Zdjęcia z wypadów w teren. Reaktywacja tematu!

Sonkowa- dołączam d grupy zazdroszczących! I fotki super!

Ja się ostatnio terenuję co dzień. Przyzwyczajam konia do trawy. I koń musi mieć dużo ruchu, żeby spalać to co zjada ( żeby mu nogi nie puchły i połączenie kości z puszką nie siadało) A że nie jestem w stanie na hali go porządnie przeciurać rozsądnymi jazdami, bo ani on nie jest gotowy na duży wysiłek wymagający użycia odpowiednich mięśni, których w tej chwili nie ma, ani ja nie mam kondycji do konia, więc robię tak, że najpierw hala i praca, a potem teren i zeszmacenie konia wysiłkiem.  😉

Dziś zapomniałam mu ryjek wypsikać czymś na muchy i się wkurzał strasznie.  😡
Samowyzwalacz, jak zwykle. Niue zmieściliśmy się w kadr.  😀



Livia   ...z innego świata
09 maja 2013 19:55
Sonkowa, dołączam się do zachwytów 🙂

Zeave, dziękuję 🙂

tunrida, szacun że tobie się tak chce pracować z koniem, że hala i teren za jednym zamachem 🙂 U nas jest albo teren, albo praca, mój koń by chyba padł jakby musiał i to i to 🙂
Ale nasza praca nie trwa długo. Zadowalam się poprawą w porównaniu do poprzedniej pracy. I bardzo delikatnie stopniuje mu wymagania. Więc to nie jest tak, że 45-60 minut ciężkiej roboty na hali, a potem teren. Tak to nie tylko koń, ale i ja nie dałabym rady.  😉
Czasami na tej hali jest raptem 20 minut jakiejś tam pracy.
Koń jest bez mięśni i nie umiem jakoś go zbyt mocno męczyć. Stopniuję wymagania.
Livia   ...z innego świata
09 maja 2013 20:13
A, to widzisz, ja przypuszczałam, że to właśnie jakaś solidniejsza praca 🙂
Do solidniejszej dojdę za jakiś czas.  🙂 Przynajmniej takie mam ambitne plany. Bo strasznie mi szkoda tego co miałam już upracowane jak jeździłam z trenerką.
Więc chcę dojść znów do tego momentu na którym mniej więcej przerwałyśmy robotę.
Ale powoli, powoli.
my dziś z koleżanką szalałyśmy po łące 😀
Time - świetne zdjęcia! 3 po prostu obłędne!


Ja dziś byłam z koleżanką w terenie 🙂
Cierp1enie - dzięki  :kwiatek:
właśnie planuje jakąs małą sesyjkę w tym miejscu, jest tam pięknie o każdej porze roku 🙂
to my się wstawimy z długiego weekendu majowego 🙂 stosunkowo niedługi rajdzik - około 200km
tu jeszcze na 'sucho' - bez sakw /dzień przed właściwym wyjazdem 😉/


ostatnie poprawki troczenia przed wyjazdem :P co niestety i tak nie uchroniło nas przed zerwaniem jednego zaczepu sakwy do popręgu... na szczęście są po dwa z każdej strony a drugi nie puścił 😉


rozlewisko na Bobrówce


gdzieś z trasy


pierwszy raz na rajd wzięłam ze sobą GPS'a - raczej nie po to by się nim kierować, zależało mi bardziej na tym by sprawdzić czy spisze się przy zapisie pokonanej trasy i muszę przyznać że jestem zadowolona z efektu /bałam się trochę czy jego bezwładność nie będzie za duża, ale po podklejeniu śladu na mapy z google wydaje się być dosyć dokładny 😉 i całe szczęście bo do tanich nie należał xD/ 🙂 nie wykorzystywałam go wcześniej w tym celu więc muszę jeszcze ogarnąć nieco oprogramowanie :P  baterie zwykłe - nie akumulatorki wytrzymywały nam trzy dni trasy bez wymiany więc na całą trasę wystarczył nam czteropak paluszków 🙂 na kolejny wyjazd może przygotuję też jakąś konkretniejszą mapę do wgrania na samego GPS'a tak na wszelki wypadek bo niestety ta którą posiadam nie zawiera raczej polnych/leśnych ścieżek...
iwona9208   Konie to choroba, z której nie da się wyleczyć.
17 maja 2013 06:52
Wow 200 km  😲
Długo przygotowujecie się do takiego rajdu?
zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 maja 2013 11:58
Dziewczny ja tutaj tylko tak ku przestrodze http://www.fakt.pl/Linki-rozwieszane-na-drzewach-maja-odstraszyc-lesnych-rajdowcow,artykuly,211786,1.html
Boję się pomyśleć co by sie stało jakby któraś z Was  lecąc w galopie najechała na taką linkę. 😲
Wow 200 km  😲
Długo przygotowujecie się do takiego rajdu?


wbrew pozorom to nie tak dużo 😉 w poprzednią majówkę nabiłam około 300km /najwięcej spośród wszystkich uczestników bo koń nie lubi jeździć sam przyczepką więc dwa dni - pierwszy i ostatni jechałam sama/
trasa podzielona na kilka dni, staramy się nie przekraczać 40km trasy na dzień/rekord dzienny mamy na poziomie 70-80km, ale nie z tego wyjazdu no i nie było to zaplanowane/, robimy 1-2 popasy w czasie jazdy, konie raczej przywykły do dłuższych terenów /nie posiadam u siebie typowego placu do jazdy więc jeśli wybieram się w teren to na min 2-3h/,konia trzymam w sezonie letnim w otwartej 24h stajni więc nie jest 'zastany', nie narzucamy też koniom jakiegoś zabójczego tempa - jedziemy z pełnymi sakwami, nikt nas nie 'asekuruje' /czasem trafia się możliwość by pojechać na pusto, a bagaże przerzucić na kolejny nocleg innym środkiem transportu/


zabeczka17 Tylko debil mógł wpaść na taki durny pomysł... Naprawdę! Jestem w szoku, że w ogóle coś takiego ktoś sobie wymyślił!  🤔wirek:
Time świetne zdjęcia  🙂
any zazdroszczę takiego rajdu.
Wstawiam zdjęcia z dzisiejszego 2,5 h terenu , świetnie się spisały grubasy, szczególnie,że to była nowa trasa dla nich 🙂

zabeczka17   Lead with Ur Heart and Ur Horse will follow
17 maja 2013 19:35
zabeczka17 Tylko debil mógł wpaść na taki durny pomysł... Naprawdę! Jestem w szoku, że w ogóle coś takiego ktoś sobie wymyślił!  🤔wirek:


Ja też, tym bardziej ze ktoś może przez to stracić zycie
Dziewczny ja tutaj tylko tak ku przestrodze http://www.fakt.pl/Linki-rozwieszane-na-drzewach-maja-odstraszyc-lesnych-rajdowcow,artykuly,211786,1.html
Boję się pomyśleć co by sie stało jakby któraś z Was  lecąc w galopie najechała na taką linkę. 😲


https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151405161661338&set=a.432687876337.226993.187599111337&type=1&theater
😵
ja raz weszłam normalnym krokiem w sznurek zawieszony na wysokości mojego nosa,nie wiem co zrobiłam,ale miałam zdarty nos i wywróciłam się...
U nas już praktycznie lato na całego😉
Z racji tego ,że było dziś mega gorąco postanowiłyśmy z koleżanką zmoczyć koniom nogi

jednak nasze czworonogi trochę się zapędziły

i chwilę później byliśmy już wszyscy mokrzy

i skończyło się tak
Livia   ...z innego świata
18 maja 2013 15:35
any, ale super, zazdroszczę takiego rajdu 🙂 U nas okolice niestety nie sprzyjają, ale chcemy się kiedyś z koleżanką wybrać w mniej zaludnione tereny i też pozwiedzać na końskim grzbiecie🙂

malinka, aa, jak fajnie! 🙂
any, ale super, zazdroszczę takiego rajdu 🙂 U nas okolice niestety nie sprzyjają, ale chcemy się kiedyś z koleżanką wybrać w mniej zaludnione tereny i też pozwiedzać na końskim grzbiecie🙂


nam się już powoli kierunki kończą :/ jeszcze trochę, a zbraknie nam tu w pobliżu miejsc do zwiedzania bo przecież jeździć 10 razy w jedno miejsce to już nie to samo :P nie ma tego efektu zaskoczenia na trasie gdy znasz drogę :P bo w końcu najciekawsze są momenty gdy gubi się właściwą ścieżkę x)
malinka, woda ciepla?

Ja ostatnio odkrywalam z kobylem nowe sciezki, niestety chyba zle odczytalam sobie mape, bo coprawda trafilam w przepiekne miejsce, ale gdzie nie pojechac drogi sie konczyly  😀  Mialam wielki plan dojechac pod wyciag na Jurgowie, no ale coz, nastepnym razem. Kobyl nie wiem skad ma tyle sil, lacznie zrobilysmy ok 40km a ona dalej by biegla. I pare widoczkow z trasy:



Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
19 maja 2013 07:09
oj  tak woda juz prawie ciepła 🙂











Fisia woda już ok, można śmiało wchodzić, a tereny macie obłędne!! 🙂
Huculska Ostoja widzę ,że u was też już sporty wodne na koniach 😀 fajne zdjęcia🙂
Fisia przepiękne zdjęcia! Jak pocztówki z Alp! 😉 Co ja bym dała za takie widoki 😍
Fisia, ale krajobraz... bajka!  😍
Huculska Ostoja, co ja bym dała za taka pogodę i kąpiel z końmi... u mnie temperatury umiarkowane hehe
Huculska Ostoja   Fotografia Beata Gan
19 maja 2013 18:23
umie( na  Mazurach) nie do wytrzymania i  to od  kilku dni już od  6 rano słońce grzeje
mogłabym siedzieć  w wodzie cały dzień 🙂
Fisia - pierwsze zdjęcie jest niesamowite! nie mogę się napatrzeć na te twoje widoczki 🙂

Huculska Ostoja - przy takiej pogodzie zdecydowanie zazdroszczę takich kąpieli, szkoda, że w naszej wodzie pławić można najwyżej kucyka, na hucułach możemy liczyć tylko na chlapanie (ewentualnie kąpiel poprzez położenie się konia 🙂 )
Fisia kurcze tylko pozazdrościć  😍

Huculska Ostoja ale szalejecie , aż mi się marzy pojechać nad wodę .

Albadar zaliczył swój pierwszy teren  😉
maleństwo zwiedza świat 🙂
Aaaaleeee bosssskooooo!  😍  😍  😍
[quote author=zabeczka17 link=topic=114.msg1777994#msg1777994 date=1368788290]
Dziewczny ja tutaj tylko tak ku przestrodze http://www.fakt.pl/Linki-rozwieszane-na-drzewach-maja-odstraszyc-lesnych-rajdowcow,artykuly,211786,1.html
Boję się pomyśleć co by sie stało jakby któraś z Was  lecąc w galopie najechała na taką linkę. 😲


https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10151405161661338&set=a.432687876337.226993.187599111337&type=1&theater
😵
ja raz weszłam normalnym krokiem w sznurek zawieszony na wysokości mojego nosa,nie wiem co zrobiłam,ale miałam zdarty nos i wywróciłam się...
[/quote]
Znajoma spadła z konia na taką linkę, paskudne złamanie ręki i chyba dwie operacje...
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się