Cholernie osobnicza sprawa (zresztą to dobrze, bo dzięki temu żaden z wytwórców nie plajtuje). Tego płynu Carr&Day nie używałam, ale dziegieć we wszelkich konfiguracjach był u Niuńka zupełnie nieskuteczny. Już lepszy był siarczan miedzi na sucho.
arabiansaneta, ja stosowałam preparaty handmade tzn jakieś siarczany właśnie wymieszane z maściami wszelakimi. U nas nie zdawało to egzaminu. Jak włożyłam za płytko to nic nie poprawiało się, jak za głęboko to kobyła wariowała i nóg podawać nie chciała tak ją szczypało. Raz mi się tak oberwało, że z barku mi coś wyskoczyło :P Generalnie ja mnóstwo rzeczy próbowałam i potrzebowałam czegoś co pomaga ale nie szczypie AŻ za bardzo.
Kobyła wariowała bardzo jak jej robiłam, ale wczoraj miała + 100 punktów do grzeczności. W zeszłym miesiącu tyłów w ogóle nie dała sobie wywerkować, teraz podała ładnie wszystkie 4 nogi więc chyba ją już tak nie boli 🙂
Hej 🙂 leczył ktoś z Was gnijące strzałki maścią Unicorn? pamiętam, że parę ładnych lat temu polecał mi ją vet na wszystkie możliwe problemy z kopytami, mój koń ma wiecznie gnijące strzałki, do tego niezbyt chętnie podaje tylne nogi i aplikacja siarczanu na watę jest dla mnie nie lada wyzwaniem, potrzeba do tego 3 osób;/ z resztą, siarczan i preparat z Leovetu pomaga tylko doraźnie i nie są to długotrwałe efekty mimo systematycznego stosowania, dlatego chcę spróbować czegoś nowego.
Link to produktu i skład :
http://biowet.pl/produkt,unicorn,24
Witam,
przy ostatnim werkowaniu kowal powiedział że mojemu kucykowi trochę gniją strzałki. Polecił maść z siarczanem i kupiłam coś takiego:
http://www.gnl.pl/pasta-siarczanowa-strzalek-black-horse-p-13172.html .
Kuracja ma trwać 2 tygodnie i mogłabym już zacząć, ale koń dostaje teraz witaminy i bardzo szybko mu kopyta urosły. I nie wiem - czy zacząć kurację teraz, jeżeli zaraz po jej zakończeniu koń będzie werkowany, czy wywerkować i dopiero wtedy stosować maść? Kowal za bardzo strzałek nie rusza, ale nie wiem - będzie jakaś różnica? Mam nadzieję że dobrze opisałam o co mi chodzi :P
Pozdrawiam 😉
Marys5 zacznij leczyc od razu, poniewaz teraz jest taka pogoda ze strzałki mogą sie rozwalic jeszcze bardziej nawet przez 3 dni! Wiem z własnego doświadczenia! Każdemu polecam clotrimazol i tibiotic zatykany watką na zmane z absorbiną 🙂 juz po 2 tyg widziałam spory efekt! 🙂
Marys5 jeśli już leczysz strzałki to nie czekaj na kolejne werkowanie. Strzałki lubią ruch i czystość w boksie i dopiero mozna leczyć to co zostało naruszone. Na początku ja bym Tobie radziła coś bardziej na rany. Bo jeśli strzałki są bolesne to siarczan nie załagodzi sprawy. Można to poczuć nakładając taką maść u siebie na uszkodzoną skórę nie są to przyjemne doznania. Mi bardzo dobre efekty dały typowe preparaty na rany, można pokusić się o oczyszczenie miejsc wodą utlenioną, wytarcie tego miejsca i np. psiknięcie miejsca czymś na bazie gencjany czy jodyny ewentualnie maść cynkowa.
Mi to dawało najlepsze efekty i nie kupowałam mazideł typowo na strzałki.
Marys5 Na początku ja bym Tobie radziła coś bardziej na rany. Bo jeśli strzałki są bolesne to siarczan nie załagodzi sprawy. ...
Polecam sprawdzony Betadine płyn 10% (można dostać w 1l. butelkach) nie szczypie wcale, a jest wyjątkowo skuteczny.
Dziękuję bardzo za odpowiedzi, już dzisiaj zaczęłam z tą maścią. Jak już mam ją pod ręką to wypróbuję :P Gnicie jest małe, także myślę że też nie ma się po go bardzo spinać, za jakieś 3 tygodnie zrobię fotki porównawcze- po maści, werkowaniu, witaminach, i trochę większej ilości ruchu 🙂
A ja mam taki problem, jedna strzałka jest bardziej miękka i przez to bardziej wrażliwa od pozostałych. Mieliście taki problem, będę wdzięczna za jakiekolwiek rady pomijając oczywiście kucie :kwiatek: Ewentualnie może by mnie na jakiś odpowiedni wątek nakierował 🙂
A ja polecam na gnijące strzałki psikanie rozcieńczonym EMem. Sama jestem zszokowana, że to piszę, ale naprawdę pomogło 🤔
Nam strzałki nie gniły jakoś dramatycznie, ale lekko się strzępiły tu i ówdzie. Walczyłam z tym od dawna, stajnia wybierana do sucha codziennie, agrisanem wysypywana regularnie, ale niestety dość podmokłe padoki. Strzałki czyściłam 2x dziennie, stosowałam szare mydło, tribiotyk + clotrimazol, preparaty dezynfekujące. Niewiele się zmieniało, ale się nie pogarszało.
Przyjechał kowal i kazał psikać EMem. Bardzo sceptycznie do tego podeszłam, ale ja dopóki nie spróbuję to nie skreślam niczego. Zakupiłam Emy z greenlandu i zaczęłam psikać. Ale że jestem uparta to musiałam zrobić test. Dlatego jednej kobyle, która miała gorsze strzałki, codziennie wieczorem czyściłam kopyta i spryskiwałam EMem, a drugiej, której też gniły ale trochę mniej, też czyściłam ale niczym nie psikałam.
I kurczę po 3 tygodniach tej z gorszymi strzałkami z pryskanej EMem znacznie się poprawiło, nic już się nie strzępi. A u drugiej zupełnie bez zmian. Ani lepiej, ani gorzej.
Dlatego wysuwam tezę, że to ani zmiana pogody, środowiska, ściółki, żywienia tylko Emy nam pomogły.
I z czystym sumieniem polecam EMy na lekko gnijące strzałki 😉
A ja mam taki problem, jedna strzałka jest bardziej miękka i przez to bardziej wrażliwa od pozostałych. Mieliście taki problem, będę wdzięczna za jakiekolwiek rady pomijając oczywiście kucie :kwiatek: Ewentualnie może by mnie na jakiś odpowiedni wątek nakierował 🙂
Jak wygląda kopyto - bo może być tak, że ta strzałka jest niedostatecznie stymulowana, bo to jest np. przednie kopyto ze skłonnością do sztorca, szybko rosną katy wsporowe i strzałka nie pracuje. Wtedy oczywiście rozwiązaniem nie jest żadna chemia, ani tym bardziej kucie, tylko próba namówienia kopyta do pracy (może częstsze struganie? Może coś inaczej? A może w pracy da się coś zmienić? A może jakies masaże/rozciągania...)
Wróżę z fusów, ale bez dobrych zdjęć się inaczej NIE DA.
🙂
dea dzięki za odpowiedz i nakierowanie :kwiatek:, no to pozostaje mi zrobić fotki i wstawić ale to dopiero za kilka dni bo grypa mnie dorwała 🙁
Efektywne Mikroorganizmy - probiotyk
http://emgreen.pl/53,promocja-!!!!!-em-probiotyk-poj.-1-l.html
Ja stosuje clotrimazo+tribiotic zatykajac watkami na zmiane z jodyną również zatykaja watkami i naprade pomaga. Moj kon ma ekstremalnie pognite strzałki a spóob poleciła mi kowal, który naturalnie werkuje kopyta. Jego funpage na facebooku to zdrowe kopyta😉 wszystkim poklecam 🙂
A gdzie mozna kupic siarczan miedzi stacjonarnie w Wwie?
Ja od paru miesięcy walczę ze strzałkami i niestety. Tyły wyleczylam a przody w lesie. I tyły znow się papraja. A przody to już paranoja. Potrzebuje czegoś naprawdę skutecznego i sprawdzonego.
A czego używałaś do tej pory?
Teraz jest taka pora roku, że trudno będzie strzałki utrzymać suche i czyste.
Jakiś starych antycznych sposobów pole
canych przez kowala. Vagotyl później dziegiec a po oddnowieniu balsam szostakowskiego.
Mojemu koniowi najbardziej pomógł CTC na watę i w rowa. 😉 Równie skuteczny był jodoform, ale go ciężko dostać.
Mieszanka Tribiotic + Clotrimazol nie zrobiła spektakularnych efektów.
Dostane to gdzieś w sklepie internetowym, czy tylko w gabinecie?
I dziękuje będę teraz tego próbować.
CTC tylko u weta.
Tribiotic i Clotromazol można kupić w aptece.
Spróbuje ctc gdzieś zdobyć. Skoro twierdzisz ze tamtym szału nie ma, a i wcześniej ktoś wspominał ze mało pomogło.
Mojej kopytnej bardzo pomógł niebieski płyn z decathlonu. No i starcza na długo 🙂
Mojej też pomógł CTC - polecam
Najważniejsze, żeby strzałka pracowała. Leczenia chemicznego wymagają tylko naprawdę ciężkie infekcje. Jeśli zdrowa strzałka raz po raz niedomaga, to jest coś nie tak: w diecie (najczęściej za dużo cukrów, braki lub nierównowaga minerałów), w utrzymaniu (strzałka żyje ruchem!) albo w kształcie kopyta (wysokie, zawężone piętki, brak stymulacji nawet jeśli koń się rusza). Zwykle to jakiś zbiór tych czynników.
Jeśli koń ma poprawną, dopasowaną dietę i ma ruch, a kowal mu nie utrudnia życia, to nawet gnojne błoto nie powinno być większym problemem.
A czy można zmieszać siarczan miedzi z clotrimazolem? Czy za dużo na raz bym chciała?
emptyline, nawet wypada, bo sam siarczan miedzi może być za ostry.
Zwykle rozrabiałam z wazelina albo niveą. 🙂