Stajnie w Warszawie i okolicach
Ok, zwracam honor, sprawdziłam na mapie, nie wiedziałam że to się nazywa Ojrzanów.... A przejeżdżam tamtędy jak jade w teren 🏇
Ale cały czas mi chodzi po głowie że taka stajnia koło Konstancina, zapuszczona (nie Obory), to też Ojrzanów - nie wiem nawet czy tam jeszcze jest pensjonat.... Mylę się? 🤔wirek:
w ogóle nie kojarzę żadnego Ojrzanowa koło Konstancina...
A dobre stajnie w okolicach Woli? Ew. niedaleko Legionowa. Bardziej chodzi o naukę jazdy konnej, niż pensjonat. Obecnie jeżdżę w Ostoi. Miła instruktorka, warunki nie są złe. A ma ktoś jakąś inną opinię o Ostoi?
Savyna, to bardziej wątek o rekreacji w okolicach Warszawy.
Ale jeśli chodzi o "niedaleko Legionowa" to poleciłabym Ci stajnię z mojego linka 😉
Savyna, to bardziej wątek o rekreacji w okolicach Warszawy. Więc nie tutaj.
Ale jeśli chodzi o "niedaleko Legionowa" to poleciłabym Ci stajnię z mojego linka 😉
Rekreacja ma swój wątek, tu są pensjonaty 😉
ashtray, ale gdzies spowrotem w nasze okolice? 🙂
Emptyline - ty jakimś fachowcem jesteś, jeśli chodzi o stajnie, czy co...?
O Pani, a Tobie o co chodzi? Wystarczająco dużo czasu spędziłam w Trybułowie, żeby wyrobić sobie zdanie.
a ile. wg. coebie, to 'wystarczająco'...?
To nie jest miejsce na osobiste przepychanki, jeśli masz jakiś problem tego typu, skrobnij na PW. Nie mam zamiaru robić offtopa bez większego powodu. Już pomijają c wszystko, mam prawo mieć swoje zdanie, nawet diametralnie różne od Twojego. I mam tez prawo wygłaszać je, zwłaszcza w miejscu do tego przeznaczonym, takim, jakim jest to forum.
??? nie kumam...? chodziło mi tylko o to, ze Trybułowo w tej chwili nie sprawia złego wrażenia. Słoma ładna, i jest jej dużo. W boksach czysto. Siano też niczego sobie, ostatnio tam okazjonalnie bywam i nic nie mam do zarzucenia. Kiedyś ta stajnia cieszyła się bardzo zła sława - ale póki co, jest lepiej. Nie wiem, o co chodzi z osobistymi wycieczkami...? Że kiedyś było źle, a teraz jest lepiej...? To chyba o to chodzi, żeby tak było...? Mam wrażenie, że teraz jest DUUŻO lepiej i tak trzymać! Powodzenia! 🙂
No to od razu nie mogłaś rzeczowo, zamiast wyskakiwać z uszczypliwym pytaniem?
Tak, ja też trzymam kciuki, ale po co Rizo miała kolejnego źrebaka np? Po wszystkich akcjach, koniach nie dostających źdźbła siana itd itp, jeszcze dużo czasu musiałoby dla mnie minąć, żebym, o ile w ogóle, była w stanie zaufać. Mam najwyraźniej większe wymagania.
🙂
Emptyline - a nie mogłaś od razu wyjść z rzeczowymi argumentami... ? 😉
przepraszam za off top, ale mieć różne zdania to rzecz ewidentnie ludzka, a czas ma widać niewielkie znaczenia , zwłaszcza, jak zna się przywary własciciela 🙂 wazne, by mimo wszystko Wierzyć i trzymać kciuki 🙂
TAJGA ciężko trzymać kciuki za stajnię która jest znana na całą Polskę z głodzenia koni i innych sposobów ich maltretowania. Takie rzeczy nie uciekają ze świadomości koniarzy od tak. Trzeba ciężko popracować żeby ludzie zmienili opinię.
Ja mimo tego, że wiem, że w T jest o niebo lepiej nadal bała bym się tam wstawić konia bo cały czas mam w głowie martwego źrebaka zakopanego w gnoju w boksie pod matką i inne nieciekawe rzeczy. I mimo wszystko najchętniej widziała bym tą stajnię zamkniętą na cztery spusty.
Kojarzę tą stajnie tylko głównie z telewizji i historii, to chyba jest teraz Sabat tak? I czy właściciel jest nadal ten sam 🤔 , bo jeśli tak to dziwie się komukolwiek, że jest tam w stanie stać z koniem.
Znowu mylicie Trybułowo z Talarkowem! 🙂 Trybułowo, stajnia Krystyny Trybuły, przy Wale Miedzeszyńskim. Talarkowo, teraz stajnia Sabat, okolice Nowej Wsi Warszawskiej, druga strona Wawy. 🙂 I tu właściciel się jak najbardziej zmienił.
nefra, mylisz zupelnie 2 rozne stajnie po 2 roznych stronach warszawy.
trybulowo to trybulowo i wlasciciel(ka) bez zmian.
mam takie samo zdanie co Szaga i emptyline.
Jestem bogiem! Ogarnelam dojazd do Prazmowa w calosci na karcie miejskiej na 2 strefe.
a wiec jak by kogos interesowala bardzo dobra stajnia jak obecne Corleando-land (przemieniony z Luzaka) to dojazd po taniosci wyglada tak:
- KM Warszawa wschodnia do Zalesia Gornego - na karcie miejskiej, pol godziny, zatrzymuje sie wszedzie w wwa, ja jade z zachodniego
- L19 z zalesia gornego do urzad gminy prazmow - na karcie miejskiej, bilet jednorazowy u przewoznika iulgowy 1,80 co prawda odjezdza co 2h, ale mozna sobie zaplanowac wczesniej i dopasowac pod pociag.
z urzedu jest kilkaset metrow z buta, ale lepsze to niz 14zl dziennie pksem... Zreszta mozna zlapac pks na ten jeden przystanek do prazmow szkola, zapewne za grosze...
o matko, masakryczny dojazd... no i L19 chyba w weekendy nie jezdzi? i w ogole mega rzadko kursuje?
kujka, zalezy jakie kto ma priorytety, moim jest koszt a l19 jezdzi akurat tak zeby dojechac np po pracy
A jednym z moich priorytetów jest odległość/dojazd, no i niestety w tym przypadku mnie zabija... Gdyby nie to, że Prażmów jest tak daleko, to bym nawet nie myślała o przeprowadzce. Całe swoje życie miałam do stajni max 10 km i tu nagle prawie 60...
Ale komuś, kto mieszka w okolicach Piaseczno/Tarczyn/Grójec albo dalej, ale ma czas, kasę i ochotę na dojazdy, bardzo polecam 🙂
No tak, ale poki stoimy gdzie stoimy to ten dojazd ktory opisalam jest optymalny i tani
L19 jezdzi tez w weekend
Tak trochę pozostając w temacie to mi się nieco priorytety zmieniły. Zawsze miałam daleko do koni/konia (chociaż teraz przeszłam samą siebie, 400km :wysmiewa🙂, ale teraz prócz dobrej opieki, optymalnej infrastruktury BARDZO patrzę na odległość. Czasy się zmieniły, nie mam tyle wolnego co w szkole czy na studiach i nie mogę pozwolić sobie na dojazdy 2h w jedną stronę...
aleqsandra, ale o której ty jeździsz tą L-ką, że nie wychodzi Ci czekanie godziny w Zalesiu? Ja ren dojazd już dawno badalam i tylko w sobotę o 9 było spoko. 🤣
Ja też ten dojazd obadałam i często jest tak, że autobus z Prażmowa do kolejki w Zalesiu się mijają i na kolejny pociąg trzeba czekać właśnie godzinę. 😀
Pofatygowałam się również o telefon do Urzędu Gminy Prażmów i Pani powiedziała mi, że jedyny dojazd jest pksem. Nie ma żadnych prywatnych busów, o których mówili właściciele stajni. Były, ale Gmina zrezygnowała. I nie zapowiada się w tym temacie na zmiany. 😉
huehue, bo do tej pory jak późno wracałam to ktoś mnie podrzucał ;p
zresztą panu w L można powiedzieć, żeby dał gazu bo my na pociąg, dzisiaj ktoś tak zrobił przy mnie 🙂
szczerze, wolałabym chyba dojazd do PKP Zalesie Górne i dalej rower 😀 Kilka lat jeździłam z Zalesia rowerem do Koryt i dało radę, phi, nawet z Piaseczna mi się w zimę zdarzyło jechać. L19 strasznie rzadko kursuje i tak jak mówicie- czasem mija się z pociągiem.
A tak z jeszcze łatwiejszych dojazdów- polecam PKP Zalesie Górne i mój samochód po godzinie 16.00. 😁
A co do Luzaka i opinii na jego temat, to ja po niecałych dwóch tygodniach dopatrzyłam się jednej, kolosalnej wady. Po drodze jest pizzeria w Łosiu, a pizza tak pyszna, że niedługo mój koń mnie nie uniesie 😀
abrakadabraś, ha ha, przepiękne! 🙂 To ja mam drugą taką - Carrefour jest zaraz przy przystanku i jak się wpada na pomysł zrobienia zakupów, do PKS'u leci się z wywalonym ozorem, gubiąc siatki.
Nam zaraz stuknie miesiąc w Prażmowie, też jestem bardzo zadowolona.
PS: musimy tę PIZZERIĘ odwiedzić z Martą wracając kiedyś. Gdzie to dokładnie? 😀iabeł: