Odznaki PZJ

Koniczka   Latam, gadam, pełny serwis! :D
24 kwietnia 2013 21:38
Na stronie PZJ http://pzj.pl/modules/szkolenie/?2:15-Odznaka_srebrna.html

edit; o faktycznie, gdzieś zniknął 🤔wirek:
sakura   Najważniejsze to nie przyzwyczajać się....
24 kwietnia 2013 23:09
12.05 jest egzamin na odznaki w KJK Szary w Michałowicach 🙂
Witam, szczerze mówiąc nie miałam okazji w całości przejrzeć wątku, tylko tak pobieżnie. Mam pytanie: ile można mieć poprawek? Zdawałam BO, ujeżdżenie i teoria zaliczone, skoki do poprawy. Dwa miesiące później zdawałam skoki, niestety również nie zdałam. Wypisali mi tą poprawę na osobnym kwitku (tak, żeby na tym "głównym" można było wpisać już jeżeli będzie zdany egzamin). Co gorsza, w Mosznej (tam zdawałam) również nie potrafili udzielić mi odpowiedzi, wahali się, jeden z sędziów sądził, że można, inny, że nie. Stanęło na tym, że mogę jechać drugą poprawkę. Z tym, że nie przymierzm się już do zdawania w LKJ Moszna tylko gdzie indziej, i jak mnie potraktują? Żebym się nagle nie zdziwiła, że muszę jechać całość...
Graba.   je ne sais pas
29 kwietnia 2013 13:17
Saphira, moim zdaniem naucz się jeździć, to wtedy przejechanie czworoboku na brąz nie będzie problemem 😉
Graba, naucz się czytać to zobaczysz że Saphira zdała ujeżdżenie a ma problem z skokami  :/
Graba znasz mnie? Znasz moją sytuację? wiesz jak jeżdżę? Nie życzę sobie komentarzy tego typu.

Szczerze mówiąc wahałam się i to bardzo przed zarejstrowaniem się na tym forum, choć czytam je od czasu do czasu. Jest tu pełno zawiści, internetowi intruktorzy aż przekrzykują się w swoich ocenach, wystarczy, że ktoś coś powie i już jest szykanowany. Zadałam proste pytanie, więc jeżeli nie znasz na nie odpowiedzi to po prostu nie pisz, ot co. Poza tym kłania się czytanie ze zrozumieniem.

Nie będę teraz tłumaczyć dlaczego nie zdałam itp itd, bo to nie o to chodzi, zresztą nie potrzebuję żadnych usprawiedliwień.

Nadal czekam na jakąś sensowną odpowiedź 🙂
Saphira a kiedy miałaś pierwszy egzamin?

Nie zaliczony egzamin lub jego część może być powtórnie zdawana nie wcześniej niż po upływie trzech miesięcy, ale nie później niż po upływie jednego roku.

Z tego wynika, że te części egzaminu można zdawać do skutku, byleby zmieścić się w okresie jednego roku.
Pierwszy końcówka sierpnia, poprawka końcówka października, bo patrzyli z przymróżeniem oka na te trzy miesiące 🙂
Jak można do skutku to by było fajnie, aczkolwiek sędziowie mieli wątpliwości.
Graba.   je ne sais pas
29 kwietnia 2013 18:21
zucchini, to przeczytałam, ale nie rozumiem czemu aż tak się broni przed ewentualnym pojechaniem całości znowu?
Nie boję się jechać całości, tylko po co, skoro raz już to zdałam?
Poza tym to nie jest sens mojej wypowiedzi, pytałam tylko ile może być poprawek, jeny..
Może dlatego, że np. nie chce marnować czasu na ćwiczenie czworoboku od nowa i woli skupić się na skokach, albo nie chce się uczyć od nowa tych pytań i durnych (niektórych) odpowiedzi... Zawsze to jednak dodatkowy stres, że się coś sp...suje, no i dodatkowe obciążenie dla konia (ok, czworobok na BO to nie jest jakiś mega wysiłek, ale po co, skoro już ma zdane). Co za różnica, to chyba normalne, że lepiej mieć mniej do zdawania niż więcej? 🤔wirek:

Saphira, jeśli nie jesteś pewna, jak interpretować to "od 3 mies. do 1 roku", to może spróbuj napisać maila do PZJ? Oni ponoć potrafią odpowiadać i na takie "pierdoły". 😉
Saphira, moim zdaniem możesz zdawać poprawki do skutku i spotkałam dziewczyne zdającą chyba z 5-6 razy. Ale z tym rokiem to nie mam pojęcia 😉
kaszmirowa2302 to mnie pocieszyłaś 😀 Ale mam nadzieję, że ja nie będę musiała aż tak wiele razy zdawać 🙂
sumire dokładnie tak! Chcę się skupić na skokach, poza tym tak jak to ujęłaś - musiałabym się jeszcze raz uczyć odpowiedzi na pytania. Nie dlatego, że nie mam wiedzy, ale właśnie czasami są tak durne odpowiedzi, że się w głowie nie mieści 😉
A maila spróbuję do nich napisać, w sumie to nie pomyślałam o tym wcześniej.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi  🙂
Ze strony PZJ odnośnie Brązu "Nie zdany cały egzamin lub jego nie zaliczona część może być zdawana powtórnie w najbliższym następnym terminie w dowolnym ośrodku przeprowadzającym tego typu  egzaminy. "
Poprawka może być zdawana 1 raz, potem należy zdawać od nowa wszystkie części.
Też myślę, że poprawkę można zdawać jeden raz, a nie wielokrotnie. Poza tym na brązie do poprawki nie trzeba zachować 3 miesięcznego okresu przerwy, moja koleżanka tydzien po oblaniu zdawała cześć niezdaną i ma zaliczone. Z tego co dociekałyśmy to okres przerwy dotyczy srebra.
agull   Dążąc do celu
30 kwietnia 2013 12:29
Pytanie: chciałabym przystąpić TYLKO do teorii (chodzi mi o to że chcę to zrobić jak najszybciej bo świstek że zdałam teorię z "opieki stajennej "jest mi potrzebny do celów zupełnie niezwiązanych z odznaką) - czy mam taką możliwość bez wpisania, że nie zaliczyłam części praktycznej. Wogóle nie chcę do niej podchodzić w momencie, gdy będę zdawała teorię.
Pani z PZJ-u jakoś nie kwapi się z odpisaniem na mojego maila, więc może ktoś tu wie i mi powie  🙄
Myślę, że to raczej niemożliwe. Bo po egzaminie dostajesz protokół i na tym protokole masz właśnie, co masz zaliczone, a czego ewentualnie nie zaliczyłaś.
czy ktoś może mi powiedzieć jak wygląda część - opieka stajenna - na odznace srebrnej?
zucchini na srebrnej na szczęście mnie to ominęło (jeszcze nie było wprowadzone jak zdawałam), ale część stajenna bez względu na rodzaj odznaki przebiega podobnie, różni się tylko zakres wymaganych umiejętności, które są podane na stronie PZJ.
sam egzamin w moim przypadku (na złotą) przebiegał tak, że po części skokowej razem z 3 osobami z komisji poszliśmy do stajni, poprosili, żebym założyła koniowi ogłowie, sprawdziła dopasowanie. następnie musiałam wyjść przed stajnie i przed komisją zaprezentować poprawne prowadzenie konia do przeglądu (poprawne ustawienie kończyn przy zatrzymaniu, prezentacje w stępie i w kłusie w jedną i drugą stronę, pytali jeszcze o szczegóły przeglądu, czyli kiedy należy konia prowadzić na przegląd, jakie dokumenty powinnam pokazać, komu je podać itd.), potem miałam przekazać konia innej zdającej i powiedzieli mi, że część stajenna zaliczona

jednak co ośrodek to część stajenna prowadzona trochę inaczej, widziałam, że niektórych obserwują przy przygotowywaniu koni przed częścią ujeżdżeniową i na podstawie tego zaliczają im część stajenną (czyli tutaj na odwrót niż ja miałam- część z opieki stajennej zaliczana jest jako pierwsza). należy się więc pilnować w każdym momencie kiedy komisja patrzy, bo jak widać opieka stajenna może być zaliczona (lub oblana) znienacka  😉
Cavallia ło matko, dzięki za info 😀 trochę mnie zaskoczyły tematy w stylu prezentacja konia itp 😀 muszę poczytać co dokładnie PZJ oczekuje na srebrną  😉

a gdzieś kiedyś pojawił się wątek wsiadania na konia z ziemi na próbie ujeżdżeniowej - czy to jest czy nie ma? bo ja nie mam szans na konia wsiąść z ziemi 😀
[ja nie mam szans na konia wsiąść z ziemi 😀

czyli jesli spadniesz w lesie, to wracasz do stajni na pieszo?  🤔
_Gaga jeszcze mi się to nie zdarzyło ale gdyby to opcje są 3: 1. ostatnia dziurka w puślisku - jakoś się wgramolę, 2. wracamy na piechotę 3. szukam jakiegoś pieńka lub wzniesienia 😀
zucchini to musisz zdecydowanie to przećwiczyć, nie tylko pod kątem odznaki ale ogólnie bezpieczeństwa (chodzi właśnie o upadek np. w terenie).
przed komisją trzeba wsiadać (poprawnie), najczęściej przed ujeżdżeniem (nawet jeśli musisz zsiadać tylko po to, żeby po chwili wsiąść), poprawnie, czyli tak jak to ostało opisane w AJ- plecami do głowy konia, nie wbijając mu buta w bok i nie puszczając wodzy.

moja znajoma ostatnio krytykowała decyzję komisji, bo widziała, że oblali dziewczynę, tylko za to, że nie umiała poprawnie wsiąść, tylko się "wgramolała" i potrzebowała kogoś do pomocy (do popchnięcia na siodło). moim zdaniem jest to na pewno przykre, szczególnie jeśli jesteś dobrze przygotowana i obleją cię tylko za to, ale jednak jest to absolutna podstawa.

na wakacjach kilka lat temu zapadły mi w pamięć słowa trenera ze stajni k. Gorzowa. mówił, że jeśli ktoś samodzielnie nie jest w stajnie wsiąść na danego konia (bo jest za niski, za gruby, nie ma tyle siły, nie umie opanować kręcącego się konia) to nie powinien w ogóle na niego wsiadać, bo jest to wtedy niebezpieczne. mówił to à propos dziewczynki z obozu, która prosiła instruktorkę o to, czy może wziąć na jazdę dużego konia, po czym kompletnie nie potrafiła się na niego wdrapać
Cavallia niestety mój problem jest trochę inny - koń ma 183 w kłębię 🙁 no ale nic - wychodzi na to że będę musiała go pomęczyć w tej kwestii 🙁 dzięki za info

bo rozumiem że opcja że ktoś wniesie stołeczek na czworobok a potem go zabierze nie wchodzi w grę  😉
" Po zakończeniu przejazdu i ukłonie, dojazd stępem do litery G, zatrzymanie, zejście z konia i wyprowadzenie go w ręku z czworoboku, doprowadzenie konia w pobliże komisji, zademonstrowanie prawidłowego wsiadania – z ziemi lub ze stopnia. Dozwolone jest przytrzymanie konia,  jak również przytrzymanie zewnętrznego strzemienia przez pomocnika."
zgodnie z tym wsiadanie ze schodków jest dopuszczalne, poza tym tylko przy złotej odznace jest coś napisane o demonstrowaniu wsiadania, ale zawsze lepiej być przygotowanym na wymagającą trochę więcej komisję  😉
Cavallia jesteś Boska - dziękuję, szczególnie w imieniu konia  🤣
zucchini nie ma za co  😉
Jak byłam w kwietniu na odznace, to po skokach na srebro, komisja poprosiła o zademonstrowanie prawidłowego zsiadania i wsiadania na konia. Można było użyć schodków😉 to już leżało w kwestii jeźdźca.
Pytałem w innym temacie, ale skierowano mnie tutaj.
Po jakim czasie od zdobycia BO można przystąpić do SO? Liczy się data zdawania BO czy termin w którym papiery trafią do pzj?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się