Re-Voltowicze ZA granicą: pensjonaty, zwyczaje, niecodzienności...
Do revoltowiczów pracujących w Anglii, może w u was stajni jest wakat na stajennego/luzaka?
Wolałabym jechać do pracy, przez kogoś sprawdzonego, nie tak na pałę.
Uprzedzając posty, jestem zarejestrowana na Y&G , ale tam ludzie oferują za 12 godzin pracy dziennie 75-110 funtów na tydzień to trochę lipa..
Porąbało ludzi już totalnie 👿 Wydaje im się, ze jak będziesz z "biednych krajów" to zgodzisz się na niewolnicze warunki. Tak ci poradzę - nie zgadzaj się na nic poniżej 200 funtów, bo jak ktoś chce płacić mniej, to wyraźnie sobie w kulki leci, takie coś jest nawet nielegalne.
Cobrinha wiem;p ale tam gdzie jadę jest sporo pracy, a wiem, że Ty nie lubisz zwłaszcza jak nie ma przerw na jedzenie czasami;p
ikarina, 200 to dostaje facet, który u nas w take away pracuje za ladą i tylko zamówienia odbiera, 6 godzin dziennie, 7 w pt-sob, jeszcze narzeka, że tak mało. Te ogłoszenia z Y&G... Masakra 😲
In., zapomniałam dodać, ze chodzi mi o 200 funtów z zakwaterowaniem
Tak w ogóle to luzak reprezentacji Arabii Saudyjskiej jest Polakiem 😉 Był w telewizji na igrzyskach :P
Hehe wiem kto. Ogólnie dobrze trafił, bo jakos sie nie przepracowuje.
[quote author=Lauren link=topic=823.msg1656698#msg1656698 date=1358606906]
Do revoltowiczów pracujących w Anglii, może w u was stajni jest wakat na stajennego/luzaka?
Wolałabym jechać do pracy, przez kogoś sprawdzonego, nie tak na pałę.
Uprzedzając posty, jestem zarejestrowana na Y&G , ale tam ludzie oferują za 12 godzin pracy dziennie 75-110 funtów na tydzień to trochę lipa..
Porąbało ludzi już totalnie 👿 Wydaje im się, ze jak będziesz z "biednych krajów" to zgodzisz się na niewolnicze warunki. Tak ci poradzę - nie zgadzaj się na nic poniżej 200 funtów, bo jak ktoś chce płacić mniej, to wyraźnie sobie w kulki leci, takie coś jest nawet nielegalne.
[/quote]
Niestety.... jest dokładnie tak jak napisałaś.
Facet sam do mnie wysłał propozycje , ogólnie praca 6x tygodniu od 8.00-18.00 4x tygodniu do 22
sprzątanie boksów,lonżowanie,praca w biurze, odpisywanie na maile, pomoc kuchenna i domowa of course , po prostu wszytko ( 3x tygodniu 10 h pracy 4xtygodniu 14h pracy ) zaaaaa 177 funtów tygodniowo , jak to przeczytałam to po prostu szook. I tak dobrze zaproponował, inni napisali 100/PW
75/pw, 120/pw. Odpisałam mu ,że wynagrodzenie jest zbyt niskie nawet dla Polaka, a on,że tak się składa,że od 3 lat pracuje z nimi Polka za tę kasę i jest jej bardzo dobrze....
Jak ktoś chce dymać za 2,5 za godzinę to można i tak.
Faktycznie Yard and Groom to porażka jeżeli chodzi i płacę.
W sumie to szukam czegokolwiek w UK. Niania, pomoc domowa, stajenna.
Żeby tylko wyrwać się z tego chorego kraju..
Potem jak się podszkoli język, to można szukać czegoś innego.
Hej, popatrzcie na ogłoszenia na
http://www.careergrooms.com/.Nie twierdzę, że tam wszystkie oferty mlekiem i miodem płynące, ale nie ma ofert za 100 funtów - tyle może zarabiać working pupil.
W związku z tym, że to agencja działająca na innych zasadach niż Y&G, jej pracownicy naprawdę starają się znaleźć dobry 'match' i dla groom'a, i dla pracodawcy.
Cztery razy dostałam pracę dzięki nim. I nigdy tragedii nie było. Tylko to są dość konkretni ludzie, więc warto się rejestrować, jeśli jest się naprawdę zdecydowanym na wyjazd.
Pozdrowienia z Anglii! 😅 Kurde- jestem zadowolona, jestem w super miejscu, świetni ludzie, może stajnia nie jest ***gwiazdkowa, ale warunki niezłe, 4 konie,obecnie nie grają polo, więc tereny, ujeżdżalnia i wolna ręka we wszystkim;d;d;d Mieszkam w domu w starym stylu z właścicielem klubu, który też jest agent- oprowadzał mnie i mówił,że wszystko jest moje- tu lodówka, tu lodówka, a to moja lodówka-oczywiście możesz z niej korzystać, jak nie będzie chleba w chlebaku mam go "opieprzyć" no cuda i wianki xD
Znajoma przeszczęśliwa, że przyleciałam bo sama konie robiła, na przywitanie się spóźnili na lotnisko (już myślałam, że zapomnieli), ale nadrobili przepyszną kolacją i butelką szampana😉
No to fajnie, trzymam kciuki by to się nie zmieniło 😉
derby super na pewno będzie dobrze! Jak się uwolnię kiedyś od studiów i koni to zabierzesz mnie ze sobą? prosi:P
derby a co to za okolica? 😉
Okolice Tounton ( czy jakoś tak)
Cariotka pomyślimy xDDDD
Zagraniczne Re-voltowiczki i Re-voltowicze pomocy 👀
Próbuję odszukać hodowcę jednego z moich koni. Przez wyszukiwarkę już próbowałam. Zostało mi jeszcze zapytanie na forum.
Czy znacie jakieś niemieckie fora? Coś jak nasza re-volta?
Wujek google nie bardzo pomógł, bo albo wyskakiwało coś mało 'uczęszczanego", dla danej dyscypliny, albo nie mogłam się doszukać odpowiedniego wątku 😵
Jeśli ktoś się na jakimś udziela, to byłabym baaaardzo wdzięczna, za jakąś podpowiedź gdzie pisać :kwiatek:
Chciałam trochę podpytać o stajnie w USA i UK. A między innymi jak cenowo z utrzymaniem konia w pensjonacie? Z tego co patrzyłam to chyba w USA to wychodzi drożej ? Chociaż wiadomo że zależy jeszcze od stanu itp. Generalnie każdy kraj to inny obyczaj i ceny. Zaraz wyślę parę pw zagranicznym re-voltowiczom z zapytaniem jak to tam wygląda ale chciałam zapytać tutaj na forum o porównanie. 😉
_megi_, zalezy, gdzie i czego chcesz. Za stajnie "zrob to sam" placilam 27 funtow tygodniowo za sam boks i pastwisko + srednio wydawalam okolo 15 funtow za siano i slome. Sama musialam karmic, wyrzucac gnoj, wyprowadzac na pastwisko itp, nikt mojego konia nie dotykal. W drugiej stajni placilam 50 funtow tygodniowo, ale mialam siano w cenie i osobe, ktora mi wyprowadzala konia na pastwisko.
_megi_, u nas w pensjonacie za part livery ( w cenie karmienie, pasza, wyrzucanie obornika, sciółka, wyprowadzanie na padoki i zmiana derek) płaci się za dużego konia 460 funtów miesięcznie, a za małego ( coba/ poniacza) 430 funtów. Pełne livery ( + czyszczenie sprzętu, codzienna pielęgnacja i czyszczenie konia, golenie, jeżdżenie go 3x w tygodniu) kosztuje 600 funtów. Wszyscy korzystają z tej tańszej opcji 😉. Niestety nie ma możliwości DIY, a szkoda. Inne stajnie w naszej okolicy nie przekonują mnie ( no może jedna, ale tam jest 180 funtów za tydzień 😲).
ikarina, a Ty masz jeszcze komfortową sytuację u siebie- hala 😍. Ile kosztuje możliwość korzystania z krytej ujeżdżalni?
U nas (polo, ale konie srają i jedzą podobnie xD) full livery 120f/tydzień. Zawiera jedzenie, trociny, pastwiska, objeżdżanie 6 razy w tyg(gdy są mecze to wiadomo-szykowanie i groomowanie na meczach). Jak ktoś chce konia na łąki to pastwiskowanie 24h to koszt 24 f tygodniowo.
Dziewczyny, szukam kontaktu do jednej z użytkowniczek, która ma konia w Czechach a dokładnie v Ołomuńcu. Czy może ta użytkowniczka czasem tu zagląda? jeśli tak prosiłabym o kontakt. kiedyś pisałyśmy ze sobą ale wszystkie wiadomości mi zniknęły ze skrzynki i niestety nie mogę odnaleźć nicku.. będę wdzięczna!
ikarina, a Ty masz jeszcze komfortową sytuację u siebie- hala 😍. Ile kosztuje możliwość korzystania z krytej ujeżdżalni?
w obu stajniach zero 💃
Niedawno, jako dorabiam sobie w mojej stajni, zostala u nas wprowadzona opcja full livery - 85-90 funtow za tydzien + jezeli ktos chce, zebym mu jezdzila konia, to daje na moje konto 20-30 funtow. Ktos chetny? Mamy ostatnie 2 boksy wolne, a ja mam wysokie standarty 😉
ikarina podesle Ci siwego a sama pojade na wakacje 😂
mtl, dawaj, dawaj, zajme sie nim z mila checia, a on bedzie mial full service 🙂
ikarina, to ja będę druga w kolejce- ok? Dwa wolne boksy to brzmi idealnie. Mi też by się przydały jakieś wakacje 😉
Dla VIPow, to moge nawet znalezc trzeci boks 😉 Zapraszam, zapraszam, jak sie zrobi sucho to bede ustawiac mini kros i duzy parkur 😉
Zapraszam, zapraszam, jak sie zrobi sucho to bede ustawiac mini kros i duzy parkur 😉
ale fajnie 😜 . To żeby był pełen full servis, to ja zamawiam jeszcze golenie dla moich "puchatków- kudłatków", bo się biedaki zziajają jak takie kudłate pójdą na krossa 🙂
tak, tak, mamy golenie, dentyste, fizjoterapeutke od koni i ludzi co dwa tygodnie, wiec nasza oferta jest bardzo, bardzo korzystna 😉
Przekażę jutro Czesiowi i Orfikowi ofertę wyjazdu do Ciebie, myślę że będą zachwyceni tą opcją aktywnego wypoczynku ode mnie 🙂. Dentysta jak znalazł- akurat na początek marca przypada nam coroczny termin wizyty, ale pozwolisz że ukryję przed nimi informację o możliwości tej usługi, bo oni generalnie to nie lubią grzebania w zębach i jeszcze mogli by się spietrać 😉.
Czy ktoś zna Heinigerów z Wallbach? mam tam jechać.
czy ktoś z revoltowiczów przebywa w okolicach Stuttgartu (albo zna tamtejsze oklice/stajnie)? mam małe pytanko :kwiatek:
eloise. zapewne to mnie szukasz, co potrzebujesz?