Marysia jeszcze raz dziękuję za pomoc 🙂.
Lenii, my tam jeździmy w śnieg na ogolonych koniach 😉 Ale jak się boisz, albo jak masz wrażliwego konia, to na stepa możesz założyć mu polarowa derke i potem zdjąć do klusa. Ewentualnie są jeszcze specjalne pol-derki, ale my je zakładamy koniom, jak juz jest masakrycznie zimno i jak jedziemy w teren na stępo - kłusa.
Edit - zadam takie trochę quoniarkowe pytanie. Czy jest jakiś sposób na to, aby kolor sierści u konia był bardziej intensywny? Paddy ma fajny kolorek na zimę, ale w lato jest taki wyblakły i byle jaki. Z sierścią wszystko ok, kon aż błyszczy, chociaż skora potrzebuje pomocy oleju sojowego, gdyż czsami jest bardzo sucha. Wiem, ze w USA ludzie farbują konie 🤔 ale ja taka zdesperowana nie jestem.
ikarina, wypuszczaj latem w nocy 😉
Albo w derce. Nawet siatkowa starczy 😉
ikarina, oznacz poziom miedzi i w razie potrzeby suplementuj nią 🙂
Dziewczyny w wątku ogonowym lub grzywowym (nie pamiętam dokładnie) chwaliły mieszanki od p. Podkowy
http://onephoto.nazwa.pl/konieliny/liny_nowe/produkty.php?kategoria=14&lang=pl i zamieszczały nawet zdjęcia, na których widać że efekt jest 🙂
Jeszcze na sekundę powrócę do postawy podsiebnej- czy jest szansa na całkowite wyprowadzenie tej wady postawy? Czy ktoś zna taki przypadek?
ashtray, podpytaj w wątku o naturlanym werkowaniu. Tam pewnie ci dziewczyny szybko pokażą przypadki z poprawą postawy po prawidłowym werkowaniu.
Dzięki za odpowiedź 🙂
Znacie jakieś dobre odżywki, suplementy na podtuczenie konia ? Tylko nie piszcie mesz czy jak to tam się nazywa bo czytałam że trzeba go moczyć przed podaniem, a niestety w moim przypadku nie byłoby możliwości robienia tego bo osobiście nie karmię swojego konia a właściciel stajni wątpię ze by się w to 'bawił'.
I od razu kolejne pytanie - czy można mieszać suplementy z cortaflexem powder ?
link -
http://www.vetmedsdirect.co.uk/cortaflex-powder-equine-america-908g/
Lenii, Nie ma odżywek i suplementów na podtuczenie konia. Jest przede wszystkim duża ilość siana, jest musli (ale w ilości wiekszej niż np. 1 kubek na konia), są wysłodki buraczane (które też trzeba moczyć).
Lenii Są suplementy na przytycie 🙂 Np od p. Podkowy Mieszanka dla „chudzielców” ziołowa
Mieszanka dla „chudzielców” ziołowa
http://onephoto.nazwa.pl/konieliny/liny_nowe/produkty.php?kategoria=14&lang=pl ale u nas nie przyniosła rezultatów.
Prawda jest taka, że najważniejsze jest siano do oporu. Jeżeli jest go za mało to niewiele zdziałasz, a koń będzie miał odpały.
Poza sianem możesz spróbować z paszami, skoro problem jest z zalewaniem. Dobre efekty są po jęczmieniu, Paszy Spillers Senior Conditioning Mix
http://animalia.pl/produkt,15036,spillers-senior-conditioning-mix-20kg.html, niektórzy polecają kukurydzę.
Do pasz można dodawać też łuskę słonecznika, sieczki np. sieczka happy hoof , Dodson & Horrell - Barley Rings, oleje, zioła, nam pomógł Chevinal itp itd.
Najlepiej poczytać cały wątek:
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,727.0.html
Co można koniom podawać jako smakołyk poza standardowymi typu marchewka, jabłko, cukier w kostkach. Słyszałam kiedyś coś o kukurydzy. Daje się ją surową? Koń może sam obgryzać sobie kolbę czy trzeba same 'ziarenka'. Czym może grozić podanie kukurydzy koniom które nigdy jej nie jadły i w jakiej ilości mogą dostać żeby tego uniknąć.
http://animalia.pl/produkt,15036,spillers-senior-conditioning-mix-20kg.htmlkobyła ma 9 lat, a to jest dla starszych koni... czy to nie robi różnicy ?
A co do siana, nie ma mnie zazwyczaj przy karmieniu , a na dodatek źrebak jeszcze z nią stoi.
Możliwe może być to, że widać jej żebra przez to że źrebak jeszcze przy niej stoi ? (ok. 10 mies. -.-)
Bo kobyła nie jest chuda, brzuszek ma , problem jest tylko taki że żebra widać :/
Na tym zdj. dobrze widać jaki ma bebech i trochę zza czapraka widać żebra.
Przypomnę że koń jest w trakcie rehabilitacji i ok 3 mies temu miała przerwę w jazdach, aktualnie lekko jeżdżona jest więc nie ma jak mięśni odbudować.
unawen, Ale ta mieszanka jest na budowanie masy mięśniowej i uzupełnienie minerałów - jak jest wyraźnie napisane w ofercie. Żadna mieszanka suplementowa nie utuczy konia.
Uzupełnienie minerałów to jedno, ale nie ma co liczyć, że sam suplement nam konia utuczy... To tak jak tabletki na odchudzanie nie dadzą nie wiadomo jak zajebistych efektów bez diety i ruchu.
Lenii 10 miesięcy i źrebak ciągle ją doi? Chyba czas źrebaka odstawić, co?
Lenii źrebaki zwykle odstawia się w wieku pół roku, bardzo prawdopodobne że m.in. dlatego jest taka chuda. Bo jest chuda - ten bebech o niczym nie świadczy.
Myślisz że mi pasuje że źrebak stoi tyle czasu ? nie. Mówie właścicielowi źrebaka żeby go odstawił od kiedy ukończył 6 mies. ale jak do słupa , raz mówią ze już na dniach dorabiają boksy a jakoś miesiąc minął i nic, moi rodzice tez już się denerwują to albo mówią że teraz jest za zimno (nie wiem na co ale ok...) albo że to nie jego sprawa tylko jego ojca , no kurde jak sobie tylko o tym myślę to mam ochotę wywieźć konia do innej stajni , ale niestety na razie nie mogę z paru powodów :/
czego objawem jest niechęć do ciasnych zakrętów i drobienia w zakręcie, skracania wykroku? trzeszczki?
wiem, że to idiotyczne pytanie ale niektóre objawy są charakterystyczne. Gdzieś mi się kołacze ale nie pamiętam.
Ogólnie kopyto, a raczej jego wnętrze.
a może być tak, że koń po prostu gubi równowagę?
Nie widząc ciężko powiedzieć 😉 Ale jeśli to problem medyczny zlokalizowany w kopycie to powinno być gorzej na łuku na twardym.
o to mi chodziło :kwiatek:
Lenii niestety mogę potwierdzić, ze za długo pijacy mleko maluch nie służy kondycji matki - znajomy po upomnieniu odstawił młodą od matki po 9-10 miesiącu, ponieważ ta nie odganiała sama malej, tak jak miało to miejsce po wcześniejszej ciąży. Klacz wyglądała fatalnie, matowa sierść, zebra widoczne mimo pozornie grubego - obwisłego brzuszka, wynikającego z braku ruchu, słaba kondycja - zmęczenie przy na prawdę lekkiej rekreacyjnej jeździe, nawet lonży w ramach podtrzymania formy. Po odstawieniu klaczka bardzo szybko poprawiła się kondycyjnie jak i wizualnie 😉 Rozumiem, ze mozesz miec pewne problemy z odstawieniem młodego, ale może to jedyny sposób na poprawę kondycji klaczki?
shade kompletnie się z Tobą nie zgodzę. źrebięta później odsadzone z reguły są zdrowsze. To człowiek dla własnej wygody wymyślił 6 miesięcy jako moment do odsadu. Tymczasem w naturze klacz odgania źrebię 8 - 10 miesięczne...
Masz poniżej klacz w 8 miesiącu laktacji - lekki rozruch tuż przed odsadzeniem źrebaka:

ty w ewidentnie zimowej sierści - odsadzanie - widać jeszcze nabrane strzyki:

Jeśli klacz jest dobrze karmiona, odrobaczana, zadbana, jeśli jest w dobrej kondycji - nie ma przeciwwskazań do karmienia dłużej niż 6 miesięcy...
Podstawowym powodem, dla którego źrebaka odstawia się w 5-6 miesiącu jest jego wpływ na kolejne rozwijające się źrebię. Klacz w pierwszej kolejności daje wszystko temu pijącemu mleko, co może źre się odbić na tym następnym jeśli karmi za długo. Może, ale nie musi. Wszystko zależy nie tylko od jej kondycji, ale i suplementacji.
Jeśli klacz nie jest ponownie źrebna, młody może doić zdecydowanie dłużej. I tu się zgodzę, że taki źrebak jest silniejszy, lepiej się rozwija, ma lepszą pozycję w stadzie itd. Jeśli klacz jest odp żywiona i supelementowana, nie zaszkodzi to jej. Choć fakt, bywają klacze "nadmiernie karmiące" - ile nie dasz, tyle przekaże dalej źrebakowi. Klacz chudnie mimo dobrego karmienia, a źrebak - dostaje biegunek z przekarmienia. Ale są to rzadkie przypadki, sama spotkałam może ze dwa. W obu wypadkach wet kazał odsadzić źrebię około 4 miesiąca.
znam 6 przypadków "z podwórka" nie odstawianych źrebiąt. we wszystkich źrebaki sa większe i mocniejsze od matek,tłuste, wyższe nawet i od ojca (3 sa po większym ogierze, wiec to naturlane). 2 które byly z łonach gdy ich bracia ciągnęli jeszcze mleko (kryte, gdy źrebaki miały kilka miesięcy) - są od nich drobniejsi nieco. konie zostawaly w jednej stajni - więc nawet jeśli stały w osobnych boksach - cale dnie spędzały razem (te byly pokryte rok po roku). 2 urodziły w systemie wolnowybiegowym - więc odstawiania przez człowieka nie było. źrebaki więc podpijały z 1,5 roku i dłużej😉 aż zostały przez matki całkiem odrzucone (ale tak zdarzało się cyckanie znienacka gdy np klacz spała 😉 ). klacze "wysokomleczne".
tylko jedna klacz (jakiś rosyjski kuc, coś jak hucuł,kn)schudła ale... była pokryta (większym od siebie , lekkim og.) ponieważ ktoś doradził, że taka starą, bardzo schorowaną kobyłe (naście lat, miała wcześniej źrebaki) najlepiej pokryć żeby "ruszyć organizm". klacz miała zmiany reumatyczne, zniszczone stawy, kladła się, nie mogła wstać, sztywna, chodziła jak na szczudłach. było b. źle. zastosowane leczenie nie pomagało (jakieś iniekcje), poza tym nie było za co i komu... była dobrze odżywiona, tłusta, aż za tłusta.
karmiąc (mleko cieknące po nogach...mogłaby 3 wykarmić) źrebaka schudła. bardzo. ale.... zaczęła chodzić, potem biegać. odzyskała radość życia, nie miałą już nigdy problemów ze wstawaniem, sztywnością. (tzn troche sztywna jest - bo zmieny już pewnie zwyrodnieniowe, ae bólu nie ma). źrebica "ciągnęła" ile się dało - nawet gdy była większa od matki, ta jej nie odganiała. mineło 7 lat, a kobyła (teraz dużo ponad 20 letnia) jest w stanie lepszym niż przed, nabrała masy, ale już nie tyle. wcześniej zamykana na noc do stajni, teraz padok z drzewami i wiatą cały rok.
jest pewność, że ten dziadkowy, wiejski patent sprawdził się, uratował kobyłe.... czyli nie zawsze ciąża długo trzymany źrebak to zło...
gdy znajomi kupili z rezerwatu kn - chcieli klacz, ale za klaczą lecil źrebak. zrebak prawie roczny, a dalej przy matce, klacz byla w ciąży (jak się okazało), kolejnego wychowując dopiero poprzednią "na dobre" odstawiła- pokarmowo nawet. ale nadal trzymają się razem. klacz uczy źrebaka i 2-3 lata... nawet jeśli już nie karmi
zabieranie 6-miesięcznych to jakaś pomyłka...uzasadniona tylko ekonomicznie - szybsza kasa, mniejszy koszt utrzymania..
Gillian, może być też tak, że koń ma szpat - wtedy będzie charakterystycznie 'kicał' na ostrzejszych zakrętach. Ale przede wszystkim celowałabym w kopyta - u nas był problem z mega powykładanymi wsporami, poza tym że kobyła się ślizgała to dodatkowo skracała i gubiła rytm na ciasnych łukach.
Co do odsadzania - spotkałam się z opinią, że późne odsadzanie, zwłaszcza jeżeli źrebak ma zostać w tej samej stajni co matka, może skutkować późniejszymi problemami z nadmiernym przywiązaniem ich do siebie. Nie wiem co o tym sądzić, widziałam tylko jedną klacz która mimo skończonych 3 lat nigdzie się bez matki nie ruszała, a jak matkę zabierali na krycie czy do roboty to był dopiero dramat. Ale ona nie była odsadzona właściwie wcale.
Ale kwestia wypracowania z takim młodym koniem posłuszeństwa jest poniekąd nie związana z odsadzeniem!
ja mam klacz karmiącą nadal żrebię urodzone wiosną, kobyła nie jest pokryta następny raz. I nie mam problemu z zabraniem klaczy do pracy ani z odprowadzeniem źrebaka. Tzn Mała zostaje np ze stadem na okólniku a ja z Mamusią mogę iść na trening i nic się nie dzieje. Tzn wołają się przez chwilę i to wszystko-kwestia przyzwyczajenia obu koni do tego. Początkowo zostawiałm źrebaka w stajni w towarzystwie ulubionej "ciotki" w tej chwili problemu nie ma. I Mała odejdzie na kantarze od matki, moge np zostawic kobyłę w stajni a źrebię wyprowadzić do stada na okólnik i puścić. I nie ma problemu a żrebak cały czas ssie.
Orzeszkowa, koń skraca przodami. Obstawiam kopyta, muszę tam zajrzeć w podwozie. Lub to brak stabilności, koń od niedawna chodzący pod siodłem.
Gillian, A to sorry, nie doczytałam że przody. Sprawdź w takim razie kopyta, pewnie macie tam jakieś osłabione listewki/flary 😉