Aborcja - dyskusja

Bogdan, A co z wyjątkowymi przypadkami? Zgwałcona 13-sto latka... ciężka, nieuleczalna choroba płodu...?
dragonnia   "Coś się kończy, coś się zaczyna..."
25 października 2012 22:18
nic dodać nic ująć efeemeryda,. Niech się rodzą dzieci chciane, wyczekiwane.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
26 października 2012 09:21
to ja powtórzę tu swój wpis z fejsa,pod tym samym zdjęciem (choć u mnie też na ściane się dyskusja zrobiła ciekawa...)
" a ja sądzę,że aktualna ustawa to dobry kompromis,choć ten 12 tydzień jest dla mnie już taki mocno dyskusyjny...dla mnie człowiek zaczyna się w momencie,kiedy mózg zaczyna działać...co do trudnej sytuacji - można oddać,zrzec się praw i taki maluszek szybko znajdzie dobry dom...jezeli ma uregulowana sytuację prawną - bo to jest największa bolączka.
gwałt i wady genetyczne oraz uzasadnione zagrożenie zycia matki sa dla mnie do zaakceptowania,pozostałe niestety nie.i tak,skoro kobieta zdeycdowała się bzykać,niech będzie inkubatorem,jeżeli ma się urodzić zdrowe dziecko."
szafirowa   inaczej- może być równie dobrze
26 października 2012 09:46
Julie, gwalt, bezposrednie zagrozenie zycia i ciezkie, nieuleczalne wady plodu to dla mnie jedyne akceptowalne przeslanki do wczesnej aborcji farmakologicznej. Przy czym przez ciezkie, nieuleczalne wady rozumiem wszelakie zmiany uniemozliwiajace w przyszlosci wzglednie normalne, samodzielne funkcjonowanie. Bez przegiec w druga strone- tzn brak jednej reki to dla mnie nie jest 'wystarczajaca' wada. Pytanie - co nia jest? Gdzie jest granica? Kazdy ma tu zapewne swoja. Za to w przypadku ciazy z gwaltu nie rozpatrywalabym w ogole, czy to 13-sto czy 30-sto latka, podobnie przy bezposrednim zagrozeniu zycia.

Niemniej 12 tydzien to juz bijace serce, mozg, konczyny, ba,czesto nawet juz wiadomo czy chlopiec czy dziewczynka. Wiec do 'zlepka komorek' czy blastuli to sie ma generalnie... nijak.
Bogdan, A co z wyjątkowymi przypadkami? Zgwałcona 13-sto latka... ciężka, nieuleczalna choroba płodu...?
po pierwsze, jak sama zauważyłaś, to przypadki wyjątkowe, zatem reguła powinna być radykalnie inna.
po drugie, dla dodania dramatyzmu, zapomniałaś dodać, że ta 13-latka była niepełnosprawna, należy do mniejszości etnicznej i od zawsze żyje w nędzy, bo była z nieplanowanej ciąży i została porzucona przez rodziców...
... przez rodziców homoseksualnych!  😀iabeł:
Racja. Zwykłe treści mają słaby wydźwięk, trzeba nadać dramatyzmu, albo muszą chwytać za serce 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
26 października 2012 11:04
... przez rodziców homoseksualnych!  😀iabeł:

z których jeden jest transwestytą...albo lepiej,po operacji zmiany płci....
No tak. Inaczej trudno by było o tą niechcianą ciążę u pary gejów.
... przez rodziców homoseksualnych!  😀iabeł:
tu przesadziłaś...przecież wedle wszystkich postępowych ustaleń, dziecko będące pod opieką homoseksualnej pary, jest szczęśliwe z definicji i pozbawione możliwości dotknięcia jakimkolwiek nieszczęściem, przez co skazane na wieczną radość.
Ale nie dla wszystkich jest to oczywiste, więc można w ten sposób zyskać dodatkową dramaturgię!
Dobra, nie róbmy już sobie jaj z pogrzebu i offtopa 😉
Dyskusja gorąca, a wszyscy tacy rozsądni. Pogratulować. A w innym wątku prosta sprawa: okres nie nadchodzi. I co? i x głosów - e, to zupełnie normalne, nie masz się co przejmować.
Sama zainteresowana: to ja poczekam jeszcze kilka dni i dopiero test zrobię.
To co to jest? Świadomość? Rozsądek? Rezultat edukacji seksualnej?
Czemu tego testu nie zrobić już? Koszt kilku zł wszak. I powtórzyć jeśli okres nadal będzie się "spóźniał". Ileż nerwów można zaoszczędzić. A w razie co (sądzę, że nie, ale w populacji może się tak zdarzyć) to można o fasolkę zadbać od pierwszych dni  💃
Tyle zdrowego rozsądku, gadania o odpowiedzialności i świadomym decydowaniu o sobie - a jak co to strusia polityka?
Przepraszam (szególnie niepokojącą się, pewnie bez powodu, ale jednak), że akurat przykład z forum, ale to uderzające i bardzo częste. Zwyczajnie nie rozumiem.
"Wychodzi na moje"  🤣 - że dziecko jest od momentu testu, a wcześniej go NIE MA  😀iabeł:
halo ale o co ci chodzi?  🤣 jestem po odstawieniu hormonow, cykl mam totalnierozregulowany wiec zadałam pytanie. Nie wiem po co z ironią opisujesz to w innym watku i akurat dot aborcji?  😂
galopada_, nie chodzi mi o twoje pytanie (musiałaś się odezwać  🤬, tam mało kto zagląda, nie chodziło o to kto jak i co) tylko o odpowiedzi na twoje pytanie. Mamy XXI wiek. Powiedzmy, zajrzy do tamtego wątku 16-latka i czego się dowie? Że Podstawowym/najczęstszym powodem nienadejścia miesiączki w spodziewanym terminie u współżyjącej seksualnie osoby jest... stres?
Zawsze myślałam, że jeśli w organizmie dzieje się coś niespodziewanego to zaczyna się od wykluczenia najbardziej prawdopodobnej ewentualności.
Mamy XXI wiek i nie pojmuję, dlaczego współczesna kobieta miałaby się niepotrzebnie niepokoić choć jeden dzień (bo zakładam, że jeśli ktoś stara się uniknąć poczęcia, to w pierwszych chwilach ew. info o zagnieżdżeniu zarodka nie cieszy - stąd zakładam jednak niepokój) jeśli prosta przechadzka do Rossmana powody do niepokoju może natychmiast rozwiać.
myslalam ze chodzi o mnie ,,dosłownie" wybacz moj bulwers  😉
Ponieważ linki czasem wygasają, znikają, ich treść jest modyfikowana, pozwolę sobie wkleić ich treść, żeby nigdzie nie zniknęła
Z GÓRY OSTRZEGAM, ŻE PRZYTOCZONA PRZEZE MNIE TREŚĆ JEST BRUTALNA I NIE POWINNA BYĆ CZYTANA PRZEZ OSOBY ZBYT MŁODE


Polska nastolatka, która w 2008 r. w wieku 14 lat zaszła w ciążę w wyniku gwałtu i której szpital w Lublinie odmówił aborcji, wygrała w Europejskim Trybunale Praw Człowieka. Polska będzie musiała jej wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 30 tys. euro. Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny udostępniła oświadczenie matki i córki. "Czekało nas piekło, nagonka i brak wrażliwości ze strony wszystkich, oprócz Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny" - czytamy w oświadczeniu matki i córki.

"Jesteśmy bardzo zadowolone z wyroku Trybunału. Wiedziałyśmy od początku, że mamy rację i cieszymy się, że tak ważna instytucja to potwierdza. Zawsze byłyśmy pewne, że córka ma prawo do przerwania ciąży i wspólnie podjęłyśmy decyzję w tej sprawie. Ale czekało nas piekło, nagonka i brak wrażliwości ze strony wszystkich, oprócz Federacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny. Była to jedyna organizacja, do której kiedykolwiek zwróciłyśmy się o pomoc. Nie zawiodła nas i pomogła uzyskać legalną aborcję Jesteśmy za to bardzo wdzięczne. To dzięki pomocy Federacji udało się wyegzekwować to, do czego córka miała przecież prawo. Poszło to potem o wiele dalej, prawniczki związane z Federacją przez te wszystkie lata wspierały nas w walce o sprawiedliwość. Bardzo żałuję, że Polska okazała się krajem, w którym nie udało się tej sprawiedliwości uzyskać i trzeba było wnieść sprawę do Strasburga. Nie wiem, co byśmy zrobiły bez Federacji – to z jej wsparcia czerpałyśmy siłę. Ubolewam wciąż nad tym, że przysługująca córce legalna aborcja nie odbyła się w godnych warunkach. Wciąż trudno mi zrozumieć, że kobiety, które podejmują decyzję o przerwaniu ciąży, są prześladowane. Moim zdaniem powinno się szanować decyzję kobiety i jej prawa" - piszą P. i S., kobiety, które wygrały proces w Strasburgu.

"Chcę wyraźnie podkreślić, że decyzja o przerwaniu ciąży córki była przez nas podjęta wspólnie, byłyśmy przekonane, że jest to jedyny właściwy dla niej wybór i nigdy tego nie żałowałyśmy. Ani wtedy, ani teraz. Córka jest obecnie studentką, i prowadzi normalne życie dorastającej kobiety. Obie liczymy na to, że ta sprawa wszystkich czegoś nauczy. Kobietom da siłę i pokaże, że są organizacje, które je wspierają a państwu uświadomi, że nie wolno bezkarnie łamać praw kobiet. Mamy nadzieję, że wyrok pomoże w walce o prawo do legalnego przerywania ciąży w godnych warunkach" - dodaje matka.

Trybunał w Strasburgu orzekł jednogłośnie, że Polska naruszyła trzy przepisy europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności: zakaz nieludzkiego i poniżającego traktowania, prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego, a także prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego.

Z tego powodu Polska będzie musiała wypłacić dziewczynie zadośćuczynienie w wysokości 30 tysięcy euro, a jej matce, która również była skarżącą w tej sprawie, 15 tysięcy euro. Oprócz tego Polska ma im zapłacić 16 tysięcy euro na pokrycie poniesionych kosztów i wydatków.

Link:
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Matka-i-corka-wygraly-w-Strasburgu-Decyzje-o-aborcji-podjelysmy-wspolnie,wid,15057003,wiadomosc.html?ticaid=1f719



Szok na Podlasiu. 41-letnia mieszkanka wsi jednej ze wsi w gminie Stawiski przyznała się do zamordowania dwójki nowo narodzonych dzieci. Kobieta usłyszała już prokuratorskie zarzuty i przyznała się do winy. Grozi jej dożywocie.

Kobieta została zatrzymana w ubiegłym tygodniu, gdy policja sprawdziła anonimowe doniesienia o tym, iż choć była w ciąży, nikt nie widział jej dziecka. Na podstawie zebranych dowodów, w tym wyjaśnień zatrzymanej, postawiono jej zarzut zabójstwa córeczki.

W czasie przeszukania pomieszczeń gospodarczych na posesji, na której mieszkała kobieta, natrafiono jednak na szczątki nie jednego, a dwójki dzieci. Kobiecie postawiono więc kolejny zarzut morderstwa. Ustalono także, że ostatnie z dzieci kobieta zakopała, a potem wykopała i zamknęła w jednym pomieszczeniu z psem! Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zwierzę miało żywić się zwłokami noworodka!

Szczątki znaleziono w piwnicy, pod stodołą na posesji. - Po wyglądzie tych szczątków przypuszczamy, że pochodzą z różnych okresów - powiedział szef Prokuratury Rejonowej w Kolnie prokurator Dariusz Dziemianko. Zaznaczył, że śledczy mają podstawy do twierdzenia, że dzieci urodziły się żywe - stąd zarzuty zabójstwa. W ich ocenie pierwsze zabójstwo miało miejsce pod koniec 2010 roku, a drugie - kilka miesięcy temu.

Podejrzana 41-letnia kobieta została aresztowana na trzy miesiące. Grozi jej dożywocie.

- To jest chyba bolączka naszego społeczeństwa, że nie interesujemy się innymi osobami, a jeśli coś wiemy, to otwarcie nie mówimy, tylko plotkujemy. Wcześniej nie było żadnych informacji o możliwości pozbawienia tych dzieci życia. Dopiero w tym roku policja uzyskała jakieś informacje i zaczęła je sprawdzać - podsumował Dziemianko.

Link:
http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Co-to-za-matka-Karmila-psa-zwlokami-noworodka,wid,15049627,wiadomosc.html



I teraz mi powiedzcie gdzie jest logika polskiego społeczeństwa!?  🤔wirek:  Najpierw krzyczą, że trzeba bronić życia poczętego, prześladują dziewczynę, która MA PRAWO DO WYKONANIA ABORCJI. A jak się znajdzie taka, co aborcji nie dokona i dochodzi do patologii i morderstwa, to krzyczą: jaka szkoda że się tej aborcji nie wykonało.
I tak źle i tak niedobrze  👿 
Nie zależnie od tego, co tu sobie strzępimy języki prawda jest taka, że aborcja w POlsce jest zabroniona i niedostępna, a prawa człowieka do aborcji są nagminnie łamane  🤦
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
31 października 2012 16:28
ta kobieta zapewne by nie usunela nawet jakby byla aborcja dostepna...
patologii sie nie pozbedziemy legalizujac aborcje.
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
31 października 2012 16:52
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=60588.msg1570427#msg1570427 date=1351700887]
ta kobieta zapewne by nie usunela nawet jakby byla aborcja dostepna...
[/quote]
A skąd ta pewność?
Wystarczy popatrzyć, co się działo w innych krajach po zalegalizowaniu.
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
31 października 2012 17:09
e DE jest legalna i co? tez ludzie morduja dzieci po urodzeniu, chowaja do lodowek czy porzucaja w lasach.
Gienia-Pigwa, żeby nie było, ja się zgadzam, a mój post był odpowiedzią na pytanie Becii 😉
Becia23   Permanent verbal diarrhoea
01 listopada 2012 08:58
Ale pewności nie ma nigdy. Dlatego może lepiej oszczędzić sobie takich słów jak "zapewne". Pewna to jest tylko śmierć.
[quote author=Gienia-Pigwa link=topic=60588.msg1570427#msg1570427 date=1351700887]
ta kobieta zapewne by nie usunela nawet jakby byla aborcja dostepna...
patologii sie nie pozbedziemy legalizujac aborcje.
[/quote]

Nie pozbędziemy się, ale możemy ograniczyć jej częstotliwość.
Jeśli ilość dzieci zamordowanych przez własne matki po porodzie będzie systematycznie spadać z roku na rok, tzn. że już osiągamy pewien sukces. A w moim przekonaniu jednym z czynników wspomagających taki spadek był by szerszy dostęp do aborcji. Niestety (jak pokazuje cytat pierwszy) w Polsce mamy problem z dostępem nawet do tej legalnej aborcji! Jak więc mamy ograniczać patologię, skoro nie radzimy sobie jako społeczeństwo z poszanowaniem i egzekwowaniem prawa i kwestii oczywistych (takich jakim jest pomoc dziewczynie po gwałcie)?
A potem się dziwić, że w Sosnowcu dzieci wyślizgują się z kocyków  🤔 
bo to polska jest.  ze zgwałconej nastolatki po usunięciu robi się morderczynię, a z morderczyni zabijającej własne narodzone dziecko-celebrytkę 😉
Isabelle
Dobrze gada, polać jej!  :winko:  :emota200609316:
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 listopada 2012 19:06
Jasne,wszystkie tu wypowiadające sie za rozszerzeniem prawa do aborcji,albo są po ślubie kościelnym,albo w przyszłości białą sukienkę założą...
Gienia-Pigwa   Vice-Ambasador KAV w Dojczlandii, dawniej pigwa :P
02 listopada 2012 19:13
ktosia ...bo przeciez to moztna"rozdzielic"  😁
Ktoś, nie prawda 😀
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 listopada 2012 22:07
katija, to było pytanie retoryczno-refleksyjne 😉
ale poczulam sie w obowiazku zaprotestowac 😉
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
02 listopada 2012 22:11
m.in na Ciebie liczyłam,ale jakoś tak nie chciało mi się na telefonie edytować 😉
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się