PSY

Mazia   wolność przede wszystkim
30 listopada 2012 08:46
Biegać nie będę bo nie lubię  😉 Ja lubię spacery, dłuuuuugie spacery. Pies biega na posesji, wiec nie jest tak, że wcale nie ma ruchu swobodnego. Długa linka nie do końca się sprawdza, chodziłam na lonży (7,5m) ale jednak pies biega, obraca się więc co i raz zaplatuje się a ja muszę ciągle pilnować, zwijać...
No nic, na razie zostaje na smyczy i tyle, z czasem może zmadrzeje to zobaczymy. Jutro zaczynamy treningi, jestem bardzo ich ciekawa.
Mazia, ale czemu on ma zmądrzeć? On już jest mądry  😉 Pies to pies, puścisz go luzem, to zajmie się sobą. I robi to, co lubi najbardziej, czyli węszy. Jak mu nie pokażesz co ma robić zamiast tropienia zwierzyny, to trudno mieć do niego pretensje, przecież robi to co dla niego całkiem naturalne. Na posesji to same nudy skoro nie ma żadnej rozrywki.
Treningi nic nie dadzą, jeśli spacer ma wyglądać: Ty sobie, a pies sobie. Gwizdek dobra rzecz, bo niektórzy mówią, że do psa wołanie nie dociera jak tropi - tak jak do człowieka, gdy jest czymś mocno zajęty. Ale jak gwizdek będzie oznaczać powrót do nudnego właściciela, to po jakimś czasie też będzie miał to gdzieś.
Jest masa zabaw na tropienie - masz posesję to tym bardziej masz co robić, wystarczy rozrzucić żarcie które zwykle stawia się w misce i pies ma super zajęcie, bo takie jedzenie jest znacznie atrakcyjniejsze (no chyba że to gotowane to troszkę gorzej). W domu można też nauczyć szukania zabawek, na spacerach pobawić się w szukanie ludzi/przedmiotów - 5 czy 10 minut pracy i pies pada. Wprawdzie po jakimś czasie dochodzi do wprawy, ale na początku bardzo łatwo psa zmęczyć. Zwłaszcza jeśli nikt nigdy nie serwował mu takich zabaw. I nie trzeba kupować kongów, ja tam pakuję jedzenie do rolek albo zawijam w koc. Samo szkolenie też jest fajne, o ile zmusza psa do myślenia.
Potrzebuję żeby mi ktoś to wytłumaczył jak najprościej się da - jak to jest z amstafami i pitbulami. W Usa amstaffa można zarejestrować w związku dla pitbulów.Więc czemu tak jest i czym konkretnie te dwie rasy się różnią.

z góry dziękuję,


edit.
z wikipedii 
"Ważne informacje

Pies ten jest uznawany za jedną z najniebezpieczniejszych ras psów i w związku z tym w wielu krajach jego hodowla przez osoby prywatne jest zakazana bądź obostrzona wymogiem posiadania pozwolenia lub rejestracji.

American Pit Bull Terrier często mylony jest z rasą American Staffordshire Terrier. Sytuacja ta wynika z faktu, że w USA istnieją dwie organizacje kynologiczne, które uznają inne rasy. Pies może być rejestrowany podwójnie, jako American Staffordshire Terrier i American Pit Bull Terrier, lub pojedynczo. Odróżnienie tych ras, jak twierdzą sami hodowcy, jest problematyczne. Opinie hodowców mówią że ewentualne kryterium rozróżnienia tych ras może stanowić charakter. American Pit Bull Terrier jest bardziej gameness, jednak współczesne niebiorące udziału w walkach psy hodowane przez miłośników cechę tę niemal całkowicie zatraciły[potrzebne źródło]."

Czyli tak naprawdę te dwie rasy wyglądają tak samo i w zasadzie nie różnią się charakterem?
A propos zabawek kong. Czy ktoś się orientuje czy jest duża różnica w wytrzymałości miedzy tą:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_szkolenie_psa/kong_dla_psa/classic/140102 (wersja exteme)a tą:
http://www.zooplus.pl/shop/psy/zabawki_szkolenie_psa/kong_dla_psa/classic/140097 (wersja classic) ??
pisałam pare postów wstecz 🙂
Mam psa-lampę  😉

A nasz giga łupież to łupież wędrujący. Wiem, jak leczyć u psa, jak zabezpieczyć koty (u nich żadnych objawów!). Ale jak zlikwidować to tałatajstwo w mieszkaniu? Oprócz wyprania legowisk
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
30 listopada 2012 18:05
emi, ten czarny jest podobno o wiele bardziej wytrzymały.

Czyli tak naprawdę te dwie rasy wyglądają tak samo i w zasadzie nie różnią się charakterem?
Nie do końca wyglądają tak samo. Bo jakby popatrzeć na pit bulle ze Stanów, a "pitki" z Polski to dwa różne psy. Pit bull w Stanach wygląda jak pit bull, a w Polsce jak amstaff. A to dlatego, że w Polsce to same kundle, piąta woda po amstaffie 😉

Pit bull z założenia był psem sportowym - lżejszy, mniejszy, szczuplejszy, a przy tym umięsniony.
Amstaff z założenia miał być psem wystawowym - cięższym, masywniejszym, umięśnionym.

Ast - Pitek
Jara dzięki, takiej właśnie odpowiedzi trzeba mi było żeby się upewnić, ze warto zainwestować w ten czarny  :kwiatek:
Nat czytałam twojego posta, tylko chciałam się upewnić czy różnica jest rzeczywiste znacząca🙂
A ja za 10 dni stanę się najszczęśliwszą na świecie posiadaczką  tego oto suczydła  😅



Od dziecka marzył mi się seterek, kurczę no tak się cieszę!
Jara a ja myślałam właśnie, że jest na odwrót ! Że pitki są masywniejsze, a asty lżejsze. Właśnie ostatnio się napaliłam na(w takim bądź razie pitki)red nose, chyba najpiękniejsze stwory na ziemi, ot dla przykładu:



psy idealne !


Chociaż w sumie też bez sensu, że wzorcowy pit jest lżejszy niż ast, nie jest tak, że niektóre hodowle preferują cięższe, a niektóre lżejsze dajmy na to asty ? Wydaje mi się, tak na zdrowy rozsądek, że tak, i wychodzi na to, że wtedy rozróżnienie ich jest w zasadzie niemożliwe, czy się mylę? Pomieszane to wszystko jest  😁
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
01 grudnia 2012 16:04
Mam problem z 9 letnia bokserka. Kilka tygodni temu zauwazylam, ze podwijaja jej sie przednie lapy. Stwierdzilam, ze panikuje, a bokser jak to bokser pierdola jest i tyle. Teraz mysle, ze jednak sie nie mylilam myslac ze cos jest nie tak. Zuzia zmarzla na dworze i z lapami cyrk sie dzial straszny. Zupelnie jakby tracila w nich czucie na chwile. Ktos z Was mial taki problem? Macie jakies pomysly? W poniedzialek idziemy do weta.
Jeżeli chodzi o suczkę, o której pisałam wcześniej to...
Na chwilę obecną mój numer wędruje po ludziach ze straży dla zwierząt i nie wiem czy ktokolwiek się odezwie, ewentualnie zainteresuje.
Czekam już trzeci dzień, więc pewnie znowu zostanę "olana".

Sytuacja wygląda tak, że osoba obiecująca opiekę nad psem wyjeżdża na 2/3 dni, po czym wraca na 1 dzień i znowu wyjeżdża. Psem nie ma kto się zająć. Całą noc, czy pada czy też nie, leży na betonie przy drzwiach od domu. Na szczęście ma daszek, ale dla psa z problemami skórnymi nie są to warunki dogodne. Syn tej osoby da psu chociaż jeść i pić, ale to nie leży w jego obowiązku opieka nad psem, poza tym ich stosunki rodzinne są gorzej niż opłakane, a na dodatek on nic o psie nie wiedział, po prostu przyjechał.

Gdyby ktoś mógł jakoś pomóc, proszę na PW. Częściej sprawdzam skrzynkę niż forum.
Poza tym, chciałabym kogoś z kontem na dogomanii. Wskażę wątek i prosiłabym o napisanie do jednej osoby na PW.

joakul - zazdroszczę cuda! kocham tą rasę całym sercem! najwspanialsze psy z jakimi miałam do czynienia  🙂 też mi się taki marzy  🙂
megi007 o tak, jak dla mnie też najwspanialsza rasa, zaraz po ONkach  🙂 Od jakiegoś czasu miotałam się 'brać psa, czy nie brać' ale dzięki temu wiem, że przynajmniej przemyślałam tą decyzję. W końcu to rasa dosyć wymagająca jeżeli chodzi o aktywność ruchową. Ależ jestem szczęśliwa  💘
PumCass   zachowaj zimną krew!
01 grudnia 2012 18:33
joakul fajna mała, masz w planach pokazywać ją na wystawach?  😀  Kiedyś marzył mi się seter ale szkocki gordon  💘
Kurczak Czy badałaś ją kiedyś na DM? ( Mielopatia zwyrodnieniowa ) boksery są w grupie ras, które ta choroba dotyczy.

edit: dopisek
Pumcass Mam taki malutki  zamiar  😉 Jak dotąd byłam dosłownie na kilku wystawach z labradorem więc doświadczenie mam raczej marne w tej kwestii ale będę się dokształcać. Gordony też piękne ale sprawiają wrażenie cięższych. Mi się w irlandach podoba ta iskra no i maść...jak dla mnie bezkonkurencyjna wśród seterów 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
01 grudnia 2012 19:13
PumCass, nie badałam. Nigdy nie miałam żadnych problemów z poruszaniem się. Od ok. roku męczy ją wchodzenie po schodach, ale weterynarz powiedział, że to najprawdopodobniej ból kręgosłupa, co u psów w jej wieku się zdarza.
PumCass   zachowaj zimną krew!
01 grudnia 2012 19:18
Kurczak Oby to były tylko te bóle  😉 Zdrówka w takim razie dla Zuzi!  :kwiatek:
Larwa już bez szwów, więc od razu została wykąpana i trochę ostrzyżona...

a dni spędza tak:





dzisiaj usłyszała komplement życia bo po kolei dwie osoby zapytały czy to młody piesek bo tak ganiała za kasztanami, turlała się i cieszyła :P


z gorszej części to szykujemy się do kolejnej operacji - do usunięcia są jeszcze dwa sutki, jeden oddzielny guz oraz macica, jeśli wszystko się uda to ma Larwa szansę na długą spokojną emeryturę 🙂

pozdrawiamy 🙂
Kurczak   Huculskie (nie)szczęście
01 grudnia 2012 19:27
PumCass dziękuję za zdrówko  :kwiatek: Poczytałam właśnie o mielopatii i... cholera załamałam się.  😕 Rok temu weterynarz robiąc kontrolne badanie usłyszał szmery w sercu. Wtedy sen z powiek spędzała mi wizja kardiomiopatii. Na szczęście RTG nie wykazało żadnych nieprawidłowości, w dodatku wyszło idealne. Teraz ta mielopatia 🙁 Poprzednią bokserkę straciłam, gdy miała właśnie 9 lat, miała guza mózgu...

escada oby operacja się udała i była już ostatnią 😉

edit. Znalazłam jakieś maleńkie pocieszenie. Z tego co wyczytałam to świństwo atakuje najpierw tylne nogi. Przednie podobno mogą zostać zaatakowane przy późnym stadium choroby.
PumCass   zachowaj zimną krew!
01 grudnia 2012 20:15
Kurczak nie zamartwiaj się na zapas. Trzeba być dobrej myśli, obserwuj sukę. Ma już swoje lata i ma prawo jej strzykać tu i ówdzie  🙂

escadaWam również zdrówka i trzymam kciuki za Larwę  🙂 Wygląda na taką szczęśliwą  💘
joakul śliczna!
escada chapeu bas! Fantastycznie, że postanowiłaś zaopiekować się Larwą, rzeczywiście wygląda na przeszczęśliwą.

Małe co nieco dla fanklubu Chardonnay 😉



Szardi w wieku 8 tygodni - odbieram ją pod koniec grudnia (wcześniej nie mogę 🙁), na szczęście warunki u hodowczyni ma doskonałe. Podobno Szardi jest słodka i bardzo mądra, a do tego bystra i ciekawska - musi wszystko wiedzieć, gdzie się coś dzieje tam jest i Szardi 🙂
Hiacynta to teraz razem podzielamy los niecierpliwych przyszłych posiadaczy 😀 Mi zostało coprawda ponad tydzień a już się denerwuje czy paczka z zooplusa przyjdzie na czas  🤔wirek:W hodowli państwo wołają ją już po imieniu żeby się przyzwyczajała? Jest przepiękna!
Hiacynta- ona była jedna w miocie?
Nie, trójka była
Wojenka   on the desert you can't remember your name
02 grudnia 2012 17:54
Ale ma grube łapska  😀

Malinkaaa


ta znajda do adopcji chyba też nieco w typie ACD, hmm?

Wojenka   on the desert you can't remember your name
02 grudnia 2012 19:17
No prawie  🙂 A gdzie takie dają?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
02 grudnia 2012 20:20
Endurka, do kompletu nie chciałabyś 4 tygodniowej suki cane corso ? 😉
JARA o Chryste, jeszcze czwarty mi potrzebny  😵
A co to za psisko?

Może wydarzenie ne fb? Mój szkoleniowiec ma hodowlę corsiaków, może "znajomi znajomych" coś wymyślą.

Wojenka www.strazzwierzat.pl
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się