PSY

szemrana, przykro mi. Pamiętaj jednak, że mimo tak długiej choroby psina dożyła pięknego wieku.

Rozumiem, że ze względu na starszego kota nie chcesz w tej chwili brać szczeniaka, ale kiedy już się zdecydujesz to nie dopuszczaj do siebie myśli, że możesz go krzywdzić doszukiwaniem się cech poprzedniego psa. To nie dziecko i na szczęście nie działa w ten sposób 😉
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
11 października 2012 06:40
Też się bałam, że nowego psa nie będę tak kochać jak tego uśpionego. Nic bardziej mylnego, Buła całym moim światem 😉 Ale to musi przyjść ten czas.
Ty Seksika znałaś osobiście. I przez te wszystkie lata gdzies przez net obserwowałaś tę naszą wojnę o życie.
A potem to pamiętne spotkanie w Warszawie - ludzie których polubiłam dzięki internetowi. Ludzie i ich psy.


I może to głupio zabrzmi ale właśnie dlatego tak szczególnie ciężko mi z myślą, że Ten Pies Jednego z Tych Ludzi odszedł.Bo znałam.Odczuwam ogromną solidarność w takich chwilach z tego tytułu.Strasznie się cieszę, że spędziłyśmy wtedy se sobą taką kupę czasu-z naszymi psami.

Nie zapomnę jak Seksik stoicko i wyniośle spacerował wokół i roznosił aurę...seksu...bardzo oddziałującą ja Fadzika.Ale co mu się dziwić, spójrzcie tylko 🤣


i jak bym się nie ustawiła, wciąż miałam Seksówę w kadrze 🤣


...niby przypadkiem...


....ale odnoszę nieodparte wrażenie...


...że...


...było w tym...


...coś z wyrachowania...


byłam taka Seksi 😉


...no i........piłyśmy razem browara 🤣


a Seksi...nienachalna, subtelna,pełna uroku osobistego, przyjacielska, niedająca się nie lubić, no cudna.....
szemrana, jak patrzę na fotki Blow to powraca mi twoje pytanie sprzed 2 lat - czy mój pudel oby na pewno nie jest puli 🙂
musiałabyś zapuścić włos żeby się tego dowiedzieć 🙂
Pudle mają jednak inną sierść i głowa (a zawłaszcza kufa) są zupełnie inne.
A na poprzedniej stonie - to zdjęcie na śniegu - masz Seksiaka w dredach.
I tu też 🙂



Strzyżenie ? No cóż, mój pies wybitnie nianawidził przerywania dredów.
I te ciągłe operacje
Płakałam jak je ścinałam. Ale tak, było dla niej lepiej.
Imię wzięło się stąd, że ...............kiedyś (wieki temu) w Bogusławicach Bartmańscy mieli szalonego foxteriera o imieniu Seksi,
Pił piwo, jeździł na deskorolce i można było z nim zrobić wszystko.
Uwielbialiśmy tego psa. I potem ..............nasza też została Seksikiem.
I te miny starszych Pań, kiedy psa wołało sie na ulicy - bezcenne  😉

A Blow ??? Jeżuuu - czad 🙂 Jest dokładnie taka jak w necie.
Piekielnie inteligentna, zwariowana i psa ma zupełnie podobnego do siebie  :hihi
Seksiaka nie dało sie nie lubić. Właśnie za tę subtelność.
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
11 października 2012 13:41
chciałam wam przedstawic naszą nową członkinie rodziny  ma na imię Lu i po szybkiej facebookowej akcji została przygarnięta 😉


edit: zdjęcie było wielkie...
Ktosiu - coś więc na temat 🙂
W jakim jest wieku, jaka jest
Ktoś   Dum pugnas, victor es...
11 października 2012 13:45
nie wiem dokładnie,bo to znajda 😉 jakieś 3-4 miesiące,jaka jest,napisze jutro,bo dopiero dziś została odebrana w Warszawie,jutro dotrze razem z wrotkiem do Gdańska 😉 podobno jest bokseropodobna...
Wojenka   on the desert you can't remember your name
11 października 2012 16:06
Puli w dredach wygląda szałowo, nie dziwię się, że płakałaś jak ją strzygłaś. Pielęgnacja trudna, ale to mały pies. A co dopiero przy komondorze...  😵 - najpierw go czuć, potem widać  😉.
szemrana

Ogromne wyrazy współczucia. To był piekny i kochany pies. Pamiętam jak bawiła się z moją czarną szczurcią podczas naszej wizyty u ciebie.

['][']['][']
znowu udało nam się  wygrać chorobą!  😅 + ponoć oczy lepiej, i zaćma się nie powiększa!
Puli w dredach wygląda szałowo, nie dziwię się, że płakałaś jak ją strzygłaś. Pielęgnacja trudna, ale to mały pies. A co dopiero przy komondorze...  😵 - najpierw go czuć, potem widać  😉.


Wojenko
ale ja z komondorami też miałam do czynienia.
I to nie jest kwestia, że śmierdzą boo taaaak.
Śmierdzą bo pielęgnacja jest trudna. Bo ktoś zauroczony zdredowanym psem nie przyjął do wiadomości, że to pies o którego dbać trzeba szczególnie.
A miewałam w domu w gościnie 3 puliki i komondora razem i uwierz mi, że nawet byś nie poczuła, że taka kupa dredów jest w mieszkaniu.

asds - o dziwo, pomimo, że to spotkanie było raz i dawno temu to utkwiła mi we łbie ta wizyta.
Nie wiem czemu  🙂
Planuję udać się z moją psiną na szkolenie podstawowe, jednak kompletnie nie wiem którą szkołę wybrać. Stąd moja prośba do Krakusów - którą szkoła jest godna polecenia?
Wojenka   on the desert you can't remember your name
11 października 2012 18:26
Zdaję sobie sprawę  😉. Tylko trochę przykro jak na wystawie widzi się żółtego od spodu, śmierdzącego dreda...
Za to wypicowany, wygląda bosko.
To zostałam podsumowana, ha!

Planuję udać się z moją psiną na szkolenie podstawowe, jednak kompletnie nie wiem którą szkołę wybrać. Stąd moja prośba do Krakusów - którą szkoła jest godna polecenia?

Wprawdzie ja nie krakus, za to trochę się orientuję i z całą pewnością Hit Dog będzie dobrym wyborem.Kompetentni ludzie z Jackiem Lewkowicze na czele.
PumCass   zachowaj zimną krew!
11 października 2012 22:14
wciskam się z moimi babami z dziś  😉

Cad.





i Hera, królowa na dzielni  🤣



ash   Sukces jest koloru blond....
12 października 2012 10:11
Czy od zbyt dużej ilości bardzo intensywnej zabawy pies może wymiotować? Jak się za bardzo zmęczy to później wymiotuje?
W poniedziałek mój psiak dostał swoją ulubioną zabawkę (zagubioną chyba ze 2 tyg. temu) taką gumową piszczącą kostkę.
Latał z nią ok 5 h non stop, gryzł, podrzucał itp. Na noc mu zabrałam.
Rano zwymiotował. Sytuacja powtórzyła się przez 3 dni pod rząd.
Pies jest radosny, ma apetyt i zimny nos.
Wczoraj skróciłam mu zabawę do 3h i dziś nie wymiotował!
a nie opił się dużej ilości wody naraz po wysiłku?
ash   Sukces jest koloru blond....
12 października 2012 10:18
Pewnie tak, bo on nigdy nie ma czasu się napić jak ma tę zabawkę, więc pije jak tylko mu zabiorę
Tylko, żer on wymiotował za każdym razy po całej nocy 👀
oj to nie, moje jak się opiją jak głupie po wysiłku to wymiotują wodą ze śliną kilka sekund później. Czym wymiotuje jedzeniem, żółcią? Kupy normalne?
PS Masz mega wytrzymałą zabawkę! u mnie piszczałki są wygryzane po albo kilku minutach, albo jak kupię porządną to max jeden dzień. Nie mówiąc o tym jakie jest rozczarowanie na pyskach jak piszczałka zostanie zalana śliną i przestaje piszczeć aż nie wyschnie  😂
Może komuś się przyda:
Ja akurat często bywam w lesie z psem BEZ smyczy😉

"Jeśli kiedyś zatrzyma was ktokolwiek w lesie kiedy spacerujecie z psem bez uwięzi. Powiedzcie że właśnie polujecie z psem. Jeśli spytają o broń powiedzcie że zapomnieliście jej zabrać więc polujecie gołymi rękoma 🙂 Jeśli spytają na co polujecie odpowiedzcie że na ryjówki. Nikt wam nic nie będzie w stanie zrobić. Przepisy pozwalają na polowanie z psem który biega luzem, a polowanie na ryjówki nie wymaga żadnych zezwoleń i potrzeby należenia do koła łowieckiego."
PumCass   zachowaj zimną krew!
12 października 2012 12:06
Thymos na straż miejską/leśną etc też działa?  😁
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
12 października 2012 12:06
Jak myśliwy odstrzeli psa z ambony to nie zdążysz dobiec i oznajmić, że polujesz na ryjówki.
mądrości internetowe,
USTAWA
z dnia 13 października 1995 r.
Prawo łowieckie
Rozdział 1
Przepisy ogólne

Art. 4.  2. Polowanie oznacza:
1) tropienie, strzelanie z myśliwskiej broni palnej, łowienie sposobami dozwolonymi zwierzyny żywej,
2) łowienie zwierzyny przy pomocy ptaków łowczych za zgodą ministra właściwego do spraw środowiska
- zmierzające do wejścia w jej posiadanie.
Rozdział 10
Przepisy karne

Art. 53. Kto:
2) poluje z chartami lub ich mieszańcami,
  5) wchodzi w posiadanie zwierzyny za pomocą broni i amunicji innej niż myśliwska, środków i materiałów wybuchowych, trucizn, karmy o właściwościach odurzających, sztucznego światła, lepów, wnyków, żelaz, dołów, samostrzałów lub rozkopywania nor i innych niedozwolonych środków,
6) nie będąc uprawnionym do polowania wchodzi w posiadanie zwierzyny
- podlega karze pozbawienia wolności do lat 5.

już widzę reakcję strażnika służbisty na stwierdzenie, że poluję się na ryjówki, które tak w ogóle są pod ochroną  😂
miłośnicy zwierząt  🙄 własnych
A ja się tak cieszyłam... 😵
asds - o dziwo, pomimo, że to spotkanie było raz i dawno temu to utkwiła mi we łbie ta wizyta.

szemrana
Nam też. Jak dzis pamiętam te pomruki obustronne w celu ustalenia kto tu górą. Jak moja gówniara wtedy próbowała Seksi na głowę wskoczyć, no i jak oczywiście na fotelu siedziała. A Seksi pamiętam jeszcze jak po brzuszku drapałam i pyszczku głaskałam starając się unikać czarnego wpychacza zazdrosnika.
PumCass   zachowaj zimną krew!
12 października 2012 22:37
próbowałam znaleźć w wątku coś na temat karmy Sam's Field ale albo jestem ślepa, albo rzeczywiście nikt jeszcze o nią nie pytał. Jakieś opinie? doświadczenia?   😉

EDIT: literówka
JARA   Dumny posiadacz Nietzschego
13 października 2012 06:54
Tutaj chyba jeszcze nikt nie karmił
http://re-volta.pl/forum/index.php/topic,32.msg1518188/topicseen.html#msg1518188



PumCass   zachowaj zimną krew!
13 października 2012 10:07
czyli wychodi na to że ślep jestem  🤣 dzięki JARA  :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się