Fundacja Centaurus w ogniu .
zipa, no wiesz - możesz zadzwonić, zapowiedzieć się... wtedy oni mają czas przygotować się na Twoją wizytę i Ci "wszystko" pokazać 😁
Tak nagle to ni dy rydy... bez przygotowania? 😉
ale co złego widzicie, że będą mieć działalność gospodarczą? że będa wynajmować pokoje itd?
przecież z czegos te stada koni trzeba utrzymać, za dzierżawy płacić, pracownikom płacić, wolontariuszom nawet wypada coś tam nawet do jedzenia czy picia dać , naprawy, remonty dojazdy, media... wszystko kosztuje
-chyba lepiej żeby n to zarabiali majc do tego możliwości niż tylko prosili o jałmużnę?
no można robić "my cie za darmo nocujemy, karmimy, robimy impreze, ty nm wpłacasz dobrowolna darowiznę" - ale po co kręcić jak można oficjalnie, jawnie, z podatkami itd?
a ten hotel ma być zrobiony w pałacu?
Ależ nie ma problemu - za zebrane na koniki pieniądze kupili pałac z ziemią o areale .... powiedzmy małym - gdzie sens? teraz remontują ... za milion jako rzekli w TVP.
Jestem jak najbardziej za - w końcu ratują dziedzictwo kulturowe - cel szczytny tylko ja się pytam - czy to jest cel organizacji ogólnie pro zwierzęcej. Nie mówiąc o utrzymaniu go po remoncie .... to pieniądze z powiedzmy "hotelowania" w pierwszej kolejności pójdą na ...utrzymanie hotelu ... jakoś nie widzę tu pieniędzy na stado koni ... nie mówiąc o tym , ze nie ma go gdzie za bardzo umieścić (stada)
Ale to moje wnioski ...
Wnioski bardzo sluszne i ja sie z nimi zgadzam. Taniej by ich wynioslo jakby kupili gdzies większą ziemie z budynkami gospodarczymi i postamili domek który bylby tanszy w utrzymaniu. Po co od razu palac za grube pieniadze na małym terenie i z budynkami ktose byly do kapitalnego remontu. Nie wierze ze w całej Polsce nie znalazlo sie cos lepszego.
Wyciągam z lamusa - wiadomo coś jak się toczą sprawy w FC. Jakieś nowe koniki do przejęcia?? Nic? Nie?? Gorąco zrobiło się w Tarze ... a myślę ze finanse FC za 2012 też mogą dostarczyć ciekawej lektury.... Swoją drogą ciekawe czy zebrali ten milion potrzebny na remont dachu ... jakoś tak cichutko się zrobiło ...
Po akcji z fryzami cisza, wszyscy zapadli się pod ziemię.
Tak sobie przypomniałam, przy okazji listu p. prezes - otóż "Każda księga wieczysta posiada swój numer i na jego podstawie możemy zapoznać się z jej treścią. Oczywiście, może uczynić to każdy, z tego względu iż księgi wieczyste są jawne. "
Mam takie pytanko, a właściwie to dwa.
1. Do osób, które widziały akt zakupu owej szczedrzykowickiej ziemi w necie - czy tam było napisane że to ziemia rolna?
2. Czy ktoś może jest zorientowany, jak wygląda kwestia dotacji (państwowych, być może unijnych) na remonty zabytków, na przykład po pożarze?
Drogi Centaurusie co wy do cholery robicie !!!!! oszukujecie ludzi w żywe oczy , co to ma znaczyć ? Najpierw zbieracie pieniądze na ratowanie zabytków ,prosicie wręcz skamlecie o pieniądze na pałac a teraz co ? Ten raj na ziemi jednak wystawiony jest na sprzedaż !!!! Oczywiście ,przecież już dość dużo nazbieraliście i jeszcze schodzi 1% podatku od ludzi .
http://szczedrzykowice.nieruchomosci-online.pl/mieszkanie,na-sprzedaz/1464178.html A jeszcze chciałam dodać , że jednak pałac był wyremontowany ,miał nową instalacje elektryczną tylko to był wasz błąd ,że nie został ubezpieczony a może celowo !!!
Edit ,jeszcze jedno ,jak zbieracie milion na remont pałacu to dla czego on jest wystawiony za 850 tys. ten milion to tak prezent dla kupca ? To ja jestem następna w kolejce ,dla mnie tez poproszę milion 😅
To jest ten sam pałacyk? Salon na zdjęciu ten sam, miejscowość też, ale słowa nie ma o pożarze. W ogóle nie rozumiem o co chodzi, ale przynajmniej jasno widać ile tych hektarów jest 😀
;O No to nieźle....
Szkoda słów. A na pewno nie ma w Szczedrzykowiach jakiegoś "palacyku"? A jakby tak zadzwonić pod podany numer i się czegoś dowiedzieć?
Kim jest Piotr Marchewka?
Obiekt mogl byc wystawiony na sprzedaz przez kilka agencji nieruchomosci.
Tej, ktorej ogloszenie widnieje jako aktualne (z 6 marca), poprzedni wlasciciel mogl nie poinformowac o sprzedazy obiektu.
Zdarza sie to dosc czesto w nieruchomosciach.
baba_jaga Minęło pół roku , firma co się zajmuje sprzedażą nieruchomości ,niestety ale kontakt ma ze sprzedającym w końcu to ich pieniądze .
Nie do końca. Ogłoszenia o sprzedaży stajni, którą prowadzę od lat- chyba już trzech z nowym właścicielem- nadal "wiszą" w internecie, ba, zostają odnawiane. Nawet niedawno jakaś babka w tej sprawie dzwoniła i okazało się, że z takiego właśnie ogłoszenia. Także nie podniecałabym się 😉
Kupili za 700 tys, a sprzedają za 150 tys więcej spalony? To chyba jednak stare ogłoszenie jest.
Nie widzę problemu - najprościej zadzwonić do Pana Marchewki i zapytać.
Jasne, i po takim szumie pożarze, szczególnie w tamtych rejonach pośrednik by się nie skapnął, że to budynek z jego oferty...
Nie wierzę w to.
Litości - pewnie że to nowe ogłoszenie, w tamtym szło o miliony, w tym o setki tysięcy, w tamtym był dom i 30 ha, w tym dom i 5 ha ....
To jest lepsze niż Moda na Sukces 🙂
Właśnie oferta dziś została wstrzymana 😁 Pani poinformowała że ma jakiegoś klienta 😉
A to ciekawe, ciekawe... Podpisała już umowę, że wstrzymuje ogłoszenie? Czy może zakłada, że pierwszy oglądacz kupi?? 🏇
Mi się wydaje ,że po prostu nie spodziewali się ,że ktoś znajdzie to ogłoszenie , w końcu jest zatytułowane mieszkanie a nie pałac 😉
Ale widziałam, że na wallu FC na FB ktoś zadał pytanie odnośnie ogłoszenia i pojawiła się informacja, że to są stare ogłoszenia ze starymi zdjęciami i absolutnie nie sprzedają budynku, którego nazwy nie można wymieniać.
Oj oj jasne ... stare... ale jakoś dziwnie świeże .... no i kupiec się już znalazł ... ( na pałac i 5 ha błotka)
Z ciekawości poszukałam sobie ogłoszenia o sprzedaży naszej stajni. Znalazłam. Aktualizacja z września 2012, czyli dość świeżo jednak. Oferta w wieeelu miejscach mocno już nieaktualna, także w 100% pochodziła od poprzedniego właściciela. Naprawdę nie ma się czym ekscytować. Nie siedzę w nieruchomościach, nie wiem, jak te portale funkcjonują, wynika jednak z tego, że dopóki nie dostaną wyraźnego sygnału od zleceniodawcy, powielają w koło Macieju to samo ogłoszenie.
Bombal jest telefon , zadzwoń , oferta została wycofana przez Panią dzisiaj !
Z ciekawości poszukałam sobie ogłoszenia o sprzedaży naszej stajni. Znalazłam. Aktualizacja z września 2012, czyli dość świeżo jednak. Oferta w wieeelu miejscach mocno już nieaktualna, także w 100% pochodziła od poprzedniego właściciela. Naprawdę nie ma się czym ekscytować. Nie siedzę w nieruchomościach, nie wiem, jak te portale funkcjonują, wynika jednak z tego, że dopóki nie dostaną wyraźnego sygnału od zleceniodawcy, powielają w koło Macieju to samo ogłoszenie.
Też uważam że nie ma się czym ekscytować. Pośrednicy ogłaszają z nadzieją na prowizję, jest ich wielu, na rynku kryzys, także nie wiadomo jaka jest prawda.
Do wszystkich szokujących informacji trzeba podchodzić z dystansem, którego Polakom brakuje niestety.