PSY

Jak dla mnie on się dusił, ale ok.
nie wiem co sie działo w tym konkretnym programie, ale podciąganie smyczą/za obrożę jest stosowane w szkoleniu
MoniaaA, jak napisała JARA dorosłemu psu kilka dni głodówki nie zaszkodzi, ale zacznij od tego, żeby mu nie zostawiać karmy. Jeśli przez np 10 min nie jest zainteresowany to bierz miskę i do jutra
Wadze malego worka🙂  Wystrczy podzielic np 106zl przez ilosc kg, taste np nie ma mniejszych workow niz 6kh.


Ja wiem jak policzyć 😉 Chodzi mi o to, że kupując worek 1 kg płaci się więcej niż za ten sam jeden kilogram tylko z worka 15 kg 😉
A worek taste mniejszy niż 6 widziałam: http://www.krakvet.pl/taste-wild-pacific-stream-canine-formula-227kg-p-12820.html
Alaska, jakiego masz psiaka? Naprawdę trzymanie 13-15 kg karmy to taki problem dla Ciebie? Są ładne pojemniki, szczelne i wygodne w użyciu.
No ja wiem, że pojemniki są itd, ale mieszkam w mieszkaniu z rodzicami i babcią. Miejsca coraz mniej, a już muszę trzymać w domu worki z musli dla konia, bo nie mam w stajni możliwości, żeby myszy ich nie zjadły.
To się tak zbiera wydaję się co to jedno pudełko, a potem dochodzą następne i robi się masakra 😉
Pytałam tylko o nazwy dobrych karm, a to czy będę sobie kupować opakowania po 1 kg czy 15kg to już tylko mój interes 😉
Alaska, oczywiście, my tylko doradzamy jak kupić najlepszą karmę najtaniej 🙂
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
11 stycznia 2013 15:42
wieszanie psa na smyczy w zadnym wypadku nie jest szkoleniem. Nie wiem czym jest. Nawet trenerzy stosujacy korekte nie uzywaja metody silowego ustawiania psa bo to g.... za przeproszeniem daje. Psa sie uczy siadac na komende, lub zajmowac inne pozycje, czy tanczyc na rzesach. Uczy, a nie ustawia. Potem jak pies juz umie mozna stosowac korekcyjne szarapniecie, np kiedy pada "siad" a pies z mina glupa patrzy co robi jego kolega, drapie sie za uchem i ogolnie zlewa. Oczywiscie "kosciol pozytywistow" od razu naskoczy, ze drapanie jest sygnalem uspokajajacym. Nawet jezeli jest, to co z tego? Ja chce zeby pies usiadl, a ten mi mowi, no nie teraz, wyluzuj gosciu. No to go przekonuje, ze moze jednak warto usiasc bo lataja dziwne pszczoly co leb psu urwac moga w pozycji stojacej.

a tak poza tym szkolenie psow i zabawa jest dziecinnie prosta:

czasme jednak cos idzie nie po mysli:
wieszanie psa na smyczy w zadnym wypadku nie jest szkoleniem. Nie wiem czym jest. Nawet trenerzy stosujacy korekte nie uzywaja metody silowego ustawiania psa bo to g.... za przeproszeniem daje. Psa sie uczy siadac na komende, lub zajmowac inne pozycje, czy tanczyc na rzesach. Uczy, a nie ustawia. Potem jak pies juz umie mozna stosowac korekcyjne szarapniecie, np kiedy pada "siad" a pies z mina glupa patrzy co robi jego kolega, drapie sie za uchem i ogolnie zlewa. Oczywiscie "kosciol pozytywistow" od razu naskoczy, ze drapanie jest sygnalem uspokajajacym. Nawet jezeli jest, to co z tego? Ja chce zeby pies usiadl, a ten mi mowi, no nie teraz, wyluzuj gosciu. No to go przekonuje, ze moze jednak warto usiasc bo lataja dziwne pszczoly co leb psu urwac moga w pozycji stojacej.

a tak poza tym szkolenie psow i zabawa jest dziecinnie prosta:

czasme jednak cos idzie nie po mysli:



ja nie mówiłam o wieszaniu psa...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 stycznia 2013 18:00
Ja znam takich co uczą psa warować w taki oto sposób: zakładają psu kolczatkę, przypinają do niej smycz i stają butem na smyczy, tuż przy samej obroży, w ten sposób zmuszając psa do położenia się. I takie metody wynoszą ze szkoły, która systematycznie robi szkolenia z obrony sportowej, gdzie zjeżdżają się ludzie z różnych stron Polski.
Ja znam takich co uczą psa warować w taki oto sposób: zakładają psu kolczatkę, przypinają do niej smycz i stają butem na smyczy, tuż przy samej obroży, w ten sposób zmuszając psa do położenia się. I takie metody wynoszą ze szkoły, która systematycznie robi szkolenia z obrony sportowej, gdzie zjeżdżają się ludzie z różnych stron Polski.


pomijając kolczatkę takie same metody mają szkoleniowcy np ZKwP w Łodzi. - pociągnięcie psa do dołu...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 stycznia 2013 18:23
Dla WOŚP można wylicytować indywidualne szkolenie posłuszeństwa w Krakowie
http://aukcje.wosp.org.pl/indywidualny-kurs-posluszenstwa-dla-psa-krakow-i746487
PumCass   zachowaj zimną krew!
11 stycznia 2013 18:26
w szkole do której chodziłam z Młodą też miałam okazję napatrzeć się na tego typu "metody" szkoleniowe jak deptanie po smyczy przy komendzie "waruj" czy używanie kolczatki jako cudowny lek na ciągnącego psa  🍴

dla urozmaicenia dzisiejsza Cadusza  🙂






i śnieżny foch na aparat  😜

PumCass trzecie i ostatnie mistrzostwo! Jedyny plus tej nieustającej śnieżycy szalejącej nad trójmiastem....
jak już jesteśmy przy temacie szkolenia psów to mam pytanie.
Na wstępie podkreślam, że pies jest nie mój.
1,5 roczna, duża suka, nie nauczona niczego - szczeniaczek był prezentem dla dziecka, które po tygodniu "olało zwierzaka".. Na smyczy ciągnie niemiłosiernie (kolczatka jej nie przeszkadza), spuścić jej nie można, bo nie daje się złapać (nawet na ogrodzonym terenie jest nie do złapania + lubi przeskoczyć ogrodzenie), komend żadnych nie zna, człowieka olewa, nie reaguje zupełnie na nic - ani na mnie, ani na właścicieli, nie potrafi się bawić np. piłką/patykiem, wszystkiego się boi (bo nigdy nigdzie dalej niż kawałek od domu nie wychodziła..).
Zaoferowałam się, że będę z nią wychodzić, bo najnormalniej jest mi jej szkoda (wychodzi 3 razy dziennie na 5 min..).
Dzisiejszy pierwszy, wspólny spacer uważam za mały sukces, bo pod koniec było już powiedźmy znośnie tzn. nie wyrwała mi do końca rąk (ale może to być też wynikiem tego, że wcześniej zwiała i dobre pół godziny próbowali ją złapać dzięki czemu się wybiegała..) 😉 Nie jest to głupi pies, po prostu "nie potrafi się zachować" tylko i wyłącznie z winy właścicieli 😉

I teraz moje (może i głupie) pytanie od czego zacząć?

Poszukać nowych właścicieli.
pumcass boskie fotki!
gdzie kupiłaś ten łańcuch? - jest cudowny!
Pokemon bardzo chętnie ale przecież "ona tak się do nich przywiązała i bez nich umrze, bo była wzięta ze schroniska jako biedny pokrzywdzony szczeniaczek"... Jedyne co mogę zrobić to z nią wychodzić ale chce żeby to było bezpieczne i dla mnie i dla psa.
PumCass   zachowaj zimną krew!
11 stycznia 2013 20:35
joakul   :kwiatek:
Endurka dzięki  😀  nasz tak zwany "krowi łańcuch" dorwałam w sklepie zoologicznym  🙂
koola a czy ty masz jakieś doświadczenia w pracy z psami? Bo jeżeli nie to podejrzewam, że może być raczej ciężko.
PumCass moje jedyne doświadczenie to mój własny pies. Ale mam go od małego, można powiedzieć że wychowywaliśmy się razem i sumie wyrósł na grzecznego/posłusznego psa (zna podstawowe komendy, jak nie był głuchy i ślepy to dało się go odwołać, no taki pies "do rany przyłóż"😉.
A że mój pies nie bardzo daje już radę chodzić na dłuższe spacery to pomyślałam, że skoro lubię spacerować to chętnie pomogę im z ta suką. Wiedziałam, że jest nie ogarnięta, ale nie przypuszczałam że aż do tego stopnia..
Tak jak pisałam puściliśmy ją na ogrodzonym terenie to pobiegała, pobiegała po czym wyskoczyła i miała wszystkich gdzieś. Szkoda mi jej a wiem, że właściciele nie zmienią do niej swojego podejścia..
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
11 stycznia 2013 20:54
zacznij od chwalenia za kazdy kontakt z toba: za spojrzenie na ciebie, za krok w twoja strone; za oxwrocenie sie do ciebie kiedy ja wolasz. zadnych komend, zadnych wymagan. oprocz niewyrywania rak na smyczy. tego starJ sie wymagac.
tet dziękuję bardzo za podpowiedź.
No nic zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Jeśli nie, to chociaż nie będę mieć wyrzutów, że nie próbowałam.
ushia   It's a kind o'magic
11 stycznia 2013 21:56
tet, dziekuje za odpowiedz o przewodnikach 🙂

koola, moje suczydlo jak do mnie trafilo bylo takie wlasnie bezsensownie biegajaco nieogarniete - na poczatku jej za cholere nie puszczalam, ale biegalysmy razem az uznala, ze jestem fajna 😉
do dzisiaj to ulubiona zabawa, bierzemy dlugi sznurek do przeciagania, jeden koniec mam ja, drugi pies i biegniemy sobie synchronicznie 🙂
tet   Nie odbieram wiadomości priv. Konto zawieszone.
12 stycznia 2013 13:52
i tak jak pisze ushia: kup 10 m linki i rekawice robocze. suka nie moze byc puszczana luzem.
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 stycznia 2013 15:12








JARA, nie gubisz Buły w śniegu 😀? Mi wieczorem czasem ciężko pudla dostrzec, zlewa się z aurą zupełnie 🙂
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 stycznia 2013 15:15
Nic nie mów, jak wariatka potrafię się drzeć "ziiivaaaa ziiiivaaa" a ona siedzi obok mnie.  😵
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
12 stycznia 2013 15:30
To u mnie jest jeszcze lepiej. Mam maltańczyka, nie dość, że to białe, to jeszcze i ważące 4 kg. W domu czasem go nie widzę jak stoi tuż przy mnie, a na dworze w taką pogodę, to już całkiem ślepnę. Maltańczyk to w ogóle pies kompletnie nie przystosowany do psiego życia. Zimą go nie widać, jesienią też nie bardzo, bo jak się w błocie wytarza, to idealnie zlewa się z podłożem. Latem ewentualnie jest ok, no chyba, że wpadnie w wysoką trawę... Zdecydowanie jest to psi mieszczuch, który powinien spacerować wyłącznie po chodnikach 😉
Kurczak, rany, zazdroszczę ci tego maltańczyka!! Zawsze bardzo chciałam, ale nigdy mnie nie było stać, a w schroniskach takich nie ma 😉 Poproszę o zdjęcia! Mój pudlu też nieprzystosowany był jak go wzięliśmy, chodził tylko po chodnikach, na trawę tylko na "nr dwa" wchodził na chwilę. Zrobił postępy jak go zaczęliśmy wywozić z nami na wakacje albo do stajni 🙂
U nas spanie z powodu ogromnego zmęczenia, bo wzięliśmy psiaka  na znacznie dłuższy niż do tej pory spacer.
Musiał oczywiście obszczekać wszystkie inne psy, jakie zobaczył, ale poza tym jest bardzo grzeczny, nawet w kompletnie nowym miejscu.

No i trochę mu się już mieszają komendy siad i waruj, stąd cofnęłam się do tyłu i ćwiczę na razie samo siad, jak opanujemy znów na 100% to będziemy ćwiczyć i waruj.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się