Stajnie w Warszawie i okolicach
Ash dziekuje, az tak daleko wyszukiwarki nie ustawilam 😉
Myslalam, ze to blizej... znajoma tam chyba stala ale bylo dla Niej za daleko
Megane, no niestety. Odległość.....
Obecnie mam do stajni 17km i jest ok, po przeprowadzce do nowego domu będę miała ok 26km.
Wiecie może co dzieje się teraz w stajni w której kiedyś był Milusin? To jest na ul. Czynu Społecznego w Sulejówku, tak jakby na tyłach Aromeru. Kto tam teraz zarządza i jaki jest profil stajni?
Milusin wciąż jest i mam nadzieję, że jeszcze dłuuugo będzie. Stajnia tylko pensjonatowa. W tej chwili mamy nadkomplet pensjonariuszy. Na ten rok w planach jest malowanie stajni, dodatkowe trzy boksy angielskie, wzmocnienie i obudowanie wiatki na padoku i zadaszony lonżownik. Nasz stajenny pracownik tylko czeka na warunki pogodowe umożliwiające rozpoczęcie działań.
AnetaW a mogłabyś trochę więcej napisać o cenie pensjonatu, co w nią jest wliczone, jakie są zasady w nim panujące, i przede wszystkim co wchodzi w koszty opieki nad końmi i jak jest z padokami/pastwiskami. Czy konie wychodzą zimą na te same padoki co latem? Za co się dopłaca i czy jest ktoś na miejscu non stop?
Doszły mnie kiedyś słuchy że była tam hala - domyślam się że już nie ma?
ga, no mnie akurat nie cieszy że spaślak, on w sumie ma tendencję do tycia, bo wciąga nosem wszystko co wpadnie mu pod pysk... 😉 a stajnia żywi wg zaleceń i potrzeb, ale w naszym przypadku musiałaby dojść zmiana ściółki na bezwzględnie niejadalną 😉 i może podajnik siana po źdźble 😉 to wtedy zamiast wsunąć całą porcję w 2 minuty wsuwałby powoli i się nie nudził między posiłkami
ga, W Stajni Pod Lasem konie chodzące w stadzie mają trawy nie do przejedzenia. Konie padokowane oddzielnie mają trawiaste padoki.
aleqsandra, off, ale do siana wystarczy siatka z drobnymi oczkami.
AnetaW a mogłabyś trochę więcej napisać o cenie pensjonatu, co w nią jest wliczone, jakie są zasady w nim panujące, i przede wszystkim co wchodzi w koszty opieki nad końmi i jak jest z padokami/pastwiskami. Czy konie wychodzą zimą na te same padoki co latem? Za co się dopłaca i czy jest ktoś na miejscu non stop?
Doszły mnie kiedyś słuchy że była tam hala - domyślam się że już nie ma?
W zeszłym roku stałam w Milusinie i mogę co nieco powiedzieć - zimą konie wychodzą na padoki przeznaczone do zrycia, pozostałe odrastają i odpoczywają. Latem padoki są zmieniane, aby mogły odpocząć od końskich kopyt i zębów. Stajenny jest na miejscu cały czas, mieszka w domku na terenie stajni, ścianę w ścianę z dwoma już istniejącymi boksami angielskimi 😉 Za moich czasów nie było dopłat za podawanie dodatków paszowych, derkowanie czy aplikację leków i z tego co mi wiadomo to się nie zmieniło. Hala była namiotowa, ale niestety te okolice są bardzo wietrzne i trzeba było z niej zrezygnować. Ale z tego co wiem, można się dogadać z Aromerem 😉
Ja musiałam zrezygnować, mieszkam w Pruszkowie, znalazłam pracę w centrum Wawy i dojazdy na drugą stronę Wisły po prostu mnie dobijały - czasowo komunikacją, a finansowo autem... :/
Nad Bingo szczerze mówiąc nie myślałam - słyszałam tylko dobre opinie o tej stajni ale to już dawno. Czasem przejeżdżałam koło Bingo i Cabrioli jadąc w teren. Wie ktoś ile tam jest koni i ile padoków? Przejeżdżając miałam wrażenie że padoków nie jest za dużo ale to może tylko wrażenie...
Ash stajnie powstają ale jakby szukać to ciężko cokolwiek wybrać :/ ... chyba szukam stajni idealnej jak to już ktoś o mnie na pw napisał... 😉
Dla mnie stajnia Bingo jest stajnią idealną - jesteśmy prawie dwa lata z Celtem u Marty. Doskonała opieka, pastwiska ok.7ha. Do lasu 5 min. stępa. A tereny rewelacja, dobre drogi, strumyczek .... - jednym słowem natura 🙂 Teraz jest 17 koni, i 8 czeka w kolejce.
W Bingo chyba stoi/ stala mbalicka 👀
tak mbalicka z Pongo stoi w Bingo 🙂
ga, masz jeszcze Enklawę w tej okolicy. Ja jestem bardzo zadowolona, Sierra też się wypowiadała bardziej szczegółowo nie tak dawno temu 😉
To prawda, Sierra się wypowiadała i była bardzo z pobytu w Enklawie zadowolona. Z niemałym żalem wywiozła konia na trening (6 tydzień "leci" nam w ośrodku Golden Horse w Korytach) i już się nie może doczekać powrotu. A wracamy do Enklawy już w niedzielę 😅
Zna ktos stajnie KJ Ulmag i moze cos o niej powiedziec ?
no Balicka dalej stoi w Bingo 😎
koni jest u Nas dużo, ale w zasadzie w sam raz. wychodzą na całe dnie na padoki (no teraz wiadomo jakie są przez tą pogodę), latem wychodzą na duże trawiaste pastwiska. Co do opieki, Marta spisuje się według mnie na medal! konie wyglądają dobrze, brzuszki pełniutkie, boksy zawsze czyste. stoję tam odkąd mam Siwego, czyli już 2 lata w luty minęły i nie zamierzam się nigdzie przenosić, choćby mnie siłą zabierali! 😁 z ujeżdzalni jestem zadowolona, bo jest na lekkiej górce i woda z opadów lub śniegu zawsze spływa i nie mamy tam błota. przeszkód dużo, nawet mamy już nowe crossóweczki i będziemy działać dalej 🏇
jestem bardzo zadowolona ze stajni i Siwy z resztą też, ma kolegów, 'tapla się w błocie' i jest szczęśliwy 💃
Już 2 lata wam minęły? 😲 Szybko ten czas leci, strasznie szybko... 😵
stajnia KJ Bingo dobra opinia cieszy się od lat. ile czasu są tam najstarsi pensjonariusze? z dziesięć? a najlepsze jest to, że ani myślą zwolnic miejsca 😉 ciepło na sercu się robi, gdy się wie, że są takie stajnie. z tego wynika, że jak sie chce zrobić fajne miejsce, to naprawdę można 🙂
I ja w Bingo też stałam. I gdyby nie to, że przeprowadziłam się na swoje to nadal bym tam stała 🙂
Nie ma lepszej stajni dla koni, wg mnie.
Melduję, że my już się przeprowadziliśmy i mieliśmy tak ogromniaste szczęście, bo akurat w ostatniej chwili zwolnił się boks u Sobieskich 😅
Jestem MEGA zadowolona i widzę po panu G., że bardzo mu się podoba 🙂 Za każdym razem jak byłam u niego, nie znalazłam ani jednej kupy w boksie, więc wybierane rzeczywiście na bieżąco 👍 Wszystko inne też się zgadza 🙂 Karmienie według wytycznych właściciela, zmieniane derki, zakładane ochraniacze. Karuzela jest świetna, hala też spoko. Siana ile tylko koń zapragnie 😀 Ale najważniejsza atmosfera - jest moc 😉 Z przyjemnością się tam idzie. Dlatego z czystym sumieniem polecam tą stajnie 😀 🙂
Zgłaszam się z pytaniem o stajnię do jazdy :kwiatek: Jak zły wątek to mnie wygońcie lub pokierujcie 😁
Szukam stajni, w której będę mogła sobie wykupić jazdy/karnet, z dobrym dojazdem komunikacją lub rowerem. Mieszkam w Konstancinie, więc pasują mi stajnie od Wilanowa do Słomczyna.
Znane mi stajnie to Wilanów, Powsin(ale opinie kiepskie słyszałam), Sewan i Borowina.
Nie wiem, czy Sewan w ogóle jeszcze istnieje, choć tam przeżyłam swoje początki jeździeckie 😉 A jeśli tak, to ktoś wie, jak jest z cenami?
Borowina póki co chyba najbardziej do mnie przemawia. Ktoś może się wypowiedzieć w jej temacie? :kwiatek:
Szukam stajni do 20 km od Pragi do 600/700 zł. Zależy mi głównie na padokach piaszczystych i dobrej opiece. Fajnie byłoby gdyby był jakiś w miarę znośny plac do jazdy.
Z tego co się orientowałam to w tej cenie łapie się Zagościniec, Dragon, Green Gras, Ostoja, Kobus ?? i Leśniakowizna.
Zależy mi najbardziej na dobrym stajennym, wypuszczaniu koni na cały dzień na padok, zakładaniu ocieplaczy na noc bez większych problemów i w sumie tyle 😉.
Adnotacja w tej cenie lapie się chyba jeszcze mój sąsiad - Stajnia Szlachecka w Długiej Szlacheckiej. Spełnia chyba wszystkie Twoje wymagania, nie wiem jedynie czy są miejsca. Ale to ładna stajnia z fajną atmosferą i miłym Właścicielem.
adnotacja, zajrzyj też na stronę ogłoszeń
Adnotacja, w długiej szlacheckiej jest 750 i dojazd jak dla mnie kiepski. Ale atmosfera faktycznie zachęca. W Kobusie spedzilam jakies trzy lata jesli masz jakies pytania to chętnie odpowiem 🙂 A juz kawałek dalej ale bardzo dobra opieka jest Anka Rancho. Z tym ze w taka pogodę to nie bardzo jest gdzie tam jeździć.
Anka Rancho chyba nie za bardzo 20 km od Pragi... trochę to dalej chyba jest, mam wrażenie że ze 25 km od granic Warszawy...
ga, napisałam że to już kawałek dalej 🙂