Kącik folblutów

ohoho ale nas dawno nie było, wszystkim gratuluję progresów ze swoimi glucikami i życzę dalej powodzenia 🙂

U nas wzloty i upadki, bunty i bunciki, ale pomału się to kończy.
Ostek aktualnie leniuchuje, pogody brak do jazdy, a niestety hali nie mamy ;(

zdjęciami tez się  pochwalimy najpierw z tej buntowniczej strony:



i tej niepozornej, jaki to on grzeczny ;d






Pozdrawiamy i postaramy się częściej zaglądać 🙂
Wspaniałe jest to zdjęcie przedostatnie  😍
Zazdroszcze zdjęć z buntów 😀 są wspaniałe
o rany, ale się uśmiałam przy pierwszym zdjęciu 😀
Magda Pawlowicz czy to ta sama Night by Night po Note Blue i Belenus,która jeszcze nie dawno stacjonowała w stajni pod Gdańskiem?
drobna cudowne zdjęcia! A w ogóle to pierwsze  😁
Tak
ale pod Gdańskiem???
Myśmy ją "wyciągnęli" pod Jelenią Górą!

Wiesz o niej coś więcej?
Leci PW ---> 🙂
Miło nam niezmiernie 🙂 a Pierwsze owszem, jak sama zobaczyłam to mnie brzuch bolał ze śmiania, ale tak to jest jak Ostkowi zachciewa się lotów z miejsca ;p
ja nowa w tym wątku ! Nigdy nie przypuszczałam, bo jestem miłosniczka mniejszych koni wszelakich mieszanek arabow, a tu psikus. DOczekałam sie własnego folbluta. Przyznam, ze odmienny temperamencik w porownaniu do małopolki mojej. Az jestem przerazona, bo pierwszy miesiac za nami a co dopiero bedzie to zobaczymy : )
No to jakies zdjecia  😀
no to sle ! Macie mojego Teronskiego : ) drugie zdjecie od poprzednieh włascicielki
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
11 listopada 2012 17:41
drobna, pierwsze zdjęcie jest cudowne 😀

klaudiabolusiowa, strasznie sympatyczną ma mordkę 🙂 Przypomina mi jednego delikwenta, którego kiedyś znałam 😉

No.. a mnie ominęło szczęście "nowej właścicielki" i dziś jechałam z nastawieniem na fajną jazdę na oklep. A tu koń z przednią lewą nieco opuchniętą, a na nadgarstku mała ranka - ale głęboka. I tak rajd ze wsi do miasta i szukanie czynnej dzisiaj apteki. Opatrunek zrobiony, jutro jeszcze raz wet na kontrolę i powinno być ok. Kobyła nie kuleje, więc 20 min pochodziłyśmy po ścieżce w lesie i opuchlizna nieco ze ścięgna zeszła.. Jutro również 20 min spacerku jak wszystko będzie ok. Najlepsze jest to, że nikt nie wie o co sobie rozwaliła - stała w boksie, 0 wystających ostrych rzeczy, no ale coś musiała wyczynić..  😵
Drobna - pierwsze zdjęcie  👍  😁 świetne 😀
Viridila moje szczęście równie się zakończyło, wpadam w środę do stajni, witam małego. Wszystko cacy, wyczyściłam rude potwory i zbieram się za mojego  buntownika, no i jakiś dziwny, patrzy się na mnie i sru na ziemię, kolka. -,- na szczęście, sama się rozeszła po spacerowaniu, ale wet szybko i tak reagował. Eh...
Dobrze, że wszystko rozeszło się ufff, jak słyszę słowo kolka to mam dreszcze strachu.
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
17 listopada 2012 17:04
klaudabolusiowa, dobrze, że się szybko rozeszło. Moja (odpukać w niemalowane) jeszcze nigdy kolki nie miała i oby się to nie zmieniało..

Z nogą dużo lepiej - nic a nic nie opuchnięte, a strupek ma wymiary mniejsze niż 1gr. Ale koniuch zapomniał chyba co to znaczy nieco pracy przez ostatnie prawie 2 tyg i rogi dziś strasznie pokazywała.. Zachciało się nieco nadpobudliwego folbluta..  🏇
A.   master of sarcasm :]
17 listopada 2012 17:29
Moje stworzenie, będąc zrebną, złagodniało  🙇 Już nie rzuca się na mniejsze od siebie konie z zębiskami  🙇
Tak jak obiecałam, przypominam co tam nowego z kobyłką się dzieje. Już od paru dni zaczynam na nią wsiadać 🙂 Na razie tylko na stęp na ok 20 min. Dzisiaj chodziła rewelacyjnie 🙂 
Koń musi zaczynać 'wszystko od początku', jedyne co jej zostało po 'chorobie' to szczykające biodro, przez które musimy się teraz tak 'bawić'. A za ok miesiąc będziemy ja kłaść i robić zdjęcie biodra.
PS. Co sądzicie o Cortaflex Powder ? Ktoś daje to swojemu rumakowi ?
Zdj. z dzisiaj : 
Lenii, a przypomnij co to za kontuzja?
No to było tak że przez 2 dni kolkowała, na 2 dzień spuchły jej 4 nogi, następnie jak zaczęła już chodzić to zaczęło jej szczykać w biodrze, a na koniec musiła się gdzieś w boksie uderzyć w prawe oko i miała taką białą plamę na nim . Kiedy po jakimś czasie przyjechał inny (lepszy) wet. z Wrocławia to się okazało że : jest asymetryczna, ma spuchniętą lewą stronę nad biodrem (czego wcześniej nie dostrzegłam) (powiedział że to szczykanie może być tym spowodowane), stwierdził że boli ją miejsce które ma spuchnięte(uciskał tam  2. końcem młotka), w lewym oku jej się wylała tęczówka czy coś takiego (mówił ze pierwszy raz widzi takie coś i nie potrafił stwierdzić w 100% kiedy jej to się zrobiło , czy jej się to poprawi, czy może tez za jakiś czas oślepnąć), z prawym okiem powinno być wszytko dobrze (podobno jakiś tam dysk się nie zdeformował czy coś takiego i powinno być wszytko dobrze). A co do tego spuchnięcia to stwierdził ze to jest najprawdopodobniej wznowa, ale tez nie był pewien Na 100%, brał tez pod uwagę możliwość upadku na tą strone kiedy to sie tarzała podczas kolki lub konsekwencje porodu (6 mies temu urodziła ). Koń dostał (pisze co dostała od tego 2. weta, bo pierwszy dawał jej przez parę dni tylko zastrzyki na te spuchnięte nogi i krople do oka i nic poza tym , nawet nie zauważył ze koń jest asymetryczny, a kiedy powiedziałam mu ze jej szczyka to stwierdził ze jemu tez szczyka i ze mam sie tym nie przejmować bo to cos normalnego  🤔wirek: ) No więc, ten 2. dał jej proszki specjalne, dietę (zmniejszył ilość jedzenia ponieważ przemiane materii spowalniały tamte leki - dlatego teraz trochę  widać jej żebra), zalecił prowadzanie po 30 min w ręku z minimalną przerwą 30 min i kolejne 30 min prowadzania (tak przez pierwsze 5 dni, później powiedział ze mój trener będzie wiedział co mam z nią robić ), co do oczu to lewe zostawił w spokoju bo nic nie da sie z tym zrobić, na prawe przepisał na 1 tydz. stosowania po 3 razy dziennie jakieś tam  krople, w 2 tydz. 2 razy dziennie te same krople, a w 3 tydz. inne krople 2 razy dziennie . Przed i po ruchu muszę smarować jej okolice biodra (zadek) absorbiną rozgrzewającą , no wtedy mówił jeszcze ze po ruchu derkę zakładać ale teraz kobyła jest wygolona więc i tak i tak nosi ciągle derki. Aktualnie jesteśmy na etapie ponad 2 tygodnia. 30 min oprowadzania +  po 30 min stęp pod siodłem 3 razy na prawo , 3 na lewo , 2 na prawo , 2 na lewo i do boksu. Rehabilitacja będzie trwała 3 miesiące. (miejmy nadzieję że uda nam się ją szybciej ukończyć i że się nie przedłuży). Aktualnie czekamy na weta który ma przyjechać , tak jak juz pisałam za ok miesiąc i zrobi jej zdjęcie biodra. Trzymajcie kciuki z nią 🙂 Miejmy nadzieje że nic poważnego nie wyjdzie ze zdjęcia. A właśnie, opuchlizna schodzi, z prawego oka biała plama  już zeszła, nie ma śladu po spuchniętych nogach więc powolutku  wychodzimy na prostą. 🙂
o to trochę się porobiło z kobyłką, to życzę powrotu do zdrowia kobyłce 😉
U nas nuudy (i dobrze, tfu, tfu, bo "bodaj byś miał ciekawe życie"😉.Ale, że trochę co innego, bo wskoki-wyskoki, to wrzucam:




A tu nam trochę za dynamicznie wyszło 🙂

famka   hrabia Monte Kopytko
20 listopada 2012 15:07
a mówią że gluty się do skoków nie nadają bo .... tylko lecieć do przodu potrafią  😂

halo cudne  💘
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
20 listopada 2012 15:47
Lecieć do przodu - najlepiej na "króliczka" z 4 nóg na 4 nogi, a przynajmniej moja jest w tym specjalistką, choć skakała tylko kilka razy w ramach urozmaicenia malutką kopertę 🙄

Jak nie urok to.. no. Koń wrócił do zdrowia to teraz ja mam rękę na temblaku (najlepsze jest to, że nic nie zrobiłam  :zemdlal🙂 - 10 dni co najmniej..
Ja dzisiaj znalazłam na fb moje piękne zdjęcia z Sonim jak pojechaliśmy na przejażdżkę podczas ślubu byłego trenera. Nie mogę się oprzeć żeby ich nie dodać.  😜



anja_daniel   Janna,Kuba,Kratka i Kewa 4 koniska :)
22 listopada 2012 09:56
wszystkie zdjęcia piękne ale ostatnie rewelacja 🙂 teraz żałuję, że na sesję zdjęciową pojechaliśmy nad morze zamiast osiodłać naszą czwórkę 🙁
a to mój Janulec 🙂
U mnie też nuuuuudy 😉

Leje ciągle, wszystkie zawody na jakie się rejestruje są odwoływane, nawet zdjęć nie mam, żeby wrzucić 🙁 Ale za to trenerka rzuciła parę razy okiem na Paddy'ego i chociaż dzięki temu mam dużo pomysłów i roboty 😉
rudazaraza   Bo rude jest piękne.
22 listopada 2012 20:54
no to my się przypomnimy  🙂
Sonkowa - ale cudnie wyglądacie  😍
ostatnie zdjęcie piękne, jeszcze przypomina mi Kołobrzeg 🙂
kiedyś jak będę to się wproszę w odwiedziny 😀
Możecie się wszystkie wpraszać kiedy tylko najdzie Was ochota.  😉
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
01 grudnia 2012 18:52
Sonkowa, drugie i ostatnie zdjęcie z tych weselnych  😍

A my się tak zbieramy powoli z dołka, który od prawie 2 tyg głównie mi towarzyszył. Ale w przyszłą sobotę w końcu zmiana stajni i jestem dobrej myśli, w dodatku powinno dojść siodło, więc będzie ok. O ile nie osiwieję w przyszłym tygodniu kiedy kobyła będzie łączona z innymi końmi (a ona to taka stadna sierota, ostatnia w hierarchii i zawsze na uboczu była) to już naprawdę będzie luz  😉

I takie koniowate z dzisiaj:


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się