Cysta Beckera, torbiele

Witam!
Mam Wałaszka ma ponad 4 lata. Na lewej przedniej nodze, na nadgarstku ma jakąś miękka gulę... i nie wiem za bardzo co to może być. Ktoś mi powiedział, że może być to cysta Beckera. Czy może ktoś miał taki sam problem?
Witam!
Mam Wałaszka ma ponad 4 lata. Na lewej przedniej nodze, na nadgarstku ma jakąś miękka gulę... i nie wiem za bardzo co to może być. Ktoś mi powiedział, że może być to cysta Beckera. Czy może ktoś miał taki sam problem?

Mój siostrzeniec .

Mój siostrzeniec .

bez komentarza
A nie możesz po prostu zawołać weterynarza?
mogę. a zapytać nie mogę? może coś ktoś wie... może miał taki sam problem.
Więc najpierw zapytaj weterynarza, jeśli on potwierdzi, że faktycznie jest to ta cysta, wtedy mozesz pytać tutaj na forum czy ktoś miał z tym styczność. To jest prawidłowy kierunek działania. Najpierw wet, potem forum. Nigdy odwrotnie 😉
ceffyl   Niektórzy ludzie są taktowni. Inni mówią prawdę.
15 października 2012 23:18
ludzie .. 🙂 a nie można zapytać tak poprostu? 🙂 przeciez odp. nic nie kosztuje ( no może poza opłatą za internet, ale.. 😉 )  niektórzy weta z zaświatów prawie muszą ściągać 😉 a to kosztuje.. forum chyba jest po to żeby podpytać, podyskutować.. 🙂
Moninia29, mój miał takie coś na nadgarstku, z przodu. Weterynarz obejrzał, powiedział, że jeśli się będzie powiększac, będzie trzeba ściągnąć płyn. Ale nie powiększylo się,  a z czasem wchłonęło się. Z tym, że to było 10 lat temu.
Ja nie miałam nic złego z siostrzeńcem na myśli. U ludzi te cysty też są.
I też cudowali, mówili o punkcji i w ogóle a potem się nagle rozeszła sama.
niektórzy weta z zaświatów prawie muszą ściągać STRASZNE!
a to kosztuje.. Podwójnie STRASZNE!

ceffyl, podejmiesz się diagnozowania konia przez net i weźmiesz za to odpowiedzialność? Śmiało 😉
oj tam, przesadacie, o tylu chorowbach, schorzeniach dyskutujemy i to wcele nei zeby odrazu diagnozowac i zastępować weta...
dlaczego nei o takiej torbieli?
ja widzialam coć takiego i ludzi, u konia też - gulka-torebka wielkosci od orzecha do śliwki nawet, na stawie (coś w klimacie opoja). były to przesącz z torebki. wypada dość dlaczego tak się stalo, leczyć przyczyny, w tych ktore widzialam wchłonęło się samoistnie praktycznie. leczenie, zapobieganie tu najważniejsze. bo moze to urazowe i się nei powtórzyć, ale może objawiac coś poważnego. w końcu coś się w stawie dzieje (choć moe to i krwiak z naczynia?) nei ma co bagatelizować. musi specjalista określić przyczyne, potem możemy sobie dyskutować. (albo w czasie czekania na specjaliste)
nazwy specjalistycznej u koni nie znam. czy tą podaną podał ci specjalista, ktory to badał , czy ktoś kto "gdzieś słyszal"?
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
16 października 2012 11:37
Kretynizmem jest diagnozowanie przez intranet. Miękka kulka to może być wszystko łącznie z przyklejoną kupą.
Moninia29, mój miał takie coś na nadgarstku, z przodu. Weterynarz obejrzał, powiedział, że jeśli się będzie powiększac, będzie trzeba ściągnąć płyn. Ale nie powiększylo się,  a z czasem wchłonęło się. Z tym, że to było 10 lat temu.


dzięki! 🙂 rozmawiałam z Wetem i powiedział, że na pewno to nie cysta...! 😀 powiedział, równiez że może to być od uderzenia na padoku, w boksie czy też od przeszkody. a dopóki koń nie kuleje, noga nie grzeje to nic z tym nie robić. zazwyczaj to sie robi właśnie w takim miejscu jak mojemu sie zrobiło. jeżeli sie zacznie powiększać i będzie go to bolało wtedy będzie leczony... ale może sie samo wchłonąć 🙂

Pozdrawiam!


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się