PSY

Black Shadow 😉
Zairka   "Jeżeli jest Ci pisany to będzie Twój..."
11 grudnia 2012 01:13
http://www.aussies.i15.eu/miot_b/black_shadow.html no to wujek 🏇 Babcia Kesza to mama Shadowa
Mało aussików to i świat mały 🙂 Shadow wyrósł na przystojniaka, zawsze jak jestem u rodziców to go wypatruję czy może na spacerek nie idzie.
agull   Dążąc do celu
11 grudnia 2012 09:59
Przyszłam po pomoc  😡
Muszę kupić dobre obcinaczki do pazurów (dla piesy), mocne, sprawdzonej firmy - możecie mi coś polecić  :kwiatek:
Mazia   wolność przede wszystkim
11 grudnia 2012 12:32
Zairka ostatnie obłędne
A ja wrzucę coś mojego kundla kochanego





chcialam sie poradzic apropo karmy a wlasciwie puszek dla psa (sucha jada niechetnie)

moi rodzice maja kundelka - wielkosci jamnika - ktory raczej spedza wiekszosc dnia w domu. ma ok dwoch lat. niestety, wg mnie jest juz za gruba wiec chce im podarowac puszki (teraz gotuja jej makarony i inne) zeby pies mogl miec dokladnie wyliczone kalorie. suczka jest wysterylizowana.

mam dwa pytania:

ile kalorii/dkg jedzenia taki pies typu jamnik potrzebuje

czy mozecie polecic jakas konkretna marke

bardzo dziekuje


to super 🤣
ekwan, na puszce beda informacje ile podawac. Ja, tak jak dziewczyny wczesniej, polecam   Animonde.
dzieki! a jaka jest prawidlowa waga psa wielkosci jamnika? tak mniej wiecej.. nawet nie wiem ile ona wazy. chyba wet nie wpisal w ksiazeczke a rodzice nie pamietaja.

JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 grudnia 2012 15:36
ekwan, no do 10kg max.
dzieki! moze ja zwaze na domowej wadze jak przyjade do domu. moi rodzice zawsze mieli duze psy i ciezko im sie przyzwyczaic ze taki maly tez duzo mniej je. zwiazku z tym ze ona ciagle sie lasi to oni mysla ze jest glodna, podrzucaja jej, no i pies tyje..

czy na dzien puszka 400g to wystarczy?
Muszę się poskarżyć bo mi źle.
Wczoraj pod mój blok przyplątał się kundelek. Zastałam go już na naszej klatce schodowej, poszedł ze mną na moje piętro i zakoczował pod drzwiami. Okazało się, że do klatki wszedł za sąsiadką, która była na spacerze z swoim zwierzem. Psiątko dość młode (ok. pół roku), czarne, średniej wielkości. W kondycji dobrej, więc zgubił się niedawno. Był mocno zdezorientowany, ale łagodny. Bez obróżki.
Ponieważ musiałam i tak wyjść z jamNiką to wzięłam znajdę na smycz i poszliśmy na spacer razem - pomyślałam, że może ktoś będzie szukał (na smyczy zdecydowanie nie chodził za dużo). Obeszliśmy okolicę, ale nic.
No i co - miałam zostawić na mrozie? W dodatku obok ruchliwa ulica.
Tylko u mnie jest definitywny sprzeciw na drugiego psa - a mam od ponad roku bardzo dużą potrzebę przygarnięcia drugiego zwierzaka i co jakiś czas ruszam temat. Nie i już! Niestety dopóki mieszkam w domu moich rodziców, muszę respektować ich zasady.
No, ale na mrozie nie zostawię, więc wzięłam do domu, żeby poczekać na ojca i zawieźć psie dziecko do schroniska (sama nie chciałam jechać, bo nigdy nie wiadomo jak obcy pies zareaguje na podróż samochodem). Spędził w domu godzinę (dziwił się telewizorowi). Dostał karmę - zjadł i padł. Musiał trochę pobiegać szukając domu, bo zasnął w dwie sekundy i spał twardy snem pomimo obcego miejsca i obcego psa... Tak uroczo spał...
Ostatecznie jednak musiałam wywieźć do schroniska (moja Matka jak go zobaczyła, od razu odstawiła totalną szopkę obrażeniową, zanim w ogóle zdążyłam usta otworzyć).
Zostawiłam tam psie dziecko i mi źle, bardzo źle.
Może jak nie będzie końca świata 😉 , w Nowym Roku coś się wykluje konkretnego w kwestii mojego mieszkania... tfu,tfu... I jeśli będę na swoim to temu lub już innemu stworzę bezpieczny dom... Ale na razie nic więcej nie mogę zrobić jak zawieźć do "bidula".
Mazia   wolność przede wszystkim
12 grudnia 2012 09:21
Ascaia bardzo dobrze zrobiłaś, masz dobre serduszko i być moze uratowałaś tego biednego psiaka przed śmiercią głodową lub zamarźnięciem. Zrobiłaś co mogłaś. Młode psy mają duzo szczęścia i często znajdują nowy dom. Jeżeli zrobiłaś mu zdjecia to wrzuć w internet i mocno rozpowszechniaj.

Niektóre schroniska bardzo prężnie działają w internecie i psy po krótkim pobycie znajdują  nowych właścicieli.

bajaderka-zorro   But who to fuck am I to dare to accept?
12 grudnia 2012 10:25
Przyszłam po pomoc  😡
Muszę kupić dobre obcinaczki do pazurów (dla piesy), mocne, sprawdzonej firmy - możecie mi coś polecić  :kwiatek:


ja polecam takie http://allegro.pl/trixie-obcinaczki-do-pazurow-nozyczki-cegi-12-cm-i2795625380.html są i dla małych psów i dla dużych 🙂 używam i jestem bardzo zadowolona 🙂
Pieprzona sól na ulicach!! Pudel po 3 krokach kulawy na wszystkie nogi. Wazelina nie działa nic a nic. Mam teraz taktykę przenoszenia go przez chodnik i ulicę i stawiania dopiero na śniegu, tam może szaleć i wszystko ok. Jak ja tego okresu nie lubię, grrr...
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 grudnia 2012 11:08
Oni teraz na ulice sypią coś innego niż sól, jeszcze gorszego. Kup spray z propolisem do łap.
JARA, no jest faktycznie gorzej niż było. Pies mi się dosłownie kładzie na chodniku, bo go wszystkie łapy pieką! Podlinkujesz jakiś sensowny ten spray?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 grudnia 2012 11:26
Dzionka mój pies w zimie nosi buty i z solą ani innym badziewiem co sypią po ulicach nie mamy żadnego problemu a przy okazji łapki nie są mokre.
ja wygalam poduszki i smaruje kremem nivea zwykłym, i tylko czasem przy dłuższym tupaniu chodnikami któraś łapa chwile w górze dynda 😉
agull

[quote author=bajaderka-zorro link=topic=32.msg1612424#msg1612424 date=1355307905]

ja polecam takie http://allegro.pl/trixie-obcinaczki-do-pazurow-nozyczki-cegi-12-cm-i2795625380.html są i dla małych psów i dla dużych 🙂 używam i jestem bardzo zadowolona 🙂
[/quote]

Też używałam, wygodne 🙂 Nie wiem jak z trwałością bo pożyczone ale mnie nie udał się ich zniszczyć a to był mój pierwszy raz z takim urządzeniem.
Kori, myślałam nad butami i jak nic nie będzie działać, to chyba tak zrobię, bo stracił obecnie całą radochę ze spacerów, kładzie się plackiem na ziemi i czeka aż go podniosę (a nienawidzi noszenia na rękach).

Dzięki dziewczyny, ogolę mu najpierw te łapki, nie pomyślałam o tym.
Dziewczyny, macie coś do polecenia dla psa na uspokojenie? Chodzi o takie jednorazowe na Sylwestra, niby nie chcę jej faszerować, ale jak widziałam jej stan rok temu, to po prostu muszę jej coś dać, bo ona nie może się uspokoić, szaleje, chowa się gdzie się tylko da, trzęsie się cała, serducho jej wyskakuje prawie, pełen wytrzeszcz. Potem nie może się uspokoić przez kilka dni.

Tylko nie sedalin.
Heval, Hydroksyzyna, nam w zeszłym roku bardzo pomogła. Na receptę u ludzkiego dostaniesz.
Wojenka   on the desert you can't remember your name
12 grudnia 2012 21:09
Szkoty też nie chcą chodzić po soli, natomiast Rudemu to w ogóle nie przeszkadza  😁. Jej generalnie nic nie przeszkadza  😀
Mojemu też "nie robi"  🤔wirek:
abre, o tym bym nie pomyślała. Dzięki 🙂
ushia   It's a kind o'magic
12 grudnia 2012 21:54
u mnie mala kudlata w miare, ale ona twarda suka jest, choc kurdupel
gorzej rudy :/

a mialo byc zima "eko" i bez sypania  😤
Dzionka - Winterpad jest super, warto spróbować. Myślałaś o butach dla psów?

To cholerstwo co sypią na drogi jest okropne, moje duże jakoś bezproblemowo, ale brata Malatan ma 4 łapki w opatrunkach, poduchy ma okropnie poparzone, na przodach aż się sączy z nich ropa. Kupili Sweetkowi buty, nie ma innego wyjścia. U mnie przed wejściem do domu stoi miska z wodą i po każdym spacerze płuczę łapki, nie ma innego wyjścia  🤔
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się