Co prawda uczę się dopiero ale myślę że moje początkowe wypociny mają coś w sobie. Długo zastanawiałam się czy pokazać Wam jakieś zdjęcia ale co tam raz się żyje a nóż widelec będzie ok. 😀 teraz mam stresa giganta i czekam na krytykę. Pogoda przy robieniu fotek była śnieżna.
Strzyga Brukselka widzę równie urokliwa w Twoim wykonaniu 🙂 sandakanowa Zwracaj uwagę na to jak kadrujesz (3,4) i na tło (2). Poza tym zdjęcia są niestety neidoświetlone.
Zgadzam się z Cariotką co do Strzygi - jesteś wszechstronnie uzdolniona :-) Koniara - bardzo podobają mi się 2 ostatnie. Fajnie ułożone kadry, fahjne kolorki - ogólnie bardzo przyjemne foto
Ostatnio miałam przyjemność fotografować koleżankę i konia, którym się opiekuje. Wrzucę niedługo, bo na razie mali klienci czekają na zdjęcia, żeby zrobić prezenty rodzinom. A tym czasem coś co powstało w niedalekiej przeszłości:
dorcia to pierwsze to twoje ? obłędne Czy użyczyłabyś takiej fotki w celu umieszczenia jej na str. int z życzeniami wielkanocnymi od moich szefów i całej państwowej straży pożarnej oczywiście imię i nazwisko twoje jako autora na kartce by się znalazło
Wow, dziewczyny, to strasznie miłe co napisałyście. Jak się poogarniam, powrzucam jeszcze trochę wyprawowych fot. A na razie morze, 2 sezony temu, gdy był śnieg =)
Wojenko, większość ujęć, które robię robię na życzenie rodziców (w większości mam). Podsuwam dodatki a mama decyduje jak ma wyglądać sesja. Czy ma być słodka i cukierkowa, czy raczej surowa bez dodatków i powiem szczerze, że mimo iż bardzo lubię robić zdjęcia samych dzieci czasami nawet pomiędzy ujęciami, w trakcie karmienia czy pielęgnacji, mamy chociaż na co dzień chodzą w glanach (tak jak w powyższym przypadku) ostatecznie wybierają takie zdjęcia - kilka dni po porodzie, ponieważ takie sesje robi się gdy dziecko ma max 2 tygodnie, hormony szaleją.
Strzyga niesamowity widok, a te ptaki faktycznie wyglądają jak jakieś stwory science fiction.
Jaś jednak otrzymał ode mnie również mniej kiczowate zdjęcia: