Kurcze dziewczyny, no i zamiast zajmować się pracą wklejam zdjęcia w net... Wrrr.
Petit., bardzo fajny przejazd, no i rudy się świetnie prezentuje 🙂
oti, niestety w okolicach konkursu skokowego zmyłam się pomagać przy objeżdżaniu na treningowej hali naszego 6letniego szatana - mieliśmy jeszcze jednego konia, który nie startował w konkursach, a był zabrany, żeby sprawdzić, czy przewiezienie go do nowej stajni i pojeżdżenie wśród koni jest możliwe (jest możliwe, ale baaaardzo absorbujące i żałuję, że zostawiłam kamerę w aucie 🤣
Gwoli wyjaśnienia - mnie raczej na zawodach nie widać, jestem obwieszona sprzętem foto / video, derkami, noszę fraki i inne niezbędne akcesoria 😉 Nie mam ciśnienia na bycie zawodnikiem, znacznie lepiej czuję się w roli powooolnego luzaka i nieśmiało rozwijającego skrzydełka sponsora. Na koniu startuje trenerka - więc z gratulacjami zdecydowanie do niej, bo wszystko to, co zaczyna pokazywać Swarovski, to wyłącznie jej zasługa.
Oficjalna wersja jest taka, że nie mogę startować, bo w cylindrze wyglądam jak Willie Wonka:

🤣 🤣 🤣
A teraz bez żartów i kilka zdjęć (mam więcej, wstawiać?)
Czantoria:

Laretino:

Swarovski vel Kucunio:


Hrabina - podziwiam dobrą pracę zrobioną z tym konikiem:

Znowu Czantoria:

Swarovski chwilowo dający się przekonać innego chodu, niż galop 😉

Siwe konie są piękne:
