DIY, czyli sprzęt wykonywany samodzielnie

Dziękuję za ciepłe słowa  :kwiatek:
marlena82 tzn do tego nie doszywałam bo już nie chciałam bajerować :P czaprak był po prostu stębnowany - jeśli to dobre słowo bo moja ciotka tak na to mówi. Po prostu po zszyciu dwóch części jednej połówki robię taką a la poszewkę przewracam ją na drugą stronę wkładam ocieplinę najpierw pikuję żeby materiał mi się nie ściągał a na koniec szyję wzdłuż krawędzi w odległości stopki 😉
Ircia   Olsztyn Różnowo
16 marca 2013 18:37
harja naczółek nie jest za mały czy ciasny, po prostu źrebak jest ofutrzony jak mamut i tak się tylko wydaje, choć  na pewno za rok będzie raczej już mały bo Stefan ma dużą łepetynę nawet jak na ślazaka  🤔
edit. zdjęcie i dopisek.  Tu chyba lepiej widać że nie jest ciasny.
Ircia, faktycznie chyba futro dało takie wrażenie 🙂
rati88, uhuhu...jak ty komputerowiec to już wiem do kogo ja bede się zwracać z problemami hihihi 🙂😉)

Ircia,  - widzisz, nie doceniłaś szerokości jego czoła..nie doszacowałaś 😉 a to ogłowie mu do połowy  łba sięga haha 🙂😉)
kraina xx-full wita 🙂😉))
ale spokojnie - sie wymieni 😉 teraz jest ok, ale dzieci rosną.... (ja np sądziłam, że mój zostanie cobem...a tu psikus...i wszystko przymałe sie zrobiło do 6rz rósł przynajmniej...)


zrobiłam zdjęcia na koniu mojego najpiękniejszego (na moim koniu - w sensie najlepiej pasującego wg. mnie) naczółka.
na żywo było tak pięknie - jasno, błyszczał się tak, że okulary by się przydały p-odblaskowe, na wyświetlaczu super, a po ściągnięciu? jak zwykle... kurcze...zrobienie dobrego zdjęcia małych, błyszczących przedmiotów jest trudniejsze niż ich wykonanie ;/



agu_kastela   big brown beastie, big brown face... (m.oldfield)
16 marca 2013 21:09
w sumie pytanie w tym wątku padło, ale nie doszukałam się odpowiedzi po kilkunastu stronach przeczytanych:
jak to zrobić i z czego polecacie, żeby naczółek był opadajacy? no i co równie istotne - nie drogi 😉
Może trochę nie w tym temacie, ale ktoś pytał jak zrobić legowisko dla psa. Akurat trafiłam na takie coś ---> http://stylowi.pl/5168274 tanio, szybko i bez szycia 😉 Ale raczej dla małych piesków, może jako legowisko dla kotka.
Ircia   Olsztyn Różnowo
17 marca 2013 13:11
horse_art  nachrapnik też sama robiłaś, bo normalnie nie mogę się napatrzeć na ten naczółek i nachrapnik razem, też  taki chcę  😜
A mój naczółek na razie niech  będzie ozdobą pokoju, a potem się zobaczy  😉
Ma ktoś dostęp do sklepu z fajną linką na haltery błękitną i mógłby kupić mi i wysłać? U mnie wszędzie tylko żółte z przeplotem a haltery takie mamy już 3, a jak już coś innego to ceny kosmiczne 😵  Jeśli ktoś orientuje się to od razu proszę o cenę i kiedy zakup byłby możliwy.
agu_kastela, jak chcesz tanio, to zrób taka jak dziewczyny opisały (kilka stron wcześniej) - z jakiegoś naszyjnika, bransoletek czy pasków niepotrzebnych. można luzem - tylko uszy dorobić, albo naszyć na materiał czy skórke.
jakbyś cchiałą na 1 kupić materiały i zrobić jak te moje - niestety wyjdzie drogo....wiecej niż kupić (bo czy 1 czy 10 to kupić trzeba opakowania zbiorcze, płacić przesyłki itd)
no takie coś


Ircia, no ja ja, jest do niego też naczółek. ale bede je przerabiać. to tak na próbę było - odpadała metalowa plecionka z odłowia usg i wymieniłam na kryształki, ale wgłębienie jest węższe niż 2 rzędy tych kryształków, więc trzyma się tylko bokami (wypelnienie całości klejem to fortuna) i trzyma się kiepsko... właśnie naczółek już odkleiłam, jak przyjdą mi większe kryształki to odkleję i z nachrapnika,  wymienię na 1 rząd ale większych. a potem poszukam takiego, żeby sie więcej zmieściło i trzymało 😉

a ten opadający naczółek - przecież ci mówiłam, że takie robie 😉))

Nancy, podaj jaka grubość linki, w tygodniu zobaczy czy w naszej "wiejskiej castoramie" jest taka grubość w takim kolorze (ew. jakiś inny tez?)
Coś między 5 a 7, zależy jaka będzie. Wolałabym błękitny albo zwykły niebieski ew. czarny.
Nancy, inne kolory ew. też? i ile kupić? (moge kupić od razu - będzie szybciej) te linki są po kilkadziesiąt groszy wiec żaden wydatek. a ..tylko raczej to będą takie syntetyczne "plastikowe" a nie bawełniane (no chyba, że się trafią) mogą takie być? te linki żeglarze tam kupują .... i ja na koński sprzęt 😉))
Jeżeli nie będzie tych wymienionych wyżej to zrezygnuję. Praktycznie wszędzie są te syntetyczne i one zresztą najlepiej na hucke działają bo zwykłego sznurka nawet nie czuje, przynajmniej tak to wygląda przy prowadzeniu z ziemi. 8 metrów.
Obiecane zdjęcia z  naczółkiem od horse_art
Bałaś się ze będzie za mały , a jest odrobinę przyduży / i niech tak zostanie , nie będziemy nic zmieniać .
Zamieszczam zdjęcie pokazujące jego naczółek w którym chodzi / też opadający / przyłożyłam do tego od Ciebie, tak by mieć odniesienie i porównanie na przyszłość / bo fryzy nie mają dużych głów /
I pozostaje czekać na zdjęcia ze ślubu, ale to dopiero w lecie  😉



Widek07 swietny,cudownie..na fryzie bajka  😀  😍 a ja sie pochwale ze moj naczolek tez jest w trakcie robienia. jak przyjdzie tez dam foty.juz nie moge sie doczekac  💃
Ircia   Olsztyn Różnowo
18 marca 2013 11:53
Widek07 ale cudeńko  😍 pięknie mu w tym naczółku, ech szkoda że mój ma taką wielką łepetynę i mam nadzieję że nie urośnie mi też jego cała reszta do tego jego wielkiego łba  😵
Widek07, chyba sobie fryza kupie....

ale chyba twój ma mały łeb, te ktore znam maja wielkie...  (no dobra...większość koni ma większe niż mój :P)

i tak szczerze to ni sie bardziej w takim bardziej opadającym jak bialy podoba - no moze mimalanie przyduży... ale ten wasz taki jakiś taki przymały :P

piękne zdjęcia 🙂

a.... a skąd masz taki nachrapnik???

Ircia, a twój tez fryz?

no widzicie..poleciałam stereotypem że jak czarne to wielkie..... 😉
Ircia   Olsztyn Różnowo
18 marca 2013 12:43
horse_art ślązak z wielką łepetyną i uszyskami  😉
A ja dzisiaj uszyłam podkładki pod owijki dla naszego stajennego konia. A że wszystko ma w kolorach zielonych to i podkładki zielone 😉
W rzeczywistości kolor jest pełniejszy i żywszy.
tak patrze na te wasze szyte cuda, i zdecydowałam się na rozmowę z biernie anty-końskimi rodzicami (zabraniać nie mogą ale nigdy nie wspierali... 
bo kupić to można setna bluzke, a nie 10 czaprak... " pffyy..."dla konia"..sobie byś coś kupiła! "😉
wczorajsza rozmowa:
ja: mamo, a nie chcesz nowej maszyny? takiej porządnej? (tylko mama z bliskich się potrafi maszyną posługiwać, a ma popsutą)
m: a co to znaczy porządna? jakaś przemysłowa? nie chce kolumbryny!
ja: no taka wiesz....żeby czaprak zszyła haha np- albo derke - (wlasnie przytargałam derke do zszycia), znajoma moze tanio załatwić
m: o nie! żadnych czapraków! 😉
j: nie no normalna, tylko dobra
tata: e tam, w sklepie możemy za 4 stówy taką z pierdyliardem funkcji i ściegów
ja - no ale to jakaś tandeta, za tyle nie może być porządna
t:- a jaka to niby jest porządna?
j: no taka co zszywa 1,5 cm gąbki 2-4 warstwy alcantry i taśme parcianą ...takie tam....
m: no ! czaprak! żadnej maszyny nie chce !


i dlatego pytałam marlena82 o możliwość adopcji 🙂😉)


rati88   Jedź tak, by móc żyć ... żyj tak, by móc jeździć
18 marca 2013 19:07
Kamilaa  a podałabyś Twoje wymiary podkładek?  to są takie full czy cob? :kwiatek:
horse_art Nie jesteś sama. Jak pytałam mamy, czy jej się nie nudzi, bo jak tak to moglaby mi czaprak uszyć, to ona, ze nie potrafi, to za stara maszyna. A jak spytalam czy mi nauszniki wydzierga to mama, że  nie potrafi. ehhh, no cóż. Nie ma rady trzeba brać się samemu :P
  Wydziergałam już połowę czerwonych nauszników 😀, błękitne wydziergam za tydzien jak będę się tłukła pociągiem na święta  do mamy mojego Ł.
Horse_art    Zelka2303  fajnie macie...ja poszlam do pracy tam gdzie mama jest brygadzistka,na stanowisko pomoc produkcyjna i juz pierwszego dnia mama mnie za szmaty i do maszyny..nigdy nie zapomne jak mnie wciagnela heh nawet nie wiedzialam,ze  maja takiego powera  🤔 troche placzu,krzyku i sie nauczylam. a babcia zawsze mowila,ze szyc warto  🙇
rati88 ja zrobiłam kwadraty 30x30 cm dla takiego no nie dużego konia można by powiedzieć że COB. Ale ja po prostu wzięłam centymetr i mu na miarę zrobiłam 😉
do koleżanki leci taka maszyna http://allegro.pl/maszyna-do-szycia-lucznik-lidia-2016-9-stopek-i3098797892.html
podobno ma cukierkowe oblicze, ale bebechy czołgowe.... niech sprawdza - jeśli faktycznie, to na takiej mama by pewnie chciała szyć 😀 (a może i ja się nauczę? wygląda przyjaźniej niż nasz stary łucznik :P (efekt ścinania koniom w szkółkach grzywek "na debila" - żeby nie budziły lęku)
a może już któraś z was taką ma?

no i 4 stówy kosztuje... to normalna cena za "porządną" maszyne? sądziłam, ze są dużo droższe (ale nigdy nei szukałam szczerze mówiąc....hafciarki tylko oglądałam i to grube tysiące były)

stajenna - no ale widzisz- teraz umiesz i cudeńka robisz 🙂😉)
ja się od pewneg czasu zastanawiam nad hafciarką. ale nie jakąś wielką super-hiper ale używaną małą domową. To super sprawa. Samemu robić hafty na derkach, czaprakach. W Olsztynie miałam wielki problem ze znalezieniem takiego miejsa, w którym na jednej derce mi coś wyhaftują. Wszędzie tylko hurtowo min. 100 szt. Jedna pani mi powiedziała, że może mi to zrobić ale brała za niedużą literkę coś koło 5 zł :/
Znalazłam jedno miejsce, gdzie pani robi takie rzeczy na poj. sztukach z tym, że nieduże napisy, a za wyraz tylko 15zł.
u mnie jest taka firma ,szyja ciuchy sportowe i maja hafciaki komputerowe,od razu na czapraku robia,ale nie korzystam na pojedyncze sztuki,choc na jedna strone 10zl wychodzi..problem w tym,ze samo wbicie jakiegos loga,lub czegos tam kosztuje u nich 50 zl jednorazowo za projekt komputerowy  😤 szok...tez powoli zastanawiam sie nad hafciarka,zeby chociaz naszywki robic,fajne sa na allegro,mozna wgrywac wzory z internetu,lub wlasnego pomyslu,ale tez kosztuje
Hej mam pytanie robił ktoś może ochraniacze polarowe na wzór neoprenowych ?
[quote author=horse_art link=topic=88.msg1719076#msg1719076 date=1363623502]
tak patrze na te wasze szyte cuda, i zdecydowałam się na rozmowę z biernie anty-końskimi rodzicami (zabraniać nie mogą ale nigdy nie wspierali... 
bo kupić to można setna bluzke, a nie 10 czaprak... " pffyy..."dla konia"..sobie byś coś kupiła! "😉
wczorajsza rozmowa:
ja: mamo, a nie chcesz nowej maszyny? takiej porządnej? (tylko mama z bliskich się potrafi maszyną posługiwać, a ma popsutą)
m: a co to znaczy porządna? jakaś przemysłowa? nie chce kolumbryny!
ja: no taka wiesz....żeby czaprak zszyła haha np- albo derke - (wlasnie przytargałam derke do zszycia), znajoma moze tanio załatwić
m: o nie! żadnych czapraków! 😉
j: nie no normalna, tylko dobra
tata: e tam, w sklepie możemy za 4 stówy taką z pierdyliardem funkcji i ściegów
ja - no ale to jakaś tandeta, za tyle nie może być porządna
t:- a jaka to niby jest porządna?
j: no taka co zszywa 1,5 cm gąbki 2-4 warstwy alcantry i taśme parcianą ...takie tam....
m: no ! czaprak! żadnej maszyny nie chce !


i dlatego pytałam marlena82 o możliwość adopcji 🙂😉)



[/quote]

Mój tata ma identyczne nastawienie-kupi mi kolejne bryczesy,kolejny ciuch (jeździecki) ale cokolwiek dla konia? Marzenie!
Za to moja babcia,gdy zobaczyła siwą w niebieskim komplecie stwierdziła,że wygląda lepiej ode mnie i moich szmat.  🙇  🤣
A u mnie z kolei jest tak że tata inwestuje mi jazdy bo chce aby się w tym kierunku rozwijała a moja mama wręcz przeciwnie wszystko żebym nie poszła :/
I wrzucam mój najnowszy wytwór dla siostry. Pierwszy raz doszywałam lamówkę - dałam se siana kupiłam do tego stopkę xD
deborah   koń by się uśmiał...
19 marca 2013 16:55
moja dzisiejsza twórczość 🙂 klamra mało delikatna ale tylko taka akurat miałam 🙂 przynajmniej mocna jak koń nie zniszczy i i pies nie da rady 😉

Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się