Koniki polskie
Przyszłam się pochwalić, bo wczoraj nagrała mnie koleżanka w celach konsultacyjnych z trenerką. Całych filmików nie wstawię, ale mam kilka zrzutów jak teraz wyglądamy 🙂 koń cacuszko, a teraz pora mnie trochę ogarnąć, bo zaczynam jeździć typowo szkoleniowo 😉



I nareszcie nie muszę pilnować go wodzami w kontrgalopie. Na łukach mogę oddawać rękę i nie ma ani przyspieszania, ani rozlatywania, czy zmiany nogi.
I z kłusa pośredniego do zebranego wracamy od dosiadu, czytaj: nie szarpiemy się wzajemnie za rękę i pysk. Cudowne uczucie 😁
Reasumując Jasnulek bardzo szybko wrócił do formy (i o dziwo nabrał mięśni!) po chorobie 🙂
Jasnowata, jak zwykle świetnie razem wyglądacie 🙂 Fajnie, że macie taki progres, oby tak dalej, a podbijcie wszystkie czworoboki!
A ja się wtrącę z życzeniami dla wszystkich "konikowców" 🙂
Jasnowata Gratuluje Wam bardzo 😉 Widzę, że świetnie Wam idzie. My za to dzisiaj trochę skoków, potem zagalopowania i takie tam.. Mela jest na o wiele niższym poziomie, ale wybaczam jej to z racji wieku i jej wcześniejszego właściciela.. Ale mimo wszystko po dzisiejszej jeździe stwierdzam, że może coś z niej wyrośnie 🤣
Ja także życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt i żeby ta zima w końcu od nas odeszła! 😀
To ja się jeszcze pochwalę, że na majówkę jedziemy sobie z Myszatą na rajd 3-dniowy 😀 Więc teraz bierzemy się ostro w obroty, żeby trochę mięśni nabrać (chociaż na jej kondycje nie narzekam) .
To jeszcze raz Wesołych Świąt! 🏇
Jasnowata
bosze, jak ja was kocham, tworzycie razem bardzo fajną parę. 💘
A mój koń... Kuleje. Pod siodłem. Nie kuleje gdy biega luzem, na lonży, kuleje tylko wtedy gdy na nim siedzę ;/. Nie wiem już czy na prawdę coś mu jest, czy wymyśla, ale od dwóch tygodni siedziałam na nim aż 2 razy :|.
grzbiet?
siodło?
To się potrafi tak objawić, że koń kuleje tylko pod obciążeniem, zacnij od sprawdzenia siodła, może coś pękło, skrzywiło się?
Magda Pawlowicz, siodło mamy oczywiście dopasowane 🙂. Plecy go nie bolą, no nic go nie boli. Podejrzewam, że się podbił...
przy podbiciu będzie wyraźniejsza kulawizna na twardym z zwłaszcza na nierównym podłożu. Pod jeźdźcem o tyle że obciążenie staje się większe...
u nas taki był objaw przy podbiciu, przy ropie i ochwacie... (3 różne przypadki).
przy podbiciu właśnie na nierównym twardym gorzej, szczególnie z obciążeniem.
no i jedna kuleje jak na nią patrze. jak lapie albo wsiadam, to juz leży prawie. jak przestaje patrzeć, nic nie chce - cudownie zdrowieje ;]
Ja znam taki przypadek konia który kuleje tylko pod siodlem, i nie wiadomo czemu tak sie dzieje 🤔 robili mu wszystkie badania i nic z nich nie wynika. Cwaniak biega na padoku i nie kuleje, chodzi na lazy, i nie kuleje. Jezdzi sie na nim na oklep, i nie kuleje. A jak tylko założysz siodło to kuleje.
Koń pod siodłem zawsze gorzej 🤣 Moja na przykład na lonży ładnie łeb w dół, zagalopowania- miodzio. Tylko wsiadam, ona zaczyna wymyślać, że to w tą stronę nie, tu ją noga boli.. Gdzieś z 2 miesiące temu po czyszczeniu nóg Mela zaczęła kuleć na tylne kopyto, ledwo doszła do boksu. Potem wsiadłam na oklep- kuleje. Puściłam ją na padok,a ona sobie zadowolona pobiegła galopem do swoich kolegów... Tak to już jest z tymi polskimi konikami 😀
koń oczywscie moze kuleć tylko pod siodłem (w sensie być to widoczne dla nieprawnego oka) bo większe obciążenie = większy ból, ból przy ucisku na coś przez siodło, popręg...
ja mówiłam o przypadku ściemniactwa gdy klacz kulała lub nie w takich samych warunkach - biegła jedną prostą czysto, gdy zobaczyłą zę patrze zaczynała kuleć. wzięta na uwiąz kulała, gdy tylko puszczona znikała za budynkiem - przestawała.
oczywiście ściemniaczy pod siodłem udających też znam 😉 ale dość łatwo to wykryć - zmieniając kierunek, tempo, odwracając uwagę, dając różne komendy - koń skupia się na tym i "zapomina" alb np myli chorą noge, lub odpuszcza widząc, że jeździec nie rezygnuje 😉
No to się pochwalę zdjęciami 🙂 Pierwsze zawody od roku, pierwsze od całych tygodni, miesięcy na L4. Stwierdzam, że na żadnych przejazdach do tej pory Jaśniepan nie był aż tak skoncentrowany i posłuszny 🙂
Jasnowata, super, gratuluję wyników!
Hehe, no wyników, to akurat dobrych nie mieliśmy z racji "specyficznych cech rasy" 😉 Ale J dał z siebie wszystko co wypracowaliśmy w ostatnim miesiącu.
[quote author=horse_art link=topic=328.msg1733961#msg1733961 date=1364751690]
koń oczywscie moze kuleć tylko pod siodłem (w sensie być to widoczne dla nieprawnego oka) bo większe obciążenie = większy ból, ból przy ucisku na coś przez siodło, popręg...
ja mówiłam o przypadku ściemniactwa gdy klacz kulała lub nie w takich samych warunkach - biegła jedną prostą czysto, gdy zobaczyłą zę patrze zaczynała kuleć. wzięta na uwiąz kulała, gdy tylko puszczona znikała za budynkiem - przestawała.
oczywiście ściemniaczy pod siodłem udających też znam 😉 ale dość łatwo to wykryć - zmieniając kierunek, tempo, odwracając uwagę, dając różne komendy - koń skupia się na tym i "zapomina" alb np myli chorą noge, lub odpuszcza widząc, że jeździec nie rezygnuje 😉
[/quote]
Mój też w ten sposób cwaniakował. Jak nabił sobie nakostniaka, kulał. Z zalecenia weterynarza smarowałam gulę maścią jodo-kamforową i dałam koniowi wolne. Po miesiącu osiodłałam konia na przejażdżkę, a ten zaczął kuleć. No to rozsiodłałam i dałam spokój. Jak szłam do konia, utykał na tą nogę w kłusie. Za którymś tam razem chrzestny powiedział, że on kuleje tylko wtedy, gdy ja jestem. Więc go osiodłałam, wsiadłam i pojechałam w teren. O dziwo kuleć przestał po kilkunastu metrach kłusa. Konie to cwaniaki są 😀 (oczywiście była pewność, że koniowi nic nie dolega- w innym przypadku bym go kurowała dalej)
edit: Jasnowata- Świetny ten Twój konik! Super pasujecie! Będę dawać Was za przykład ludziom, którzy twierdzą, że żeby coś osiągnąć albo rozwinąć się jeździecko, trzeba jeździć na dużych koniach, bo koniki polskie się do tego nie nadają. Życzę powodzenia na treningach i w sporcie! 🙂
Dziewczyny jaki rozmiar wędzidła macie dla swoich koników?
Dzięki Dementek 🙂 Choć też nie przesadzajmy, bo rozwinąć się jeździecko można, fakt, ale trwa to zdecydowanie trzy razy dłużej niż trwałoby na dużym koniu z jakimikolwiek predyspozycjami. Jedynym sprzyjającym warunkiem jaki posiada/posiadał J jest opanowanie, odwaga i zdolność do pełnej mobilizacji, co mi zdecydowanie pomogło na pierwszych wyjazdach na obcy czworobok 😉 Niestety w ujeżdżeniu liczą się raczej inne cechy 😉
Iszka, ja mam 11,5.
Jasnowata, znam sytuację przecież 🙂. Wiem jak jest u nas w Lublinie.
Te zawody były moją ostatnią szansą na cokolwiek, niestety nie wyrobiłam się ze srebrną odznaką 🙁.
Ja na Horsia mam 12,5, ale on ma mega dużą głowę. Na dziewczyny pewnie i 11,5 by pasowało 🙂.
Dzisiaj urodziła się u nas pierwsza klaczka w tym roku od Triady po Hors 🙂.
kurde ale ten kn wyglada... taki szport, szlachetny, fit.....
moje też mają 12,5. stara moze 11,5 ale nie sprawdzałam. zajeżdżam na kantarze i prawie odrazu okazało się, że kuleje pod obciążeniem i tyle... nie było już potrzeby zakładać nigdy (poochwatowa, zajeżdżałam w okresie remisji gdy bez obciążenia szla czysto).
aa...ostatnio z braku czasu zrobiłam to co powinnam od dawna.
lonżowałam 2 konie jednocześnie (tzn na dużym round-penie, bez lonży).
ganiałam dużego, ale że antoni (kn) stał taki biedny pod wejściem, to go zwabiłam do środka na cukierki. bo i biegały razem. duży po zewnętrznej, mały wewnątrz. idealnie równo jak spięte. ewentualnie mały z tyłu i gryzł dużego w zad, a ten...nie oddawał! ale czad.... a jaka oszczędność czasu! i jak duży miał pogalopować, czy więcej kłusować, a mały miał dosć (słabsza kondycja) to sobie szedł stępem albo stał. zero nerwów, wojny, zamieszania...
nawet mi się udało je ganiać w przeciwne strony 🙂😉)
a za ogrodzeniem stała myszata siostra i nie mogła wytrzymać, że chłopaki się bawią a ona nie... aż głowe do środka wpychała, zaczepiała, nie chciała odejść...
następnym razem wezmę cała trójke 🙂😉)
horse_art Powiem ci, że tydzień temu miałam taki sam pomysł, ale jeszcze go w życie nie wprowadziłam 🤣 Może wezmę mojego Młodego i Myszatą i pobiegają razem w kółku 🏇
A tak ogólnie to Mela nic nie robi, po południu leci na pastwisko trawkę pojeść 😉 A to wszystko przez pogodę.. Ehh..
Ale od następnego tygodnia ma być podobno cieplej i zaczynamy ostry trening 🙂
calej trójki nie poganiałam, bo na mentalnym pojechałam w teren- dzielny był, raz tylko rżał (a myszate w domu co chwila 😉 )
ale ale antoni z niby kulawą siostrą pobiegali. jak spięte 🙂😉) idelanie obok siebie, chlopak oczywiście od wewnątrz, a rosa rytm nadawała. pieknie się dały równać, zmieniały tempo i chody. chyba mam pare do bryczki hehe 😉 tylko nie wiem po co on ciągle towarzysza zaczepia ;]
i teraz zagadka:
kto się spocił?
-ten który chodzi regularnie (ze 2 x w tygodniu :P) i jest zdrowy i dużo "lata" -wariuje z mentalnym,
czy "kulawa" która nic nie robi od jesieni/lata ?
horse_art Hmmm.. Pewnie ten który chodzi regularnie 🤣
tak, jak szczur w kanale... a ta suchutka - nic...ledwo pod tym mamucim futrem jakaś wilgoć...
😉
tak sobie żartowaliśmy, że to dlatego, że ona jest energooszczędna - idzie w rytmie, spokojnie, a on kombinuje, mysli, podnieca się...
bo jaka inna przyczyna? (a ona ma jeszcze więcej tłuszczy niż on)
dzis za to zauważyłam, że brzuchy pozrzucały - już nie są źrebne trojaczkami. teraz sa takie prostokądke parówy na nóżkach 🙂😉) i nawet padł tekst "patrz..on prawie jak koń wygląda teraz! "
🙂😉)
Mmm, dzisiaj cieplutko aż miło... 😅 A tydzień temu moja sobie poskakała w korytarzu.. Głównie miało byc to ćwiczenie na odliczanie foul w galopie, co jej nie za dobrze szło 🙄 Ale ładnie popracowała i widzę, że polubiła skakać 😀 Potem ją puściłam na padok to wlazła do korytarza i sobie skakała 🤣 Za chwile przychodzi do mnie zadowolona i widocznie dumna z siebie, żebym ją poklepała 😎
Mała księżniczka
Tamara od Triada po Hors ur. 08.04.2013 🙂.

Niestety matka ciągle ją ukrywa, więc dobrego zdjęcia nie da się zrobić 👿.
a my cieszymy się już wiosną 😀 i jazdą na suchym placu 😁