No, mamy nowe foty!
Tygrysek, Glitne, Gjevjon (brzuchol już duuuuży) i Tina 😜
wistra - piękne te Twoje koty 😍 najbardziej chyba podoba mi się Tygrysek 😉
wistra jak Ty te koty rozróżniasz?? jak dla mnie wszystkie koty jak dwie krople wody🙂
Tiger jest duży i ma podszerstek.
Glitne ma żółto-zielone oczy i ma minę "spadaj, plebsie", Gjevjon ma giga brzuch, ma zielone oczy i wygoloną szyję (żeby mama mogła je odróżnić, gdyby coś się działo), a Tina jest srebrna, oprószona, szczupła i ciągle gada 😁
Ja się wczoraj uśmiałam. Łatka ma manię wcinania tej nowej karmy z worka (swoją drogą, muszę znaleźć sposób, by ją zamknąć, żeby mi się mole tam nie zalęgły) i nurkuje do worka przodem i głową z komody, że widać tylko tyłek i kawałek tułowia i tak wczoraj też było. Nagle na komodę wskoczyła Luna, trzasnęła Łatkę w tyłek, ŁAtka wpadła do worka i wywaliła cały worek 😂 Wyglądało to kosmicznie 😁
Faktycznie, Tygrysek najładniejszy.
Miałam ostatnio na rękach korata z hodowli dala speed.....takie to to małe, rzecz gustu
Dziś rano wyciagnelam jagniecine na obiad, wracam z pracy i co? Kitus sie poczestowal i nici z obiadu 🙁
Była mrożona pizza, ehhhh
Szczególnie na pierwszym piękny kot 😁
E: był 🤣
a mnie niezmiennie rozczula Czarna, taka zwykla, wyciagnieta ze schronu bida ktora tak fajnie zgrala sie z parka 'z gornej polki' 😍
kalaarepa, mi najbardziej podoba nie rasowa 🙂 szczególnie na 1 fotce, na krześle 🙂
Piekne sa, a Iwo jaki kieluch pokazal 😉
Musze mojemu tez zdjecia porobic
Dzisiaj powtorka z rozrywki, tym razem wstretny kocur ukradl piersi z kuraka.
Kurcze, a przykrylam je talerzem......wrrrrr
Znowu pizza.....
ja się przypomnę z 1/3 mojej ekipy, całe dnie spędzają właśnie tak, leżą i pogardliwie patrzą, kochane jak zawsze 😀
Ciucia:
dziękuję dziewczyny, muszę powiedzieć że Czarnula jest z nich najwdzięczniejsza🙂 tamte dwa przychodzą jak mają ochotę, a Czarna prawie zawsze ma ochotę na głaskanie🙂
wilczykpiękne umaszczenie
Akrobata 🙄
Na szczęście tym razem nie spadł 😉
Magda, usmialam sie serdecznie z pingwinka 🤣 jest super 😍
Kalaarepa, chcialam jeszcze doprecyzowac, bo tak nie do konca mi wyszlo to co chcialam - wiec czarna taka NIBY zwyczajna, bo na tle pedigree, wiadomo, ale ma piekne, madre oczy, chyba tymi oczyskami mnie urzeka 😍 No i pingwinka, jak Savana, wiec wiadomo 😁
Od wieków mnie tu nie było, jestem zupełnie nie na bieżąco, ale błagam, jesteście moją ostatnią szansą!
Simba mi zdechnie niedługo w męczarniach, nie wiem już co robić. Jeżdżę z nim po wetach i NIKT mu nie pomaga, najgorszy jest brak diagnozy!!! Potrzebuję na cito jakiegoś doskonałego weta, który zna się na problemach pęcherzowo-cewkowych u kotów. Mały się osuwa w zastraszającym tempie. Ma dopiero trzy lata. HELP!!!! Przecież musi się coś dać zrobić???
Zaczęło się od problemu struwitowego, w okolicach grudnia/stycznia, ale z tym sobie poradziliśmy - Hill's s/d, łagodzenie objawów, zapomniałam o problemie. Był ustabilizowany (myślalam) na Hill's c/d, raz na dwa-trzy dni mokra karma bozita, raz dziennie urinodol. Jakiś miesiąc temu nawrót - tyle że na usg już nie widać piasku. Hill's s/d nie pomaga. Przechodzenie na mokrą karmę nie pomaga. Kolejni weci ładują w niego kolejne antybiotyki. Dostawał betamox, enrofloksacynę, potem próba z furaginem, teraz cefaleksyna. Regularnie w stanach ostrych sterydy, wcześniej niesterydowe przeciwzapalne. Ostatnie zaostrzenie - masakryczne zatkanie, cewnikowanie, kot cały dzień był jak wyżęty. Następny dzień - dwa siki w miarę normalne (że poza kuwetą to już mnie nie dziwi), trzeci - z krwią, na sygnale do weta, dostał rozkurczowe. Aktualnie jesteśmy na no-spie trzy razy dziennie, urinodolu dwa razy dziennie, cefaleksynie - i kot się pogarsza, przestaje jeść i pić, obojętnieje. Cały dzień śpi. jutro pieprzone święto 😤 i zostają mi chyba tylko "rzeźnie"z ostrym dyżurem 🙁 🙁
Badanie krwi - nerki jeszcze były OK. Badanie moczu: struwity są, ale obecnie niedużo (jeden +). Stada plusów przy białkach, krwi, pozytywne azotyny (nitrite). pH 7 (wcześniej miał 8).
Pomożecie? Błagam 🙁 nie chcę go stracić, nie chcę, żeby tak się męczył. Liczę na was bardzo :kwiatek:
Jakiekolwiek sugestie, w którą stronę diagnozować, bo weci powoli rozkładają ręce i pewnie jak coś zasugeruję, to pójdą w tę stronę - ale w którą?? Albo jeszcze lepiej: sugestia jakiegoś naprawdę DOBREGO weta w naszych okolicach.
Dostałam encorton na "w razie w" i cholera, chyba mu dam. Szybciej oddycha, olał zupełnie miskę z jedzeniem 🙁
Może przedzwoń do jakichś hodowców z pytaniem jakiego weta polecają? Nieciekawie 🙁
kalaarepa syberyjczyk boski, kotka czy kocur? 🙂😉)
dea, o kurcze nieciekawie 🙁
Nie znam dobrego weta w Trojmiescie, ale moze skonsultuj sie telefonicznie z dr agnieszka neska-suszynska, ktora jest nefrologiem i i zawsze stara sie pomoc
Edit: tu jest strona
http://www.nerkiwet.com/ magda, piekny pingwin 😍
Dea, a dr Lawecki?
edit.chociaz namiar Koni na specjalistke w tym temacie to chyba najlepsze wyjscie..
edit 2 Dea, jesli sika krwia, to moze uszkodzone sa scianki pechoerza moczowego i boki go mocno -konsekwencja struwitow - i chyba juz pisalam kiedys o Cystoidzie, moze warto podac, moze to jest przyczyna jesli wybniki ok ??
Matko, straszne :-( trzymam kciuki za Simbe.. Moj Simba tez trzyma lapki..
dea, alvika nie jest z Pomorskiego?
Zaraz zapytam hodowców na miau o jakieś namiary
Duszący się syjam. Ktoś się z czymś takim spotkał? Dusi się tak odkąd ją mam =( Żaden wet nie wie o co chodzi.
Strzyga, u nas to samo się dzieje. U Tigera, Glitne i Murziłki sporadycznie, u Tiny jeszcze się nie zdarzyło.
Gjevjon tak charczała praktycznie codziennie po raz/dwa razy jak wróciła z krycia.
Wszystko przeszło po zaczęciu podawania beta-glukanu na odporność... Wszystkie koty osłuchowo zdrowe, serca zdrowe, badania krwi dobre.
Pinka tak kilka razy dziennie ma, po tym jak śpi. Beta- glukan mówisz? Gdzie to cudo można kupić i ile kosztuje? Mam nadzieję, że to tabletki, bo toczymy wojnę maltpastową i Pinka jest wiecznie obrażona jak ją zmuszam do jedzenia.
Beta glukany dostaniesz w każdej aptece
U veta dostaniesz betaglukan o nazwie immunodol firmy dolfos w cenie od 20 do 30 zł za 60 tabletek
Dobra rzecz dla rekowalestentow po chorobach, zabiegach, zmianach otoczenia. Ogólnie podnoszą odporność, świetne są.
I mogę jej taką ludzką podawać?
Ja podaję immunodol firmy dolfos, ale możesz kupić tez ludzki beta glukan w kapsułkach:
[img]
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRTdJHmdAKLrT3dspnDWD0r58yhx3kYEMieI6wrrgSwp0I8_FTY[/img]
w jednej kapsułce jest 200mg czystego beta glukanu, jedna tabletka immunodolu ma 40mg.
Czyli kapsułkę dzielisz na 5 porcji. Trochę jakbyś działki robiła 😁
Beta glukan jest bez smaku, to mozna przemycić w czymś, co kot lubi 😉