Włosomaniaczki, czyli walka o piękną grzywę (świadoma pielęgnacja)

Koleżanka z pracy coś takiego zrobiła - i bardzo mi, szczerze mówiąc, zaimponowała.
Miała bardzo ładne, zadbane włosy.
Tzn. nadal ma - tylko krótsze 😉
A ja nie rozumiem co ma używanie odżywek do tego ,że włos jest martwy. Po pierwsze nie tylko silikony działają powierzchniowo, po drugie dla większości kręconych włosow silikony to zabójstwo dla skrętu, a po trzecie paznokcie też są martwe. To rozumiem, że polepszenie stanu paznokci po odżywce powierzchniowej to efekt placebo. Kolejne odkrywcze teorie...
A może porównać włosy do skórzanego siodła?
Da się dużo zdziałać pielęgnacją, natłuszczaniem, polerowaniem, smarowaniem... A jednak skóra jest martwa. I nie będzie np. lepszej jakości, niż jest.

Rozdwojone końcówki się nie zespolą, naddarty paznokieć nie zrośnie w całość... Włosy które wyrosły w momencie niedoborów będą słabszej jakości. Co jednak nie jest powodem, żeby nie dbać.

Swoją drogą intryguje mnie, jak działa reagowanie włosów na kondycję ludzia danego dnia. Że jak chory, to włosy klapnięte. Albo jak zmęczenie albo zły nastrój. Albo piękniejąca fryzura w okolicach owulacji. To sebum się zmienia? Czy jakieś napięcie skóry wokół cebulek na przykład?
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 lutego 2013 14:31
Ja nie przeczę, że włosy nie są martwe. Przeczę, że należy wobec tego używać tylko silikonów i kondycja moich włosów wcale nie jest taka, jaka jest (nie powiedziałam przecież, że nie suplementuję od wewnątrz, nie robię wcierek).
Takie, ten, no, ostrzeżenie: http://www.sadistic.pl/jak-nie-robic-sobie-lokow-vt178194.htm
Ciekawe jaka to była temperatura.  😲
Krupnik o masakra! Ale szczerze mówiąc to trochę się uśmiałam, widząc jej minę  😂
Krupnik,  😂 😂
Tylko zastanawiam się jak to się stało? Przegrzana lokówka?

Po co coś takiego do internetu wrzucać  😂
Averis   Czarny charakter
22 lutego 2013 18:00
Balsam do ciała Isany z kakao sprawił, że moje włosy odżyły. Mój absolutny hit!
Ja nie przeczę, że włosy nie są martwe. Przeczę, że należy wobec tego używać tylko silikonów i kondycja moich włosów wcale nie jest taka, jaka jest (nie powiedziałam przecież, że nie suplementuję od wewnątrz, nie robię wcierek).


"Włosy są to twory martwe i zrogowaciałe a po całkowitym wykształceniu nie podlegają już wpływom fizjologicznym."
Informacje na ten temat można znaleźć w prawie każdym artykule na ten temat.

Ja również nie mowię że nie należy stosować odżywek, ponieważ dzięki nim włosy są miękkie, błyszczące. działa to tylko na powierzchni włosa tak samo jak m.in kolagen na skórze. Silikon podałam jako przykład. Tak samo działają również wszelkiego rodzaju proteiny, kolagen, elastyna.

A i owszem. Odżywki na paznokcie typu eveline 8 w 1 też nie działa strukturę paznokcia. Działa tylko wtedy kiedy jest nałożona dzięki utwardzeniu paznokcia.
Jedyne odżywki które mogą działać są w postaci np oliwki która wciera się przy skórkach aby wszystkie składniki dostały się do macierzy. Dopiero tam wyrasta odżywiony nowy odcinek paznokci.


Nie mam zamiaru was przekonywać, mówię jak jest. A jeżeli wolicie opinię wszystkich producentów kosmetyków którzy z chęcią na was zarobią... Proponuję tylko zacząć czytać składy inci i zapoznać się w jaki sposób każdy ze składników działa.
kujka   new better life mode: on
22 lutego 2013 18:44
Ulalala, a ja proponuje poczytac ten watek, moze wtedy dowiesz sie, ze wiele dziewczyn nalogowo wlasnie sie zapoznaje ze skladami kosmetykow i najmniej interesuje je to, jak producent reklamuje swoj produkt na ulotce....
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
22 lutego 2013 19:10
Ulalala - to trafiłaś jak kulą w płot, bo ja wiem jak każdy z moich kosmetyków działa i jaki ma skład 😀 A jak nie wiem, to pytam. I jakoś mało na mnie zarabiają, bo nie kupuję drogich kosmetyków 😀
Averis, a jak nakładasz? na mokre po myciu?

A ja dziś wreszcie podcięłam końcówki, po równo pół roku. Kiedyś już po 3 miesiącach musiałam, wiec uważam to za sukces 🙂
Ale co takiego strasznego jest w tym powierzchniowym działaniu.To jest wiadome, że jeśli prowadzimy jakis plan pielęgnacyjny to musimy brać pod uwagę zarówno suplementacje wewnętrzną, preparaty wcierane w skalp, zabezpieczenie końcowek, odżywienie włosów i wiele innych rzeczy. Generalnie wiele czynników. A co do producentów. Wolę dać zarobić temu, który produkuje coś co jest bezpieczne dla moich włosów niż naciągaczowi, który naładuje tonę silikonow do produktu, po zapachu umieści jakąś naturalną substancje w ilości śladowej i reklamuje swój produkt jako idealny i bardzo naturalny. Proponuje najpierw trochę poczytać na różnych błogach wizażu, zobaczyc chociażby na błogu anwen historie włosomaniaczek, a dopiero potem mówić że to wszystko na nic bo silikony są najlepsze do włosów, a my się nabieramy na to wszystko.
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 lutego 2013 02:21
Fog - nie jesteś magister kosmetologii, to się nie wypowiadaj 😀 Tylko skoro silikony mogą działać, to dlaczego humektanty lub emolienty już nie?
madmaddie   Życie to jednak strata jest
23 lutego 2013 07:26
hm, hm, górna warstwa komórek naskórka też jest martwa, to znaczy że kremy bez sensu?
smarcik   dni są piękne i niczyje, kiedy jesteś włóczykijem.
23 lutego 2013 07:40
Proponuję tylko zacząć czytać składy inci i zapoznać się w jaki sposób każdy ze składników działa.



Szalenie mnie rozbawiło to zdanie, zwłaszcza, że wątek ma już 200 stron  🏇  😁


Czytałam ostatnio u Anwen o piankach do mycia, tak zachwala, że chyba wybiorę się na poszukiwanie. Stosowała któraś?  😉
moim zdaniem pianki myją tak samo jak metoda kubeczkowa. Skład niczym znaczącym się nie różni od szamponów bez silikonów, a dużo droższe. Te pianki to takie rozcieńczone normalne myjadła zamknięte w specjalnej pianotwórczej butelce 🙂 kiedyś miałam taką piankę do mycia twarzy z rossmanie i pamiętam, że po skończeniu się tego płynu do twarzy wlewałam tam rozcieńczony żel pod prysznic i miałam piankę do mycia rąk. takie moje zdanie
hahah nie wiem w którym miejscu powiedziałam że należy używać tylko silikonów bo są najlepsze. Wypowiedziałam tylko swoje zdanie na temat odżywek i to wszystko. Również je stosuję , raczej chodziło mi o samą świadomość ich działania... Ale to wy wszystkie "rzuciłyście" się z ironią żeby zrobić pogrzeb swoim włosom  itd.

A co do producentów. Wolę dać zarobić temu, który produkuje coś co jest bezpieczne dla moich włosów niż naciągaczowi, który naładuje tonę silikonow do produktu, po zapachu umieści jakąś naturalną substancje w ilości śladowej i reklamuje swój produkt jako idealny i bardzo naturalny.

O tym właśnie mówiłam... że nie warto kierować się tym co jest napisane na etykietce oraz reklamami jakie to produkty są wspaniałe tylko zajrzeć w skład.

Nie przyszłam tu z misją żeby mówić że używanie odżywek to zło i żebyście tego nie robiły bo tak nie uważam. Ale taki już urok forum że ktoś powie coś inaczej niż większość wypowiadających się uważa i jest "atakowany" wszelkiego rodzaju ironiami , złośliwościami..

Pozdrawiam 😉
A co do producentów. Wolę dać zarobić temu, który produkuje coś co jest bezpieczne dla moich włosów niż naciągaczowi, który naładuje tonę silikonow do produktu, po zapachu umieści jakąś naturalną substancje w ilości śladowej i reklamuje swój produkt jako idealny i bardzo naturalny.

O tym właśnie mówiłam... że nie warto kierować się tym co jest napisane na etykietce oraz reklamami jakie to produkty są wspaniałe tylko zajrzeć w skład.



Właśnie to robimy, warto się zapoznać z treścią wątku, żeby mieć jakiś zarys tego, czym się kierujemy.


Jakby ktoś nie wiedział, a informacja mu się przydała: Anida z woskiem pszczelim jest już dostępna na dozie 🙂

Ulalala, gdybyś zadała sobie trochę trudu i poczytała ten wątek, może zrozumiałabyś, że właśnie o to nam chodzi - aby używać kosmetyków będąc świadomym tego, co w nich siedzi. Wiemy, że włos jest martwy, to nie było odkrycie roku, wybacz. Wmawianie nam, że odżywki nic nie dadzą, kiedy my jesteśmy zachwycone efektami, też było mało rozsądnym posunięciem. Każda z nas na własnych włosach mogła się przekonać, że odżywki duża dają. Przykładowo: hydrolizowana keratyna i jedwab mają cząsteczki na tyle małe, że mogą wniknąć do wnętrza włosa i odbudować ubytki (nie mówię tu jednak o widocznych gołym okiem uszkodzeniach włosa, bo do tego, sory gregory, tylko nożyczki (i to nie byle jakie, fryzjerskie, też o tym wiemy)), więc odzywki nie mają TYLKO działania powierzchniowego. O suplementacji i wcierkach też WIEMY. Znamy ich działanie.
Wyskoczyłaś w tym wątku jak filip z konopi zarzucając nam niewiedzę, ignorancję, uleganie reklamie producenta, gdzie my właśnie postępujemy zupełnie odwrotnie. Ja, jako główna analizatorka w tym wątku, poczułam się trochę urażona. Pewnie tak samo, jak reszta dziewczyn. Sama sobie strzeliłaś kulkę w nogę, więc nie dziw się, że zostałaś wyśmiana
Zmieniając temat, jest u Was Artiste z keratyną już? skończyła mi się hydrolizowana i nie wiem czy zamawiać z zsk czy używać Artiste jako zamiennik.
u mnie nie ma 🙁
u mnie też nie ma, z artiste zostały jedynie lakiery do włosów.
Nie pocieszacie, ja sprawdzałam nawet w dwóch miastach 😀 no trudno, pozostaje mi zrobić zamówienie na zsk czy czymś, ale nie wiem co wziąć oprócz keratyny
Strzyga   Życzliwościowy Przodownik Pracy
23 lutego 2013 11:58
Ulalala - sama tu przyszłaś i na nas naskoczyłaś. Zupełnie bez sensu w dodatku, to co się dziwisz?
Ja już po pierwszym kremowaniu Anidą, właśnie czekam aż mi włosy wyschną. Nakładanie bardzo przyjemne, najlepsze że mogłam potem zapleść włosy w warkocz i iść do ludzi, nie wyglądały na tłuste ani nic 🙂
No i w końcu w moim rossmanie pojawił się olejek brzoza//pomarańcza 🏇
A ja już po hennie. Jestem szczęśliwym człowiekiem  💃
W końcu mi wyszedł kolor jakiego bym sobie życzyła 😀 Chociaż po tym jaką ja miksturę zrobiłam, myślałam, że chyba wszystkie już wypadną. 😀
Zobaczymy jak długo będzie się trzymać kolor.
Alaska, pokaaa!
Cavaletti proszę specjalnie dla Ciebie 😉
Co prawda zdjęcie z fleszem i lepszego póki co nie będzie, u nas roztopy- szaro,buro i właśnie zaczyna padać deszcz, więc realnie kolor jest troszkę ciemniejszy.
Dostałam Artiste różową 🙂 łączyć ją z emolientami, tak? W jakiej proporcji? Moze być alterra z granatem albo sleek line?
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się