Aparaty fotograficzne i inne sprzęty foto

Facella   Dawna re-volto wróć!
06 kwietnia 2013 21:51
Wydaje mi się że tak duży zakres ogniskowych może nieco mulic, chociaz nie wiem jak sobie taki 18-300 radzi. Zastanawiałam się, ale nie szukałam opinii jakos specjalnie. Musze się w cenie zorientować.
Cariotka   płomienna pasja
07 kwietnia 2013 07:35
jestem dość zielona w temacie więc proszę o pomoc. chcę zakupić obiektyw stałoogniskowy nikkora o ogniskowej 50 mm. Tylko nie wiem jaką przysłone wybrać. Myślałam o 1,6 lub 1,8 🤔 i czy warto kupować z silniczkiem?
Cariotka, ja możesz to kup lepiej 35mm bo ma szerszy kąt widzenia - miałam 50 i jak dla mnie za mało trochę...
Nie musi być z silniczkiem.
Cariotka   płomienna pasja
07 kwietnia 2013 08:06
móc mogę 😁 ale myślałam że 50 mm sprawdzi się do zdjęć rodzinnych i do takich roślinnych...to teraz już zupełnie zgłupiałam 🤔
armara bo Ty się znasz poradź co brać🙂
Facella jeśli potrzebujesz 70-300 a Nikkor trochę za drogi, pomyśl o Tamronie ( nowsza wersja VC USD ).

Szkło cieszy się dobrymi opiniami, niektórzy nawet chwalą je bardziej od Nikkora, szczególnie w okolicach 300mm.
W wolnej chwili możesz poczytać info na forum.nikoniarze.pl

Testowałam AF na samochodach na ulicy i nie miał problemów ani w przypadku obiektu zbliżającego się, ani oddalającego się.
A bokeh ma mniej więcej taki:
http://www.flickr.com/photos/lena_i/8614552478/in/photostream

Na plus jeszcze 5 lat gwarancji.
Facella- ja mam ten 55-300 i robie nim prawie wszystko 🙂 za taką cenę szczerze mogę polecić
.
Cariotka- jeśli chodzi o zdjęcia rodzinne to zdecydowanie weź 35mm. 50-tka będzie Cię mocno ograniczać w pomieszczeniach. Od paru miesięcy mam 35-tke i jest w sam raz
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 kwietnia 2013 09:21
Cariotka, od tego czy musisz mieć silniczek zależy jakie masz body. Nie widziałam Nikkora o światłosile 1.6. 35 mm do pomieszczeń będzie ok, ale musisz pamiętać, że przy portretach trzeba odpowiednio kierować - jest na tyle szeroki, ze robiąc zdjęcie samej twarzy z bliska bedziesz mieć deformacje.

Lena, dzięki :kwiatek: jak będę na kompuerze to popatrze na ceny.
Edit: dopiero mi się zdjęcie załadowało, trzeba było mówić, ze to wróbelki! Jak już mówiłam, przyjemny ten bokeh.
Cariotka   płomienna pasja
07 kwietnia 2013 10:15
ja mam d90.
a możliwe że nie ma 1,6 😁 ale 1,8 styknie? czyli zdecydowanie brać 35? różnica w cenie jest niewielka.
Do pomieszczen zdecydowanie 35 mm
Ja sie ostatnio zastanawiam nad zamienieniem 50 na 85 mm.
Do portretow wydaje sie lepsza
Facella   Dawna re-volto wróć!
07 kwietnia 2013 14:29
Jak D90 to silnik niepotrzebny.
Cariotka   płomienna pasja
07 kwietnia 2013 15:03
dziewczyny dzięki za pomoc :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
armara jakbyś się pozbywała 50 to pisz 😁
Cariotka tak przykładowo maluje 35mm:

Cariotka   płomienna pasja
07 kwietnia 2013 17:33
ja tu talent widzę 😜 a u mnie Tego brak hehe
edit:
może ktoś mi coś napisać o heliosach? widziałam te obiektywy na allegro i są strasznie tanie? 😡
Talent? Gdzie?  👀 Ja nie widzę  😁

Helios do portretów i makro całkiem spoko- tylko trzeba mieć duże pokłady cierpliwości, bo trzeba ostrzyć ręcznie...
A u mnie z tym kiepsko. Często mi ostrość lądowała nie tam gdzie chciałam  😁
z heliosa:


- ooo tu ostrość na policzkach wylądowała  😵

Czy ktoś się orientuje gdzie w okolicach Trójmiasta znajdę serwis, w którym wyczyszczą mi matrycę?
Czy mógłby ktoś mi poradzić, czy to coś poważnego. Zepsuł mi się obiektyw, nikkorowska 50tka. Po włączeniu wyświetla się mrugająca informacja FEE i nie da rady zrobić zdjęcia. Pytanie laika, proszę nie bić  🙇
Po pierwsze, nie panikować 😉

Po drugie, sprawdzić, czy przesłona się nie przestawiła na inną wartość, niż maksymalna ( o ile ten model ma pierścień przesłony )

Po trzecie, przeczyścić bardzo delikatnie watką nasączoną np. w spirytusie styki bagnetu.

Jeśli dalej jest to samo i nie masz pod ręką kogoś, kto by zerknął, pozostaje chyba serwis.
Już dostałam pomoc od revoltowiczki na pw. Działa  💃
Dziewczyny, pomocy. Usunęła mi się większość zdjęć z aparatu, nie mam zielonego pojęcia jakim cudem. Mam Canona 600D. Da radę jakoś to odzyskać? Strasznie mi zależy. 🙇
flygirl, jeśli straciłaś zdjęcia z karty i nic na nie nie nadpisałaś, to może Cię poratować program do odzyskiwania danych. Nie wiem jaki, nigdy nie miałam potrzeby używać. Usiądź wygodnie, odpręż się, na spokojnie przeszukaj net. Na pewno coś znajdziesz 🙂
Niestety potem były jeszcze robione zdjęcia, a aparat mi zaczął naliczać od nowa numery zdjęć. Program nawet ściągnęłam, ale tam trzeba wskazać dysk, z którego chce się odzyskać zdjęcia, a ja jak podłączam aparat to od razu włącza mi się EOS Utility i żaden nowy dysk mi się nie pokazuje. 🙁
Po wejściu w "mój komputer" nie widzisz dysku zewnętrznego? Masz czytnik kart? Jeśli coś się nadpisało to obawiam się, że już po zdjęciach.

Tu trochę pomocnych informacji http://forum.nikoniarze.pl/showthread.php?t=168154
No to już po zdjęciach, bo dane mam nadpisane. 🙁 Mam czytnik, ale chyba zepsuty, nie czyta mi tej karty. Podłączam przez USB aparat i nie wyświetla mi się wtedy żaden zewnętrzny dysk, tylko od razu włącza się program. Ewentualnie przejdę się dzisiaj do serwisu komputerowego, zapytam. Nadzieja umiera ostatnia, jak to mówią.
To dobry pomysł. Jeśli robiłaś jpg to może coś jeszcze z tego będzie.
Nie wiem jak zgrywasz na co dzień zdjęcia ale ja proponuję jednak kupić nową kartę (tę starą mieć w zapasie), zgrywać po każdym pojedynczym wyjściu przez czytnik i przed kolejnymi zdjęciami robić format w aparacie. Szanse na błędy w zapisie bardzo wtedy maleją.
Kupię nowy czytnik, kartę mam i będę tak robić. Dzięki. :kwiatek:
Facella   Dawna re-volto wróć!
29 kwietnia 2013 15:26
Mam dwie karty, Lexar i Hama. Która firma lepsza? Chodzi mi o trwałość, od grudnia 2009 używałam Lexara, ostatnio się lekko zawiesza i chciałabym Hamę zrobić podstawową kartą. Nigdy nie sprawdzałam ich kart i boję się, że w połowie sesji się zawiesi albo zupełnie odmówi posłuszeństwa. Jak często zdarzają się błędy na kartach Hamy? (Mam ośmiogigową, 22MB/s, oznaczona chyba 4 albo 5 gwiazdkami na złotym tle)
Agaleon, zarówno 18-55 jak i 70-300 to stare konstrukcje nie najlepszej jakości (chyba najsłabsze w tym zakresie ogniskowych). Do tego tele i szeroki kąt to nie obiektywy a konwertery które dodatkowo pogorszą obraz. Zaślepki na obiektywy oraz pokrowce to standardowe wyposażenie. Bałabym się użyć tego ministatywu, nadaje się on raczej do kompaktów niż lustrzanek. Ten drugi statyw to jakaś lekka konstrukcja - profesjonalny statyw waży kilka kg i kosztuje od 800 zł w górę, ten to raczej coś w stylu Velbon za 60 zł - jak nie ma wiatru to daje radę.

Na Twoim miejscu kupiłabym aparat z jednym porządnym obiektywem i dobrym filtrem (słabej jakości filtr może znacznie pogorszyć obraz).
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się