To chyba zależy od kości wszystko. Ja przy wzroście 160 wyglądam dobrze, czyli szczupło, a zarazem (mam nadzieję) jeszcze apetycznie i nie jak wstrętny szkieletor przy wadze 51-52 - ale mam dość ciężkie kości, nie jestem 'drobiażdżkiem'.
Wstawię jeszcze raz, co już wstawiałam wcześniej, czyli właśnie moje 160/52


Powkurzać Was tak w ogóle? Właśnie zrobiłam sobie (i Jacolowi) dobrze 😉 piątkowo, wracałam samochodem z miasta (normalnie jeżdżę do pracy tramwajem, więc nie chce mi się niczego dźwigać), więc podjechałam do Almy po zakupy. I tak zrobiłam zakupy na sałatkę z: liści szpinaku, winogron, ogórka, suszonych pomidorów, gorgonzoli, orzechów włoskich, z oliwą i kremem balsamicznym.
Do tego oczywiście butelka białego wina. I Kinder Bueno na deser (dla mnie, bo to niemęskie 😉 😉 )
Ale od jutra znowu dieta 😉 😉