kącik porad prawnych
Szaga, przyjmę zmywarkę, bo P coraz częściej mi wypomina, że zmywa 😉
szlag mnie trafia.
Bodaj 7 października wzięłam z PLUSa internet z modemem. Z końcem listopada modem już się zepsuł- oddałam do serwisu, polutowali, oddali. Działał dwa dni bez zarzutu. 19 grudnia znów go oddałam z prośbą o ekspertyzę i wymianę na nowy. Nie miałam go ponad dwa tygodnie. Mało tego zostawiłam w nim kartę- oddali bez, musiałam dokupić duplikat za 60 zł. Pół miesiąca nie korzystałam też z internetu- a abonament płaciłam.Oczywiscie modem ten sam naprawiony. Teraz mam modem od czwartku wieczór i już zaczyna się psuć. Co z tym zrobić?
Szaga, przyjmę zmywarkę, bo P coraz częściej mi wypomina, że zmywa 😉
Jak się nie zmieści do mojej kawalerki to jak najbardziej rezerwuje ją dla Ciebie.
marysia550 ja w podobnej sytuacji napisałam do operatora, że od tego i tego dnia nie mogłam korzystać z wykupionego abonamentu z powodu naprwa gwarancyjnych i poprosiłam o zmniejszenie kwoty rachunku proporcjonalnie do okresu, w którym nie mogłam korzytać z modemu. Fakt, że długo trwało rozpatrywanie mojego wniosku, ale zmniejszyli mi rachunek o kilka złotych. 🙂
Jeśli pożyczyłam pewnej osobie mój telefon rok temu, w maju powiedziałam że chcę go spowrotem i nadal go jeszcze nie dostałam co mogę zrobić ? Też wysłać wezwanie do oddania telefonu do dnia np. 31.01.2013 i jeśli go nadal nie dostanę iść z tym na policje zgłosić kradzież ?
Jeśli pożyczyłam pewnej osobie mój telefon rok temu, w maju powiedziałam że chcę go spowrotem i nadal go jeszcze nie dostałam co mogę zrobić ? Też wysłać wezwanie do oddania telefonu do dnia np. 31.01.2013 i jeśli go nadal nie dostanę iść z tym na policje zgłosić kradzież ?
Zdecydowanie TAK. Dobrze myslisz.
poleconym za potwierdzeniem odbioru napisz.
Dzięki wielkie :kwiatek: !
Pisaliście o dofinansowaniu na rozpoczęcie działalności z PUP. Pierwsza sprawa dla bezrobotnych którzy chcą walczyć o te pieniążki to po pierwsze świadomość że trzeba mieć dwu żyrantów zarabiających co najmniej 3 000 zł i zatrudnionych na bezterminową umowę o pracę. Druga sprawa a może i pierwsza to dowolność woli urzędniczej, co w tłumaczeniu bezpośrednim oznacza że jak masz znajomego to dostaniesz, jak nie masz to przemów do jego kieszeni. Trzecia sprawa to ilość czasu ile musisz biegać by to uzyskać i że tylko jak udowodnisz ze wydajesz trzy razy tyle to może dostaniesz te pieniądze. Oczywiście nie na samochód, leasing, nabywanie czegokolwiek w kredycie itp. PUP jest po to "żeby ci nie dać" ! Nie dać pracy, nie dać pieniędzy na otworzenie działalności, nie dać stażu który umożliwi ci otworzenie własnej firmy. Oni się od zniechęcania byś do nich przychodził. No i od kursów dla bezrobotnych na których zarabiają znajomi króliczka i które nic nie dają. jeżeli skończyłeś studia wyższe z finansów i księgowość bądź pewien że wyślą cie na naukę księgowania gdzie kurs będzie prowadził twój jakiś kolega którego wyrzucili z uczelni na pierwszym roku bo był zbyt tępy by zdać jakikolwiek egzamin. Jak będziesz chciał otworzyć firmę to samo ustalenie PKD i PKWiU dla tego co chcesz robić zmusi ciebie byś płacił za pierwszy
konsulting i to nie po to byś poznał strategię branży i metody optymalizacji zysków, ale wybrał taką stawkę ryczałtu by za pięć lat jakiś urzędas nie okradał ciebie za że dziś wprowadzi ciebie świadomie w błąd.
dlaczego nie ma takiego wątku w dziale KONIE? Czyli porad dotyczących koni i stajni? Może by założyć (ja się boję moderatorów :P)
Ja mam pytanie w związku z końmi - czy od umowy kupna sprzedaży konia trzeba odprowadzić podatek PCC? Koń jest kupiony, że tak powiem, na firmę.
esef - gdzieś ta sprawa była poruszana tylko nie pamiętam w którym wątku, pamiętam, ktoś pisał, że to zależy od interpretacji US (dla jednych koń jest "rzeczą" więc podlega opodatkowaniu a dla innych nie jest "rzeczą" więc nie podlega)
Ja mam pytania
1. Czy pracodawca ma prawo sprawdzać stan trzeźwości? Czy może to robić tylko Policja?
2. Jeśli pracownik przyznał się do picia w pracy ale nie został przebadany alkomatem to czy można w notatce służbowej do Dyrektora napisać że "był pod wpływem alkoholu" czy lepiej "prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu"?
Sprawa dość pilna , mam problem i to dość spory , dzierżawie pewien obiekt i teraz właściciel dostał pismo o licytacji tego obiektu , tylko że ja mam to w dzierżawie a komornik nie wie o tym . Dzierżawa jest na okres 10 lat a minęło dopiero 8 lat , czy to może zatrzymać licytacje komorniczą .
Najgorsze ,że niedawno wzięłam dość duży kredyt na ziemię i nie chce brać następnego żeby to kupić . Pomocy :kwiatek:
Ja mam pytania
1. Czy pracodawca ma prawo sprawdzać stan trzeźwości? Czy może to robić tylko Policja?
2. Jeśli pracownik przyznał się do picia w pracy ale nie został przebadany alkomatem to czy można w notatce służbowej do Dyrektora napisać że "był pod wpływem alkoholu" czy lepiej "prawdopodobnie był pod wpływem alkoholu"?
Pracodawca może sprawdzić stan trzeźwości, ale pracownik może sie na to badanie nie zgodzić. Zazwyczaj i tak jedzie sie na Policję.
Jeżeli nie macie wyniku badania alkomatem, nie mozna wpisać, że pracownik był pod wpływem alkoholu. Bo o tym nie wiecie, ani pracownik też nie wie. W notatce zawsze piszcie to co widzicie/ słyszycie. Stan stężenia alkoholu okresla się alkomatem Wydruk z alkomatu stanowi dowód. Uwaga: zawsze poproście ksero legalizacji alkomatu (czy jak to się nazywa), żeby później pracownik nie podważył rzetelności badan niesprawnym alkomatem. Bo i tak się często zdarza.
Jeżeli nie macie badania alkomatu, to nie radzę stosować dyscyplinarki względem pracownika (bo sąd to podwazy). Jeżeli już, to karę porządkową.
Sprawa dość pilna , mam problem i to dość spory , dzierżawie pewien obiekt i teraz właściciel dostał pismo o licytacji tego obiektu , tylko że ja mam to w dzierżawie a komornik nie wie o tym . Dzierżawa jest na okres 10 lat a minęło dopiero 8 lat , czy to może zatrzymać licytacje komorniczą .
Najgorsze ,że niedawno wzięłam dość duży kredyt na ziemię i nie chce brać następnego żeby to kupić . Pomocy :kwiatek:
A dzierżawa została wpisana do ksiegi wieczystej nieruchomości?
Czy nieruchomość jest obciążona hipoteką? Na jakiej podstawie jest prowadzona licytacja?
Co do zasady - jeżeli komornik prowadzi licytacje co do nieruchomości, to niezależnie kto jest wlaścicielem (czy dłużnik, czy osoba trzecia) licytacja jest ważna i prowadzi do skutecznej sprzedaży nieruchomości (ale nie musi przecież znaleźć się kupiec).
Pytanie, co się dzieje wtedy z Twoją dzierżawą?
Ale na to pytanie odpowiedź uzalezniona jest m. in. od tego, czy Twoja dzierżawa jest wpisana do KW nieruchomości....
damarina dzięki :kwiatek: dzierżawę mam spisaną u wójta gminy , mam pieczątki i podpis wójta gminy , chcieliśmy notarialnie ale notariusz powiedział że to wystarczy i teraz nie wiem ,czy mam lecieć z tym do komornika ?
Nieruchomość jest obciążona hipoteką ale my o tym nie wiedzieliśmy ,została wpisana w roku 2009 , my mamy dzierżawę od 2005 .
damarina dzięki :kwiatek: dzierżawę mam spisaną u wójta gminy , mam pieczątki i podpis wójta gminy , chcieliśmy notarialnie ale notariusz powiedział że to wystarczy i teraz nie wiem ,czy mam lecieć z tym do komornika ?
Nieruchomość jest obciążona hipoteką ale my o tym nie wiedzieliśmy ,została wpisana w roku 2009 , my mamy dzierżawę od 2005 .
Monia, spójrz na art. 1002 kpc; art. 678 kc; art. 694 kc; art. 704 kc.
Znajdziesz w Internecie.
Jak będziesz mieć dalsze pytania, prześlij mi na PW.
To zbyt skomplikowana sprawa na Forum.
Ps. Umowa dzierżawy nie zatrzyma licytacji komornika. Twoja szansa w tym, że pozostało Ci tylko dwa lata do końca umowy. Postępowanie komornicze może się w tym terminie nie zakończyć ....
jeszcze jedno - widziałaś operat szacunkowy? Czy umowa dzierżawy jest ujawniona w operacie szacunkowym? Powinna być, przecież przynosi dochody i ma wpływ na wartość nieruchomości. Powinnaś to spradzić, bo może chociaż by było zaskarżyc operat szacunkowy jako nierzetelny????? Hmmmm .... to zawsze odwleka w czasie postępowanie. Ale nie wiem jak terminy bo nie znam sprawy.
Jeżeli nie macie wyniku badania alkomatem, nie mozna wpisać, że pracownik był pod wpływem alkoholu. Bo o tym nie wiecie, ani pracownik też nie wie. W notatce zawsze piszcie to co widzicie/ słyszycie. Stan stężenia alkoholu okresla się alkomatem (...)
Napisałam w notatce "pracownik przebywał na terenie zakładu prawdopodobnie pod wpływem alkoholu" Wg. przełożonego powinnam napisać, że pracownik był pod wpływem bo przecież się przyznał, próbowałam mu wytłumaczyć, że nie mam dowodu na to, że był pijany bo mógł być np. na silnych lekach ale Szef nie przyjmuje żadnych argumentów więc przeprawiłam tą notatkę dla świętego spokoju. Za to, że wcześniej napisałam prawdopodobnie zostanę pozbawiona premii (chciał mi dać upomnienie) bo uważa, że utrudniam postępowanie.
esef, gdy zakup na firmę to nie podatek od czynności cywilno-prawnych.
esef, gdy zakup na firmę to nie podatek od czynności cywilno-prawnych.
dlaczego? Sprzedawca był osoba fizyczną, a na dodatek ja nie jestem vatowcem.
Jeszcze jedna sprawa: Czy ktoś ma doświadczenie w prowadzeniu szkółki jazdy konnej legalnie 🙂 Chodzi mi o klasyfikację pkwiu oraz kwestię kasy fiskalnej.
Napisałam w notatce "pracownik przebywał na terenie zakładu prawdopodobnie pod wpływem alkoholu" Wg. przełożonego powinnam napisać, że pracownik był pod wpływem bo przecież się przyznał, próbowałam mu wytłumaczyć, że nie mam dowodu na to, że był pijany bo mógł być np. na silnych lekach ale Szef nie przyjmuje żadnych argumentów więc przeprawiłam tą notatkę dla świętego spokoju. Za to, że wcześniej napisałam prawdopodobnie zostanę pozbawiona premii (chciał mi dać upomnienie) bo uważa, że utrudniam postępowanie.
Jest takie powiedzenie: "Pan każe, sługa musi ....", oraz "Nie kop się z koniem......", a także "Punkt pierwszy: szef ma zawsze rację, jak nie ma - odwolaj sie do punktu pierwszego."
jeżeli szef kazał Ci poprawić, to oczywiście dobrze zrobiłaś. Najwyżej notatka będzie nic niewarta, ale to się okaże później - w sądzie.
Ps: piszesz o sytuacji w Niemczech, czy w Polsce?
TRATATA- skoro się przyznał, że jest pod wpływem alkoholu, nie mogłaś wyegzekwować jego podpisu pod notatką?
Mam taką zagwozdkę, cytat z umowy kredytowej zawartej 25.09.2012 r. " Pierwsza zmiana stawki indeksu (WIBOR 6M) nastąpi w szóstym miesiącu od podpisania niniejszej umowy, w dniu określonym w niej jako dzień spłaty raty kapitałowo-odsetkowej tj dnia 10-tego".
Moje pytanie, czy ta pierwsza zmiana będzie 10 marca czy 10 kwietnia.?
Czy ktoś z Was pisał zawiadomienie o znęcaniu się nad zwierzętami?
Mam taką zagwozdkę, cytat z umowy kredytowej zawartej 25.09.2012 r. " Pierwsza zmiana stawki indeksu (WIBOR 6M) nastąpi w szóstym miesiącu od podpisania niniejszej umowy, w dniu określonym w niej jako dzień spłaty raty kapitałowo-odsetkowej tj dnia 10-tego".
Moje pytanie, czy ta pierwsza zmiana będzie 10 marca czy 10 kwietnia.?
Obstawiam 10 marca (w szóstym miesiącu). Bo 10 kwietnia będzie już po szóstym miesiącu.
Mam pytanie spadkowe 🙂 Mój ojciec prowadzi rozliczne interesy, w grę wchodzą duże sumy pieniędzy. Czy jest możliwość jakiegoś zabezpieczenia się (w razie odpukać gdyby mu się coś stało) przed spłatą jego długów/kredytów/wierzytelności 👀 Chociażby teraz musi spłacić komandytariuszy w spółce, sprzedaje mieszkanie i działkę ale wiem że to mało. Gdyby teraz zmarł nie chciałabym być tą, która musiałaby wyłożyć pieniądze, bo ich po prostu nie mam. Można się zabezpieczyć jakąś umową czy zrzeczeniem spadku 👀
Albo zrzekasz się całego spadku (masz na to 6mc od śmierci z tego co pamiętam), albo przyjmujesz spadek z dobrodziejstwem inwentarza - czyli spłacasz długi tylko z tego co dostałaś w spadku, nie umniejszają one Twojego majątku. Nie jestem pewna, ale dopytaj notariusza, czy nie trzeba będzie tego samego zrobić w imieniu Twoich dzieci (jeśli się pojawią).
Bardzo Ci dziękuję :kwiatek: trochę mi ulżyło szczerze mówiąc 🥂
Mam pytanie spadkowe 🙂 Mój ojciec prowadzi rozliczne interesy, w grę wchodzą duże sumy pieniędzy. Czy jest możliwość jakiegoś zabezpieczenia się (w razie odpukać gdyby mu się coś stało) przed spłatą jego długów/kredytów/wierzytelności 👀 Chociażby teraz musi spłacić komandytariuszy w spółce, sprzedaje mieszkanie i działkę ale wiem że to mało. Gdyby teraz zmarł nie chciałabym być tą, która musiałaby wyłożyć pieniądze, bo ich po prostu nie mam. Można się zabezpieczyć jakąś umową czy zrzeczeniem spadku 👀
Spokojnie, wystarczy że po śmierci Taty w ter. 6 mies od dnia dowiedzenia sie o śmierci - złożysz oświadczenie o przyjęciu/ odrzuceniu spadku (przed notariuszem albo sądem spadku). Jeżeli sprawdzisz i okaże się, że tata miał długi, które zbliżają się lub przewyższały wartość majątku, polecam oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza (a nie oświadczenie o odrzuceniu spadku). Przy oświadczeniu o odrzuceniu spadku wierzyciele (najczęściej bank/ US/ ZUS) będą mogli podważyć takie oświadczenie (jako złożone z pokrzywdzeniem wierzycieli). Do oświadczenia o przyjeciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza - wierzyciele nie mają takiej prawnej możliwości.
Gdy złożysz oświadczenie o przyjęciu spadku z dobrodziejstwem inwentarza komornik (na żądanie sądu) sporządzi tzw. spis inwentarza, w którym wykaże cały majatek i długi.
Ty będziesz wtedy odpowiadać do wysokości aktywów (pomniejszonych o długi), czyli do wysokosci tzw' "czystego spadku". Przy wysokich długach (w stosunku do majątku) to się bardzo opłaca. Odpowiadasz oczywiście swoim majątkiem ale tylko do wysokości "czystego spadku" (wartości majątku po odjęciu długów.
Pytanie mam. Otóż ubiegaliśmy w USC o zgodę na udzielenie nam ślubu poza tym USC (w plenerze). No ale żeby złożyć podanie (koszt rozpatrzenia podania 40zł) kierowniczka kazała nam przyjechać i złożyć te wszystkie oświadczenia, razem z odpisani aktów urodzenia (20 zł za każdy), bo inaczej nie przyjmie podania. Łącznie wyszło nam za wszystko ze 160zł. Podanie rozpatrzono negatywnie. Pojechaliśmy do innego urzędu i za free rozpatrzyli nam podanie bez konieczności składania oświadczeń i płacenia za nie. Czy w pierwszym USC złamali prawo? Chciałabym odzyskać te pieniądze, bo ogólnie skończyliśmy w mało przyjaznych, delikatnie mówiąc, stosunkach. Czy to w ogóle możliwe? Może ktoś mógłby mnie odesłać chociaż do jakieś ustawy? Dzięki.
Mam pewien dylemat, a mianowicie niosę się z zamiarem przeniesienia mojego konia do innej stajni. Z obecnym właścicielem stadniny nie jestem związana żadną umową pensjonatową i rozliczamy się poprzez przelew bankowy do 15 każdego miesiąca. Pech chciał, że akurat w tym miesiącu zostałam poproszona o szybszą wpłatę należności za boks po czym dowiedziałam się, że mogę przenieść swojego konia. Czy mogę żądać zwrotu pieniędzy za bieżący miesiąc?
chesnut, moim zdaniem tak. Umowa "na gębę" też jest umową, a Ty dodatkowo oficjalnie przelewasz pieniądze.