Końskie fryzury, przerywanie czy podcinanie ?

jejku naoglądałam się filmików na youtube i.... zakupiłam taki zestawik  😜



Na Wielkanoc będziemy pleść grzywy i ogony 🏇

galopada_ a nie bedziesz czasem kiedyś koło torunia na wycieczce żeby nas odwiedzić tak jest spoko ale mam 2 konie których nie jestem w stanie ogranąć
Platina ma tak cięńka grzywe i każdy włos lata gdzie chce że nie wiem co z tym zrobić obcinam nożem ale i tak lata gdzie chce no i Rodeo przeciwieństwo tylko i wyłącznie ją przerywam ale i tak jest mega gruba i troche przekłada sie na 2 strone niestety ja już sie poddaje i pinuje dlugości  a reszta lata jak chce

besteros gdzie kupiłaś? Przydałoby się takie cudeńko 😀 Podlinkujesz?

Jessy, jakie piękne korasy! Nie chce mnie ktoś nauczyć jak się takie plecie? 😁

Lizzy proszę bardzo  😉

http://www.ebay.com/itm/JT-TOUGH-1-BRAIDING-KIT-8-PIECE-/400218374083?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item5d2edfbfc3

basteros czad! chyba sie skusze, przyda mi sie taki zestawik! 😁
Misskiedis wbrew pozorom latwo, najgorszy pierwszy raz, moge szybko wytlumaczyc na pw 😉

Przylukałam na filmiku i szukałam dotąd aż znalazłam 😉 To co jest przydatne to pas  🤣 Wszystko pod ręką  😅

A filmików naoglądałam się na youtube  👀 To co ludzie wyrabiają... wow ❗  👍

[url=http://www.youtube.com/results?search_query=mane+braiding&oq=mane+bra&gs_l=youtube.3.0.0j0i5j0i5i10.1205.2389.0.3838.8.8.0.0.0.0.148.871.2j6.8.0...0.0...1ac.1.78DwQc4BLFo]http://www.youtube.com/results?search_query=mane+braiding&oq=mane+bra&gs_l=youtube.3.0.0j0i5j0i5i10.1205.2389.0.3838.8.8.0.0.0.0.148.871.2j6.8.0...0.0...1ac.1.78DwQc4BLFo[/url]

Lizzy odrośnie 🙂.
Melduję, że jeszcze nie podołałam temu warkoczykowemu tworowi. Koń musi mieć przed tym umytą grzywę żeby jakoś to wyglądało a nie mam działającej ciepłej myjki. Z nieudanej próby wywnioskowałam też, że koń musi mieć na prawdę dużo kitek. 😁

Chyba zaczął mi się ten Seganowy pożal się Boże irok podobać, zaczął stać 😀 Muszę koniecznie obfocić i wstawić 😀

Uwielbiam patrzeć na taka wprawę ❗ Facet rulez ❗

Doradźcie mi, czy irokez będzie ładnie wyglądał u konia z  rzadka i cienką grzywą  🤔

Ja sie nie wypowiem bo irokezom mowie stanoczo NIE  😉

Irokez nie wygląda dobrze na żadnym koniu  😀iabeł:

Ale tak na serio, w najlepszym przypadku powstanie coś takiego:


Jeśli zrobienie koniowi na szyi szczotki może mieć w sobie jakiś sens, to tylko na koniach o bardzo gęstej grzywie i grubym grzebieniu szyjnym:

Kurcze, jest tu ktos derkujacy konia z kapturem??? Pamirowi wypada grzywa, od klebu do srodka szyji, jest derkowany od grudnia w derce z kapturem, czy to moglo miec wplyw na grzywe? Ktoregos dnia jak czesalam grzywe to zostala jej polowa na szczotce i systematycznie wypada po trochu, na wiosne najwidoczniej czeka nas irokez 🙁

Ale temu to pasuje haha piękny 🙂


Ja od dwóch lat ciełam grzywę na irokeza, teraz zapuszczamy ze względu na ewentualne zawody w sezonie więc przydałyby się koreczki. Jeśli chodzi o irokeza to mojemu pasuje. Ma gęstą grzywę więc dla mnie to było pozbycie się problemu jak np było błoto i koń sie wytarzał, a grzywka była cała w błocie. (taaak wieeem, mój leń) Teraz jak odrośnie czeka mnie przerywanie grzywy, bo w przeciwnym razie z jego długością zamiast koreczków miałabym korki ;d

Nirv, pewnie, że od kaptura, one gwiazdorsko ją wycierają.

[...] Jeśli zrobienie koniowi na szyi szczotki [..]

Rozerwałaś mnie w pracy 😉 Dobre  😁 😁 😁

A ten irokez ze zdjęcia jest tylko dlatego ładny, bo ktoś ma wyobraźnie i niezłą smykałkę, a do tego - co najważniejsze, koń dwu-kolorową grzywę  😉

Burza, Kurcze, glupio. W zeszlym roku byl w kapturze i nic nie wypadlo mu, wychodzi na to, ze bedziemy wlaczyc jak sie rozderkujemy, nedznie. 🤔

To chyba często zależy od tego z czego jest kaptur, jak leży, czy koń się padokuje czy nie itp.

Mi się mój podobał w iroku ale nie aż tak żeby wrócić, coś musi powiewać 🙂

No co Ty, Burza, dla mnie taka jest perfect:



I nawet pewna taka niesforność grzywy, jeśli się chce przekładać, tylko jej dodaje uroku 🙂

quantanamera, dlatego nigdy potem już nie zrobiłam irokeza, szkoda włosów 😁 teraz mam ultra długie i nieprzerwane i brak pomysłu co z tym zrobić i jak się zabrać żeby znów pół grzywy nie wyrwać.

A mi już ręce opadają przy grzywie Waldka. Zawsze przerywałam i podcinałam mega krótko. Od lata grzywa zaczęła mu falować, a ponadto nie daje się przerwać. Przez co grzywy się robi coraz więcej, ciężko to podciąć i przewala się na wszystkie strony. Pomijając fakt, że kolega przy pierwszym goleniu wyciął jej kawałek i odrasta teraz jak irokez.

Zanim wygolona część odrosła wyglądało to w miarę. Podcięta i wymęczona warkoczykami:


Teraz udało mi się ją w miarę okiełznać do takiego stanu:

Mimo to nadal jest jej za dużo.

Gniada jest totalnie problematyczna przy obsłudze, więc o klasycznym przerwaniu nie ma mowy. Problem jest nawet z podcięciem. Otrzymujemy tym samym cuś takiego:

i to po obu stronach


Macie jakiś pomysł co zrobić z tymi delikwentami ?

Znam takiego pacjenta, który panicznie nie daje się przerwać, a grzywy ma tyle co cztery hucuły i to po obu stronach tak samo.
Ostatecznie koń ma wygolone na zero część grzywy z tej jednej strony 😁 
Koń wielki to z dołu nie widać, że tam ma taki koszmarek  😉

Ja swojemu takiego zabiegu co prawda nie zrobiłabym.

Puma łojezu, bałabym się taki zabieg przeprowadzić  😎 I obawiam się, że potem problem na zawodach bo korki mogą nie zagrać. Gniada też duża ze 180cm ma  😉

Nirv,Tosi od kaptura w zeszłym roku wypadło pół grzywy tak samo,od kłębu do połowy szyi-i włosy niestety odrosły słabsze

tulipan a mi się grzywa  gniaduchy na pierwszym zdjęciu bardzo podoba  😍
Natomiast to co u Waldziocha,  to się też ostatnimi czasy mojemu zrobiło i kompletnie nie wiem jak z tym walczyć  🙄

tulipan, spojrzałam na Twoje pierwsze foto i już wiem co jutro zrobię z grzywą. Albo spróbuję 😁

Cookie jakoś korzystne wyszła  😎 Normalnie to busz okrutny.

Burza nie wiem czy Ci wyjdzie bo wiesz, podstawa to lokowana grzywa  😵 😉

To i ja się podczepię pod temat ze swoim włochatym panem 😀
Ogólnie przerywanie grzywy to w jego przypadku koszmar i raczej tego już nie robimy a raczej nożyczkami trymerskimi przerzedzam mu grzywę. Ale problem jest też taki, że ma ogromnie bujną czuprynę i włosy lecą mu na obie strony. Przez lato bawiłam się z moczeniem grzywy, zaplataniem warkoczy i stał tak przez tydzień, potem rozplatałam na kilka dni i znów zaplatałam na tydzień. Po takiej kuracji włosy utrzymały się mu raptem góra tydzień w jednej pozycji a potem znów uciekały na drugą stronę 🙁 Co mam zrobić żeby skutecznie mu tą grzywę na jedną stronę przełożyć?
A druga sprawa. Znalazłąm na allegro taki oto bajerek 🙂

http://allegro.pl/grzebien-polautomatyczny-do-przerywania-grzywy-i3026322666.html

Ma ktoś może taki? Bardzo jestem ciekawa czy sprawdza się w swojej roli, bo jak tak, to chętnie bym zakupiła 🙂 Może ktoś ma coś takiego i byłby w stanie mi powiedzieć czy działa i się sprawdza? 🙂

o znalazłam lepsze zdjęcie