Koniki polskie

Dakarowa, mój jest tu stałym bywalcem 🙂. Z ostatniej sesji: 😉.

Sisisa śliczny jest 😉 Ale moja o wiele jaśniejsza.. Z pyska tylko podobna ; p
Nie zna ktoś może czystego  ogierka do krycia w okolicach lubuskiego ??


[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] znow gigantyczne zdjecie

Dakarowa, wejdź sobie na stronę PZHK, tam jest wykaz ogierów dopuszczonych do krycia na ten rok 😉.

Wesołych Świąt Wam i koniskom! 😀

czlonkowie zaprzęgu św. mikołaja życzą wielu pieknych prezentów!

To my też życzymy. Zdjęcie odstraszające, ale z czapeczką :P

za duze  🙄

to i my świątecznie zawitamy 😉

No... ja może nie mam świątecznego, ale znalazłam takie:
zdjecia za duze

No proszę, następny fit kucyk 🙂

o ten to raczej zbyt fit - i to dużo...

Ups, nie powiększyłam zdjęć. Faktycznie mógłby troszkę  przytyć, albo mięśni nabrać.
Miss, zdrowy jest?

A my w nowym padziku od stajenna🙂 . .  No i pierwszy raz z podogoniem. ;D


[img]/forum/Themes/multi_theme/images/warnwarn.gif[/img] Wielkość zdjęcia

Co prawda kucyk nie mój, zdjęcie zimowe stare, ale i tak się pochwalę  😁

Dakarowa, nie podoba mi się pad, za duży, jakiś koślawy, ale kucyk słodki! 🙂

jotsa, oszukany ten kn troszke, prawda? Dla mnie cudo, uwielbiam odmiany na myszatej maści!

emptyline pad za duzy moze sie wydawac bo siodło jest dość małe.. Mnie sie on podoba, no ale o gustach sie nie dyskutuje ;D


kolejny gigant. informuje cie, ze za nastepne ogromne zdjecie zostaniesz moderowana.

Ups, nie powiększyłam zdjęć. Faktycznie mógłby troszkę  przytyć, albo mięśni nabrać.
Miss, zdrowy jest?


ONA tak, nawet za bardzo. Muszę się przyznać: to nie mój koń, ale ja na nim często jeździłam. Ta klacz ma ponad 20 lat i jeszcze chodzi pod siodłem. Widać, że siły i mocny charakterek ma, bo potrafi strzelać fochy... Nie jest ani wychudzona, ani jakaś specjalnie chorowita... powiedziałabym nawet, że ma lepszą kondycję od młodszych koni w stajni  😎 . A to może potwierdzić fakt, że większość osób nazywa ją Turbo-Kucyk 😀

emptyline ojciec czysty kn, a mamusia NN, ale ma bardzo dużo wspólnego z konikiem polskim 🙂

Taką mieliśmy zimę dzisiejszego dnia.
Kto by pomyślał, że to 29 Grudzień.
8 stopni na plusie, to ja rozumiem ;>

Jak Wam się kopytka błyszczą 😀

My za to mieliśmy dziś trening skokowy. Noooo, po 30 minutach kucyk ogarnął się, zaczął słuchać i czekać na moje sygnały. Odpalił turbo farfocel jeden 😉 Stary, a głupi.

Jasnowata, stary, ale jary 😁 a to najwazniejsze! 🙂 my też musielibyśmy się wziąć za skoki, ale niemamy podłoża, niestety 😕

Za to ja muszę się wziąć za ujeżdżenie, ale nie mam trenera. Ehhh, nie lubię stać w miejscu, a na zawody by się pojechało.

Z ostatniej sesji.. Tylko jakośc się popsuła jak na komputer wrzuciłam  😤  Szkoda, że wczoraj zdjęć nie porobiłam bo myszata się na jeździe nabrykała za wszystkie czasy  🤣

Mam nadzieję, że wielkość odpowiednia ?  😡

Może i my tu w końcu zawitamy.  😉
Ja i Nastora(Natura);P Od dwóch lat jesteśmy razem😉

jotsa, piękny konik, ale chyba z domieszką, no nie ? 🙂
zozol111, nie dziwię się, że Villę sprzedałaś, skoro w mincie tak wam ładnie.
Co za siodło macie ?

jotsa, piękny konik, ale chyba z domieszką, no nie ? 🙂
zozol111, nie dziwię się, że Villę sprzedałaś, skoro w tym tak wam ładnie.
Co za siodło macie ?

teraz mam Winteca "Pro Jump"
a to na zdjęciach to nasze stare, jeśli dobrze pamiętam to Euroriding Diamant, jakiś stary model 😉

co tu taka cisza?
antoni moja zabawka do strojenia, obiekt wyładowania szmatoholiczych zapędów, w tą niedzielę w niebiesko- różowym zestawie (włącznie z c.nieb-róż. naczółkiem). miały być jeszcze nauszniki ale pani w sklepie jorkowym dla dużego konia dała dziewczynce pony - a pony antoni ma wieksze uszy niż mentalny, wyglądał jak wiewiorka.... i spadly odrazu jak przestała je naciągać.  owijki dziewczynki zakładały przeszło godzine (sie uczyły). antoni nauczył się spać przy ubieraniu (lacznie ze 2 godziny)
wg właścicieli "wygadał jak męska dzi... ka "😉
e tam-  słodziak!

A to My zimowo😉

Ja już trzy dni nie byłam u J 🙁( Przez dwa dni miał labę, a dzisiaj i jutro koleżanka weźmie go na lonżę z wypięciem. Ja pojawiam się dopiero w piątek. Ehh, pierwszy raz w życiu musiałam wypowiedzieć zdanie: "Nie jadę do stajni, bo muszę się uczyć." Jednak trzy zaliczenia jednego dnia, to za dużo, a jeszcze nawet sesja mi się nie zaczęła :/
I demotywuje mnie fakt, że jak wsiądę w piątek, to nie będę mogła sobie dalej ćwiczyć ciągów i lotnych, bo trzeba będzie chłopaka na nowo powyginać, poustawiać, pojeździć w dole. Zdecydowanie nie sprzyjają mu takie przerwy jak już od dłuższego czasu jest w treningu. Mnie również :/

Jasnowata, my też nie jeździmy, ale powód tego jest inny - podłoże 😫 . Gruba warstwa lodu pokryta śniegiem... Jesteśmy pozbawieni hali, więc stoimy  😤 nie robimy nic...

a to fotki z wczoraj: