M jak mieszkanie czyli wszystko o urzadzaniu:)

maleństwo   I'll love you till the end of time...
10 października 2012 12:16
W Al. Niepodległości, zaraz przy skrzyżowaniu z Rakowiecką. Niestety, głośno od ulicy było. Bardzo 😉 Ale i tak wspominam z ogromnym rozrzewnieniem.
Aha, no widzisz, to ja mieszkałam na "dole" - na małej uliczce łączącej Belwederską z Gagarina. Zaraz przy Parku Łazienkowskim.
No właśnie a ja np mam pierdolca bo zgadzam się tylko na Mokotów, ewentualnie Sadyba. He!
Na myśl o mieszkaniu po "drugiej stronie Wisły" mam dreszcze 😉


Muffinka bo Mokotow super jest.
Zapraszam do oglądania mieszkan na Stegnach.... ( co krok budują sie nowe bloki )

Dzięi, popatrzę. Choć na nowe chyba nas nie stać.
Ja przy samym wylocie Podchorążych w Gagarina🙂 Uwielbiałam to mieszkanie (mimo bardzo dziwnych rozwiązań kuchenno- kibelkowych), tak samo jak super mi się mieszkało na Ursusie (klimaty PRLu, piecyk gazowy, który lubił sobie nie działać kilka dni aby odrodzić się po kilku dniach jak feniks z popiołów, oczywiście wtedy gdy ktos przychodził go naprawić, brak podłączenia ciepłej wody w kuchni) i na Nowolipkach. Chronicznie niecierpiałam mieszkania na Woli i na Ursynowie, nie dość, że wszędzie daleko i mega korki, to zero jakiegokolwiek klimatu, właściciele bardzo problemowi.
A teraz wynajmuję mieszkanie na wsi i szczerze mówiąc cieszę się, że to tylko mieszkanie a nie dom. Codziennie przychodzi pan, który pali w piecyku i jest w miarę ciepło, ktoś za mnie ten wungiel kupuje, nie muszę grabić trawnika, przycinać żywopłotu i innych prac okołodomowych, które zabierają masę czasu. No i jestem jedyną osobą w promieniu chyba 50km która sprząta po swoim psie, więc patrzą na mnie jak na kretyna🙂
kujka   new better life mode: on
10 października 2012 13:39
Na myśl o mieszkaniu po "drugiej stronie Wisły" mam dreszcze 😉


tak maja wszyscy, ktorzy nigdy nie mieszkali po prawej stronie. a ja bym mogla na Pradze cale zycie mieszkac. jakos tak prawdziwie tutaj jest. i juz dawno nie bardziej niebezpiecznie niz po lewej stronie.
ash   Sukces jest koloru blond....
10 października 2012 13:41
oj kujka masz rację! Ja jak nie muszę to i tygodniami Wisły nie przekraczam  🏇 🏇
edit: bardzo fajna ta inwestycja na pradze!  😀
kujka nie o to mi tak do końca chodzi, ja poprosu przez większą częśc swojego życia w Warszawie (a mieszkalam tam 23 lata) nie miałąm potrzeby aby jeździć na prawą str Wisły. Wszystkich bliskich i to co potrzebowałam miałąm tu, u siebie 😉 Dopóki moja siostra nie wyniosła się na Tarchomin.
Nie znam lewej strony Warszawy, wiem że są tam piękne dzielnice. Ale ja ich nie chce poznać.
Tak samo jak nie chce poznawać Ochoty na przykład. Uparłam się tylko na Mokotów/Stegny?Sadyba.
Chcę mieć jak najbliżej do moich rodziców i reszta mnie już nie interesuje.
Harban   Dywizja - w swoim blasku
10 października 2012 13:54
Na praczach odrzańskich jest spokuj i flora ( fauna rozkopuje pola )
No widzisz Muffinka do Wrocławia się przenieś.
Zapoznam Cię z moją teściową  😁
pokemon to tak kusząca propozycja że jutro zaczynam się pakować 😉
halo, ad. uwagi co do stołu u Ritki - układ developerski pokazać ma tylko, że jakieś tam sprzęty się zmieszczą - przecież to nie jest naczucony układ dla jej mieszkania 😉

a ad. mieszkania Ritki to ja bym wywaliła w diabły ściankę oddzielającą kuchnię od jadalni aż do szachtu i zrobiła otwartą wyspę/bar albo wyspę połączoną ze stołem. o 😉
ja odkąd się przeprowadziłam do Warszawy mieszkałam cały czas na Ursynowie - rok na Kabatach i 3 lata na Ursynowie Północnym i bardzo tą dzielnicę lubię. Początkowo też się upierałam, że jak będziemy kupować mieszkanie to tylko Ursynów lub Mokotów. W końcu za namową Any i ze względów finansowych stanęło na Woli. Ciekawa jestem jak tam się odnajdę 😉
ewuś, jaką namową? :P 😎
Anaa, "układ deweloperski" pokazuje... stół na 4 osoby - łudząc klienta, bo przestrzeni na jedzenie dla 4 osób bez władowania się w ciągi komunikacyjne nie ma.
Też bym wywaliła tę ściankę (i jeszcze parę zabiegów dokonała), ale dużego pola do popisu nie ma: ciągi komunikacyjne pożerają metraż mieszkania i tego się nie przeskoczy.
Anaa absolutnie żadną  😁

a to rzut mojego mieszkania:
kujka   new better life mode: on
11 października 2012 06:24
ewus, imo wola jest bardzo spoko. 🙂 a w jakich okolicach? kiedy sie bedziesz mogla wprowadzac? 🙂
kujka osiedle jest na przeciwko Wola Park 🙂 Plan jest taki, że w przyszły weekend się przeprowadzam 🙂
Ma ktoś jakiś pomysł jak estetycznie, bez kucia, szpachlowania, malowania itd przesunąć żyrandol?
Znalazłam jak na razie tylko takie dwie propozycje:


W sumie żadne rozwiązanie mnie nie satysfakcjonuje... ale nie wyobrażam sobie teraz kucia jak już wszystko prawie mam urządzone🙁
Ja tam Woli nie lubię, same biurowce i osiedla ;P

Za jakieś dwa lata będziemy zmieniać mieszkanie i szukać już czegoś na lata. Nie wiem co to będzie za dwa lata, ale na dzień dzisiejszy wchodzą w grę tylko Bielany i Żoliborz, uwielbiam to miejsce 🙂 Blisko metra. Teraz mieszkam prawie przy samej stacji i jest idealnie. Przydałaby się tylko winda, parking podziemny, komórka lokatorska i jakaś lepsza infrastruktura typu kawiarnie, puby...
Korzystał ktoś z ich usług? Jakie wrażenia?


O rany, ja to jestem zakręcona, zapomniałam link dodać  😁 Zajrzałam tu dopiero teraz, bo przepadłam na kilka dni przez przeprowadzkowe zamieszanie  😅

Chodzi mi o: http://www.ariba.net.pl/


tego metra to i ja żałuję, bo w tej chwili podjeżdża mi pod sam blok 😉 Ale kiedyś znowu będę miała metro - przy Wola Parku ma być stacja  😁
kujka   new better life mode: on
11 października 2012 18:25
ewuś, a to wiem ktore osiedle. akurat ta czesc Woli mnie nie porywa, ale uwazam ze lokalizacja naprawde spoko - zwlaszcza biorac pod uwage to metro. no i zazdroszcze ze juz za chwile sie wprowadzasz... 😉
Okolica szczytem marzeń nie jest i to przyznaję bez bicia, ale taka zła też nie jest,  ma swoje plusy 🙂. Cieszę się bardzo, że ten okropny zakład budowlany, który jest obok, w przyszłym roku będzie likwidowany i powstanie tam bliźniacze do mojego osiedle. Jest w miarę blisko do centrum, jest dobry wyjazd z Warszawy, co jest dla mnie dość ważne ze względu na rodziców, blisko do Wola Park, będzie metro. Nie jest to na pewno mieszkanie docelowe, będę je zmieniać na większe, ale to dopiero za ok 10 lat pewnie 😉

a z tej zbliżającej się przeprowadzki bardzo się cieszę i już nie mogę się doczekać 🙂
co sądzicie o takiej firance (zdjęcie 1)
http://allegro.pl/dekoracja-lambrekiny-lambrekin-z-firanka-170cm-i2684157234.html

do takiego okna

ps. doniczka tymczasowa  😉
ash   Sukces jest koloru blond....
12 października 2012 07:48
Cierp1enie, nie będzie za ciemno?!
No właśnie też tak myślę dzisiaj :/
Okno znajduje się od północnej strony i słońce pojawia się tylko wtedy jak już zachodzi, jednak chciałam zmienić na coś nowego (te co mam to sama robiłam)
kujka   new better life mode: on
12 października 2012 08:14
Cierp1enie, eee no te z allegro wygladaja troche jak do przedszkola. z kolei te, ktore masz teraz bardzo mi sie podobaja.
A może te moje trochę zmienić, np upiąć w miejscu wiązania czymś ładnym?

Kujka - dziękuję  :kwiatek:
ash   Sukces jest koloru blond....
12 października 2012 08:18
kujka ma racje. Te co masz teraz są bardzo ładne.
Możesz dokupić specjalne klipsy ( w różnych kształtach, kolorach, fakturach) i inaczej je upiąć. Odmiana będzie, a nadal będzie ładna firanka!
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się