Kącik folblutów

Dzięki, postaram się chorowitkowi jutro zrobić zdjęcie i wstawić 🙂 Wgl jedyny plus tego zamieszania to taki że wkońcu mam folbluta ze skarpetami xd
Tak jak mnie wet powiedział, to podczas kolki wytwarza się jakaś chemia w organizmie i z tego może zrobić się ochwat. Nie potrafię dokładnie przytoczyć tego co mówił bo było to parę lat temu. U mnie wet by w ciągu pół godz od zauważenia sprawy (a kiedy jej się zaczęło to robić to nie wiem bo w nocy do niej nie chodziłam), teraz zero śladów po ochwacie, i wydaje mi się, że to dzięki szybkiej reakcji i trafnego leczenia przez weta.
Zdjęcia z dzisiaj. Z kobyłą już dużo lepiej, leki pomogły. Opuchlizna schodzi, koń już chętniej się porusza, widać że mniej ją bolą i gorączka spada. Na jednej nodze już prawie wszystko ok jest.
Jutro jeszcze wet przyjedzie. 

PS. To nie jest ochwat ani mięśniochwat ! Więc nie straszcie ludzi na innych forach ;d Wet wykluczył takiego typu choroby.
To co to jest, jaka diagnoza???
Lenii, uff. Bo się bardzo martwiłam. A konkretnej diagnozy powinnaś się domagać - żeby sytuacja się nie powtórzyła.
Ja to mam pecha. Zbliżony obraz zastałam dzisiaj. Ale na dwóch nogach i nieco niżej. A wetów to chyba zatłukę..
Lenii co z tym robisz? Chłodzisz czy ogrzewasz?
Chłodzę ponieważ ma gorączkę jeszcze trochę, diagnozy konkretnej nie uzyskałam, ponieważ jak dzisiaj wjechałam w bramę stajni to wet. wyjeżdżał :/ Mam nadzieję że jutro przyjedzie, to na godz. o której wspomniał,a nie wcześniej. Trener powiedział, że dostała dzisiaj dożylnie przeciwbólowe i coś tam na nogi aby się opuchlizna rozeszła. Jak jutro spotkam weta to się dopytam co mogło to spowodować.
A ogólnie to jestem szczęśliwa, ponieważ wyszła dzisiaj pewnym krokiem z boksu, próbuje kopać przy nakładaniu glinki i dostała pozwolenie (od wet.) na wypuszczenie na chwilę na pastwisko. 🙂
Zdjęcie z dzisiaj :
Wielka Pardubicka padła łupem fenomenalnego trenera Grega Wróblewskiego i chyba jeszcze lepszej klaczy francuskiej hodowli Orphee des Blins!
Wygrała praktycznie z m do m, o kilkanaście długości!

Brawo 🏇

Edit: z tym że teraz zajarzyłam że ta klacz to nie jest xx tylko ac 😂
Co się stało z pierwszymi klaczami z River Chanter?
Magdala/River Chanter
Dariella/Dakota
Chwilka/Dakota
Dyrektywa/Parysów
halo gluciarze! co taka cisza?  😁 podbijam zdjęciami z hubertusa, na którym tadzik tak bardzo chciał biegać ze prawie nie ruszył się z miejsca  😁




przynajmniej był lans i dobra impreza 🙂
escada,  jak zwykle wyglądacie świetnie, a Tadzik nabrała chyba ostatnio jeszcze troszkę ciałka. Kawał kobyły sie z niej zrobiło. Poza tym bardzo mi się podobają jej odmiany.
A u nas ciągle paadaa i w zasadzie ostatnio jesteśmy totalnie roztrenowani. Wszędzie mokro i grząsko. Chłopaki obijają się na łączce i tyją 😉
escada- Jak pięknie się prezentujecie  😍 miód dla oczu.
Wstaw coś jeszcze
czeggra1 nabrała w lecie i puki co trzyma 😉 dziękujemy za miłe słowa  :kwiatek:

Cierp1enie dzięki  :kwiatek:





za duzo nie mam Tadzikowych bo większość zdjęć t0o gonitwa, a ze względu na stan zdrowia nie ganiałam się, poza tym tadzik odmówił współpracy, ugotował się na twardo i postanowił ruszyć piecem dopiero na rundzie 😉
famka   hrabia Monte Kopytko
23 października 2012 09:16
escada przepiękny jest i do tego ta odmiana na pysiu  😍
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
24 października 2012 19:56
czeggra1 ja znam, albo znałam Cullinana, razem z koleżanką go zajeżdżałyśmy, nawet mam gdzieś jego zdj z młodości
Freska, dziękuję :kwiatek:. Wygląda na całkiem urodziwego  😀. A jak go pamiętasz- przyjemny konik? Czefalo ma zaawansowane ADHD, choć jest z niego kochany miziak, no i jest baaaardzo dzielny. Słyszałam że jego matka Czeggra to miała sporo za uszami i to ponoć jest rodzinne w tej żeńskiej linii 🤣
Freska   Trakeńska Szczęśliwa Miłość
24 października 2012 21:39
czeggra1 Kulek z tego co pamiętam do zajażdżki był znośny, siodło i jeźdźca przyjął bez większych problemów ale był taki "wydygany" a jeśli chodzi o sprawy weterynaryjne nie robił problemów, raczej konik do kochania 😉 A Mamusia jego, ojjj to było ziółko  😁
Co się stało z klaczami Imka Meskalina i Niderlandia z Golejewka?
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
03 listopada 2012 23:57
W kąciku cicho to się znowu wpakujemy i odświeżymy  😉 Mam nadzieję, że zdjęcia nie za duże (w razie co edytuję).

Z dzisiejszego spacerku i pierwszej przymiarce derki, która o dziwo nie okazała się strasznym potworem żądnym koniny.



I z serii jak wyżebrać smakołyka..



Pozdrawiam cały kącik 🙂
Viridila skąd ja to znam.. 😉 A tak po za tematem,derka śliczna!

No to i my skromnie się przypomnimy  :kwiatek:

Pierwsze zawody skokowe:




Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
04 listopada 2012 12:47
horselover, jesteś kolejna osobą której zazdroszczę (bardzo pozytywnie) szyjki u konia. No, ale nic.. pracuję z nią trochę to już co nieco się poprawiać zaczyna. A co do derki to dziękuję, chociaż białe i różowe paski to raczej nie mój gust, ale coś mnie natchnęło wczoraj - derka miała być albo z brązami, albo EuroStara w gwiazdki (o ile nie pomyliłam tego), no ale.. 😁
Oj uwierz,że szyja mojego gluta nigdy nie należała do tych umięśnionych.. W ogóle mój koń zawsze był taki chudziutki. Dopiero teraz po kastracji nabrał trochę kształtów i co nieco mu się przytyło tu i ówdzie😀 Grunt,że nie rozłożyło się to tylko na bebzon,a poszło mu też w szyjkę😀
Viridila piękne jesienne zdjęcia. Też mi się takie marzą, ale chyba się nie uda. Nie dość, że do lasku daleko to jeszcze wszędzie chlapa. Nawet na padok iść nie da rady, bo w błocie się można utopić.  😵



horselover fajne. I gratuluję pierwszych zawodów.  😉



My póki co przymusowo roztrenowani.. Dzisiaj mieliśmy fotografa na jeździe więc jutro może coś dodam.  🏇
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
04 listopada 2012 15:46
Sonkowa, dzięki 🙂 Koleżanka akurat wzięła aparat (bo oczywiście ja zapomniałam o swoim..) to i zdjęcia się trafiły. A padok na którym jeżdżę jest w lasku, więc nic tylko las wkoło, na łąki/pola mam jakieś 15min stępem, a mały staw wśród leśnych pagórków też jakieś 10min drogi - ogólnie tereny naprawdę śliczne i mam prawie wszystko pod nosem, szkoda tylko, że stajnia trochę zaniedbywana.. Ale tak to jest ze starymi majątkami poniemieckimi na wsiach.

horselover, dopóki z czasem ze swoją nie wypracuję nieco szyjki to będę wzdychać do wszystkich ładnych szyjek po kolei  😁
Ja już mam hopla 🙂 Gęba mi się śmieje na widok każdego xx-a 😀
My mamy tylko takie:

Maleństwa, bo po rozkuciu i odpoczynku.
Viridila w takim razie tylko pozazdrościć terenów.  😜 My w okół mamy tylko pola w tym większość niezdatnych do jazdy. No i plaże mamy, ale droga na nią nie za fajna i trzeba 3 godziny na taki teren szykować..



halo jak fajnie!  😀  Ja sobie poskakałam w piątek w końcu. Pierwszy raz od wakacji. Cały czas gęba mi się cieszyła.  😜
halo świetnie!
Też już wpadłam w folblutoholizm  👀
Viridila   ZKoniaSpadłam & NaturalBitsBay
05 listopada 2012 16:49
halo bardzo fajnie 🙂

Sonkowa, tereny za jakiś czas zmienię na inny las i szczerze nie wiem czy już będę miała taką różnorodność pod ręką. Gdyby kobyła nieco wyluzowała w terenie to by się więcej korzystało, a tak to nic tylko  🤬 za jej zachowanie w terenie niekiedy. A później się menda przymila i jak tu nie zapomnieć?

Folblutoholizm.. można to przedawkować? 👀 A tak na poważnie to jeszcze kilka lat temu z ogromnym dystansem i bez szału pochodziłam do koni xx - jak to się wszystko potrafi odmienić..
famka   hrabia Monte Kopytko
07 listopada 2012 10:00
tak się cichutko pokażemy
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się