Żadnego przerażenia nie widać 😉 Z tytułu i komentarzy można wywnioskować, że koń po długiej przerwie wyszedł na trawkę i z tej radości nie wie co ze sobą zrobić 🙂 Miałam taki sam przypadek po kontuzji klaczy, którą się opiekowałam.
Takie moje galopy z dzisiaj. Przy okazji puchnę z dumy, bo mój koń, który do tej pory chodził na pelhamie ma sprawne hamulce również na podwójnie łamanej oliwce 🏇
A ja mam ochotę wieszać na sznurkach tych wszystkich oszołomów za takie zakłamane, tendencyjne filmiki wypaczające obraz klasycznego jeździectwa 🤔wirek:
Orzeszkowa, oszczędzę Ci przebrnięcia przez całość 5:37. Szkoda, że przed nagraniem mu nie pokazali jak się wodze trzyma, żeby tak już ful profeszynal było.