopię, ale wpadłam do wątku dzięki szukajce i proszę! Aż się łezka zakręciła!
Kochany Koreczek swym ciężarem połamał mi nogę na obozie jeździeckim w 2006 roku. 😀
A na Wiście mam nawet zdjęcia (na starym dysku) jak skaczę na nim na oklep skok wyskok, jakieś 70cm 🙂
Achhh i w ogóle Nielepice, Nielepice, chyba najlepiej wspominane przeze mnie kolonie. Trzy razy byłam, 2006, 2007 i 2008 🙂
Ojeeeeej, tyle wspomnień, tyle fajnych hucułków 🙂
jak tam przygotowania do sezonu ?
ktos się wybiera na majówke ?
ja czekam az Bori i Polcia się oźrebią , już nie mogę się doczekac
i jeździmy sobie na oklep i się kapiemy :




i ja
I tak na przykład Luzifer na 25 sztuk potomstwa dał 4 źrebięta kare (Cegiełka po myszatej Concordii, Wikada po ciemnogniadej Wieszczce, Lemiesz po myszatej Parmie oraz Noir po Hedda(brak info o maści) i 2 karosrokate (Florek od skarogniadosrokatej Frajdy i Bazyl od gniadosrokatej Batki). Tylko tyle, niestety.
i Winni od Witki
Huculska Ostoja- zazdroszczę! U nas takie wądoły w rzece, że strach wjeżdżać.
Ja dziś miałam ostatnią maturę, więc od jutra zaczynamy porządnie trenować 🏇 No i prawdopodobnie pojedziemy do Sielca, więc konia trzeba przygotować.
my w sobotę byliśmy na rajdzie z Pampkiem, pojechaliśmy do zaprzyjaźnionej stajni. 25km w jedną stronę, głównie wzdłuż drogi głównej, pełnej samochodów. Pampek był w swoim żywiole 😁 Na miejscu okazało się, że bierzemy udział w mini zawodach. Jedną z konkurencji był "rajd" po lesie. Koń wręcz eksplodował spode mnie i pędził galopem. I weź tu zmęcz hucuła... Droga powrotna w tym samym dniu, 1/3 trasy szybkim galopem i cwałem. A koń i tak nie miał dość.
W niedzielę pojechaliśmy sobie nad zalew, woda cieplutka więc popływaliśmy. 😀
vanille a no z kazdym dniem lepiej 🙂 dopiero teraz na własnej skorze przekonuje się jakie hucuły są uparte 😀 Kenia to juz w ogole. Romek po 3-4 razach nogi podawal super, a ona caly czas chciala stawiac na swoim i wyrywala je. z Pastwiska sama tez ciezko bylo ja sciagnac, ale juz jest dobrze 🙂 Za to Romek mnie zaskakuje 😍 ostatnio byliśmy na spacerku w kantarze, w towarzystwie innego konia, Romek szedl pierwszy, tak jakby chodzil tam juz ze 100 razy, ani razu sie nie zawahal, jestem z niego dumna 🙂
jutro przyjezdza do Nas osoba, ktora popracuje troche z końmi, pokaze co i jak.. w koncu kiedys musza zaczac chodzic pod siodlem 😀
A do nas dzisiaj przyjechała klaczka do zajeżdżenia i przygotowania do próby. Mimo, że nie wysoka z niej dziewczynka, to podoba mi się jej budowa. Przyjechała razem z miesięcznym źrebakiem, więc jednak będę miała w tym roku choć na chwilę źrebola do zabawy 🙂 Szumka może pamiętasz Watę? Została kupiona przez Żurawiejkę jako roczniak (o ile dobrze pamiętam) i kilka miesięcy później sprzedana dalej.
niom w KOŃcu Polcia się oźrebiła 😀 ufff dobrze , że klaczka 🙂
czekamy teraz na Bori , może tez dzisiaj się oźrebi 🙂
zdjęcia małej myszatej później 🙂
teraz sobie leżakuje na słoneczku 🙂
Huculska Ostoja- Super! Gratuluję! Niech się zdrowo chowają koniki 🙂
A mój najnowszy hit to wyjazd do lasu z moją córką. Ja na Funkii a ona na Peli- stępo-kłusem ponad godzinę się woziłyśmy. Pelka w siódmym niebie, że mogła tak wolno kłusować, a Funkia wręcz odwrotnie. Nawet sarnę zaliczyłyśmy, wyskoczyła równo z nami z krzaków jak kłusowałyśmy, a konie tylko do stępa przeszły gwałtownie.
Tak więc spisały się na piątkę.
jest ktos ze swietokrzyskiego lub z polnocy malopolskiego, kto ma doswiadczenie w pracy z hucułem ? 🙂
Kinia- ja jestem ze świętokrzyskiego, pisz na PW.