smarcik, jak wygodne to bierz, w mieście też będzie się ładnie w nich podchodzić 😉
Te mammuty sprawiają na mnie jakieś lepsze wrażenie, ale nie widziałam, nie macałam.
Ja mam takie:
http://allegro.pl/buty-nike-rongbuk-gore-tex-gtx-r-37-5-i-inne-i3130094046.html Kupiłam je do spacerów z psem, a później z potrzeby chwili wchodziłam całkiem wysoko - podeszwa rewelacyjnie trzymała i buty w ogóle bardzo wygodne.
Teraz używam na co dzień w stajni, ale niestety coś się zaczynają rozklejać.
Hiacynta, w parkach narodowych to chyba na smyczy trzeba? Sowie są ładne, tylko niskie bardzo. Karkonosze? Jakbyś psiuli też buty kupiła?
Pokażę wam mój album z wczoraj:
http://www.facebook.com/media/set/?set=a.10152164981139240.1073741829.560544239&type=1&l=c200e05d6dDziwny to był dzień - przyrodniczo wiosna, na ziemi wciąż trochę zimy, a temperatura dość zabójcza, dobrze powyżej 25 stopni. Spaliłam się jak rak, pomimo kremu UV 50+ - tam gdzie kończyła się koszulka, zaczyna się masakra 🙁
To taki dziwny czas, kiedy prawdopodobieństwo udaru słonecznego i zostania przysypanym przez lawinę jest niemal takie samo.
Ale fajnie było, chociaż w butach zupełna zupa. Cóż, może kiedyś uda mi się kupić coś, co faktycznie jest wodoodporne, nie tylko przy lekkiej mżawce...