szkolenie trwa 2,5 roku, ostatnie 6 miesiecy zaczyna juz pracowac z nowym włascicielem.
Spacery psow przewodnikow: zależy nieco od podejscia organizacji szkolacej i samego niewidomego. My zalecamy, aby pies byl puszczany tylko na lince lub w miejscach niemal 100% bezpiecznych. Psu przypina się dzwonek, żeby właściciel wiedział gdzie jest pies. Uczymy je od małego, że ich spacer to 10 m wokół człowieka i tyle. Żadnego gonienia z innymi psami, wąchania krzaków, pływania w rzecze itp. To pies do pracy. Zmęczony fizycznie i psychicznie jest, nie trzeba mu spaceru dla rozładowania. Bardziej swobodnego spaceru dla zrelaksowania, najlepiej jednak byłoby z osoba widząca do towarzystwa. W Polsce największym zagrozeniem są chyba psy luźno biegające. Stad mój zwyczaj kopania wszystkiego co zbliża się na odległość kopa, ewentualnie laska mozna walić, ale cieżko na ulicy oganiać się 2 metrowa laską...
Łatwiej maja osoby na wózkach bo widzą co pies robi, i widza kiedy trzeba go przywołać. Psa nie dostana osoby, które nie będą wstanie zapewnic psu odpowiednich warunków, w tym np odpowiedniego załatawiania potrzeb fizjologicznych.
Wszytskie psy znały zabawę, w przypadku przewodników nie yła ona zbyt szalona, ale bawiłam się z nimi w spokojne rzuty piłką. Pewnie, że mogą sie bawic ze swoimi właścicielami, byle z rozwaga. Zalezy nam tez zeby pies pracujący (zwłaszcza przewodnik) nie był zbyt nakręcony. Ma pracować spokojnie i równo, bez zrywów. Zbyt nakreconypies swietny jest przez 15 minut, a potem juz brakuje mu sił i chęci.
tu Scooby, jedyny golden jaki przypadł mi do gustu (w sensie temperamentu, bo z wyglądu to mnie zawsze odrzucają)
ps. Wojenka, przypomniało mi sie ze miałam ci o przewodnikach napisać, pytałas na cattlowym, ale zapomniałam 😡
najlepiej pytaj co chcesz wiedzieć 🙂